Skocz do zawartości

tomekc

Members
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez tomekc

  1. Noski utrwaliły już odruch płużenia. Są na filmie fragmenty bardzo ładnej jazdy równoległej, jednak na wiele lat pozostanie układ kątowy. to jest to z czym walczę. Przy takich warunkach terenowych nauka bez płużenia jest bardzo łatwa. Można temu zaradzić, ale to będzie mozolna praca dla rodziców. Długie łuki na płaskich stokach i pilnowanie by przy dojazdach do wyciągu i przy hamowaniu nie używała pługu tylko "stop" równoległy. Jak tego nie dopilnujecie to nawyk pizzy się utrwali na wiele lat. Pozdrawiam i namawiam do dalszego filmowania, super. mazby

    Dzięki Uwagi baardzo cenne. W zasadzie to nawet nie planowalisśmy jej wtedy uczyć ale chciała to OK Brak doświadczenia wychodzi ... Właśnie szykujemy się na 3 tygodnie w Dolomitach więc popilnuje łuków i hamowania. Super.

    Cześć Tutaj niewiele możemy zrobić. Popatrz na awatar TomkaC. ;) :) Pozdrowienia

    Mitek - załóż okulary 3D :) :) :) ( zdjęcie na krzesełkach ) Co do Twoich wypowiedzi: Zamień słowo "indokrynacja" na "motywacja" I mniej słów - nie w wielości słów jest mądrość ... Błagam bez urazy ( czytaj : "nie odpisuj mi" ) :) Co do ukształtowania narciarza poniżej 4 lat to na innym wątku o maluchach były linki do 3 filmów o Ariannie ( na youtube) - 3 lata i 4 lat. Ale jeździła ... Pozdrowienia

    Użytkownik tomekc edytował ten post 08 styczeń 2013 - 17:06

  2. Dobrze, że w porę pomyślałeś o kasku dla dziecka.

    Jest konieczny. Trzeba pamiętać żeby był lekki. No i .. Hello Kitty albo Spider itp :) :) :) Jak widać na filmiku gogle są ale niechętnie używane - poniekąd zgadzam się z uwagami Mazby. Można tez zainwestować ok 200 zł w Oakley -model specjalny dla dzieci : XS O FRAME (małe i miękkie)

    Użytkownik tomekc edytował ten post 08 styczeń 2013 - 10:00

  3. Pozdrawiam Popieram słowo ZABAWA i zero " na siłę" Dziecko musi ufać i chcieć się bawić. Istotna jest również obserwacja starszego rodzeństwa Mimo popełnionych błędów w porównaniu do podręcznika (za który gratulacje i podziekowania, bardzo ciekawe uwagi !!! ) nauczyliśmy naszą najmłodszą sami WIELKA FRAJDA - dla wszystkich. Błędy na szczęście nie wpłynęły na końcowy efekt: po 12 dniach nasza 3,5 latka miała na koncie 80 km przejechanych tras w Alta Badii Stosowaliśmy "noski", skutki pozytywne i negatywne widać na filmie: oceniam jednak ten element nadal za możliwy do stosowania - pamiętajmy, że ma być zabawa. Istotna role odgrywa fakt naszego zerowego, instruktorskiego przygotowania. W tym przypadku polecam jednak fantastyczne tereny i pomoce w krajach alpejskich
  4. Obejrzałem i...... : [ATTACH=CONFIG]31447[/ATTACH] Fot1 [ATTACH=CONFIG]31449[/ATTACH] Fot2 Widać jak naciągane jest to zdjęcie (fot1) , popatrz na cien , na pozycję i odgadnij jaka jest prawdziwa pozycja narciarza. Dla porównania wklejam fot2 bez kamuflażu. Czy można mieć wiarę w to co też piszą?:confused:

    A co z powodem tego ześlizgu dolnej narty ? Czy przyczyną jest rocker (i który bardziej a który mniej ) ?
  5. Panowie spokojnie, nie połamcie nart :) Keicam: Dlaczego piszesz że full rocker jest dalej idącym rozwiązaniem niż tip & tail ? Z teorii wynika (jeżeli rockery wygrają :) że swoje speedwall SL powinienem zamienić na Code (Tip & tail) a moje AC30 (które coraz bardziej lubię :) ) na RTM 84 To są wg opisu volkl'a inne zastosowania. Bardzo mnie niepokoi analiza Niko o ześlizgu dolnej narty. Chętnie poczytam analizę techniczną DLACZEGO tak się dzieje i przy którym rockerze ?

