Skocz do zawartości

temudzin

Members
  • Liczba zawartości

    84
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez temudzin

  1. Jeszcze niedawno trenowałem siatkówke ( 2 lata ) ale z powodu szkoły średniej musiałem zaprzestać. Podczas treningów chodziliśmy co jakiś czas na siłownie gdzie braliśmy pokaźne wagi na nogi. Przed siatkówką był jeszcze tenis stołowy 4 lata. Więc mogę chyba brać pod uwagę to, że kolana nie wytrzymują takiego wysiłku jakim je obarczam :P. W sumie teraz to rower + niedługo narty. I obawiam się, iż ból kolan znów pojawi się wraz z agresywniejszą jazdą na nartach. Możeby tak przestać katować te nogi na nartach ? Bo od czasu kiedy jeżdzę sportowo nie oszczędzam ich ani troche, może to jest tego przyczyna... sam nie wiem. Jak narazie ból odpuścił. Kolana bolały/bolą mnie najczęściej rano zaraz po wstaniu z łożka np. no i po jakimś większym wysiłku typu rower. Co do wagi to przy ~176 cm ważę ~70 kg i mam zamiar przytyć, ale obrałem zły sposób -> fast-food'y + duużo jedzenia różnego rodzaju.

    hehe, chcesz przytyc na fast foodach? :P nie polecam :) spróbuj sobie zrobic kuracje kolagenem badz odnovitem i zacznij robic cwiczenia wzmacniajace kolana. Jedz kisiele/galaretki no i ogranicz fast foody do minimum, taka moja mala rada :)
  2. Ale musze się przyznać, że niekiedy narzekam na ból kolan ( w wieku 16/17 lat ? ), nie wiem zabardzo skąd on się bierze :confused:

    zalezy kiedy sie objawia. czy masz je przeciazone jakimis treningami (z oceny swoich miesni, wnioskuje, ze jednak nie :rolleyes: ) wtedy warto by pomyslec o takim suplemencie jak kolagen (na regeneracje tkanki chrzestnej oraz stawy) badz zwykly odnovit (sam go aktualnie zazywam, bo 5x treningi pilkarskie w tyg. + mecze na weekandy i w wolnych chwilach baseny/narty i inne sporty daja o sobie znac na moich biednych kolankach :P ). Jezeli przyczyna jest inna to proponuje sie wybrac do lekarza :> a moze po prostu kolana nie wytrzymuja obciazenia masy znajdujacej sie ponad nimi i trzeba by pomyslec o zrzuceniu kilku kg? :D
  3. Witam, Koszt porcji odzywki okoł 3 zł, koszt objadu na stoku 40 zł :-(

    Ale suplement diety nie moze byc jej sybstytutem, totez nie mozna zarzyc odzywki i nic wiecej nie zjesc. Bez sensu zazywac suplementy tylko do jazdy na nartach. Jezeli ktos cwiczy systematycznie, to owszem, ale jezeli ktos wyjezdza np. na tydzien w gory to bez sensu jest tylko przez ten czas zazywanie odzywek - strata pieniedzy. Co do tych kapsulek energetycznych na guaranie jeszcze ujdzie, chociaz osobiscie nie przepadam za niczym co pobudza sztucznie. Ostatecznie moge polecic te batoniki z duza iloscia weglowodanow na stoku zeby zwiekszyc zapasy energii, ale suplementacja, szczegolnie kreatyna w takim przypadku dla totalnych amatorow sportow, ktorzy nie uprawiaja czynnie wysilku fizycznego z 5x i ich miesnie nie sa maksymalnie przemeczone w tygodniu (nie mowie o 1-2 tyg., tylko o powtarzajacym sie cyklu) wydaje sie smieszna. o-skar: tez mialem kiedys takie podejscie do kreatyny, ale poczytalem sporo o tym i zmienilem zdanie :) pozdr.

    Kreatyna jest za. Dzięki kreatynie możesz zejchac odcinek na maksymalnym napięciu mięsni, chwilę odpoczywasz i dalej ostra jazda !

    a bez kreatyny tak nie mozna? :P pierwsze slysze... :)
  4. Jeżeli ktoś jednak uważa, że płacenie za kij ponad 100 to przesada, chętnie poznam zdanie

