_tomek

Bardzo trudno zniszczyć narty nawet jak jest bardzo mało śniegu przy poprawnej jeździe. Co Wy z tymi szutrówkami?

 

W przeszłości na Czarnej Górze można było na stoku znaleźć kamyczki wielkości pięści - poszperaj w tym wątku to zobaczysz.

Raz na takim fikłem i skończyło się nawet na pociętych spodniach...a znacznie mniejsze robią dziury w ślizgu.
Coś takiego się pamięta.

 

Ale to już chyba przeszłość.

Od czasu zmiany właściciela sporo się tam zmieniło na lepsze, tak czy owak w dniu otwarcia się tam nie wybieram.

 

Aha....jak myślicie o wypożyczeniu - ci w wypożyczalniach to nie idioci..jak będzie źle to po prostu pocałujecie klamkę.

Znów zepsuł się falownik, który przywieźli parę dni temu (podobno kosztował 50 tys. i wieźli go aż z Holandii).

Zjechałem parę razy, ludzi było coraz więcej i widać zdechła pod obciążeniem.
Ale i tak dosyć się zmęczyłem, bo trasa nie była przygotowana.
W zeszłym tygodniu był piękny równy sztruks, a teraz lód i małe muldy z ciężkiego śniegu, wczoraj ponoć było dobrze.

Oczywiście krzesełka zalodzone, zarówno na wyciągu jak i knajpce.
W zeszłym tygodniu bardziej się wkurzyłem (z tego, że po prostu nie sprawdzili wyciągu przed sezonem).
Dziś w kasie nie dała mi paragonu, a ja nie przyuważyłem - nie spodziewałem się powtórki...no i jestem 46,50 do tyłu (kumplowi kasę oddali, bo miał).
Ale co to w porównaniu do tych ludzi, których spotkaliśmy w kolejce ...
Co np. przyjechali z Poznania na weekend...teraz sobie pojeżdżą na F1 po wystaniu w kolejce na 20 minut.

http://www.youtube.c...h?v=iPVfk035nao
i z zeszłego tygodnia:
http://www.youtube.c...h?v=YN58Db3AcFU

Aha, droga przez Złoty Stok do Lądka, biała i posypana, stosunkowo mało dziur, dolny odcinek przed Złotym Stokiem w tym roku wylali od nowa.

KLH się zepsuła zaraz po uruchomieniu. Tylko raz zjechałem.  Czynne były F1, KLF i dojazdowy do C.
KLH mieli naprawić, ale po 2h nadal nie wiedzieli co...był tam u nich jeden pan i po wyjściu mówił, że naprawiają przez telefon ze Słowakami..."Wiecie to tak samo jak z miłością przez telefon".
Ale szkoda, bo warunki na C były wyśmienite.

Potem poszliśmy na F1 i w te 2h dwa razy też się zepsuł, ale udało im się go naprawić...ot parę minut postoju.
Niestety ćwiczył też na nim klub narciarski (wchodzą bez kolejki) i to powodowało jeszcze dłuższą kolejkę do niego.
KLF działała bez problemów, woziła w żółwim tempie jak zwykle.

Po 2h mieliśmy dość...raptem parę razy zjechaliśmy, zmarzliśmy trochę. W kasie oddali (nie bez dyskusji) pieniądze za niewykorzystaną część karnetu (trzeba mieć paragon).

 

Co do przygotowania...cóż to amatorka zupełna...na KLH nie działały 2 bramki z 4 i w ogóle nie działały furtki przed taśmą - wchodziło się z boku na jadącą taśmę - mówię Wam świetnie
A potem się zepsuła na amen.

Mają ponad 30cm naturalnego śniegu i trasa C i obok KLF są przygotowane wzorowo. Naśnieżali D i B, ale tam jeszcze sporo brakuje.
Na pozostałe trasy polecam przeostrzyć narty.

Po feriach w tygodniu zrobi się pusto. W weekendy to norma. Z samego rana 9-11 daje się jeszcze pojeździć, ale potem to już kolejka do kolejki. Czesi podrożeli.