    Użytkownik tomekc edytował ten post 23 kwiecień 2012 - 17:55

  6. Uważam ze temat jest super ciekawy. Czy ilość stron wypowiedzi świadczy o ważności rockera dla nart ? Swoje doświadczenia z volklem z rockerem opisałem wcześniej. Próbowałem znaleźć do wypożyczenia w Ischgl, ale były tylko BBR (za brzydkie więc nie wziąłem :) ) - tak naprawdę są one ewidentnie do jazdy pozatrasowej (pomimo filmiku który wklejał niko). Niko Super cenie Twoje komentarze, ale obejrzyj link : http://volkl.com/ski/technology jak to mówia w innej reklamie (bedzie parafraza :)) : ROCKER ROCKEROWI NIERÓWNY ... Najbardziej logiczny wydaje mi się Tip & Tail, a wiec Volkl Code Na alegro są Code "potestowe" (może ktoś podpowie czego się można spodziewać :) ) za pół ceny. Ja bym kupił, nawet tylko dla testów ... Może ktoś razem ze mną na spółkę, czarne ? Najgorsze, że testy dopiero w następnym sezonie :(
  7. Znalazlem jeszcze jeden filmik z wszechstronnym wykorzystaniem kijków:):):) http://www.youtube.c...&v=QCJgn0GwRik#! Jeden gościu jedzie na Haganach 130cm z wiązaniami telemark Drugi na krotszych skibordach w miekkich butach snowbordowych i wiazaniach od snowbordu (takie jak w dechy co sie lamie na pol zeby mozna bylo podejsc nie wiem jak to sie zwie)

    Na szczęście na tym forum dotychczas było mało lub wcale "troli" , może to zasługa czuwających moderatorów ? Choc z drugiej strony patrząc na ilość Polaków których uczą i potem jeżdżą bez kiji, to wcale mnie nie dziwi ani trolowanie w takim wątku a nie innym, albo to jest brak wiedzy i co gorsza brak chęci jej zdobywania ... Spokojnie, ale walczyć z przekonanymi do "bezkijkowego" jeżdzenia trzeba :)
  8. Daj mu dłuższe narty. Ja moja małą (3,5 lat) zacząłem uczyć z kijami, ale potem i teraz jeździ bez. W sumie już 15 dni na nartach od zera. Ale od początku na nartach 88 cm a ma wzrostu 107 cm. Kije pójdą w przyszłym roku, bo są konieczne. Ale Mały ma za krótkie narty. Ułatwia mu to skręty ale dlatego wychamowuje, tymbardziej w mokrym śniegu. Jak będzie miał dłuższe to ze 2 zjazdy zajmie mu powtórka i nauka chamowania, a potem to już kije i krawędzie :) Gratulacje dla małego
  9. Proszę mnie skorygować ale czy nie jest tak że ... : Rocker jest po to żeby można było w jednym zjeździe pojechać krótkim lub ciętym a za chwile potem długim na pełnej krawędzi ? Ja mam 182 cm wysokości , 88 kg i 7-8 w skali forum Jeżdżę na Voelklach SL dł. 165cm i jak jest trochę nowego śniegu lub puste trasy AC 30 dł. 177 cm (szeroka lub prawie jak GS) Próbowałem Voelk Code Red (one maja jakieś 180 cm) a potem RTM 75 dł 166 cm (beznadziejne wrażenie, nie dla mnie) Akurat na Czarnej Górze warunki były raczej pod AC (mokry śnieg, rozjeżdżony dużą ilością osóB) ale wolałem podwójnego Rockera albo wręcz moje AC30 Nie powiem żebym przetestował, bo warunki słabe i za mało czasu, ale Code mają niesamowitą łatwość skrętu (porównując do AC30) i jednocześnie przy długim skręcie po odpowiednim naciśnięciu kolankami dają niespotykane przyspieszenie i pewność długiej narty. Porównanie do nart zawodniczych wydaje mi się nie na miejscu, bo zawodnicy maja różne narty na różne zjazdy ( różne skręty ) i nie mieszają np. slalomu i zjazdu. Nawet jeżeli Rocker się przyjmie to on jest wymyślony do tego abym ja lub inni mieli 1 parę nart na różne rodzaje skrętów i stoków. ( czym innym jest wykorzystanie Rockera do nart pozatrasowych... ) Najpierw jeździłem na nartach allround'owych potem kupiłem SL i AC30 (inni GS'y) a Producenci, chyba słusznie kombinują, abym kupił sobie 2w1. Bo przecież wygodniej by było nie wozić 2 par nart a np. w czasie długiego zjazdu ostrzejsza górę pokonać krótkim ciętym i potem pociągnąć długim bez obawy o katastrofę przy wyższej prędkości ... Czy to się uda - nie wiem Tomek P.S. Code może mi się jeszcze uda wypożyczyć w Austrii, a będę w przyszłym tygodniu ...

