Skocz do zawartości

zdanpak

Members
  • Liczba zawartości

    114
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez zdanpak

  1. Tadziu, koniecznie musimy jechać w weekend, bo inaczej i w tym sezonie nie zmierzę się ze sławnym Kasprowym! :( ;)

    Ja osobiście jestem za wyjazdem na weekend- bez sensu jest siedzenie w weekend w Warszawce. Pozostaje pytanie, czy dostaniemy się kolejką na Kasprowy. Jeśli nie pozostaje: 1/Goryczkowa z buta 2/Kotylnica Białka 3/Szymoszkowa- doczytałem się ,że jest promocja 5zł/wjazd
  2. tadziu a te czarne trasy (1 i 2) na kasprowym to są faktycznie czarne czy tylko kolorek taki na mapce wtawili.http://narty.onet.pl...ap/kasprowy.jpg jesteś bywalcem kasprowego więc może uda ci sie przyrównac te trasy do którychś z hochkaru? pozdrawiam robert

    Robi, trudne trasy na Kasprowym to tylko legenda- rzeczywiście trochę sprężenia wymaga zjazd z kotłów , dalej to bajka i niesamowita radocha!!!
  3. Mimo, że na Hochkarze byłem już w styczniu, to jeszcze nie zawarłem swoich odczuć na ten temat… Stwierdziłem, że zrobię to po tym wyjeździe i cieszę się, że z tym poczekałem… Na temat samego ośrodka Hochkar nie będę się wypowiadał, ponieważ zostało już powiedziane tyle pozytywnych opinii, z którymi zgadzam się, w 100%, że pozostaje mi je tylko potwierdzić. Ale mam jeszcze jedno osobiste odczucie, którym chciałbym się z Wami podzielić… Tak jak napisała borowinka… najważniejsi są ludzie i klimat, jaki tworzą. Zapewne wszyscy pamiętają, takiego wokalistę, jak Georg Michael i świąteczny utwór w jego wykonaniu - „Last Christmas”. Dawno temu, gdy po raz pierwszy zobaczyłem teledysk do tego utworu, w mojej głowie pojawiło się takie małe marzenie… żeby kiedyś wybrać się zimą w góry z grupą Przyjaciół i spędzić tam czas w cudownej atmosferze, wtedy nie myślałem nawet o tym, że dane mi będzie jeździć na nartach, co jest jakby dopełnieniem tego szczęścia. Za to właśnie wszystkim Wam dziękuję, za piękne chwile spędzone w Waszym towarzystwie, za ten niesamowity „trening” mięśni brzucha, ale przede wszystkim, za spełnienie mojego marzenia z dzieciństwa. Marzenia się spełniają… :) Z niecierpliwością będę czekał na kolejne wyjazdy…

    Zibi, pięknie to ująłeś- i o to chodzi!! Trzeba wiedzieć po co żyć. Pomyśl o Kasprowym.
  4. W tym temacie, piszcie proszę, jakich maści używacie, w różnych sytuacjach na, przed i po nartach. Na zmęczone nogi, przed i po jezdzie używam maści BEN-GAY (czerwona, rozgrzewająca)- moim zdaniem bardzo dobra. Na bardzo bolące mięśnie nóg (kryzys dnia 3 lub 4) używam BEN-GAY (zielony-chłodząca)- po jezdzie. Przy upadkach, czyli siniaki, obrzęki, obicia, używam ALTACET ŻEL- bardzo dobra, momentalnie przynosi ukojenie. ( Przychowywać ją w zimnym miejscu) Ponoć też bardzo dobra jest maść VOLTAREN. Na każdy wyjazd narciarski zabieram komplet maści i kilka bandarzy elastycznych, tak w razie kontuzji. pozdrawiam m.:)

