..ojjj tam od razu wysyp, raptem dwa posty . Wystarczy poobserwować , poczytać forum , by w ciągu dnia wychwycić "spamerów" produkujących po kilkanaście postów dziennie ,na każdy temat
no poczytałem, już dawno, kupiłbym ponownie .. choć nie bardzo wiem co ma piernik do wiatraka ..
Do chodzenia po mieście może i owszem (nie ryzykowałem )...do aktywności fizycznej ...zalecam- z daleka . Piszę to z autopsji , nie z opowieści dziwnej treści
Bo to jest tak , gdy w zawodach nazywanych amatorskimi startują zawodowcy . Podam swój przykład otóż miałem w swoim życiu pewien piękny okres , gdy pomykałem bez opamiętania lęsnymi duktami , asfaltami i innymi bezdrożami na "pełnym gwizdku" i tak kilka lat. Postanowiłem wystartować w cyklu Mazovia MTB i jakie było moje zdziwienie , gdy podjechałem na parking przed zawodami , a tam busy serwisowe (z masą zapasowych części) , goście na trenażerach rozgrzewają się przed startem , wciągają jakieś żele energetyczne itp . Po starcie miałem wrażenie ,że stoję w miejscu .....
Podobnie jest w zawodach strzeleckich (mam bliskiego kolegę , który w nich uczestniczy ) ,ale mówi że jest bez szans z byłymi "specjalsami" , czy innymi agentami służb .....no cóż , myślę że to jest wina stosunkowo wysokich nagród , które przyciągają do zawodów amatorskich ...zawodowców
Kolega jeździł na speed chargerze. Podobno rewelacja. Mocna konkretna frontsidowa decha. 175cm i r18.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
wiem, bardzo ją chciałem mieć ,ale jest poza moim zasięgiem cenowym ,a okazji ...brak . Jest Rictor ( którego kupiłem okazyjnie - praktycznie nowy -1 dzień testów we Francji za ...600zł , grzechem było nie wziąć ) jest ok'
Moim odkryciem od zeszłego sezonu jest atomic x9 i nadal nie mogę się nimi nacieszyć czyli cały czas mam banana na twarzy jak na nich jadę - niesamowicie szybka i dynamiczna narta.... A wszystko inne poszło w kąt do lamusa...
Juras poszedłeś w lans ? rodem z Białki ? zdradziłeś Volkla ???
Mam konkretne pytanie od średniaka: obecnie i od samego początku mojej zabawy z nartami czyli 10lat jeźdżę na tych samych deskach: Fischer Race SC 160. Jakiś czas temu były testy Volkla w Beskid Sport Arena i przez 2h jeździłem na Kendo. W tamtych warunkach (kasza i muldy) jeździło mi się nieporównywalnie łatwiej. Mam jak wspomniałem leciwe narty i pomimo, że ciągle dają radę i wzajemnie się rozumiemy to jednak w trudniejszych warunkach jestem za słaby i fizycznie i technicznie aby jeździć a nie zsuwać się przez dłuzej niz 3h. Dlatego pomysł aby zakupić nowe narty i teraz pytanie: czy jeżdżąc w większości po przygotowancyh trasach lepiej wybrać np. XDR 84ti czy XDR 88 ti - genelranie jakie ma znaczenie to więcej 4mm pod butem ? czy znacząco poprawia zachowanie w czasie jazdy po nieprzygotowanych stokach a obniża po przygotowanych ?
Wg. "papki ze strony" producenta obie narty mają tą samą budowę i identyczne zastosowanie ( trasa , poza trasą) różnią się jedynie geometrią , węższe mają r15m ,szersze r17m.
"Odjechał po paru minutach wraz z towarzyszącymi mu osobami " z tego wynika , że nie uciekał....co robiły osoby towarzyszące tej dziewczynie? , przecież to do nich należał obowiązek powiadomienia służb i ew. spisanie danych sprawcy? Nie bronię sprawcy zdarzenia ,ale.... są jeszcze kamery w dolnej stacji, ew internetowe . Policja ( poważny uszczerbek na zdrowiu) się tym powinna zająć...