    Użytkownik tomekc edytował ten post 12 marzec 2012 - 13:17

  10. Witam Ostatnio mało pisałem ale pierwszy raz zgadzam się z Mitkiem :) Moje 3 starsze córki (18 , 16 , 10 ) uczyły się od 5-6 roku życia , śmigaja jak miło. 10 latka od 4,5 roku, jak miała 3,5 to po prostu nie chciała i odpuściliśmy, ale 4,5 jak najbardziej. Teraz 6 sezon na nartach i krawędzie śmigają aż miło. Wyjazdy tylko na ferie + 1- 2 tygodnie dodatkowo w Alpach. Trochę tyczek jak tylko była okazja - żaden wyczyn ! Najciekawsze doświadczenie właśnie mam w tej chwili bo nasza 3,5 latka (czwarta) zapatrzona w siostry (ktoś wyżej o tym pisał ) jechała "na narty". Nie bardzo w to wierzyliśmy, ale kupiłem buciki nr 16 i poszliśmy na te taśmy jeżdżące, pingwinki z pianki itd. Podpatrzyłem szkółki włoskie (bo rzecz się dzieje właśnie w tym tygodniu w Dolomitach) że mają takie spinacze- imadełka na czubki nart - wiec heja do sklepu i kupiłem 1 dzień trochę sztywno ale chęci jak najbardziej, drugi dzień zjazdy prosto z górki, trzeci: zaczęła hamowanie i skręty (samolociki). Nic na siłę, 1,5 -2 godzinki na słońcu, do tego żelki, paczek, bieganie w normalnych butach, sama radocha na śniegu. Czwarty dzień krzesełko i łagodny stok już pełne zjazdy ze skrętami i kontrola hamowania, za mama lub tatą. Wczoraj już 4 godziny na nartach (tak chciała, z przerwami itd ) Dzisiaj szósty dzień (bo jednego dnia przerwa, bo padał śnieg) w połowie dnia schowane "spinacze" i pełne zjazdy z łagodnych górek, slalom za siostra w pięknych warunkach włoskich terenów dla dzieci, i pierwsze 2 wjazdy samodzielne na orczyku. To nie jest nic nadzwyczajnego, większość dzieci włoskich tak zaczyna (w Austrii tez) Oni tylko w takich przedszkolach, gdzie instruktorzy je karmią, nosy podcierają itd. Najważniejszy jest czas , nic na siłę, cierpliwości i uwaga, ale i dużo miłości. Celem nie jest "Arianna" jak powyżej ale radość dziecka i wspólne przebywanie. Jak ma motywacje (jazda z siostrami, rodzicami) to nie ma problemu. Filmiki wstawię po powrocie. Bo jeszcze tydzień :)
  11. ...
    Nowe Voelkl bardzo zewnętrznie mi się podobają.
    ...
    Jurek