    Mario,ostatnio będąc w Niemczech kupiłem maść końską- rewelacja? Do kupienia na Allegro, widziałem też w Go Sport. Okazuje się, że fizjonomia nogi końskiej i ludzkiej jest bardzo zbliżona- dlatego maść końska jest bardzo skuteczna dla czlowieka. PS Będziemy mieli okazję sprawdzić na najbliższym wyjeździe na Hochkar. Pozdrowienia dla wyrozumiałej żony
  5. Dobra wiadomość: Począwszy od dnia 06-02-2007 sukcesywnie będą uruchamiane wyciągi z Czyrnej na Halę Skrzyczeńską oraz wyciągi ze Soliska przez Polanę Suche do Hali Skrzyczeńskiej. Solisko GAT zostanie sprywatyzowany. W niedzielę w Szczyrku doszło do spotkania Wiceministra Ireneusza Dąbrowskiego z stronami konfliktu. Zbuntowani właściciele gruntów wstępnie zgodzili się na propozycję prywatyzacji ośrodka proponowaną przez wiceministra. Z GAT ma zostać wydzielony ośrodek narciarski w Szczyrku i ma zostać sprywatyzowany a udziały będą mogli wykupić właściciele gruntów. W ciągu najbliższych dwóch tygodni minister skarbu ma podjąć uchwałę w sprawie sprzedaży ośrodka. Gwarantem zgodził się zostać poseł K. Matuszny, dzieki temu już od jutra ruszy większość wyciągów w ośrodku. Źródło www.narty.pl --------------------------------------------------------------------------------

    Aż wiceminister do tego potrzebny
  6. Witam,słyszę tu wielkie słowa i nie potrzebną złość.Trzy lata temu zacząłem przygodę z nartami wlaśnie w Korbielowie!w zeszlym roku też tam jeżdziłem i nie mogę powiedzieć zlego slowa.Był marzec-śniegu full(ponoć zawsze tak jest,dwa sezony mi dopisało)Trasy pełne uroku,piękne widoki a że są małe utrudnienia w rodzaju łacznika?cóż nawet mnie nie sprawiło to specjalnego kłopotu.Kwatery tanie ,np.Pttk(Chata Baców,jedzenie że jeszc ze na wspomnienie ślinka leci)ceny bardzo przystępne.Ludzie mili,trasy jak wspomniałem,czego chcieć więcej?jedż i się baw nie powinieneś żałować.metra śniegu nam wszystkim życzę i pozdrawiam:)

    Owszem Korbielów jest jednym z piękniejszych miejsc do uprawiania narciarstwa, ale niestety czas się tam juz od dawna zatrzymał. Brak jest najprosrzych inicjatyw zarówno ze strony mieszkańsów jak i GAT-u. Ludzie po prostu nie chcą zarabiać pieniędzy. Jeden z przykładów jaki mi się teraz nasunął to dojazd na stok- każdy ładuje się co rano do swojego samochodu i jedzie na parking w stresie, aby znaleźć miejce, oczywiście płatne. Wystarczyłoby kilka busików, które dowoziłyby narciarży. Każdy chętnie zapłaciłby , aby bezstresowo dostać się i wrócić z nart. Okazuje się, że problem jest nie do załatwienia.
  7. Od 5 lat nie bylem w polsce na nartach(no moze z 1nym wyjatkiem).W ferie jeszcze jako licealista i pozniej jako student jezdzilem na zorganizowane wyjazdy i jeszcze nigdy nie wydalem wiecej niz 1400zl (ze wszystkim karnet jedzenie przyjemnosci, dojazd itp). Z wyliczen pawla wynika ze cena jest porownywalna z podobnym wypadem do polski. Co prawda zazwyczaj wiaze sie to z pewnymi niedogodnosciami, jednak mimo wszystko wg wszystko przemawia za wyjazeem zagranicznym

