Skocz do zawartości

krzysiek358

Members
  • Liczba zawartości

    753
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez krzysiek358

  1. W sobotę uciekamy......

    Marzą nam się Herlikovice w dniu wyjazdu,ale jest tak ciepło,że mam obawy.Łabska się kończy,na Niedźwiedziu i Piotrze coraz więcej niepokojących miejsc.

    Wracamy z nocnej ,a tu 3 stopnie na plusie,armaty od wielu dni stoją.

    Ratraki zaczynają kaszę przerzucać.Zjechaliśmy na nocnej nieoświetloną częścią Hromovki i znalazłem kilka tragicznych miejsc z gołą ziemią,ratraki jakby przerwały pracę i odjechały w inne rejony.Jestem ciekaw jak sobie z tym poradzą przy takiej temperaturze.

    pozdrawiam

    Do końca pobytu wytrzymamy,ale co dalej....

     

    cóż, miejmy nadzieje, chcę uderzyć tam w sobotę i może w niedzielę oby było po czym jeszcze jeździć...

  2. Dziś na Medvedin doczekaliśmy się zamiast przejaśnień mega mgły.Uciekając przed kolejką na kanapie i terenami o cieńkiej widoczności wybraliśmy dwa orczyki Misecky i Hanka (głównie od strony czerwono-czarnej).Myślę,że 54 km od 9.30 to dobry wynik.Dodatnie temperatury nie ułatwiają życia,ale cieszymy się z tego co mamy.Dzisiaj czeka nas jeszcze nocna,ale spokojnie "rodzinnie".

    pozdrawiamy

     

    do kiedy jesteście w szpindlu?

  3. To jest to na co zwraca uwagę Mitek w wątku o tłoku na stokach.

    Przepustowość wyciągów za duża do pojemności tras i jest kuku.  

     

    kuku nie było, ale ja jestem przewrażliwionym na tym punkcie, bo co to za przyjemność z jazdy jak z każdej strony masz cykającą bombę, która może w każdej chwili w Ciebie wjechać bo jedzie z prędkością nad którą nie panuje...

     

    jeździłem wczoraj na wieczornej , ale dopiero od 19-stej. Nie zauważyłem tłoku na stoku , ani tym bardziej kolejek do wyciągu. Faktycznie , można zauważyć sporo niebezpiecznych sytuacji na stoku , spowodowanych małymi umiejętnościami , ale raczej nie widziałem jakiejś agresji , czy pretensji . Naprawdę  , pełna kultura wczoraj na stoku.

     

    agresji też nie widziałem, chociaż gotowało się we mnie :D jak widziałem co ci ludzie wyprawiają i tylko czekałem aż kogoś zwiozą goprowcy... naprawdę, ja rozumiem że ktoś się uczy, zaczyna jeździć, ma małe umiejętności, okej fajnie, stok jest dla każdego, tylko właśnie niektórzy tego nie rozumieją i mimo nikłych umiejętności jazdy jadą z prędkością nad którą nie panują i zagrażają innym na stoku, o braku myślenia i znajomości zasad zachowania się na stoku nawet nie wspominam, bo to już standard :)

     

    p.s koło 19-20 robi się już luźniej na nocnej ;)

  4. byłem wczoraj na wieczornej i warunki nie najgorsze, śniegu na trasie wystarczająco ale przy dodatnich temperaturach i deszczu może być nie ciekawie...

     

    kolejki jakiejś dużej nie było, ale tłok na stoku straszny, przeraża mnie to co teraz dzieje się na stokach, mam wrażenie że ludzie jeżdżą coraz gorzej i co raz szybciej(wiadomo najszybszy=najlepszy), a wczorajsze warunki(małe zwały śniegu, czasami gdzieś jakiś beton, lód) i tłok na trasie nie pozwalały jeździć tak szybko jak to nie którzy robili, pomijam fakt, że niektórzy to stać nie potrafili na nartach a co dopiero jeździć... są ferie, polecam unikać znanych ośrodków w tym czasie, lepiej coś mniejszego, kameralnego bo to co się dzieje w kurortach to nie na moje nerwy ;)

  5. szału nie ma. śnieg sztuczny, mróz był, sporo oblodzeń, mgła i strasznie dużo ludzi. zadowolony z tego wyjazdu nie jestem, kolejka do gondoli sięgała czasami do połowy tego podestu przed wejściem. a to co ludzie robią na stoku to w głowie się nie mieści :blink: mgła, oblodzenia, tłok na stoku, a niektórzy to ledwo co na nartach stoją ale muszą być najszybsi na stoku(wiadomo, najszybszy=najlepszy) i wciskają się na milimetry między dwóch, trzech innych narciarzy, masakra, oczy trzeba było mieć w koło głowy żeby nikt ci czasem na plecy nie wjechał...

