Skocz do zawartości

JanKos

Members
  • Liczba zawartości

    127
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez JanKos

  1. Samochód zostawiasz koło ronda w Kuźnicach - jest tam płatny parking. Możesz od razu założyć buty narciarskie i w nich na rondzie łapiesz busa do Kuźnic. Wracasz tą samą drogą, chyba że nagle sypnie sniegiem to na nartach dojedziesz prawie do ronda - chociaz jeśli Ci nart szkoda to lepiej nie, bo pod koniec i tak będzie żużel. ups, tomski i jark byli szybsi
  2. Dwa słowa na temat giełdy na Stegnach na którą wybrałem się niedawno. - parking kosztuje 3 zł (bez względu na czas parkowania) - wejście na teren giełdy kolejne 3 zł, płacimy za spacerowanie po błocie i kałużach Jak dla mnie to lekkie przegięcie. Butów raczej bym tam nie kupował, uważam, że do tego potrzena jest odrobina komfortu i spokoju a tam nie ma nawet gdzie przysiąść. Sprzętu niby jest trochę ale ceny bywają dziwne. Człowiek chciał sprzedać mi gogle 20zł drożej niż w go-sporcie... Lepiej chyba pochodzić po sklepach, pomierzyć i potem ewentualnie kupić taniej na allegro. mnie na giełdzie więcej nie zobaczą.:cool: UPDATE: W ski-team'ie i intersporcie zaczęły się wyprzedaże. Np buty salomona x-wave 7 w intersporcie kosztują teraz 550 zł.
  3. Acha to wiem gdzie to jest ach to dzieki za info. A jaka długa ejst ta droga przez las od nosala do gorczykowej ?? Bo ja mam taki myk zeby wjechac na nosal zjechac tym szlakiem na gorczykowa i przy gorczykowej powinna byc kasa i tam bym sobie kupił karnet na gorczykowa i gąsienicowa . bym niemusiał stac 6 godizn w kolejce do wagonika. Czy się myle ?? Jesli tak to porsze wyprostowac to.

    Jeśli chcesz podchodzić do Goryczkowej to wjechanie na Nosal nic Ci nie da, bo jak z niego zjedziesz to i tak wylądujesz w Kuźnicach. Myk z nartostradą z Nosala podałem tylko jako opcję dotarcia do Kuźnic.

    Nosala na Goryczkową to nasuwa mi się lepszy pomysł: jakby tak wybudować takie fajne 6 osobowe szybkie kszesła na szczyt Krokwi, stamtąd w dół przez Kalatówki i już jesteś prawie na Goryczkowej. Ale by była jazda? Pozdrawiam Janusz

    "prawie" to jeszcze ok. 30 min podchodzenia z nartami na plecach od Kalatówek. Tylko że z Krokwi to musiałbyś zjeżdżać przez las i skałki o ile pamiętam...:o BTW: Mamy jeszcze wyciąg w Suchym Żlebie, można sobie podchodzenie do Goryczkowej rozłożyć na dwa razy: najpierw na Kalatówki, tam pojeździć trochę w Suchym (ewentualnie zostawić słabiej jeżdżące towarzystwo bo to stok dla początkujących) i potem iść na Goryczkową.
  4. Nartostrada zaczyna się przy górnej stacji krzesełka. Jak z niego wysiądziesz to zobaczysz po lewej stronie (patrząc od dołu) szlak prowadzący w las. Nie jest ani trudny ani niebezpieczny, moja żona która dopiero uczyła się jeździć przejechała tę trasę bez problemu. Pod sam koniec chyba rzeczywiście łączy się z nartostradą z Gąsiennicowej.
  5. Lepiej zjeżdżać trasą przez Goryczkową, jest bardziej popularna i po południu już będzie wyjeżdżona. Nartostrada przez Gąsiennicową (koło Murowańca) jest mniej uczęszczana i można się zgubić jak nie znasz trasy. Na nartostradę z Goryczkowej zjeżdżasz przy dolnej stacji wyciągu krzesełkowego obok szałasu - nie sposób nie trafić. Możesz na górze kupić bilet powrotny pod warunkiem że nie jest za późno i na górze nie czeka tłum turystów do zwiezienia z wykupionymi miejscówkami. Generalnie nastaw się na zjazd nartostradą - jest w miarę szybka (na początku) i po prostu fajna. Pozdrawiam, życzę udanych zjazdów. PS: Jak śniegu nie zabraknie to nie tylko do Kuźnic zjedziesz :)
  6. Witam. Polecam Kasprowy po sezonie jak skończą się wszystkie ferie. I najlepiej omijać weekend. Poniedziałek-piątek w marcu to jest to. Jedyny problem to taki, że jeśli będzie wiało i koleje staną to o tej porze roku inne okoliczne stoki poza Nosalem mogą być już zamknięte. W Kuźnicach najlepiej być jak najwcześniej, żeby potem nie stać długo w kolejce. Ewentualnie można iść na piechotę do krzesełka na Goryczkowej. Przygotować się na każde warunki pogodowe bo z Kasprowym nigdy nie wiadomo. Nie wiem jakie ceny są w tym roku, może jak ktoś był to niech napisze. Pozdrawiam i życzę udanych zjazdów. www.pkl.pl
  7. Od poniedziałku do dzisiaj padał śnieg, przejaśniało się trochę we wtorek i czwartek. Nasypało tyle, że starczy chyba do maja. Ratraki działają codziennie bez względu na warunki, ale tylko późnym wieczorem. Nie ma przebacz, jak przez noc sypie to rano jest kopny śnieg. W tygodniu nie było problemu z wjazdem na górę, jeśli tylko kolej chodziła to wjeżdżało się prawie bez czekania (jak na standardy kolejki na KW). Jak chmury się w końcu wyniosą znad Polski to na Kasprowym będą warunki miód-malina. Po raz kolejny sprawdza się teza, że najlepszym terminem na jazdę na tej górze to kwiecień :rolleyes: Generalnie to od poniedziałku do Zakopca powróciła zima i to taka na cztery fajerki. Po dzisiejszym ostatnim, pożegnalnym zjeździe na nartach dojechałem bez problemu do ronda, a na upartego mógłbym jeszcze dalej. W weekend prawdopodobnie będzie standardowy tłok, ale po niedzieli może być bombeczka, bo zapowiadają słonko. Nic tylko jechać. Ja się chyba o tydzień pospieszyłem z urlopem.
  8. ciekawy pomysł te sanki :D musisz to opisać, jak było i gdzie ulokowałeś sanki tzn. koło bramek na goryczce czy zawiozłeż na górę do przechowalni no i pozniej zostaje zjazd sankowo nartowy :) ?

    Na goryczkową planuję wchodzić bez sanek. Te miały posłużyć do wciągnięcia bagażu na kalatówki. Stamtąd albo będę podchodził do goryczkowej albo zjeżdżał rano do kuźnic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...