Rano z dojazdem byl problem, 3 tiry utknely na drodze pod gorke przed Kłodzkiem, ogolnie drogi rano nieprzygotowane ;/ P

Od paru lat już tak jest. Gdy porządnie sypie TIRy natychmiast blokują drogi. 8 w Bardzie i 46 w Mąkolnie Jak pada po prostu od razu w Ząbkowicach skręcajcie na Złoty Stok (znaczone 382 na Nysę, a w Kamieńcu Ząbkowickim na 390 Złoty Stok) ta droga będzie z pewnością całkowicie biała - bo ją rzadko odśnieżają, rzadziej sypią i nigdy nie solą...ale TIRy się na nią rzadko pchają i jest przejezdna. Wolno, ale przejedziecie zamiast stać. Jest nawet sporo krótsza, ale góry powodują, że wcale szybko nie pojedziecie...

Btw. jak wygląda aktualnie droga przez Złoty Stok? (od Wrocławia)

Przejezdna bez problemów, w górach biała (bardzo kiepsko posypana piachem), tej drogi obecnie nie solą.

Ja raz hamowałem na małej choince - jak w kreskówce. Walisz w choinkę, stajesz pod nią jak wryty, choinka się trzęsie, a na ciebie leci pół tony śniegu i zasypuje - dokładnie tak było

Tak, korzystaliśmy wielokrotnie na nartach jako extremalną rozrywkę Nie polecam Na nartach trzeba się wykazać sporymi umiejętnościami, żeby zjechać w jednym kawałku Przede wszystkim trzeba opanować zatrzymywanie się bokiem (pługiem nie da rady) na trasie szerokiej na 3m, zatrzymywać się trzeba, żeby odpocząć, bo nogi nie wytrzymują tej pralki Początek jest lajtowy, ale ten odcinek kiedy przejedziecie przez czerwoną jest taki wesoły. Z tego co pamiętam sanki wypożyczają 150 koron. Tam gdzie przecina trasę narciarską musisz zejść i przejść trasę piechotką - tak, żeby Cię nie rozjechali. Raczej niekłopotliwe, w jednym miejscu trzeba podejść trochę pod górę. Tor to po prostu wyratrakowana droga, ale zaręczam Ci, że rozrywka dobra. Swoich sanek (takich marketowych) nie zabieraj bo mogą nie wytrzymać, na miejscu mają takie z rur aluminiowych. Ilu to małych przerażonych dzieci wołało Tatinku, Tatinku...a Tatinek miał szaleństwo w oczach

Miało być tak pięknie, a jest jak zwykle....

Nigdy nie widziałem żeby ktokolwiek stał przy bramkach i sprawdzał cokolwiek np. zdjęcie (o ile mają takie na kilkudniowych). Przecież normalnie nosisz karnet w kieszeni kurtki. Jak to robią w Białce?

Nie jest dużo lepsza, ale przynajmniej nie dziurawa i ruch chyba mniejszy. Ale też kręta, wąska i jest parę agrafek. Uważaj na fotoradar na wjeździe do Javornika i Bilego Potoku. Na stopie w prawo na Travną.

Pojedź do knedli na drugą stronę...Jańskie, Szpindel, Herlikovice, Rokytnice, Harrachov...zmienisz zdanie o knedlach...przy okazji napisz co i za ile jadłeś tu, a co i za ile tam... Nikt o tym jeszcze nie pisał, ale Cena Czyni Cuda....tzn. podobno widziano już Czechów na Czarnej Górze. Ich stoki nie podrożały od 5 lat, a u nas drożeje co roku...ale ich korona podrożała ze 135zł w 07/08 na 180zł dziś. Trasy tu są fajne, zawsze mi się podobały, ale te wolne wyciągi doprowadzają czasem do szału.

