Morcin 25
-
Liczba zawartości
233 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Morcin 25
-
-
Witam ! Myślę dokładnie tak samo. Narta "sama nie pojedzie".Bardzo wiele zależy od nas.Pamiętam,dokładnie rok temu,jeździłem w Tatrzańskiej Łomnicy,w Siodle ,na Francuskiej Muldzie.Pierwszy dzień,+10 (albo więcej),prawie 3 metry topniejącego śniegu,bardzo stroma i trudna trasa (szczególnie w początkowym odcinku).Sporo się "namęczyłem" na moich ulubionych R8S.Po kilku zjazdach,pomyślałem-mam nieodpowiednie narty-zjechałem (dojechałem,jak pisze Mirekn) do dolnej stacji krzeseł.Przy następnym zjeździe,zobaczyłem 50-cio,może 60-cio letnią Panią,która na takich samych nartach,zjeżdżała przepięknie,płynnie z zachowaniem wspaniałej pozycji i techniki.Jechała po trzy metrowej "kaszy" na miękkich slalomówkach,nienaganną techniką ! Patrzyłem na Nią - zauroczony,wręcz nie mogąc uwierzyć ! Zrozumiałem,jak wiele " mi brakuje" . Następne dni,były zdecydowanie lepsze - dzięki Tej Pani ! Pozdrawiam.Myślę że należy odpowiednio dobrać technikę jazdy do panujących warunków,to moim zdaniem jedyne wyjście z opresji...
-
Drogi Gajowy ! Marucha,to bardzo pozytywna postać (inaczej ,nie odwżyłbym się,użyć tego sformuowania ).Zawsze potrafił "wkroczyć" w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu. Pozdrawiam Cię i rzyczę załatwieniu (załataniu) problemu.
-
Witam ciepło ! Ten temat Mitku,to prawie Twój benefis.Jak zwykle najwyższy poziom intelektualny i niezrównana wrażliwość i wiedza w kwestii wszelkich zagadnień narciarskich....trudno coś dodać....może ,aby nie "deptali po nartach" w kolejce i nie "chlali" ,aż tyle ,będąc na stoku... Powinno to zastąpić "Regulamin korzystania z wyciągu",który wisi przy każej bramce wejściowej. Pozdrawiam i dziękuję - Marcin.
-
Witaj ! Wszystkie klamry powinny być optymalnie dopięte ,włacznie z paskiem Velcro ! Zwiększenie pochylenia cholewy ("komina" - przepraszam za użycie tego sformuowania) ,uzyskasz poprzez przybranie odpowiednie sylwetki narciarskiej. (O postawie zrównoważonej poczytaj tu :http://www.carvingsk...005_pozycje.php ). Są modele butów,które wyposażone są w "spojlery",takie dodatkowe wkłady,które umieszczone sa między wkładką a skorupą w tylnej części cholewy buta.Tzw. Adjustable spoiler ,lub 3D Spoiler u Atomica.Pomaga w utrzymaniu pochylonej sylwetki,szczególnie podczas agresywnej jazdy.Poza tym ,może służyć jako dodatkowa "regulacja" obwodu łydki. (Z tej funkcji korzystam . Odpowiednia sylwetka,mocniejszy nacisk na języki butów i będzie Ok ! Pozdrowienia.dziękuję . poszukam wkładek ( bo buciki są super wygodne ) . jeszcze jedno - co to jest to " pochylenie komina " ? - czy można popuścić najwyższą klamrę by bardziej ugiąć kolana ? pozdrawiam
-
Witam ! Ponownie przyszło mi pisać,po tak wspaniałych opisach wypraw. Jednak - cóż - każdy ma to ,na co sobie zasłużył . Powyżej pisałem,o raczej fatalnej sytuacji na Pilsku w sobotni dzień.W niedzielę ,natomiast,jak to w górach,wszystko się zmieniło.Nad ranem delikatny mrozik.Błękitne niebo,nieco "poszatkowane" niegroźnymi chmurkami.Od Miziowej na Kopiec,trasy przygotowane znakomicie.Żadnych przetarć.Trasa z Pilska,na dole przy wyciągu,miała już dość duże "oazy" trawy. Do 12.00 ,dość twardo i świetna jazda. Zjazd do Szczawin,nieco "trudniejszy" i wrażenia ,prawie jak freeride . Na koniec sezonu,Pilsko zrobiło miłą niespodziankę i tak Tą Górę zapamiętam ,do przyszłego sezonu . Pozdrowienia .
