kacziii

nieesteeeety ? :eek::confused::eek::confused::eek::confused:

Brzmi bardzo ciekawie, zobaczymy jaki bedzie tego efekt koncowy...ja osobiscie lubie Wierchomle jest to jest z osrodkow ktore sa przewaznie dobrze przygotowane do jazdy nawet gdy jest slaba zima... w dodatku bliskosc Jaworzyny... zobaczymy co to z tego urosnie...

ja proponuje popracowac nad wlasna osoba dopoki nie osiagniesz 17 lat...masz na to duzo czasu...bo z tego co widze to bedziesz mial problemy ze znalezieniem pracy nawet jezeli bedziesz juz upowazniony prawnie do zawarcia umowy...

Witam, ja w grudniu pojezdze na polskich stokach, napewno Szklarska i Jaworzyna...styczen Chamonix na tydzien...a luty Zillertal tez tydzien...zycze wszystkim udanych wypadow i srogiej zimy pozdrawiam !

yyyy...powiem tak..jezeli juz musialbym wybierac pomiedzy tymi dwoma to powiedzialbym, ze ta mata jest lepsza od igielitu, predkosc jest w dalszym ciagu ta sama, rozni sie tylko tym ze mniej niszczy narty niz igielit i przypuszczam ze przy upadku, jezeli juz sie komus przytrafi, mniej boli niz na igielicie...mnie ogolnie nie cieszy jazda ani na tym ani na tym, tak jak mowie, jak dobra gorka to na opone i jazda:D

no nie jest zly ten stok ale po paru zjazdach Ci sie znudzi cos takiego... nie ma jak roznorodnosc pod golym niebem:) a te stoki pokryte biala mata sa spoko do jezdzenia na oponie :D:D

tak masz racje, w szkocji jest pasmo gor w ktorych mozna pojezdzic, i stoki sa w miare fajne, ale przeciez szkocja to nie Anglia...ja mowilem o Anglii... znam kurorty szkockie do najfajniejszych i najpopularniejszych naleza Glencoe Glenshee http://www.snowsport...lensheeinfo.htm Nevis Range http://www.snowsport...m/nevisinfo.htm The Lecht Cainrngorn http://www.snowsport...irngorminfo.htm tutaj mozna tez zobaczyc cos na temat ich wszystkich http://ski.visitscotland.com/centres/ jednak bede upieral sie, ze osrodki te sa przyjemne, okolice i widoki sa piekne, ale z pogoda jest ciezko ... a jezeli jej nie ma to warunki sa gorsze niz w polsce...

jako osoba mieszkajaca w angli od ponad dwoch lat, niestety musze potwierdzic zdanie Wojto, wszystkie te osrodki sa sztucznie nasniezane lub pokryte igielitem, a najczesciej sa to w dodatku osrodki zamkniete ... zadaszone czy jak kto woli ... nie zgodze sie tylko z tymi szczytami:) bo najwyzszy szczyt przepieknego pasma gorskiego o nazwie Snowdonia ma 3560 ft czyli jakies 1080 cm ale reszta sie zgadza, rowniez pogoda (niestety) jest prawiewogole nie sprzejajaca narciarstwu a wrecz przeciwnie...tutaj zreszta pogoda nie sprzyja niczemu...chyba ze sprzedawcom parasoli... pozdro chlopaki

nic dodac nic ujac

wy kobiety zawsze rozumiecie wszystko tak jak byscie tego chcialy...

[quote name='Winetou']I ja sie dolaczam do zyczen dla wszystkich niewiast.. Zebyscie zawsze byly kochane,mile,usmiechniete.. A faceta traktowaly .... jak psa!..czyli dobrze nakarmily, nie drażnily i wypuszczaly na wieczór...[/QUOTE] do takich zyczen nie da sie nie dolaczyc ))))))

wszystkiego najlepszego drogie panie

Pamiętaj, że jazda poza trasami może być zabroniona w niektórych miejscach, takich jak parki narodowe lub tereny prywatne. Stosuj się do oznakowań jakie zobaczysz na trasach. Co najważniejsze – jazda poza trasami może być niebezpieczna ze względu na zagrożenie lawinowe i możliwość upadku. Jazda poza trasami może prowadzić do utraty zdrowia lub życia. Sprawdzaj aktualne warunki i stopień zagrożenia lawinowego. Jeździj w kasku. Udając się w teren nieprzygotowany robisz to na własne ryzyko i odpowiedzialność. Jeżeli nie jesteś w pełni przekonany o własnych możliwościach oceny warunków bezpieczeństwa skorzystaj z usług przewodnika wysokogórskiego z licencją IVBV/UIAGM/IFMGA uwizieliscie sie na tego prawnika eh... to jest wycinek z artykulu freeride'owego

..ale to proste i logiczne, ze kare mozesz dostac tylko i wylacznie wtedy, gdy wtargniesz na obszar chroniony prawie (czyt: rezerwat przyrody) lub na czyjas wlasnosc...innej mozliwosci nie ma, wiec jezeli ktos nie oznaczyl swojej ziemi, nie ogrodzil i nie zabezpieczyl przed wejsciem to jestes czysty bo nie wiedziales, po lesie kazdy ma prawo chodzic wiec i jezdzic...nie widze tu zadnego powoodu do bycia prawnikiem... pozdro i skonczmy juz