Wbrew pozorom, przepustowość nie zależy od ilości miejsce na jednym krzesełku. Teoretycznie krzesło 6 os. może mieć przepustowość 3000 o/h a 4 os. 2400 o/h. Ale jak powisi się rzadziej krzesełka to krzesło 6 osobowe może mieć miniejszą przepustowość niż 4 os. Poza tym krzesło to obsługuje 2 trasy A i B. W trasę A teraz ośrodek inwestuje.

Ado, przepustowość zależy wyłącznie od szerokości kanapy. Wszystkie pozostałe parametry zawsze są wykorzystywane do maksimum i wszędzie są podobne. Nikt nie wiesza 6 osobowych kanap "rzadziej" niż to możliwe. Po prostu nie da się ludzi szybciej wyrzucać. Np. w Jańskich 8 osobowa gondola jest rozwieszona "rzadziej" i ma tylko 3000 os/h, bo tam po prostu wolniej się wysiada...ale za to jeździ aż 20km/h. Obydwie trasy A i B są stosunkowo trudne. Piszesz, że inwestują w A...hmm...jak zobaczyłem tę inwestycję w płot od strony lasu to się załamałem. 200 może 300m drewnianych okrąglaków wbitych co 3m, a na tym przybita siatka... Wybacz, wolałbym po staremu lecieć do lasu...tam masz szanse trafić na małą choinkę, a tak na pewno prz...sz w drewniany bal.

Jeśli chodzi o wiek to ta 2-os jest młodsza od wielu 3 i 4 os. krzeseł przestawionych do nas z alp. Kolejka pochodzi z 1997 r. i była postawiona jako nówka. Wtedy w Polsce była tylko jednak 4-ka na Polanie Szymoszkowej.

I ośrodek nadal tak wspaniale inwestuje....patrz kanapa KLH...nowa, ale niewyprzęgana, bez pokrywki, ani podgrzewanych siedzeń - zawsze siedzisz na mokrym, często na lodzie, bo to taka góra, gdzie często wieje i pada. Ja wiem, że ona nie jest stara, ale prawie wszyscy co nią jadą mówią "skansen".

Świerzego śniegu się nie ratrakuje nigdzie.

Oprócz Czarnej Góry bo za dnia uprawiali stoki przy H2...trasę D, oraz...parking Serio - odśnieżali parking ratrakiem

W lesie jest od 0,5 do metra śniegu. Kumpel na desce jeździł i sporo osób widziałem jeżdzących. Ja się boję, bo tam dużo różnych niespodzianek - gałęzie, pniaki itp. Kiedyś zaliczyłem pniaczka (ale nie na Czarnej) i mi się na zawsze odechciało... Poza tym ja się chyba zapadam za mocno - 120kg, narty 170cm