    Nie, no przegiąłeś :)
    Może sama narta ... ale te cudne czerwone wiązania do tego odblaskowego żółto-stalowego ??? :P
    No i ten napis taki za nowoczesny ...
    Ale może estetykę pozostawmy kobietom (szczególnie tym z jajami :D )
    Pozdrowienia
  12. Witam Tak ja pisałem opisuje po pierwszym tygodniu jeżdzenia Speedwall SL (Madonna di Campiglio :) Porównanie mam do poprzednich nart Voelkl superstar Allstar 6* 2007 i do Omegaglass SL z tamtego sezonu. I tutaj mogę powiedzieć że bardzo fajna slalomka, nie tak twarda jak by się można było spodziewać, wybacza a jednocześnie pięknie przyspiesza przy krótkim skręcie w pozycji krawędzi. Super zachowanie w krótkich skrętach, łatwość inicjowania skrętu genialna. Jechałem za dobrym instruktorem krótkim skrętem (moje umiejetności na pewno mniejsze, no i jego komórkowe Nordici SL...) długi odcinek, na pełnej prędkości i spokojnie nadażałem. Omegaglas trzeba było mocniej przycisnąć i była toporniejsza choć także pięknie szła w krótkim skręcie. Wspaniała reakcja na oblodzonym stoku. Cięły jak trzeba (nówki :cool: ) Zostawiłem w narciarni swoje Allstar'y :( Polecam Miłych wrażeń z jazdy :D Ja mam jeszcze dwa wyjazdy (Alta Badia i Ischgl !!!)
  13. kupilem sl czy gs??? w listopadzie opisze wrazenia z speedwall gs, ale z tego co czytalem, sa rewelacyjne

    SL Generalnie jazda na GS według mnie niesie konieczność wypraw w mniej uczęszczane miejsca coby mozna było rozwinąć i prędkość i bezspiecznie nikogo nie najechać, a ostatnio moje wyjazdy to rodzinne w okresach ferii zimowych w rejony gęsto uczęszczane Włoch lub Austrii. Chociaż chodzi mi po głowie wyprawa bardziej ekstremalna (podpowiedz coś o np US lub nawet Chile :) SL na stokach gdzie dużo ludzi już zmęczy stromizny powodując muldy powinna nadal dać wiele radości ... Opisz swoje wrażenia na GS to może, może ... Pozdrowienia
  14. Przeczytałem cały wątek, dzięki wszystkim :) za wypowiedzi. Jeżdżę na 168 cm Voelk allstar 6*, takie czarne z sezonu 2005/06 - narta twarda, wybaczająca. W tamtym roku miałem okazje 2 dni pojeździć na SL Omegalass z 09/10 i rewelacja, bardziej wymagająca (kolanka, dociskanie, krawędzie) na pewno odwdzięczała się prędkością i skrętem. Chyba wiele zmienia się w konstrukcjach nart ... Szukałem od tego momentu SL (Voelkla, a jak by inaczej :) ) Nie miałem czasu na wiosnę pojechac do CzarnejGóry żeby przetestować nowe modele ale jak wczoraj znalazłem SPEEDWALL'a za 2200,- to go natychmiast kupiłem :D (Jan w Polsce wiele się zmienia , co widzę po sobie, nigdy bym nie przypuszczał że będę mógł sobie po prostu pozwolić na bez wielkiego namysłu klikniecie, choć podzielam Twoje zdanie na temat teoretyków którzy jeżdżą VW a znają szczegóły rozwiązań Lamborgini) Wrażenia opisze po pierwszym śniegu , według planów może nawet w połowie listopada ...
  15. Witam Podziele sie i ja: 3-10 stycznia Arabba. Sella zrobiona w jedna i drugą. Alta Badia 2 razy. warunki bajka. Ogólnie już któryś raz nie zawiodłem sie na przygotowaniu stoków przez Włochów. Pogoda: marzenie. 16-21 stycznia Lech w Arlbergu. Ciekawe miejsce. Drogie, może snobistyczne ale narciarsko rewelacyjne. Trasy trudniejsze ale bardzo ciekawe. Maja tam tzw White ring ale do Selli daleko choć widoki przepiekne. Pogoda taka sobie i lenistwo Austryjaków w przygotowaniu stoków jednak mnie już któryś raz kieruje na Włochy, A od Lecha jednak wolę Ischgl :) Pozdrowienia zdj nr 1 - Alta Badia / zdj nr 2 - widok na Zurs