  6. Oby nie taki, jak w Ameryce :). A z innej beczki: jest jakieś miejsce w Zieleńcu, gdzie można się fajnie pobawić wieczorem? Impreza na stoku w Sylwestra była fantastyczna, ale może znacie jakąś klimatyczną zadaszoną knajpkę?

     

    tam niby jest ta "5", koło mostku, znajomi tam bywali, jedyni mówią że spoko, jedyni że lipa, w każdym bądź razie za wielkie to nie jest :)

     

    p.s na fejsie można to znaleźć jako Disco Club 5 Zieleniec

  7. jestem od kilku dni w Zieleniaku i do wczoraj była totalna porażka, dzisiaj nawet spoko (dowalili śniegu nocą) ale kamień można złapać takze jak zalezy Tobie na sprzęcie to tak jak piszesz poczekaj jeszcze aż dowalą jeszcze troche śniegu (o ile nadal będzie mróz)

     

    dzięki za info ;) niby mam swoje żwirówki ale z tego co widzę na kamerach to wydaje mi się, że jest gorzej niż było na otwarciu sezonu, nic poczekam, po nowym roku warunki będą jak w sam raz myślę ;)

  8. Na kamerkach, ale ja do Was piszę ze stoku ;)

     

    mimo że ciągnie mnie na narty strasznie i mam tam blisko, to nie, poczekam, mróz jest, po nowym roku wolnego mam sporo jeszcze to wtedy podjadę i mam nadzieję że wtedy już po kamieniach jeździć nie będę ;)

  9. Zastanawiam się kiedy w końcu zrozumiecie, że stacja narciarska to biznes. Bilety są czasowe, więc im wolniej kolej jeździ, tym więcej kasy zostaje w stacji. O frekwencję i tak się nie martwią, bo "niedzielnych narciarzy" u nas dużo, stoków mało a i nie wszyscy pojadą do Czech. Więc wystarczą trzy dobre weekendy w miesiącu i jest dobrze. Ludzie przyjadą, zostawią pieniądze, po marudzą i znowu wrócą. Do Czarnej, na Kopę czy Szrenicę, walą tłumy bo tak jest modnie. Proste.

     

    Pozdrawiam, radcom  

     

    oczywiście, że jest to biznes, tego nikt nie zaprzecza, ja tylko oceniam jak ten ich biznes wygląda i dlaczego kasy u nich nie chcę zostawić, szkoda tylko, że głównie zwraca się uwagę na "niedzielnych narciarzy" bo są głównym źródłem kasy a zapomina się tam o ludziach, którzy chcą po prostu pojeździć bo to kochają a nie dlatego, że to jest modne. w CG potrzeba dalszych inwestycji tj. nowy wyciąga zamiast tej dwuosobowej kolei, szkoda też, że KLH nie jest szybsza, to moim zdaniem był ich błąd przy budowie tej kanapy...

  10. ?????????????????

     

    no rysują się, albo jakaś lipna partia poszła na Polskę, chcesz to zdjęcia mogę podesłać ;)

     

    U jednych laminat sie rysuje u innych nie. Na moich sie nie rysował, u kolegow tak. Na modelach 11\12. Strasznie to nie wygladalo a na pewno nie przeszkadzalo w jezdzie. Volkl znany z tego ze np na racetigerach sl farba strasznie szybko schodzila (oprocz wersji demo). Czy to jest az tak istotne? Nie sadze. Narta jest swietna,a pare rysek na laminacie nie przeszkadza.