Jurku dokladnie:) wlasnie w tym roku bylem w Dachstein Tauern i Dachstein West i tam wszedzie ostre zakazy jazdy :/ Maciek: poszukaj w jakims kodeksie karnym skad my to mamy wiedziec?:confused:

uuuuuu :eek: wspolczuje ... proponuje wywiezic je tam gdzie zazwyczaj sa kolejki do wyciagu wraz z szyldem ostrzegajacym

Lutek nie napisal ze stok jest otoczony jakiems paskiem tylko, ze stok jest wyznaczonym do jazdy "paskiem" ... co do tego ze nie mowy o przecinaniu czyichs terenow to troche sie mylisz...bo nie wielu jest wlascicieli gorskich terenow ktorzy ogradzaja swoje posiadlosci lesne lub ziemskie, a wiec uwazaj bo z podejsciem ze kazdy goral podpisuje swoje drzewa nazwiskiem mozesz sie niezle naciac...a z tym ze troche ciezko odroznic dzika trase pod wyciagiem od trasy otwartej to chyba troche przesadzilismy panie Macku ?

dodatkowo musisz liczyc sie z tym, ze jak bedziesz mial wypadek na stoku to ubezpieczenie zwroci Ci koszty leczenia itd, a jezeli stanie sie to w lesie to raczej nie... takze ryzyko...ale kto nie ryzykuje ten nie ma tego co najlepsze:) pozdro

Moj kolejny dzien w austri, wjechalismy na wysokosc 2700m n.p.m i co ? mgla, wiatr z predkoscia 60km/h i 300 cm sniegu, dla niedowiarkow zrobilem zdjecie tablicy informacyjnej no wiec tam za bardzo nie pojezdzilismy ale zjechalismy na nizszy poziom do Ramsau i tam warunki byly swietne:) osobiscie polecam okolice Dachsteinu i Dachsteinu West, bylem tu pierwszy raz i bardzo jestem zadowolony...tylko nie wyjezdzajcie na szczyt Dachsteinu jezeli pogoda nie jest za dobra bo warunki sa bardzo zblizone do bieguna polarnego

to zalezy gdzie chcesz jezdzic:D ja kiedys znalazlem w piwnicy takie zabytkowe lyzwy a ze byly dwie pary zadzwonilem po kumpla i postanowilismy je przetestowac, jedynym problemem bylo to ze byl to srodek lata...ale spisaly sie doskonale:D takze stary nie sugeruj sie firma

wiekszosc tras otwartych,warunki miejscami dobre, miejscami ciezkie, szczegolnie na czarnych trasach doslownie sciana lodu, ale "warunki pozatrasowe" byly znosne szkoda tylko ze polamalem kijki ktore btw nie powinny sie za zadne skarby zlamac:D jezeli chodzi o okolice, to jest pieknie i pogoda byla rewelacyjna, nawet mnie opalilo:P dam znac co jutro bo jeszcze nie wiem gdzie wyladuje pozdro

warunki wporzadku ale nie rewelacyjne, temperatura minusowa wiec nasniezano armatkami, otwarte i dobrze przygotowane dwie trasy czerwone jedna niebieska i jedna czarna ( co mnie bardzo ucieszylo) niewiele ale sa to trasy dluuuugie:) ogolnie spoko:)

plastikowe brazowe polsporty z wiazaniami w doslownym znaczeniu tego slowa:D przywiazywalo sie do nich normalnego buta ktory nie mial nic wspolnego z narciarskim sprzetem:) z duuuzej i stromej goorki jechal sie tylko po to zeby przezyc

Siurpo:) a swinki i krowki w tej stajence Ci nie przeszkadzaly ?

oskar batoniki jak najbardziej...natomiast osobiscie bardzo smieszna i paradoksalna rzxecza jest dla mnie nafaszerowanie sie kreatyna tydzien przed wyjazdem na narty nie cwiczac np regularnie na silowni....jest to absolutnym nieporozumieniem i niepotrzebnym zalaniem sie woda, gdyz kreatyna nie wyrabia Ci czystego miesnia, wiekszym procentem jest woda, owszem Twoje miesnie stana sie na jakis czas troche silniejsze i bardziej wytrzymale...ogolnie smieszy mnie taki przedwyjazdowy maraton odzywkowy, dobry narciarz powinien trzymac swoje miesnie w formie przez caly rok...a nie zaczynac przed wyjazdem.To tak jak do nas na silownie przychodza kolesie w czerwcu bo chca wygladac super na plazy w wakacje, kupuja tonami HMB i cwicza tylko "miesnie plazowe" czyt:klatka, biceps i brzuch:) z calym szacunkiem LaMarc ale odzywki chyba staly sie dla Ciebie zbyt wielkim bostwem, ja rowniez pracowalem w tej branzy, a oprocz tego siedze w niej od dluugiego czasu i nie napisalbym takiej porady na forum gdyz jest to malo ostrozne zwazajac na fakt, ze przebywa na forum wiele osob majacych znikome pojecie o tego typu rzeczach i mogliby np zrobic sobie "krzywde" ...