    Załączone miniatury

    • Alta Badia 4.JPG
    • Lech Zurs (44).jpg

    Użytkownik tomekc edytował ten post 30 styczeń 2009 - 21:30

  16. ... 10-cio dniowy pobyt dla 3-ech osób wyniósł mnie ok 14000 PLN (tylko jazda na stokach żadnych imprez):mad::rolleyes:

    Najdroższym miejscem w Austrii jest Ischgl. Miejsce super, ale strasznie modne i dlatego nocleg po 120 Euro na osobę to minimum (nocleg w hotelu 4*, śniadanie i super kolacja). Dziecko poniżej 14 lat zniżka do 37 euro. Karnety: dorosły 187 euro + poniżej 14 lat 127 euro. Dojazd 1250 km x 2 x 0,50 zł/km. Dojadanie na stoku łącznie 30 euro/dzień. Suma 12 700 zł za 6 dni . Stary ale jaka JAZDA ... Ischgl to 200 km świetnych tras, snowparki, czarne traski, szybkie 6, 8 osobowe wyciągi itd itd. PALCE LIZAć. Jedyna zaletą Chopoka, jak pamiętam, jest później Tatralandia (znaczy się termy) :) Tylko od wczoraj w robocie nie mogę wysiedzieć ... :mad: Pozdro
  17. Tylko że wszystkie hotele w Ischgl i okolicy są full do 15 marca. A w samym Ischgl miejsc noclegowych jest ponad 10 tyś !!! Właśnie wróciłem i do najszybszej kolejki, stanie w kolejce 1/2 godziny rano. Na górze też tłok szczególnie na niebieskich trasach, choć wszystkie przyzwyczajenia prosze przełożyć, bo według naszych realiów niebieskie sa granatowymi, czerwone - bordowymi, choć kilka czarnych można powiedzieć że też bordowe. CO NIE ZMIENIA MOJEJ OPINII żE TO JEDEN Z NALEPSZYCH OśRODKóW W EUROPIE. Polecam.

    Załączone miniatury

    • ISCHGL P1010291.JPG
  18. Przez te dwa dni mieszkałem w ośrodku "Gościniec Ryterski". To ten co jest pod samym stokiem. Sam budynek to taki betonowy koszmarek rodem z PRL ;) ale śniadania były od 8:00 :)

    Też je jadłem, ale Pani w recepcji powiedziała: "że owszem tak z zewnątrz można zjeść ale pewnie Pana nie stać bo kosztuje 25 zł" :eek: Więc ten koszmarek jak piszesz też w ludziach musiał sie zakonserwować ;) Pytałem o te bary drewniane przy kasach lub inne :)
  19. Ok. Ok. ja tylko nadmieniam że nasze wyciągi w kraju, ze względu na swoje położenie, długość itd (patrz wszystkie dyskusje np. na tym forum) są INNE niż tereny w Alpach :D Nasza rolą jest patrzeć na własną kieszeń i plusy i minusy wszystkiego. Sprowokowałeś mnie tylko swoim wyrażeniem, że to tanio ... :) Powodzenia P.S. Akurat ten stok w Rytrze lubię bo też nieźle ze mnie wycisnął poty swego czasu. Jest ambitny, ale fajny, szacunek dla Ciebie jak na drugi wyjazd to ambitnie . Kiedyś brakowało mi tylko śniadania przed 9.00, ciekawe czy to sie zmieniło ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...