Załączone miniatury
-
Witaj Krala 1 ! Przede wszystkim,jeżeli już kupiłeś buty,szkoda z nich nie skorzystać.Flex tych Rossołów,może być zbyt mały,jednak takie są .Sprawdź wielkość botka,wyjmując go ze skorupy.Powinien pasować,jak zwykły but.Twardość ustaw na maksymalną-80 (nigdy,nie byłem zwolennikiem "patentów" ,zmiany twardości).Dobrze dopnij,szczególnie drugą i trzecią klamrę,przyjmując pozycję narciarską.(Odpowiednie pochylenie "komina",powinieneś uzyskać,przez mocne oparcie się na językach butów.) Ostatnią modyfikacją,jeśli niejest dobrze ,to zakup-dopasowanie -wkładki np. Sidasa,z grupy Custom C,które wykonane są z płaskiego materiału,który pod wpływem temperatury,dopasowuje się w 100% do stopy.Dzięki temu uzyskuje się równomierny nacisk na powierzchnię podeszwy.Może to,poprawi funkcję i komfort butów. Pozdrowinia.do sedna : buty są rewelacyjnie wygodne , i cieplutkie , pozwalają na przebywanie w nich przez 6-10 godzin bez odpinania , nigdzie nie uwierają tylko jedno ale - wydają mi się teraz za duże pomimo że jest to mój rozmiar , za miękkie i co najważniejsze za mało pochylone do przodu z tego tytułu pytanie : czy zmienić buty na twardsze , czy może można w jakiś sposób wymienić wkładkę w tych starych i dostosować by służyły mi jeszcze jeden sezon ?
-
Szanowny Janie ! Miałeś chociaż "słońce i ładną pogodę" .... Pozdrawiam ciepło i życzę dalszych "udanych i niezwykłych" wyppadów. Oby "paliwa" nie zabrakło .
-
Witam ! Pisanie - po opisie - Szanownego Jana ,że się było dzisiaj na Pilsku,to prawie profanacja tego tematu .Jedyną wspólną kwestią,z wyprawą Jana,było to ,iż mój samochód,przed Bielskiem,także wyświetlił i "powiedział" - "zatankuj" . Zgodnie z poleceniem,zatankowałem 69 l ropy na BP w Buczkowicach i "szczęśliwie" dojechałem na parking pod Pilskiem.Helikopterów ,niestety,nie było ,wyjechaliśmy tym rachitycznym krzesłem na Szczawiny,potem orczyk na Miziową.Warunki śniegowe złe,z Pilska ogromne braki śniegu,z Kopca nieżle-sporo śniegu-lecz fatalnie przygotowana trasa,ratrak jeździł -chyba - tylko na swoich "gąsiennicach" bez "narzędzi" .Spora mgła i waitr.W nocy ma (podobno) delikatnie przymrozić,może jutro będzie lepiej. Pozdrawiam i Pilska na ten sezon ,raczej już nie polecam.
-
Witam ! Warto dodać,iż Stanisław Barabasz,z zawodu architekt,z zamiłowania malarz i myśliwy,przebywając w Cieklinie w 1888 roku,wykonał pierwsze w Polsce narty.Zjeżdżał na nich z okolicznej Cieklinki. PS. Muzeum mieści się w nowym Domu Kultury w Cieklinie.
-
Witam ! Dzisiaj Pilsko ! ...REWELACJA ! Chyba lepiej niż w "zimie ).Rano mrozik -5 ,potem nieco cieplej.Trasy twarde,świetnie przygotowane.Zupełnie "bezludnie".Słońce i przecudowne widoki (cycuszek Babiej-przepiękny ).Z Miziowej do Szczawin nieco-ale tylko nieco-gorzej. Jeśli tylko nie "poleje",pojeździmy na Pilsku jeszcze w łikend ... i może jeszcze w następny . Pozdrowienia.
