chyba oto ci chodzilo http://wyborcza.pl/1...o_Polakach.html
artykul fajny "Widząc zaparkowane przed lokalem auto na polskich tablicach, do restauracji puka Katerina, sprzedawczyni ze spożywczego naprzeciwko Gorala. Zamknęła sklep, bo dziś nikt nic nie kupił. - A bo to wszystko przez tych waszych Kaczorów. Gdyby euro wprowadzili, byłoby okej. Moglibyście sobie pozwolić, nie tylko na wczasy w naszych Tatrach, ale i na Maderze. No i komu to wszystko przeszkadzało - drobna blondynka nie przebiera w słowach." " W niedawnym wywiadzie dla "Gazety" minister finansów Jacek Rostowski żałował, że nie jesteśmy jak Słowacja w strefie euro. Dzięki temu zabezpieczylibyśmy się przed spadkiem kursu złotego - przyjmując stały kurs wymiany złotych za euro. I nam, i Słowakom by się to opłaciło.
Minęła godz. 18. W poniedziałek w sklepach w Mniszku naliczyli 12 Polaków."
- Słowacja jest małym pięcioipółmilionowym krajem. Dotąd żyliśmy dzięki kilka razy większej Polsce, Węgrom i Czechom. Do czasu, kiedy euro nie potanieje, musimy wymyślić nowy sposób na życie. Tylko skąd go wziąć? - zasępia się wójt Mniszka Peter Żemba." -------niech obniza ceny i wszystko wroci do normy
Żeby tylko Słowacy nie oskarżyli swoich własnych (sic!) decydentów o nieuzasadnione preferowanie Polaków i dyskryminowanie swoich rodaków :-) ..........oni czesto mieli promocje dla mieszkancow z okolicy wyciagow (sam kupowalem karnety ze specjalna ceną dla mieszkancow liptowskiego mikulasza ale musialem dac napiwek w kasie)...ale faktycznie beda sie krzywo na to patrzyli nie dosc ze polacy nie sa szczegolnie lubiani to jeszcze maja taniej..
Użytkownik jawy88 edytował ten post 25 luty 2009 - 10:48