krzysiek358

bo Zieleniec fajny jest, dużo ludzi będzie nazywać go oślimi łaczkami itp, dużo ludzi będzie narzekać na orczyki, tłok, ceny, zbyt szybkie i nowoczesne kanapy itd ale to wcale tak nie jest, jak się chce to każdy znajdzie dla siebie tu stok a kolejki i tłok trzeba wiedzieć jak i kiedy unikać

ekipa ze Ścinawki zawinęłą się kolo 13:00, koło 12 pojawiło się troszkę więcej ludzi na tajnym orczyku, tak że nawet 3 minuty sie stało w kolejce na pomarańczowej kanapie pogrom, na 4osobowej trochę luźniej ale kolejka też trochę była, więc trzeba sie było zmywać do domu

P.S dołączyłem obicane "slefie z kija"

Załączone miniatury

Będę od jutra w okolicy, to dam znać. Mój plan - to przekonać się w końcu do Zieleniaka.. Ktoś może będzie w najbliższych dniach? 

 

pozdrawiam

może wybiorę się na nocną w tym tygodniu, długo będziesz?

Cześć,

 

macie godne polecenia knajpy, gdzie można smacznie zjeść?

 

Pzdr

na pewno nie na dole na piotrze, ale w okolicach hromovki, jest taki hotel alpina z restauracją, troszkę trzeba zjechać z trasy i pokijkować ale warto, dobre jedzenie w dobrej cenie

temat najwyraźniej nie jest dla rzeszy naszych forumowiczów interesujący ....

 

przykre

niewiedzą co tracą myślę, że jak zbierze się grupa koło 20 osób tak jak ostatnio to nie będzie problemu żeby rozstawić tyczki i małe zawody

ja wstępnie też się pisze

Dzięki bardzo, orczyki widzę tam na krótkich odcinkach działają więc pewnie stąd ich mała popularność. 

Nie wiem czy ta czarna to zabawa dla dziewczynek, okaże się ale czy z Hromowką coś jest nie tak skoro mówisz że mniej ludzi?

czarna tam jest dość mocna, trasa na której czasami odbywają się zawody pucharu świata ale też tej czarnej nie ma tak strasznie dużo, kawałek ścianki a reszta to czerwona na hromovce są dwie trasy, patrząc z góry, lewa która łączy się z niebieską na piotra, zatłoczona bywa, a prawa, ta co jest na nocnej, jest super, po tym jak ją poszerzyli to naprawdę fajna, taka dość dobrze czerwona trasa, może ludzi odstrasza kawałek takie małej ścianki, nie wiem, mi się tam jeździ bardzo dobrze

Nie jestem królową regałów, nie mam wprawy i wyobrażenia. 

Spróbuj innego porównania. 

Wysil się proszę, jakiś konkret, plan działania?

powiem Ci tak, znajomy był wczoraj i przedwczoraj w Szpindlu i mówił że jest dużo ludzi, ferie i takie tam, generalnie nie był zachwycony z tego powodu.

tłok wygląda tam tak, że są straszliwe kolejki, takie nawet na 15minut i więcej na kanapę 4os na piotrze i na medvedinie, troszkę mniej ludzi jest na hromovce, czasami zdarza się że tam wcale nie ma kolejki, na 2os krześle przy czarnej zwykle nie ma tragedii, mniej ludzi jest na orczykach ale orczyki są beee   na stokach generalnie nie jest jakoś mega tłocznie, jedynie na niebieskich robi się się ciasno

No ba! Toż to ja z 10 lat nie miałam nart na nogach, także tego...Ale dzięki

 

Swoją drogą, nie wiem,  czy i gdzie padło to pytanie, ale gdzie dobrze zjem w Zieleńcu?

w Szarotce, może nie jest najtaniej ale dobre jedzenie i w pensjonacie Adam-Ski, chociaż tam to już daawno nie byłem ale dawali tam zawsze takie dobre, domowe jedzenie

Najbardziej stromy kawałek w Zieleńcu to końcówka, przechył na 6.

Niestety tej zimy jeszcze nieczynny.

 

Pozdrawiam,

kolejny cicho, tam nie ma żadnego wyciągu

Wiele napisałbym o Zieleńcu. Jednak określenia stromy raczej bym nie użył. 

 

Pozdrawiam, radcom

trasę przy gryglówce można pod to określenie podciągnąć, chociaż wiem, że zaraz porównasz to do dzika i marnie to wyjdzie

chciałem polecieć na jakaś nocna w tym tygodniu ale skoro mówicie że taka lipa to chyba się nie wybiorę

dzisiaj wyciąg stoi, znowu mają problem z oprogramowaniem- info z facebooka

Mówił kiedyś właśnie, ale teraz już nie pamiętałem.

 

Chyba skorzystam

byłem tam z nim raz, całkiem spoko, ale w zielaku już teraz będzie na nocnej normalnie, trzeba tylko przetrzymać ten okres świąteczno-noworoczny a później ferie

Słyszałem od kolego który go trochę ujeżdżał, że fajnie. Tylko nie pamiętam - czy jest tam nocna ?

Byłaby alternatywa dla Zieleńca po pracy i wieczorem.

