Skocz do zawartości

Jarda

Members
  • Liczba zawartości

    894
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Jarda

  1. Pierwszy, ale na szczęście niewielki zgrzyt to mała obsuwa czasowa, drugi problemy z dotarciem/ trafieniem na miejsce. Ale nie żałowali tego nawet ci, którzy chcieli kończyć wycieczkę już po drodze, czyli w Ramzowej lub na Paprsku. Skiareal na Bukovej Horze w Èervenej Vodzie okazał się być całkiem fajnym, nowym areałem z szerokimi trasami, zdolnymi zadowolić nawet tych bardziej wymagających. Szeroko, równo i twardo. Nawet po południu dało się śmigać nie trafiając na zmuldzenia, a po drugiej stronie, czyli w Èenkovicach twardo, równo i bez ludzi było do samego końca. Dziwna historia - stoki po stronie Èervenej Vody były słoneczne i bezchmurne, a te po drugiej stronie góry, na którą prowadził łącznikowy, poziomy, komunikacyjny wyciąg, były cały czas we mgle, choć do końca genialnie przygotowane i równe, więc jechało się trochę ... na pałę, ale bezpiecznie i ... fajnie ;-) Podsumowując - fajny, kameralny areał, na którym znajdą swoje miejsce i ci, którzy zaczynają i ci, którzy są nieco wyżej. Trasa Mlynicka - to ponad 2 km całkiem fajnej frajdy na nartach. Początek i sam koniec to nieco wymagająca, choć jedncześnie fajna "ściana", środek to "łąkowy lotniskowiec" ale przyjemy tak dla ducha, jak i ciała. Fajna infrastruktura, ale w końcu tam jest wszystko nowe, więc nie ma się czego czepiać. No i ... pusto, serio ... przez cały, niedzielny dzionek :-) Polecam :-) ps Zapomniałem - na areale jest strefa wifi, a kamieni, żwiru, czy innych paskudztw leżących na stokach zero/ koma zero, czyli jak się chce, to można :-))

    Załączone miniatury

    • 20100466 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100467 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100468 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100471 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100473 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100474 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100475 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100476 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100479 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100480 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100482 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100483 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100486 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100487 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100488 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100491 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100495 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100498 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100497 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100499 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100500 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 03 styczeń 2011 - 08:44 dopisek

  2. Parking był darmowy (bez karnetu całodziennego)

    Fajnie, że się potwierdziły moje wcześniejsze informacje. Nie ma to jednak jak "ciepły" oddech konkurencji na plecach ;-)))

    Na trasie nr 4 niebieskiej były u góry już rano widoczne przetarcia (widać było trawę), ale trasa jest szeroka więc można bez problemu te place ominąć. Trasa 3 niebieska była OK

    Bez systemu sztucznego naśnieżania ośrodek ten skazany jest jedynie na powolną degradację i marną - wyłącznie - wegetację. Rzecz ma się ponoć jednak zmienić. Nomem-omen u ich bezpośredniej konkurencji, czyli w Koutach spotkałem laskę, która pracowała w Chacie na CHS. Powiedziała mi, że na Sedle przygotowania do sztucznego naśnieżania wychodzą z fazy projektowo-dokumentacyjnej i już na najbliższy sezon i ten ośrodek będzie się cieszył "umelym snihem" ;-)

    Żółty namiot już hula.

    Z ciekawości - co leją teraz ? Starobrno, czy wrócili do paskudnej Holby ? Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 01 styczeń 2011 - 23:47 dopisek

  3. Czy możecie mi powiedzieć czy to podwójne krzesło zastąpiło orczyk, czy niestety ciągnie się do samego schroniska?

    Orczyk leci - jak do tej pory - jedynie na Mraèną, a do samego schroniska w dalszym ciągu niczym nie dojedziesz, bowiem górna stacja krzesła kończy się niestety pod szczytem ©eráka ( na który to dopiero trzeba podejść/ podjechać dość stromo pod górę kolejnych paręset metrów na nartach, lub ... na rowerach ) Jest to mocno uciążliwe zwłaszcza zimą, gdy na tym tym "łysym" i bezleśnym wierzchołku trzeba się zmagać z mocnymi wiatrami i - często uciążliwymi - zamieciami śnieżnymi. Ale wszystko to wynagradzają megawidoki i klimat samej chaty. Serio :-) Zdravim :-)
  4. ... mocno zaniedbane, niestety :-(