Nie wszystko jest takie złe. Mam kurtkę na narty kupiona kilka sezonów temu i jak najbardziej wszystko ok . membrana ok . Robi robotę i tyle. Fakt ostatnio kupiona kurtka 3 w 1 . Po podpięciu kurtki pikowanej zero oddychalności .Zapocony jestem że hej .Sama kurtka sprawuje sie idealnie .Zrobiłem dziś test . Do głównej kurtki podpięty softshel tej samej marki i cud . Kurtka pikowana porażka.Także nie można wszystkiego wrzucać do jednego worka. Skarpetki za 100 zł innej firmy niby zdają egzamin ale dla mnie lepsze Crivita z Lidla za 20 zł. Są ubrania firm i to znanych które nadają się do kosza i tyle. Mam wiele ubrań . Najlepsze ubrania dla mnie to ubrania techniczne na których sie nigdy nie zawiodłem.
Kurtka softshell fajna z wyglądu ( jak większość ciuchów tej firmy) g...na jakościowo ( zamki, szwy , membrana ) oddałem ją na olx prawie za darmo. Krótkie spodenki na lato , po tygodniu odprute zamki w kieszeniach i poprute szwy...chiński szajs z doszytym polskim szyldem, gdzie tylko mogę odradzam zakup.
Co jest potrzebne jako wersja minimum, aby własnoręcznie naostrzyć narty/dechę?
Temat jest dla mnie zupełnie nowy, nie mam też żadnych znajomych, którzy się na tym znają, więc chciałbym w to wchodzić na spokojnie, stopniowo i nie stawiać sobie początkowo jakichś wysokich wymagań. Planuję kupić ostrzałkę dwukrawędziową (wraz z pilnikiem) i do tego dokupić diament. Pazur oraz kamień do usuwania zgniotów początkowo sobie raczej daruję.
1. Czy powyższe wystarczy?
2. Czy da się jakoś ogarnąć ostrzenie bez imadła? Ze smarowaniem sobie poradziłem i nawet nie odczułem jakoś jego braku, przy czym mówię tu o desce, która położona na podłodze sama zachowuje poziom. Z nartami byłoby pewnie gorzej.
3. Istnieje jakaś prosta metoda na sprawdzenie, jakie się ma obecnie kąty?
4. Może jest ktoś w okolicy Warszawy, kto pokazałby mi, na czym to wszystko polega?
Poszukaj takich tematów na forum , było ich kilka . Są w nich zdjęcia , wiele cennych porad i patentów. Ja osobiście zaczerpnąłem pomysł mocowania narty bez imadeł własnie z takiego tematu, jest tam wszystko opisane od A do Z
Verbatim 53023 1TB. Mam w sumie 2 sztuki (pierwsza uzywam od 3-4 lat, druga od ok. 2-och <- nie pamietam dokladnie, a nie udalo mi sie znalezc faktur na nie = na pewno maja powyzej dwoch lat, bo trzymam papiery dopoki obowiazuje gwarancja na sprzet). Wszystko dziala jak nalezy. Nie mialem z nimi zadnych problemow. Do wygarniecia obecnie za ~200zł Polecam
Podpytałem w tym temacie również mojego zaufanego informatyka i również polecił mi tego Verbatima 1 TB jako dobry stosunek jakość/cena, dlatego zdecydowałem się na niego i dziś spróbuje poszukac czegoś w sieci.... Dziękuje wszystkim za podpowiedzi
Wbrew pozorom nie tak łatwo. Trzymam wszystkie swoje zdjęcia i filmy, a jest tego tysiące, dobrze uporządkowane, obrobione w sensie edycji (całkiem niezły edytor), na Google Photos. Nikt Ci niczego nie podglądnie o ile go do tego nie upoważnisz. Żadnym przeszukiwaniem sieci niczego nie znajdziesz. System kodowania hasła jest bardzo skuteczny. Oczywiście, teoretycznie administrator googla, gdzieś tam w Stanach, może "wejść" na Twoje zdjęcia. Jak na Twoja pocztę, jak na konto bankowe, itd. Takie czasy. A korzyści z korzystania z chmury są ogromne. Możesz udostępnić to co chcesz innym. A najważniejsze, masz pod ręką, gdziekolwiek jesteś, na jakimkolwiek urządzeniu, typu komputer, smartfon, wszystkie Twoje zdjęcia. Ba, często te zdjęcia, poukładane w katalogi, służą mi do przypomnienia sobie czasu, kiedy powstały. Swoisty pamiętnik i uświadamiacz jak ten czas szybko leci niestety.
