Skocz do zawartości

tomekc

Members
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez tomekc

  1. Ceny karnetów wydały mi się umiarkowane, a dopiero później dotarło do mnie, że były całkiem atrakcyjne. Za 4 godziny od 9:00 do 13:00 zapłaciłem 30 PLN. A Jak oszacowałem ilość zjazdów, to mi wyszło, że wyciąg kosztował poniżej 2 PLN za jeden wyjazd, a to już chyba całkiem tanio! Bardziej doświadczony narciarz jest w stanie wyjechać w górę i zjechać na dół w czasie krótszym niż 10 minut, więc sami policzcie:)

    Trochę mnie sprowokowałeś do odkurzenia kalkulatora i ... Byłem w Tyrolu ( w południowym - Włochy, ale to bez znaczenia) Policzyłem tak: Karnet na 6 dni : 171 Euro = 615 zł Ja przejechałem na nim 259 km (można sobie sprawdzić w internecie włącznie z wykresami :) ) Siedziałem jeden dzień w szpitalu (pomagałem) i 2 dni w hotelu bo mgła, ale można było spokojnie pojeździć 350 - 400 km Danę dotyczą wyciągów bo tak komputerek podlicza. Więc, biorąc tylko moje 260 km i 800 m długość trasy (nie wyciągu) w Rytrze koszt takiego wjazdu jak Twój wynosi 1,90 zł, gdyby policzyć lepszy okres jeżdzenia - takie wymarzone słoneczko, koszt = 1,20 zł Pozdr
  2. Jestem za rozbubową infrastruktury narciarskiej w naszym Kraju ale tylko w takich miejscach gdzie ma to szanse powodzenia.