    Teraz gdy jest zimno to pewnie Kouty wygrywają z CHS... chociaż cenę mają ogromną :-(

    CHS - skipas 400 kc + parking gratis wyłącznie przy zakupie całodniówki, w innym razie 100 kc Kouty - skipas ActiveClub 580 kc + parking gratis w każdym wariancie czasowym = 580 kc Aż tak wielkiej różnicy nie zauważam

    Ale w marcu na dole w Koutach będzie na pewnie bardzo ciepło - to tylko 500 metrów wysokości. CHS jest jednak 200-400 metrów wyżej

    Dolna stacja kanapy w Koutach znajduje się na 609 m npm, a możesz też śmigać tylko i wyłącznie na samej górze, a tam jest już ponad 1.000 m npm Zdravim :-)

    Załączone miniatury

    • 20100461 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 27 grudzień 2010 - 10:03 dopisek

  5. Dzisiaj pośmigaliśmy nareszcie obiema czynnymi trasami, czyli Høebenovką i Medvìdí. Ta druga, choć krótsza (2.150 m i 500 m przewyższenia) jest o niebo lepsza od Høebenovki. Chyba wyjaśniło się też, dlaczego była otwierana jako druga. Po prostu jest ona bardziej stroma i trudniej nią jest z pewnością naśnieżyć z powodu większych spadków w wysokościach bezwględnych. O ile na Høebenovce jest pośrodku trasy niewielkie wypłaszczenie terenu (słynny trawers przez las), o tyle na Medvìdí jest 1.500 samej moocno nachylonej ściany bez żadnych półek ! Śmiga się genialnie i - o dziwo - jest tam o wiele więcej śniegu, niż na innych traskach. Podczas moich wcześniejszych wyjazdów w głowę zachodziłem, jak i gdzie Czesi chcą zrobić na tym areale już za kilka lat jedne z z zawodów z cyklu Pucharu Świata w zjeździe alpejskim. Już teraz wiem, że może to być jedynie 500 m i szeroka "ściana" na Medvìdí. Na dzisiejszy plus - to uczciwa informacja w kasach, że śnieg jest trudny (zmrożony i lód - info z lekka na wyrost - nie było aż tak źle ;-)) oraz gratis kawka lub herbata roznoszona przez hostessy dla wszystkich gości areału będących na dole, przy kasach. Rzecz z pewnością warta do naśladowania, nie tylko w przaśnej PL ;-) Zdravim :-) ps Na zdjęciu nr 3 widać ( z Høebenovki) leżące kilka kilometrów dalej na północ zabudowania i trasy na CHS. Oj dostało im po tyłku i to mocno ... pustki na parkingu i na trasach widać nawet z głównej drogi A na zdjęciu 11 - tak wyglądała generalnie przez całą niedzielę kolejka do kanapy. Oby już tak było na stałe i to nie tylko tam

    Załączone miniatury

    • 20100425 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100427 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100430 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100435 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100436 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100439 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100441 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100442 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100443 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100445 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100447 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100450 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100452 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100453 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG
    • 20100455 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 27 grudzień 2010 - 01:03 dopisek

  6. Szkoda... jednak ja za 490 CZK raczej do niech się nie wybiorę...

    W efekcie mojej korespondencji z Czechami - kierownictwo ośrodka ustaliło, że mogą zaproponować Nam - członkom skiforumowej społeczności taki sam upust, jak "małoletniej" młodzieży t.zw. szkolnej, a - jak wiem - sporo z nas ma już nieco więcej latek, niż 18 ++ :-D Więc cena wyjściowa nie byłaby już taka straszna, bo - 330 kc/ dzień A jeśli - dodatkowo - jechałby z nami jakiś instruktor z papierami -> cena spada do całkiem już przyzwoitych ... 310 kc :-) Tak chyba już jest lepiej, więc myślę, że na jakiś wspólny noworoczny wypad mogłaby się wybrać całkiem poważna reprezentacja skiforum z Opola i Wrocka, wszak mieszka tu nas całkiem spory, acz mocno nie wykorzystany - jeszcze - potencjał :-) A ten nowy skiareal wygląda naprawdę imponująco ! Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 24 grudzień 2010 - 22:47 literaki ;-)