-
Mrozów ,...no niestety.Brak.Choć nad samym ranem między 5 a 7 ,taki jakiś delikatny - 1 *C (może -2*C ) .Mimo wszystko do 11-12.00 ,naprawdę fajnie.Poza tym "Administratorzy Górki " się starali.Ratrak uzupełniał śnieg,szkoda że nie przeratrakowali stoku w ciągu dnia . W niedzielę ,koło południa ,zrobiło się cieplutko ,za cieplutko i trzeba było się "zbierać" . Pozdrowienia.Morcin - wracałem przez Białkę - wyglądało to ciekawie :D:D, strasznie ciepło było -były wogóle mrozy ??? pzdr
Załączone miniatury
-
Witam zimowo ! Przedłużony łikend (piątek ) ,jeździliśmy w Białce.Praktycznie bezludnie.Jazda "na okrągło" .Od rana ,do 11,no ...12 ,zupełnie przyzwoita,potem ... "trochę gorzej" .Na trasach "jezdnych",śniegu sporo,poza - widać wiosenkę .Zakończenie sezonu,przedłużyli do przyszłego łikendu.Myślę,że powinno wytrzymać. Pozdrawiam. PS. Dzięki serdeczne Maniaq-u,za kapitalną informację o Strbskim.Pewnie ,za tydzień,tam zawitam.
-
Pisałeś,o drodze na narty,dlatego zasugrowałem Szaflay.(Nota bene,warunki na Podkarpaciu ,wyjątkowo dobre ! ).Nr telefonu jest w moim powyższym poście..Drogi Marucho,niech to zrobią zawodowcy. Pozdrawiam.
-
Drogi Gajowy ! Nie próbuj naprawiać sam,żadną taśmą.Oddaj porcięta do J.P.M.-u ( np.) w Szflarach.Oni zrobią to szybko i odpowiednio dobrze.Odzież techniczna ,dla zachowania swoich parametrów ( w Twoim przypadku ,przede wszystkim wodoodporność) ,musi być odpowiednio szyta i klejona. Pozdrowienia.
-
Czołem Gajowy ! Jadąc na narty do Zakopca,w Szaflarach zjedź na ulicę Orkana 44d .Mieśći się tam J.P.M. Sport Wear .Telefon 18 275 48 32 . Miej przy sobie ,tak zupełnie przypadkiem "dobrą flaszkię" i "stówkię" (najlepiej po 50,- ).Wejdź ,rozpłacz się i powiedz ,że jedziesz na ostatni wyjazd narciarski w tym sezonie i właśnie rozerwałeś portki na d.... . Tylko J.P.M. ,może to naprawić . Powinno zadziałać . PS. Zacznij od 50,- Pozdrawiam.
-
Ukłony Szanowny Dziadku Kuby ! Wyciągi startują o ósmej.Warto być możliwie wcześnie ( 8-8.30) aby móc dojechać jak najbliżej krzeseł-ostatni,najwyższy parking.Następnie,czeka nas (niestety) podejście ,około 150 metrów do stacji krzeseł i kasy.(Można lekkim skrótem,przez las,nieco ostrzej pod górę.) Dzisiaj,zchodziłem około 16.00 i na dole mocno topniało (na górze sypało ostro ) i pojawiło się błotko .Buty,niestety,się "upaćkają" .Potem już tylko jazda ,powolnym i archaicznym krzesłem do Hali Szczawiny i następnie orczykiem na Miziową. Serdecznie pozdrawiam.Panowie o której ruszają wyciągi na Pilsko. Nie byliśmy tu lata całe. Jak jest daleko od parkingu do krzesełka(dojście w butach narciarskich). Liczyliśmy z żoną na Skrzyczne, ale niestety śnieg zamienił się błoto. Pięknie dziękuję za informacje.