    Czajfoos, nie wiem jak ty to liczysz, ale wydatki w Alpach należy mnozyć x2 w porównaniu z Polską. Oczywiście frajda jest też x2.
  8. Od 20 do 27. Stycznia byłem w Solden. Mieszkaliśmy w apartamencie 2 osobowym za 21 Euro od osoby w Huben. Dokjazd na stoki w Solden Skibusem ok.10min. Warunko od 1300m wspaniałe. Po 3 dniach zaczął padać śnieg warunki sie jeszcze poprawiły. Trasy wspaniałe, 0 kolejek. Od południa niższe trasy trochę przetarte. Rygorystycznie przestrzegają godzin zamknięcia kolejek.Jednego dnia spóźniłem się 5 min - musiałem zjeżdzać na sam dół na nartach, na czym ucierpały moje nowiótkie Metrony - od ok1000m liczne kamienie i przetarcia. Ostatniego dnia zapanował niesamowity mróz ( na górze jakieś 20 st) Trzeba się było mocno poruszać. Ogólnie ośrodek narciarski wspaniały- napewno wrócę tam nie raz. Karnet narciarsi na 6 dni 179 Euro. Piwo w licznych knajpach 2,80-3,00Euro. Wieczory oczywiście w termach w Langenfeld. Cena wejścia 14 Euro od osoby,ale nie sposób sobie odmówić kąpieli w gorącej solance przy siarczystym mrozie. Powrót w sobotę 27 bardzo trudne warunki na drogach . Łączny czas jady do Warszawy 17 godzin- przybyło trochę adrenaliny. Ogólnie super!!!!
  9. właśnie wróciłem;) wrażenia z Białki... hmm, z jednej strony wspaniała infrastruktura - 6, 4, 3 os. krzesła, które pracowały, dobre przygotowanie tras, naśnieżanie super, dobry parking, niewygórwane ceny. Minusy-ludzie, ludzie, ludzie i związane z tym kolejki, praktycznie do 10 do 21 od 30min do 45min! czekania, stoki niewymagające... tyle na gorąco

    To było do przewidzenia. Białka jest jednym z nielicznych miejsc , gdzie w czasie Świat dało się pojeździć.Do połowy stycznia będzie luz. Lubię Białkę pomimo niewymagających stoków za atmosferę i możliwość jazdy do 22.00.
  10. Jak w kazdej dziedzinie ,tak i przy jeździe na muldach przyjemność jest w tym jażeli jesteśmy na luzie. Jazda na muldach wymaga maksymalnego wyluzowania się.Usztywnianie się powoduje natychmiastowe wypadnięcie z rytmu. Osobiście ubustwiam jazdę na muldach ,pod warunkiem ,że są bez lodu i kamieni.
  11. Miałem to samo kiedy jeździłem w butach Nordica (rany do kości)- odkąd przesiadłem się na Salomony problem zniknął. Widziałem już w Polsce Salomony z poduszką powietrzną na języku. Francuzi kochają komfort( samochody, buty itd)
  12. Spędziłem w lutym 5 dni na Jaworzynie.Warunki wspaniałe. Przydałoby się krzesełko. Kolejki umiarkowane. Trochę drogawo.Krynica-Jaworzyna bezpłatne skibusy. Mówi się o połączeniu Jaworzyny z Wierchomlą. W tym sezonie też sie tam wybieram.
  13. Jestem przeciwnego zdania jeśli chodzi o opaski na kolana, a zwłaszcza magnetyczne. Po 30 latach suszowania po muldach i oblodzonych stokach (jeszcze za czsów PRL-u) kolana moje zrobiły wysiadkę. Po godzinie spokojnej jazdy zaczynałem odczówać przejmujący ból w kolanach. Gdzieś wyczytałem o rewelacyjnym działaniu opaski (pole magnetyczne+ odpowiedni ucisk). Od 3 sezonów jeżdżę z opaskami- moje kolana są jak nowe. Na zakończenie sezonu 2005/2006 w kwietniu zaliczyłem w ciągu jednego dnia18 razy zlazd z Kasprowego. Ponadto poprzez ucisk opaski chronią przed kontzjami. Zresztą wszyscy zawodnicy jeżdżą w opaskach na kolana. Ważna jest też sprawa doboru odpowiedniej opaski.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...