  7. Jak dla mnie to CHS było zawsze takim miejscem dla raczej dobrze jeżdżacych narciarzy (krótkie, ale fajnie nachylone stoki, brak kanap, kłopoty z parkowaniem - swego czasu ;-)) - powodowało taką, a nie inną strukturę narciarzy, po prostu słabiej jeżdżacy nie mieli specjalnie tam czego szukać. Tam się jechało naprawdę pojeździć, a nie lansować z nieśmiganym sprzętem pod knajpkami. Mnie również nic, a nic nie przeszkadzają ich szybkie talerzyki, bo nimi się naprawdę b. szybko porusza! Jednakże jeśli nie zainwestują w polepszenie infrastruktury ( bezwględnie konieczna instalacja sztucznego naśnieżania - szczególnie na odsłoniętych fragmentach tras północnych (tych po stronie Klinovca), to - niestety, ale - powoli będzie nadchodził kres tego magicznego miejsca. A jak piszecie, ze "żółty namiot" jeszcze nie hula o tej porze !!!, a każą się stołować wyłącznie w restauracji Hotelu, to - uważam -że ktoś tam sam strzela sobie już w torbę. I to na własne życzenie. Czytałem już o planach połączenia CHS z Koutami, są już nawet fajne wizualizacje-projekty budowy 8-os gondolki, ale życie - jak zwykle - zweryfikuje wszystkie, nawet te szczytne pomysły. Oby nie za późno ... Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 23 grudzień 2010 - 13:44 literaki ;-)

  8. Ja byłem w niedzielę. Warunki świetne. Chodzi wszystko poza czarną trasą. Lekko przewiane jedynie na górnej stacji - na trasach przetarć nie ma w ogóle. Cena "powala" na kolana - tylko 300 korunek ;-)

    Zdravim :-)
  9. Nie znam dróg dojazdowych z Twojej strony w PL, ale powtórzę, że jedyna droga z Jesenika na Pradziada wiedzie przez Mikulovice i Zlate Hory. Możesz próbowac wariantu w postaci przebijania się przez pasmo Rejvizu (nie ryzykowałbym w zimie jazdy bez łańcuchów w bagażniku, o zimówkach nawet nie wspominam), ale dalej, czyli przez Horni Udoli i tak nie dojedziesz do Hermanovic. Tam - podobnie jak na odcinku z Domasova w kierunku Videl p. P. - droga w zimie jest KOMPLETNIE nieodśnieżana, ale jeśli mimo wszystko tam się zapuścisz - musisz być przygotowany na parukilometrową wędrówkę w dolinę, aby szukać jakiejkolwiek pomocy, by załatwić jakiś traktor, który Cię wyciągnie z opresji. Moje zdanie - nie wiem po co się pchasz na Pradziada z Jesenika w zimie, kiedy masz tyle fajnych stoków dookoła miasta. A jeśli - rzeczywiście - w jakiś sposób bardzo Ci zależy na śmiganiu po tym pagórku, to ... zmień miejscówkę ! Na Karlową Studziankę, Vrbno lub ... inną Owczarnię :-) Bliżej i bez stresów. Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 20 grudzień 2010 - 11:24 literaki ;-)

  10. My też byliśmy ekipą 8 osobową w Renault Traficu. Jakim busem byliście? Bo gadałem z kimś na CB, że jadą do Koutów zobaczyć, ale jeszcze nie wiedzą czy na Ramzovą nie wjadą, bo się boją tłoków w Koutach. Kurde słońce było mega, jak o 16 pakowaliśmy się do auta. Znajomi mieli lustrzankę i pstrykali fotki, więc coś wrzucę ;). Co do reszty słów o.tiska zgadzam się w 100% ;). Co do obiadku, to by zajadaliśmy w Restauracji Katus pod wyciągiem.