    Czy ja wiem... Ja wlasnie zamowilem kije za grubo ponad 200zl. (249zl. - w sumie okazyjna cena za leki gigantowe :) ). Kijki gigantowe innych firm kosztowaly niewiele mniej, wiec postanowilem juz doplacic troszke i miec porzadne i sie nie martwic, ze cos sie z nimi stanie :cool:
  5. 700zl. za gume R (koles mowil, ze uzywal kilka razy, i w sumie moge mu wierzyc, bo wyglada jak nieruszana :P ) 130zl. za spodenki R - te to wygladaja jak nowe ze sklepu ;) 400zl. za kurtke (specjalna do stroju, nie przepuszczajaca wiatru i inne bajery, ale, ze kupilem juz gume i spodenki to chce za nia 300zl., moze starguje na 250 :P). Tylko teraz nie pisz, ze nie warto bylo, bo juz kupilem i bym sie wkurzyl :D :D
  6. poszedlem sobie wczoraj do sklepu z uzywanymi nartami itd., i akurat byl prawie nowy stroj Rossignola... :o zakupilem, razem ze spodenkami. Teraz jeszcze odkladam na kurteczke ;) tak btw.. orientuje sie ktos ile kosztuje taki stroj Rossignola bialy z czarno zlotymi napisami Rossignol, do tego spodenki wiatroszczelne i kurtka wiatroszczelna do tego stroju?:confused: :eek:
  7. Kamilla: nic sie nie stalo :P Wiertar: nono, calkiem niezle sie prezentujesz w tym stroju :D Tyson: wielkie dzieki! powiedz mi tylko, jak bym zamawial z innego kraju, to ile przesylka kosztuje? :( ok. juz widze ile kosztuje przesylka... ogolnie podoba mi sie ta guma spydera, ale do konca aukcji jeszcze jakies 20h, wiec pewnie cena ostro skoczy :(
  8. kamila: jako zawodnik-amator ;) po kiego mi jezdzic w gumie po stoku? :D chodzi mi o tyczki i zawody... kiedys trenowalem (ale tez jezdzilem bez gumy, glownie ze wzgledow finansowych, ale to mi nie przeszkadzalo w dokopywaniu tzw. polskim profesjonalistom ;) ) a teraz mam zamiar dalej sobie rekreacyjnie trenowac i startowac jak dotychczas w zawodach, bo to bardzo lubie (glownie wtedy, gdy dostaja ze mna osoby co trenuja po 5x w tyg. w klubach :P). Odlozylem sobie troszke ipeniedzy i chce kupic gume, jednak nie potrzebuje pro kostiumu, no i nie chce za duzo wydac :cool:
  9. Z komorkowych nart to jezdzilem tylko na SL11 (model na poprzedni sezon)... Co prawda mialem wtedy okropne buty, rozwalajace sie itd. itp., ale i tak dawaly czadu ;) ;) teraz mam komorki fischerka i nie moge sie doczekac kiedy je przetestuje!! :D tym razem jestem z butami lepiej przygotowany i mam zamiar je polamac od napierania w tym sezonie :D :P :cool: :P
  10. Nie poradzisz sobie, chocby ze wzgledu na Twoja wage i sile w nogach ;) najwiekszy carving? :P co to kurcze jest? :D 10-11m to tylko slalomki maja, badz jakies funcarvery. to nie sa raczej narty do giganta tak jak chciales badz poza trase. w drugim temacie podalem Ci 2 propozycje naprawde bardzo dobrych nart w calkiem przyzwoitej cenie. Jezeli interesuje Cie krotki agresywny skret to wybierz sl11 junior, jak chcesz poszalec nieco dluzszymi skretami na trasie, i pojezdzic poza trasa, poskakac itp. to cx8 polecam (mowa o funduszach ~800zl.). w drugim temacie podalem linki :cool:
  11. o ja glupi, no!!! nie pomyslalem :( kurcze, zrobmy specjalne zgromadzenie skiforum niedlugo i wspolnie mu zaprojektujmy idealne narty nazywajac je '10.1 nie dla cieniasow' :cool: :P moze jak oplacimy jeszcze kilku designerow to nawet jakas nowa skore weza zaprojektuja na design narty, albo samego gucciego :D
  12. Tutaj teraz nie chodzi o to, ze jezdzisz od 6 roku zycia, i nie watpie ze mozesz cos tam potrafic jak trenowales gdzies w klubie przez ten czas :) ale chodzi o to, ze jak wezmiesz twarda narte, to jej nie wykorzystasz, bo braknie Ci sily dociskowej w nogach ktora jest tez oparta na wadze :rolleyes: osobiscie nie jezdzilem na SL9, ale z tego co sie orientuje nie jest to twarda narta, ma maly promien skretu, i bedziesz mogl sie na niej pobawic :) polecal bym dl. 155cm (lub cos ok. tego jezeli jest taka opcja), na pewno bedzie to wystarczajaca dl. na kilka sezonow... (ja mam atomic SL11 dl. 157cm., a sam 187cm wzrostu i naprawde nartki dawaly rade... :eek: ) powodzenia :cool:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...