A kopię tego wszystkiego oczywiście trzymam na zwykłym lokalnym dysku. Nawet na dwóch, niewielkich, po 500 MB.
Myślę ,że za moment za takie cuda każą sobie słono płacić.... ;-)
Nie da się. To tak jak z nauką, dopiero z czasem zdajesz sobie sprawę z poziomu swojej niewiedzy.
Można by podejść do tego matematycznie Np. 9 to średnio do 10% straty do lidera PŚ.. 8 to 20%. itd.
Oczywiście taka skala i tak będzie bezużyteczna, bo skąd amator ma wiedzieć, ile by stracił do Hirschera. Wszelkie wersje opisowe czy nawet filmowe, niestety są bardzo subiektywne.
Ja już nawet nie korzystam z tej "mojej" skali.
Obecnie widzę to tak:
10 - Hirscher i podobni 9 - ogon PŚ, czołówka zawodów FIS
8 - słabszy zawodnik lub wybitny instruktor 7 - Instruktor
6 - pomocnik instruktora, dobry amator
5 - "mistrz sztruksu" czyli popisowo w Białce ale bez tyczek czy off-piste
Piotrek to jest polskie forum i myślę ,że powinniśmy tą skalę odnosić do polskich realiów (myślę ,że to wystarczy , oczywiście powinno równać się do najlepszych , ale Hirscher stał na nartach ok. 3 roku życia ,w 5 roku startował w zawodach ,a pewnie mając 12 lat pomykał po Streifie w Kitzbuchel , ponieważ w tygodniu miał 4 dni WF na nartach - to takie moje przypuszczenia ,zupełnie nie znam Jego biografii ).
Jednak pod względem frajdy z jazdy przyznaję sobie 10 i nikt mi nie podskoczy
A jak wyglada kwestia dojazdu rano z Zell am See do Saalbach? Miszkamy w centrum Zell am See, ale korci mnie, by tam podjechać. Straszny Sajgon? Parking pod Schattberg x-press w Saalbach ok?
Przez wiele lat ujeżdżania tras w Saalbach prawie zawsze jeździliśmy autem do Hochalmbahn , gdzie bez problemu były miejsca postojowe przy samym wyciągu (wszystko zależy oczywiście od godziny przybycia) , ale z parkowaniem nigdy nie było problemu . Potem cały urok eksplorowania polegał na dojechaniu do Schattberg X-press i powrót drugą stroną i na koniec zjazd czarną do parkingu lub Zwolfer Nordbahn. Z czystym sumieniem polecam Saalbach
To czym piszesz w ostatnim zdaniu to są jakieś " naturalne bariery"
Jak zjadę Streifem na hulajnodze to będę lepszy od kolesia z filmiku ?
Później on mnie przebije i zjedzie na jednokołowej hulajnodze.
Nie pozostanę mu dłużny i zjadę Streifem na hulajnodze bez kół ( już jestem gość bo taką wymyśliłem )
Przecież to zwyczajnie GŁUPIE.
Koleś promuje Red Bull a nie sporty ekstremalne ( nie zauważyłem żadnego logo takich
Koleś niech robi co chce .
Jego sprawa.
Mnie to nie kręci.
p.s. Dziś jako pierwszy człowiek na Ziemi zjechałem narypany jak kopaczka z górki po mojej działce ( ummmmm ...... mega stromo nawet jak na Małopolskę a co dopiero Mazowsze)na rolkach na prawej nodze i nartach ( GS FIS 2012 40m ) na lewej.
Ile mi zapłacisz?
Zrobiłem to jako pierwszy i jedyny na Ziemi
ja nic , bo mogę zrobić to samo (może nawet na większej bani ) ale napisz do Dietricha Mateschitz i jeśli uzna ,że jest to na tyle medialne ,żeby wyłożyć kasę , to może postawi Ci następną flaszkę
p.s. nie rozumiem po co robi się takie ........................ coś
Co się osiąga, udowadnia.
Od kogo i w czym jest się lepszym.
Zaraz przy kompie, ze szklanką alkoholu w łapie mogę wymyślić "konkurencję" w której będę najlepszy na Ziemi.
No ale po co ?
Wiem , wiem.
Red Bull płaci dziwakom.
To rzeczywiście genialne.