    Siema :-) My śmigaliśmy w dwie Renówki, też Trafici na opolskich i śląskich blachach. Rzeczywiscie - nadawaliśmy z kims przez CB m.in. o warunkach w Koutach. Ale nie żalowaliśmy Ramzovej nic, a nic. Ani z powodu "tłumów", ani z powodu pogody. Jak macie foty z tego dnia, a szczególnie z końca - to dawajcie do netu, będzie co wspominać ;-) Na przyszłość - olejcie Katusę i jedźcie i ... jedzcie tam, gdzie my :-)

    :mad: wow, czytam o.tisk Twoją relację..... czytam i czuję, że za chwilę coś mnie trafi z zazdrości:mad: Ale z Was szczęściarze.

    Hania - ale zawsze zaliczasz, co roku min. jeden wypad w Jeseniki, więc nie widzę - tym bardziej w tym roku - inaczej :-))) Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 20 grudzień 2010 - 00:02 dopisek

  11. ja bym tą atrakcję zostawił już na styczeń

    Już podczas wczorajszej, "ponartowej" kolacyjce padło hasło wycieczki pt. -> Èervená Voda/Buková hora. Jakby co, to możemy zgrać termin wyjazdu i wspólnie uderzyć na ten areał. Może być "miło" ;-) Termin - chyba jakoś zaraz po Nowym Roku ? Nawet jak będzie mróz i śnieg, to będzie nas chronił "inkubator", a nasze tyłki podgrzewana kanapa :-D Zdravim :-) ps Fajną, interaktywną mapkę znalazłem w sieci -> http://www.ski-regionbukovahora.cz/

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 19 grudzień 2010 - 11:12 dopisek

  12. Wiedząc, że dziś jest oficjalne otwarcie Koutów, ale bojąc się tłoku pojechaliśmy opolską ekipą na dwa busy do Ramzovej pośmigać na stokach ©eráka. Był to całkiem dobry pomysł, bo Pepiki zaczęły chyba już na poważnie walkę o klienta (a gdzie walczą, tam nie tylko wióry lecą, ale i ... "korzysci" ;-)) -> dlatego całodniowy skipas w okresie niskiego sezonu kosztuje teraz jedyne...350 kc/ dzień ! TEGO NIE BYŁO NIGDY ! Warunki - mocno zbity i zmrożony gruby podkład "rozjechany" elegancko na sztrusik przez ratraki, więc śmiganie po twardym przez cały dzionek Na stokach jazda na okrągło z Èernavy i Mraènej aż do samej bramki krzesła non stop, pogoda świetna - niebo lekko zachmurzone, mocny mrozik + czasami lekki śnieżek. Hulają z Èeròavy obie traski - ta pod wyciągiem, jak i ta z zakrętem przez lasek. Oprócz krzesła Bonery ( cały skiareał R3, znajdujący się " za miedzą" hula non stop) chodzą u nich talerzyk na czarnej, jak i orczyk na Mraèną. Uwaga - zjazd z tego miejsca jest utrudniony przez olbrzymie, śnieżne kopce usypane na samym środku stoku (pewnie) dla potrzeb naśnieżania stoku, lub też dla freeriderów. Czas pokaże - ale jazda dość trudna. Wg słów obsługi kolejki - nowe krzesło z Èeròavy na ©eráka zacznie działać już od świąt :-) Ilość ludzi na stokach i w kolejce, więcej niż - z n i k o m a ! Kulinaria - w tej chwili w areale działa tylko jedna knajpka na górze, czyli "Pohoda", ale też nie ma potrzeby, aby uruchamiali inne - obsługa na bieżąco i bez kolejki. A w naszej ulubionej knajpce na granicy w Mikulovicach, czyli w gospodzie "Pod Jeleniem" - szok ! - nie ma już tego słynnego "odwiecznego" kelnera w klapkach i wielkim portfelem wypychającym tylną kieszeń jego spodni :-( Mimo tego - obsługa błyskawiczna - przeróżne zamówienia z karty + napoje zrealizowane w kilka minut dla kilkunastu - mocno głodnych - osób. I ... to bardzo smacznie :-) Fajną puentą tego wyjazdu mogłoby być zdjęcie wielkiego, czerwonego zachodzącego już słońca nad Ramzovą. Super widok, może ktoś, kto był wczoraj wrzuci coś w ten deseń na neta ? Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 19 grudzień 2010 - 11:28 dopisek

  13. kto już doświadczył jazdy nocnej w jesenikach, na holidayinfo niby w niektórych ośrodkach jest a na kamerach ciemno?