     

    parę rysek nie przeszkadza, ale kupując tą nartę i mając wybór, wybrał bym tą, co mniej się rysuje, kurde bo ja wzrokowiec jestem :D pewnie dlatego też mam wersję demo speedwalla :D

  11. No dobra. Przesadzilem, ze bardzo Ok. Moze dlatego ze mam moziwosc latania tam w tygodniu, gdzie jest mniej ludzi wiec jakos specjalnie nie zwracam na to uwagi, poza tym zawsze jestem przed startem super szybkiej "dwojki" z samego rana, jezdze intensywnie 3-4 godz bez siadania w knajpie i do domu, takze lubie czarna, choc zdarzaja sie dni ze marudze, ale gdyby zwracac uwage na wszystko co nam przeszkadza na stokach,ze tu 10plna drozej niz tam,ze tu wiecej ludzi a tu mniej,a tu gorsze trasy a tam lepsze to chyba nie mozna byloby sie z domu w ogole ruszac.

     

    mając możliwość latania w tygodniu i tak nie wybierałabym CG, w innych ośrodkach też wtedy nie ma ludzi ;)

  12. byłem dzisiaj, wyjazd pechowy bo popsuła się kanapa :( od koło 10 śmigaliśmy do koło 12, bo o 12 wyciąg stanął, powisieliśmy z 15 minut albo i lepiej, po czym odpalili "diesla" i z prędkością 1m/s po 30 minutach dotarliśmy na górę. w kasach oddali całość za karnety.

     

    warunki całkiem dobre, trochę świeżego śniegu, pod spodem dość twardy zmrożony śnieg, ludzi mało więc względnie równo było cały czas. koło 12:30 naszła mgła i ostatni zjazd już był słaby bo mgła ograniczała widoczność. gdyby nie to, że śmigaliśmy tylko 2h to wyjazd mógł bym uznać za udany, ale tak to jest jak rano nie można się zdecydować gdzie i czy w ogóle jechać :rolleyes:

     

     

    To co przewidywano stało się faktem, czyli połączono obie strony góry - Cervena Voda i Cenkovice w jeden areal. Razem teraz 10 km tras. Potrafią skubańce kusić nowościami tych Polaków nie ma co - w końcu 12 km od granicy. Jako, że jak zapewne wielu Cenkowice nie są mi znane prośba do bywalców o wrażenia z tej strony góry - czy te czerwone trasy dają radę i do tych, co jako pierwsi nawiedzą ich po tej fuzji jak to wszystko w ogóle działa ?.   

     

    to żadna nowość, funkcjonowali tak zdaje się 2 sezony temu, w tam tym sezonie się rozłączyli ;)

  13. Mowa o tym byla wielokrotnie, poszli widocznie w budowe apartamentow, a o wyciagach zapomnieli. 4 osobowe jada bardzo ok, tragiczna tylko ta 2-jka, najgorsze oblozenie na weekndy,ale w tygodniu  jest calkiem przyzwoicie.

     

    czteroosobowe nie jadą bardzo okej, KLF wlecze się strasznie, a KLH, pomijając to ze aktualnie jest zepsuta, jeździ chyba porównywalnie co stary talerzyk H1 ;)

  14. Jak z obłożeniem stoków w drugiej połowie lutego? Wiem, że to austriackie (i nie tylko) ferie, dlatego pytam, czy jest tłok w tym terminie i czy warto jechać do Soelden?

     

    Z góry dzięki za odp.

     

    tłok głównie jest przy gondolkach z parkingu, dalej się luzuje i kolejek nie ma, no może na tych niebieskich trasach jest bardziej tłoczno a tak po za tym to jakoś tego szczególnie nie odczułem ;)


  15. Radziu, jestem ciekaw tej inwestycji o której piszesz, bo już od jakiegoś czasu coś wspominasz, że czymś mnie/nas zaskoczą, coś kiedyś wspomniałeś o jakiś nowościach na Dzikowcu... nic, czekam niecierpliwie na dalsze wieści z tego rejonu :D

  16. Przyszedł mi do głowy dość szalony pomysł - superkombinacja!!! :)

    Jeśli 2 pełne konkurencje po 2 przejazdy to za dużo ze względów organizacyjnych, to może superkombinacja?

    Jednego dnia po 1 przejeździe SL i GS.

    Co o tym myślicie?

    Tadek

     

    w sumie masz rację z tym, że ciężko będzie zrobić dwie pełne konkurencje ;) a mi przyszedł inny pomysł do głowy- zrobić zawody już od piątku, wieczorem w piątek slalom a w sobotę gigant, bo gigant w niedziele może być ciężki, jeśli wiecie o czym mówię ;)

     

    pomysł rzucam tak o, do dyskusji, nie wiem czy jest to możliwe organizacyjne i w ogóle

×
×
  • Dodaj nową pozycję...