-
Oj,pamięam je także i tęskno mi do nich ,bardziej niż trochę . Pamiętam i nie zapomnę zimy w Murzasichlu ( chyba ze 35 lat temu...jak ten czas leci ),gdzie widać było tylko kominy chałup góralskich,a do "wnętrza" wchodziło się "tunelami" wydrążonymi w śniegu.Spaliśmy pod puchowymi,ogromnymi pierzynami,przykryci po oczy.Niezapomniany zapach góralskiej izby i dreszcz emocji przed następnym dniem do "szusowania"...a wyciągów nie było,oj! nie. Cudowne ziiimy!...nie do zapomnienia,a to tak dawno ... Hm... Dzisiaj Pilsko,od 8.300 do 16.00 . Rano cudowna ziiima .Parking zaśnieżony,słońce i niestety wrażenie,że jest chyba za ciepło.Termometr w samochodzie pokazywał +3,jednak zapowiadało się na jeszcze cieplej.Na Szczawinach ,śniegu ogrom,na Miziowej jeszcze więcej a na Polsku ,prawie po "uszy".Lekki mrozik,stoki przygotowane znakomicie,piękne widoki (Babia ),luda niewiele (rano nie "chodził" talerzyk na Kopiec,ruszył koło 11 i przez godzinę,można było jeździć "na okrągło" ),generalnie - kapitalnie . Po zjeździe na parking,powróciła tęsknota za "Tymi Zimami".Śnieg stopniał,wyszło błotko i "wieść gminna" doniosła,że jutro ma padać .... a niech pada , i tak pojedziemy a w Niedzielę ma świecić słońce ! Pozdrawiam.Panowie, ja naprawdę nikogo nie namawiam;) faktycznie nóg zawsze jest szkoda a na "zelówkach" nie stwierdziłem żadnych ubytków:p Faktycznie kiedyś były prawdziwe ziiimy i wtedy jeździło się wszędzie:) Oj pamiętam to doskonale i trochę do nich tęskno;) Pozdrawiam
-
Witaj Nowy Pasjonacie MJakub-ie ! Np. tu :http://www.carvingsk...chnika_2005.php Pozdrowienia i sukcesów.panowie i panie ja dopiero zaczalem jezdzic tzn bylem pierwszy raz w tym roku mialem instruktor na godzinke nauczylem sie zjezdzac plugiem chcialbym na razie przed nastepna zima poznac chodziaz w teorii jak dalej powinna przebiegac moja nauka czy mozecie polecic mi jakies strony ksiazki moze od kogos z was jakies radybo mysle ze zlapalem bakcyla i chcialbym to kontynuowac z gory dziekuje pozdrawiam i musze powiedzec ze jak patrzylem jak ludzie smigaja to im tak zazdroscilem
-
Witaj Tomku ! Zawsze warto przeczekać krotkotrwały "korek" i podjechać wyżej.Napewno "trafisz" dobre miejsce,bliżej krzeseł.W kwestii muld.To były muldeczki,takie muldunie ,bardzo miękkie,do "przejazdu.Za moich czasów to były muldy ,1,5 metra różnicy co dwa metry,przy mrozie -15* . Nie było tak źle.Choć ratraki "poległy" , to prawda. Pozdrowienia.witam. niedawno wróciłem z Pilska, uczucia mieszane. o godzinie 10 jak przyjechaliśmy nie było już miejsca na parkingu i musieliśmy stanąć niecały 2 km od wyciągu:/ do godziny 13 ludzi było bardzo dużo, jednakże później już o wiele lepiej. warunki byłyby dobre gdyby nie tyle ludzi, ponieważ na czerwonych trasach zrobiły się duże muldy i w wielu miejscach jest pełno lodu:/ mimo tych wad jestem zadowolony z wyjazdu:) pozdrawiam:)
-
Witaj Damianie ! Przyjazd o ósmej,po Świętach,to "zbyt dobra" pora.Pośpij dłużej .Dzisiaj byłem o 9.00 i zaparkowałem w moim "optymalnym" miejscu.W kwestii cen w wypożyczalniach,jutro spytam i wieczorem odpowiem. Pozdrawiam i Życzę Radosnych Świąt i Śnieżnego Dyngusa. Dzisiaj bardziej "miękko" i cieplej (niestety).W nocy trochę mrozu i śniegu.Jutro powinno być świetnie.Najbliższe dni tym bardziej.Spory mrozik i duuużo śnieżku.Szkoda,że muszę popracować .Ceny (jak obiecałem) sprawdziłem,za komplet 20,- . Pozdrawiam i życzę udanego "wypadu" .