    Nocne śmiganie masz w takich miejscach : - Zlate Hory - Miroslav - Ramzova - Ostru¾ná - Karlov - Petøíkov - Branna - CHS W te miejsca możesz śmigać śmiało, tym bardziej, że zima jest tam w pełni. Pewnie jeszcze w innych, ale piszę to, co wiem na pewno ps A żeby nie było OT (w swoim temacie :-D), to dodam, ze Pepiki zaczynają pracować w Koutach z ratrakami porządniej, może to na otwarcie ?

    Załączone miniatury

    • Kouty - stok po ratraku.jpg

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 17 grudzień 2010 - 10:27 dopisek

  14. Ciekawe,czy znaleźliby się chętni z Wrocka na piątkowe szusowanie po piknej (2150m/500m) nowootwartej trasie "Medvedi" i szybki transport pustą 6-osobową kanapą:P pozdrawiam

    Śmigasz może przez Opole ? Zdravim :-)
  15. Skoro kolega mnie wywołał do tablicy ...

    Czy sądzisz, że gdybym napisał "nic specjalnego, trochę ślisko było", to byłaby to prawda? W moim odczuciu na pewno, ale mam świadomość, że dla ludzi z dużych miast (Wrocław, Poznań, czy choćby Opole), to zupełnie inne odczucia.

    Otóż powiem Ci - MYLISZ SIĘ ! Taki stan na tej drodze jest permanentnie każdej zimy, czasem mniej, czasem bardziej, ale ... ZAWSZE, kiedy jest ciut więcej śniegu. Tym bardziej mnie dziwią Twoje opinie nt. tzw. warunków. Dla mnie droga biała w każdych górach ODŚNIEŻONA jest o niebo lepsza, niż czarna posypana jakimś chemicznym paskudztwem pod którym nie wiadomo co się znajduje - lód, czy np. sypki śnieg. Dlaczego tego nie zobaczysz w Jesenikach ? Już Ci odpowiadam. Na obszarze głównego, najwyższego pasma sudeckiego w tym rejonie, czyli tzw. Wysokiego Jesenika, t,j. na obszarze ściśle chronionej przyrody jest kategoryczny zakaz posypywania dróg jakimikolwiek środkami chemicznymi - solą - ABSOLUTNIE . Dozwolone są jedynie środki w postaci naturalnych kruszyw kopalnych, które są sypane właśnie w tych miejscach. Obszar ich "zimowej" obecności określają tabliczki z napisami : " zacatek lub konec chemickeho posypu" - tłumaczyć chyba nie trzeba. Oprócz tego - nie wiem, czy masz tego świadomość - ale droga w tym miejscu biegnie na wysokości 1.013 m npm. , czyli na wysokości na jakiej (nie tylko w Czechach, ale i w krajach alpejskich) zaczynają się już ( a niekiedy i kończą :-D)) narciarskie skiareały. Rozumiem, że droga Bolesławów - Nowa Seninka jest inna, o niebo lepsza ;-)), ale nią nie jechałeś, bo chciałeś sprawdzić tzw. wariant "jesenicki". Ominąłbyś wtedy te patologie i słynne już ekstrema na CHS

    ale mam świadomość, że dla ludzi . z dużych miast (Wrocław, Poznań, czy choćby Opole), to zupełnie inne odczucia.