Robert Ci nie powiedział, że jest nocna?

Po drugiej stronie mostka człowiek się czuje inaczej, orczyk pod tyłek i jazda, z dala od tego Krupówkowego zgiełku... nawet grzyba tam postawili ostatnio i jest się czego napić, jeśli ktoś

ciiii, przecież tam nie ma żadnego wyciągu

rozumiem, że chyba za mało w tym roku byliście na nartach więc stąd ta dyskusja

postawili to postawili, dobrze jest że coś stawiają, a czy to będzie zwykłe krzesło, czy podgrzewane, czy zamykane to mi to już obojętne, byle bym mnie w miarę sprawnie i bezpiecznie wywiozło do góry

Nie lubisz? Widać nigdy dobrze oparami z blanta pod górną stacją gondolki się nie zaciagnales. Człowiek ustawi się pod wiatr niedaleko odpowiedniej grupki ludzi i z bananem na twarzy kilka godzin jeździ

takie atrakcje to już powoli standard we wszystkich czeskich ośrodkach

powinny jeździć codziennie, szczególnie teraz w okresie świąteczno-noworocznym

Dzięki. Brakuje tylko rozkładu skitoura.
A fajna atrakcja z niego. Cacuszko.

co 15 minut jeżdżą

http://www.skiresort...-3/skitour.html

Czy w Pecu jest jakiś patent na to dalekie parkowanie.

Np. da się stanąć na początku/w środku Pecu i podjechać skibusem do tras ?

skibusem da się albo taksówką, nie są jakieś strasznie drogie jak się zbierze całe auto

a tu masz rozkład

http://www.skiresort...-3/skibusy.html

czy moze ktos sie orientuje ,jeżeli na ten moment dziala tylko trasa niebieska,a parking  jest na hromovce,jak sie dostac z powrotem na koniec dnia do samochodu? bo z hromovki kiedys chcialem zjechac na dol wyciagiem na parking i nie pozwolili bo nie ma tam zadnego podestu do wsiadania

chyba ceny karnetow nie beda takie jak w ceeniku jezeli dziala tylko jedna trasa?

wracasz skibusem a co do cen  to nie wiem, ale pewnie ceny będą te z małego sezonu

To model z aukcji na 100% jest przynajmniej10cioletni tak ? Nikt z forum nie ma butków spełniających wymagania (flex min. 90) ewentualnie z innej firmy, ale ciemne buty z dodatkiem zielonego/zoltego ?

but ma być WYGODNY a nie mieć jakiś tam kolor. być może jeszcze tego czujesz ale spokojnie, przyjdzie taki czas, że poczujesz co znaczy mieć za dużego buta, co znaczy mieć nie wygodnego buta itd i wtedy napiszesz kolejny post pt "jakie buty dla (...)" i będzie Cię czekać kolejny wydatek

a argument, że Cię nie stać na nowe buty jest słaby, jak się dobrze poszuka na promocjach to można dorwać naprawdę dobry but za małą kasą, rzędu 700zł. tak wiem, że to przekracza to ile chcesz wydać ale wydasz teraz 500zł, but nie będzie pasować i będziesz musiał kupować kolejne

Gdzieś mi chyba mignąłeś jadąc na wyciągu przy trasie C, nie znam teraz do końca w jakich barwach kto działa, ale niektóre sylwetki wydawały mi się znajome Ludzi masa, ale warunki fajne, wystarczające na początek. 

 

Długo nie byliśmy, robiło się, jak napisałeś, dość niebezpiecznie. Na szczęście po najeździe od tyłu deskarza (przeprosił ładnie) straciłem tylko połamany kijek. To był znak, że czas do domu, tym bardziej że sprawdziłem obecną kondycję i jestem zadowolony

 

pozdrawiam

Pomarańczowa kurtka, szare spodnie, cały czas takie same barwy, następnym razem krzycz, wołaj czy cokolwiek

taka krótka relacja z dzisiaj

byliśmy tak od 9:15 do 12:30, od rana padał sobie deszczyk, taka mżawka, lepiej było jeździć bez gogli niż z. do tego wszystkiego lekka mgła. temperatura na plusie, koło 3 stopni. śniegu nooo... jest trochę, w środkowej części trasy tak troszkę wymieszany z ziemią ale bez jakiś tragicznych przetarć. ludzi sporo ale kolejki bez tragedii, spodziewałem się większych ale za to na stoku za gęsto i popisy nie których "narciarzy" troszkę denerwowały, podsumowaniem był pewien Pan, którego bardzo serdecznie pozdrawiam, który to sobie jechał trzymając w jednej ręce kijki i plecak a w drugiej telefon przez który cały czas rozmawiał baaa nawet gleba nie przeszkodziła mu w kontynuowaniu rozmowy i dalej twardo trzymał telefon przy uchu relacjonując swojemu rozmówcy że właśnie się " wy***** "

podsumowując: "darowanemu koniu w zęby się nie zagląda" i niech tak pozostanie, bo jak bym miał zapłacić taką kasę jaką oni teraz sobie życzą za 4h to pewnie bym narzekał albo nawet i wcale nie pojechał, bo nie ma co się napalać, pogoda nie sprzyja póki co