-
Witaj TomeKSG ! Właśnie zjechaliśmy z Polska.Warunki znakomite.Ludzi niewiele.Trochę wiało (wczoraj to dopiero wiało ) ,chwilami słońce.Z niedzieli na poniedziałek ,ma solidne sypnąć,więc pewnie się jeszcze poprawi . Pozdrowienia i Radosnych Białych Świąt .
-
Witaj Damanietychy ! Aktualnie na Pilsku śniegu "po pachy" od Szczawin w górę.Na Miziowej spory mróz i rewelacyjne warunki.Dzisiaj dość mocno wiało,lecz dzięki temu atmosfera iście srogo-zimowa.W nocy ma 'zdrowo" sypnąć,dlatego planują uruchomienie tras poniżej Szczawin.Proponuję jednak,wjazd krzesłami na Halę Szczawiny (są "mułowate") jednak dają gwarancję "oszczędzenia" nart (kamienie na Pilsku,szczególnie niżej,to odwieczna zmora tej Góry).Pod same krzesła nie podjedziesz,natomiast na parking w ich pobliżu powinno się udać,musisz być jednak wcześniej.Potem "podróż" po fatalnych pseudo-schodach do kolejki (kasy ) .Można sobie podejście skrócić,ja wchodzę przez lasek,powyżej początku tych "schodzisk".TO co Cię czeka na górze,często warte jest ,"poświęcenia" na "dolinach" . Myślę,że orczyki (nawet gdyby chodziły) warto sobie "darować".Podobnie zrezygnuj ze zjadu, ze Szczawin na nartach.Lepiej skorzystać z krzeseł.Po całodziennej jeździe "na górze",ta powolna jazda krzesłami w dół,to znakomity relax i jakie widoki ! Pozdrawiam i życzę radosnych Świąt.
-
Witaj Tatuzo ! Na początek,"zweryfikuj" szerokość stopy.W M 110 szerokość botka to 102 mm ,w szerszych serii B -104.Możesz wyjąć botka,włozyć stopę i sprawdzić,czy stopa nie rozpycha wkładki zbyt mocno.To bardzo ważne .Jeżeli jest ok! ,sprawdź dopięcie.Początkowo ,nie dopinaj zbyt mocno klamry drugiej (tej nad śródstopiem"),zrekompensuj to klamrą trzecią.Pochodź w nich trochę i dopiero po pewnym czasie ,lekko dociągnij drugą klamrę.Jeżeli trzeba,wykorzystaj mikroregulację.Sugeruję raczej Atomici M110.Sam w nich jeżdżę,uważam je ,za niezwykle wygodne,natomiast kilkakrotnie zdarzyła mi się sytuacja,o której piszesz - powodem było zbyt silne dopięcie buta na początku,dokładnie tak jak Tobie,drętwiała mi zewnętrzna część stopy.Dopinam lżej na początku,po dwóch zjazdach - dociągam mocniej.Pomogło. W kwestii płaskostopia,powinieneś -myślę-uformować sobie wkładkę Sidasa,która pomaga ,może nawet niweluje, tą dolegliwość. Staraj się tak dopasować buta,abyś nie musiał go odpinać po zjeździe.Przynajmniej ,nie zakładaj takiej "opcji",podczas mierzenia.Sprawdź dokładnie szerokość stopy ! Pozdrawiam i rzyczę udanego,w końcu, wyboru
-
Ochłodzenie !? Drogi gko,jak na tę porę roku,to prawdziwy atak zimy . Na Pilsku -5 i sypie jak z cebra. Pozdrowienia. PS. Nie było ,w niedzielę ,tak źle.Przetarcia ,przecież ,nie przeszkadzały ,w jeździe.Na samej trasie zjazdu było "przyzwoicie" .(Jak na to,"co za oknem na dolinach .Niestety wczoraj (w niedzielę) już nie było tak różowo... jazda po błocie i trawa/kamienie na Miziowej... I ludzi kupa... Ale też sobie ostrzę zęby na nadchodzące ochłodzenie!!!!
Korbielów Pilsko - Ośrodek narciarski
w Śląskie
Napisano