    Mirku zgadzam sie z Toba - problem w tym że te polskie miejsca z "tym" klimatem nie można ich kupić ani przejąć bo trzymają je jakieś dziwne spółki i figury, albo po prostu ludzie sie nie mogą dogadać. I dalej jeżeli tak jest, to co, poddać się ? ... Ja wiem: ręce opadają, ale ja życzę mimo wszystko "szczęścia" (czytaj zimnych zim) Wierchomli i "dolinom' Może posiadając potencjał (kasę, przykład i doświadczenie) kupią, przejmą i zbudują coś dobrego w tych miejscach które maja to "coś" Pozdro P.S. pojadę kilka razy w Alpy ale pojadę też do Wierchomli ...
  3. Ja też mam plany: listopad-grudzień otwarcie sezonu gdzieś w Austrii z budżetu jednego z moich dostawców (przynajmniej wiedzą na co spożytkować kasę na marketing !:P ) sylwester jak coś znajdę w St. Anton am Alberg - (jak ktoś może jakąś opinie wydać o tym miasteczku to proszę o pryw. wiadomość) styczeń powtarzamy z rodziną Seiser Alm we Włoszech w Val Gardena (hotel to ja już sobie zaklepałem w czerwcu tak mi sie teskniło ;) luty pewnie ze trzy dni w Ischgl - super miejsce poza tym na pewno chce zobaczyć Wierchomlę z nowym wyciągiem i pewnie jednodniówki w Czechach (Św Piotr i Harachov) Oby tylko śnieg był. To i kasę przytrzymaną mam - na cóż innego by wydawać :D Pozdrawiam
  4. Miałem ostatnio okazję pojeździć w takim zróżnicowanym ośrodku - Ischgl, gdzie można powiedzieć że były czarne, czarne z odcieniem szarym, czerwone, i takie bardziej bordowe. Pojeżdziłem sobie na czarnych i tych szarych, kilka ładnych godzin w 30 cm świeżego śniegu ... i na koniec sezonu mam takie przekonanie, że jeszcze się muszę dużo uczyć :) Myślę że każde bardziej strome nachylenie po prostu jest większym wyzwaniem i musimy sobie realnie odpowiedzieć czy jazda na danym nachyleniu (przewężenia, zakręty itd) jest w danym momencie dla nas dalszym szkoleniem się - wyzwaniem, czy mamy jeszcze na to siłę, czy mamy odpowiednią kondycję, aby nie przekraczać granicy bespieczeństwa i rozsądku ;) Dla mnie i niebieska pozwala poćwiczyć styl (większy zapas bezspieczeństwa), czerwone w pięknym otoczeniu dużą przyjemnością. To co pisał Mirek o Polakach jednak widać też na forum (patrzyłem na filmiki i jednocześnie na samozakwalifikowanie się tych osób według skali :confused: ) :D Wiecej realizmu. Przyznanie się do własnych braków i właściwa ocena pozwali mi zawsze polepszać własną jazdę.
  5. Pozdrowienia. W sobotę wróciłem z Seiser alm, gdzie z moimi dzieciakami jeździliśmy przez 9 dni. Seiser alm w takim układzie (dzieci, snowbord, narty) jest super. Dla siebie (inni moi też) miałem 15 tras czerwonych i 2 czarne. Śnieg jest i jest super przygotowany. Ta kotlina-równina jest na 1700-2200 mnpm więc spoko. Od innych Polaków słyszałem że Saslong Ok mozna pojeździć, Seceda topnieje po 12.00. Moge polecić hotel (60-70Euro /głowę za dzień śniadanie+ obiad) hotel Paradiso na samej trasce nr 17 i przy innych czerwonych - najszybszy dostęp do jazdy. Zdjecia umieściłem w galerii to możecie zobaczyć.
  6. Boski temat, bo niby to wielka satysfakcja jak sie już zjeżdza na czarnych trasach. :eek: Przepraszam ale mnie to nie rajcuje. Na czarnej w Harrachovie w tamtym roku w marcu były muldy i zjazd mnie tylko zmęczył choć spokojnie zjechałem (chyba muszę sie podnieść z samooceną z tej mojej 6-tki, no nie ?) Naprawdę wolę czerwone, nie zjeżdżone traski koło 2,5 - 4 kilometrów gdzie można w na różne sposoby sobie pozjeżdżać i mieć z tego frajdę - polecam Św. Piotra w Spindlerowym Młynie, choć obok jest fajna czarna długa traska (widziałem na niej niezłe zawody w marcu 2006). Pozdrowienia
  7. Jozio - Ty to jedziesz jak dobrze pamietam do Berger Alm to tam nie ma takich miejsc pomiarowych, ale ja jadę w styczniu do Włoch i jak doczytałem sie w necie to będę mógł się pomierzyć w zjeździe lub w takiej rynnie zjadowej jak na zdjęciu poniżej (to jest printscreen z interaktywnej mapki z netu) - tam w zakładce info podają rekord na poziomie 119 km/h jak będzie w rzeczywistości to Ci napisze po powrocie ... Kolega kiedyś mierzył na takim fajnym GPS'e i było Ok. Pozdrowienia

    Załączone miniatury

    • bez tytułu.JPG
  8. Słuchaj różnica jest niewielka. sprawdź na stronach head'a oni podaja informacje o nartach z poprzednich lat, w ostatnim sezonie były Heady i200. Ogólnie sa to topowe narty z grupy Allround czyli nie dla takich co to dopiero zaczynaja sie zsuwać po stoku ale i nie zawodowców(wtedy masz race w nazwie). Do: można tak powiedzieć ogólnego zastosowania. Poczytaj na stronach Head'a, ale uważaj bo te 160 były masowo w wypozyczalniach w Austrii i handlarze je sprzedaja w Polsce :( Uważaj czy nie sa wyklepane i nie za bardzo zdarte. Po tych nartach ja się szarpnąłem jednak na nowe (prawie jak nowe to jednak prawie robi różnicę ...) Pozdrowienia :D
  9. Kupiłem taka bardzo zbliżoną Head i180 używaną i przejeździłem 2 sezony. Pieknie wchodzi w skręt. Mało stabilna jak zaczniesz jeździć szybciej i będziesz próbował krótkim skrętem. Suma: piękna do nauki i szlifowania umiejetności w prawie carvingowej jeździe skrętem. Moje umiejetności wtedy to 5-6. jazda na trasach czerwonych i niebieskich :cool: Pozdrowienia
  10. Ten Hotel jest na trasie niebieskiej 1. Jak rano wstaniesz zjeżdzasz w dół 500 m do górnej stacji kabinówki i jedocześnie kanapy na szczyt, jedziesz 4 osobowa kanapą na sama górę i wtedy to rzeczywiście masz 3-4 zjazdy po sztruksie bez ludzi i na twojej 1 i na 8/9 w północna strone (polecam :P ). Hotel jest jeżeli sie nie mylę na południowym stoku to oby był śnieg. To moje zdjecie twojego hotelu z dolna częścią tej traski 1 Miłej jazdy