    Mylisz się po raz kolejny. Dla Ciebie była to wyprawa może i życia, ale dla mieszkańców tych rejonów Śląska to normalny element prawie każdej narciarskiej wycieczki. Taki stan dróg jest tam - u nas - najzupełniej normalnym zjawiskiem. W zimie bywa, ze jestem dwa, trzy razy w m-cu w tych "naszych" czeskich pagórkach na nartach, ale ani razu nie zdarzyło mi sie opatrzyć jakiejkowiek relacji trzema zdjeciami z drogi, a TYLKO jedym z nart. Musisz mieć świadomość, że - zarówno droga przez CHS - jaki i przez Przełęcz Ramzowską - to są jedyne możliwe trasy komunikacji z resztą Czech. Ponieważ cały powiat jesenicki leży już na obszarze niziny Śląskiej, tj, resztek Śląska, jakie udało się zachować cesarzowej Marii Teresie po przegranej z Prusami wojnie o śląską sukcesję w XVIII w . Mi - osobiście Twoja relacja - mówi całkiem sporo. A jeśli na zdjęciu - tym jedynym z nart - na pierwszym planie zjeżdża samodzielnie dziecko, to chyba nie mam więcej pytań a propos tzw. kondycji narciarskiej .... O słynnym już zjeździe pod górę ani ... o kole od rowera nie wspomnę ... Zdravim :-) Krome toho

    a jak jest z jazdą nocną w tygodniu, która trasa jest czynna?

    http://www.kouty.cz/...ecerni-lyzovani krótki orczyk w tzw. Snow parku, na samym dole areału

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 14 grudzień 2010 - 02:06 dopisek

  16. Fajnie, że się tak rozpisałeś ... i to tak po szerokości całej bandy ;-) Ale - niestety - nie ze wszystkim mogę się zgodzić Parking jest na 600 aut, czyli "mały" ;-), ale kanapa i stoki puste ... Hmmm ... Jak zaparkujesz pod drewnianą kładką nad rzeczką, to masz do orczyka max. 50 m. Mogłeś tego nie wiedzieć, więc uważam, że znalazłeś miejsce gdzieś na samym końcu, ergo przyjechałeś późno. Knajpki są trzy (jedna samoobsługowa). Rzeczywiście brakuje imbissu na stoku - idealnie by było, aby był też na samej górze, przy wysiadaniu z kanapy. Pepiki już nad tym ponoć pracują;-) Dla mnie - jak pada śnieg - to mi się japa cieszy sama ... nawet jak pada cały czas i jest wszędzie kopny śnieg ... Ale z podjazdem ... w dół to już pojechałeś na maxa :-DD Fakt nie jest na tym odcinku masakrycznie stromo, ale nie powiesz, że w Koutach nie działają prawa fizyki i tam zjeżdżasz w dół ... podjeżdżając :-DDDD A jak piszesz, że jest parę stromych miejsc, to może wystarczyłoby abyś pośmigał na dole, tam gdzie jest luzacki orczyk dojazdowy i miejsce dla uczących się ... Co do CHS - chyba nie jeździłeś tam często, bo czasem bywa, że stoisz po parędziesiąt minut (nie napiszę, ze godzin), aż pomoc drogowa ściągnie jakieś auto zawisłe przed Tobą na skarpie, lub odholuje na dół TIR-a, który zatarasował drogę w poprzek i na amen. Łańcuchów pewnie też nie nakazano Ci zakładać, więc skąd te ekstrema ? Zdravim :-)
  17. Witam! Mój pierwszy post. Sorki z góry jeśli coś niezgodnego z reg forum piszę. Mam pytanie. Czy w czasie tygodnia sylwestrowego spokojnie dojadę na zimówkach z Jesenika (without łańcuchów) na parking do Karlova Studanka ?? Który parking jest najtańszy. Czy cena jest liczona za dzień ( tj. nie ważne czy jestem 1h czy 6 h) czy też jakoś za godz. bardziej... Interesuje mnie co dalej trza zrobić przy WEJŚĆ na Pradziada. Po ile wjazd na rozhledne na szczycie? Coś czytalem o wahadłowych busach do Owczarni skąd też rusza się na szczyt, czy to prawda ? Czy busy zatrzymują sie w takim razie obok parkingów samochodowych ?? Pozdrawiam :) I z góry dzięki za odp.