Jedyna firma na świecie która żyje z reklamowania produktu którego sprzedaje na tyle mało aby się utrzymać.
To współczesne odwrócenie pojęć.
Inni używają reklamy aby sprzedawać produkt a Red Bull ma "produkt" ( słodzona woda ? ) aby zarabiać na reklamie
GENIUSZE. ( naprawdę)
abstrahuję od składu chemicznego tego napoju , ale koleś promuje -sponsoruje sporty ekstremalne i chwała mu za to . Ma kasę i wydaje ją według własnego widzi mi się . Nazwał bym go marszandem naszych czasów , bo o wielu niszowych wyczynach nie mielibyśmy pojęcia ,a dzięki niemu ( i jego kasie ) jest o nich głośno.
Dlaczego ? a dlaczego ludzie zdobywają K2 zimą , dlaczego lecą w kosmos , dlaczego kajakiem płyną przez Atlantyk....dlaczego...
Ps .listopad 2018 ...to raptem 2 miechy , myślę że nie stracił ich tak szybko
Czy narty są tylko dla bogatych ?
w Narciarstwo
Napisano
Czy narty są tylko dla bogatych ?
w Narciarstwo
Napisano
Promocja 4F
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Promocja 4F
w Ubrania i akcesoria
Napisano
jaki sposób na marznący tyłek na niepodgrzewanej kanapie?
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Piersiówka z wiśniówką .....można pod tyłek podłożyć
Nalewki
w Hyde Park
Napisano
Pasje
w Hyde Park
Napisano
Bo to jest tak , gdy w zawodach nazywanych amatorskimi startują zawodowcy . Podam swój przykład otóż miałem w swoim życiu pewien piękny okres , gdy pomykałem bez opamiętania lęsnymi duktami , asfaltami i innymi bezdrożami na "pełnym gwizdku" i tak kilka lat. Postanowiłem wystartować w cyklu Mazovia MTB i jakie było moje zdziwienie , gdy podjechałem na parking przed zawodami , a tam busy serwisowe (z masą zapasowych części) , goście na trenażerach rozgrzewają się przed startem , wciągają jakieś żele energetyczne itp . Po starcie miałem wrażenie ,że stoję w miejscu .....
Podobnie jest w zawodach strzeleckich (mam bliskiego kolegę , który w nich uczestniczy ) ,ale mówi że jest bez szans z byłymi "specjalsami" , czy innymi agentami służb .....no cóż , myślę że to jest wina stosunkowo wysokich nagród , które przyciągają do zawodów amatorskich ...zawodowców
Odkrycia sezonu.
w Sprzęt narciarski
Napisano
Odkrycia sezonu.
w Sprzęt narciarski
Napisano
Jeśli nie Stockli Laser SL / SX to co ?
w Dobór NART
Napisano
Do czego służą narty 70-85mm pod butem?
w Sprzęt narciarski
Napisano
Soszów - Wisła
w Śląskie
Napisano
Promocja 4F
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Cieńków
w Śląskie
Napisano
Załączone miniatury
Promocja 4F
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Wlasnoreczny serwis nart
w Serwis i konserwacja sprzętu
Napisano
Jaki dysk zewnętrzny do przechowywania zdjęć?
w Multimedia
Napisano
Jaki dysk zewnętrzny do przechowywania zdjęć?
w Multimedia
Napisano
Dziękuje wszystkim za podpowiedzi
Jaki dysk zewnętrzny do przechowywania zdjęć?
w Multimedia
Napisano
Jaki dysk zewnętrzny do przechowywania zdjęć?
w Multimedia
Napisano
Myślę ,że temat wpisuje się w ten dział . Proszę o poradę doświadczonych w temacie kolegów i koleżanki.
Otóż muszę kupić dysk zewnętrzny ( USB 3.0, HDD, 2.5" ) do przechowywania zdjęć i dokumentów , czy możecie polecić jakiś dobry sprzęt w dobrej cenie ?
Brutalna prawda
w Nauka jazdy
Napisano
wracając z zell am see do polski na jeden dzień saalbach czy kitzsteinhorn
w Gdzie na narty?
Napisano
filmy fajnie zrobione
w Multimedia
Napisano
filmy fajnie zrobione
w Multimedia
Napisano
filmy fajnie zrobione
w Multimedia
Napisano
Przeglądaj
Cała aktywność