Byłem dzisiaj. Napadało tam z pół metra śniegu i wciąż padało. Ludzi full. Poznań, Warszawa Musieliśmy zaparkować na parkingu przy F. Miałem ze sobą GPSa i mogę Wam podać czasy....ale nie zjazdów.. stanęliśmy w kolejce przy kasie o 11:04 11:04 - 11:16 już mamy bilety 11:16 - 11:22 stoimy do KLF 11:22 - 11:25 wjeżdżamy KLF 11:28 - 11:38 stoimy do KL 11:38 - 11:49 wjeżdżamy KL na Czarną Górę Czyli na pierwszy zjazd przyszło poczekać 45 minut...a w taki dzień robi się dwa zjazdy na godzinę, a nie cztery. -------------------- Otwarte były wszystkie wyciągi oprócz talerzyka H2. Żadna z tras nie była wyratrakowana. Trasa A była wyrównana wcześniej do połowy i teraz na to napadało - góra jak zwykle dziewicza - jeszcze jakieś chwasty miejscami wystają. Pozostałe trasy B,C,D zupełnie przyzwoicie przygotowane - oczywiście mając na uwadze 30-40cm luźnego śniegu na nich... Szybko potworzyły się muldy. GOPR miał co robić. W końcu na kolejkach zaczęto dbać o stan siedzeń! Na KL pracownik z góry je podnosił (żeby nie napadało), a na dole opuszczał. Na KLH dwóch panów zmiatało śnieg z siedzeń (mają nieodpowiednie miotły). Jeszcze raz taki obrazek zobaczę i zdejmę zeszłoroczny filmik z YT. Brawo! Jedyne negatywne na co wpływ miał zarząd ośrodka to ciągłe awarie kolei KL. Jeden z wjazdów trwał od 13:19 - 13:40 - ponad 20 minut z czego 10 kolejka stała. Potem się zepsuły bramki: tu sobie wisieliśmy i podziwialiśmy widoki: Ludzie zrezygnowani dreptali piechotą na KLF Potem zepsuły się bramki - zauważyli to dopiero jak jechały już puste krzesełka A potem znowu kolejka - tym razem byłem na szczęście na ziemi. Kolega na desce chwalił sobie - "wymarzone warunki". Dla mnie narciarza warunki były fatalne - mgła, głęboki śnieg, muldy - podszkoliłem się w jeździe w puchu, ale kondycji mi brakło. Sądziłem, że idzie mi fatalnie, ale stanąłem z boku, żeby zrobić filmik, co mnie podniosło na duchu Jutro jak to wyratrakują powinno być świetnie. Film załaduje się za jakieś 20 minut. Odświeżcie sobie stronę jak jeszcze nie ma. http://www.youtube.com/watch?v=iJEL6H8AI-c

łooo. Rzeczywiście. Tanio tam mają. Będę miał alternatywę do Czarnej Góry, bo Kouty były drogie i nieco dalej. http://www.skiklub-s...ex.php?a=cat.76

Nie dziwię się Twojej opinii...ale przejedź się gdzie indziej...ja byłem na Czarnej Górze i było podobnie....taka zima. Kouty są dobre jak już jesteś rozjeżdzony. Zjechać Medvedi na pełnym gwizdku i bez postojów to już jest coś. A na CHS krzesło będzie?

http://czarnagora.pl/porownaj-ceny/ Czarna (parking darmo) 9-16 - 79zł Jańskie Laźne (4 osoby + parking) 8:30 -16:00 - 112zł 1h= Czarna = 11.2zł Jańskie = 15zł I tu i tu w godzinę robi się 4 zjazdy maksymalnie... Tyle, że w Jańskich przejedzie się dwa razy większy dystans. I tylko powiedzcie mi ile kosztuje obiad na Czarnej, bo mam Czarne wspomnienia z tej Karczmy na stoku, gdzie było na wagę. W Jańskich najesz i napijesz się do syta za mniej niż 36zł (200CZK). Polecam Chatę Viktorka przy kolejce. W porównaniu brakuje www.kouty.cz To tylko 30km dalej od Wrocławia. -------- Ja się cieszę, że Czarna Góra się zmienia. Jak jeszcze te powolne krzesełka będą bez śniegu i lodu....jak to jest w pozostałych ośrodkach..

Może następnym razem na Czarnej Górze? Bo nogi w Zieleńcu już rozprostowałem, teraz trzeba by pojeździć http://www.skiforum....38&goto=newpost

Najlepszy dojazd z Jeleniej masz do Harrachova i Rokytnic - tam bym na Twoim miejscu jechał. Do Jańskich masz gorzej, bo przez Kamienną Górę, Lubawkę, Trutnov. Krajowe są czarne mokre zazwyczaj. Droga na skróty przez Kowary może być kłopotliwa. Parking płatny (sporo) jest pod samą kolejką.

Ktoś był na otwarciu?

Jak wymienią 2os krzesło na 6os to będzie git - nie liczyłbym na szybkie powstanie ośrodka w Białej Wodzie - niepewna sytuacja gospodarcza w kraju i Europie robi swoje

Biała Woda niepewna...ale na nową kanapę liczysz. Na razie mają apartamenty do sprzedania....stąd pewnie te rysuneczki...

Bankomatu SKOKu ...