    Dojedziesz na zimówkach (to obligatoryjne ogumienie w Jesenikach) i bez łańcuchów do Karlovej Studanki, ale drogą okrężną, bo przez Zlate Hory, Heømanovice i Vrbno pod Pradedem (krótsza droga - przez Vidly pod Pradedem z powodu skrajnie trudnych, zimowych warunków - jest nieodśnieżana i to kompletnie, a więc zamknięta, choć są kozacy, którzy i nią jeżdżą ;-)). Parkingi masz dwa - jeden na początku miejscowości (od strony Ludvikova), drugi - popularniejszy to Hvezda (w obu opłata ryczałtowa 100 kc/ auto/ dzień). Ten drugi jest już za miejscowością, a znajduje się już przy samym szlabanie strażników, umożliwiającym wjazd na teren Parku Narodowego. Zarówno z pierwszego parkingu (tego przed miejscowością), jak i z Hvezdy kursują regularnie skibusy (cena ca. 20 kc/ os), umożliwiające dojazd na samą Ovcarnię, czyli sam górny parking podszczytowy spod którego rozchodzą się już wyciągi tego ośrodka. Można wjechać i własnym autem na samą górę, ale ta przyjemność kosztuje 300 kc/ auto. Dotarcie na samą wieżę widokową, a właściwie przejażdżka windą wewnątrz niej kosztuje 60 kc/os, ale za to widoki są mega :-) Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 12 grudzień 2010 - 02:16 dopisek

  18. Na fajny i niebanalny pomysł promocji wpadły Pepiki u siebie. Każdy, kto dokona zakupu na min. 500 kc w jednym ze sklepów sieci COOP Discont otrzyma bon na zakup skipasu za jedyne ... 99 kc ! (zamiast 490kc). Sklepy najbliższe naszym granicom, a szczególnie mieszkańcom Kotliny to Králíky i Opoèno -> http://www.skiparkce...-lyzuj-za-99-kc. Nie można by tak u nas coś, ot tak - po prostu ? Zdravim :-) ps Podgrzewany 4-os "inkubator" + 2.150 metrowa traska będą dla wszystkich - pewnikiem - niezłą gratką :-) http://www.skiparkcervenavoda.cz/

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 12 grudzień 2010 - 09:51 literaki ;-)

  19. Sporo osób mnie ostatnio zaczepia z prośbą o znalezienie kontaktu z innymi fanami "białego" zainteresowanymi taką formą zimowej rekreacji na śniegu. Mamy u nas całkiem sensowne obszary blisko nas położonych Gór Opawskich oraz Jeseników, więc mój apel kieruję do ludzi, którzy już w tej materii cookolwiek działają i chcieliby sie podzielić njusami z nowymi, kolejnymi adeptami tego sportu. Uważam, że byłoby to fajne uzupełnienie naszych "letnich" zboczeń polegających na śmiganiu po tychże samych dzikich terenach na rowerach, które o tej porze roku z chęcią zamienimy na .. narty biegowe, bądź skiturowe. A potencjał jest spory w Opolakach i - wcale - nie drzemie ... Tylko trzeba go odpowiednio pobudzić, a ruszy. Tego jestem pewien :-)) Zdravim :-)

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 10 grudzień 2010 - 00:00 literaki ;-)

  20. Czy ktoś ma dobre wieści odnośnie warunków śniegowych na trasie Medvedi i ewentualnym jej otwarciu

    Spójrz na linki pogodowe -> http://www.skiforum....ead.php?t=33183 Ma sypać i być mroźno, więc warunki mogą się jedynie poprawić in plus - z tym, że nie jestem pewien, czy "uprawią" już Medvedi, kiedy Hrebenovka jest stale ... pusta Zdravim :-) ps A tańszy skipas "hula" do końca tygodnia -> http://www.kouty.cz/ A może dłużej ? :-)))

    Na przedostatnim zdjęciu o.tisk ustrzelił 5 UFO, a wy o jakichś nartach, trasach, kamykach... :o:o Pozdrawiam. Tadek ;)

    Te UFO - to były wylizane na maksa nasze - puste już - talerze, z których pochłonęliśmy nasze jedzonko, a to właśnie ich nieskazitelny blask odbił się był na szybie górnej knajpki przez które to - rzeczone już - szkło robiłem tą fotę ;-)))

    Użytkownik o.tisk edytował ten post 08 grudzień 2010 - 08:57 dopisek

×
×
  • Dodaj nową pozycję...