    Załączone miniatury

    • Berger Alm 2005 103 mn.JPG
  11. Dzieki za opinię. Może masz jakieś fotki ? Ogólnie: uważam że blędem jest wybierać tak jak mówisz za płaskich trasek (ten koszmar z kijkami też znam), a z drugiej strony czasami forum opinii w necie wygląda tak jakby było tylko dla zawodowych narciarzy. Rozumiem pasję (sam myślę, że taką pielęgnuję), ale nie wszyscy muszą jeździć na czarnych traskach. Jeżdżę na czarnych i ... się męczę (mało umiem ;) ,ale sam nie wiem czy moją ambicją jest być zawodowcem ... Dlatego szukam czegoś pośredniego, takiego żeby 10 latka nie bała się zjechać i żebym ja się nie nudził i nie jechał tylko na krechę na jednej narcie (niewiele pomaga :D ) Czyli nie Puchatek i nie Nosal. To ma być rodzinny wyjazd. A wybierać bez oglądania jest rzeczywiście trudno... Jakbyście mogli powiedzieć na temat tras zjazdowych tam, pod tym kątem to piszcie !!! Pozdrowienia
  12. Czytałem Twoje inne wypowiedzi Seniorka i są Ok, ale za ten całkiem duże ukłony;) Teraz jestem spokojniejszy. Wezme ten karnet z jednym dniem ekstra na sellę. A wogóle to jedziemy na 9 dni (oczywiście do 3 lutego) bo to i tak dużo kilometrów i żeby się najeździć. Wielkie dzięki. Przyślę zdjęcia po powrocie i nadam jakieś informacje.
  13. Słuchaj zacząłem od katalogu TUI i dali mi taki drugi Otium "Alpy i Dolomity". Naszym kryterium jest żeby hotel lub kwatera były na stoku. W tym drugim znalazłem opisy wszystkich regionów we Włoszech. Potem były strony żródłowe tych regionów (wszystkie maja wersje po angielsku i niemiecku). Potem pytałem profesora Google. Wybrałem: www.dolomitisuperski.com i dalej: www.seiseralm.net tam jest fajna wyszukiwarka co do hoteli i kwater (zakładka accommodation list) i wybrałem po odpowiedzi z zapytań e-mailowych o koszty, hotel: www.sporthotelsonne.com Koszt jest spory ale są i tańsze, a region to najwyżej położona równina w Europie z kilkunastoma połączonymi traskami i wieloma krzesełkami a z tego hotelu jest jakiśtam dostęp do Sella Ronda. Hotel jest bezpośrednio koło 2wyciągów i funparku dla dzieci, trasy wygląda ze zdjęć dla mojej rodziny wymarzone i na narty i na parapet (2córki) ... Powodzenia w szukaniu:)
  14. Kochani Zupełnie z internetu i opisów wybrałem na nasz rodzinny wyjazd ten rejon. Może ktoś tam był i może powiedzieć coś więcej: jak tam ze śniegiem w styczniu-lutym, czy wieje i jaka jest temperatura? Z opisów wynika że trasek dużo na poziomie czerwono-niebieskim, a nasze umiejetności na poziomie 4 do 6 (według skali z tego forum). Pozdrawiam
  15. Potwierdzam. Bylismy tam 2 razy w takim hotelu (pewnie ten sam) Berger Alm. Swietny hotel jak masz dzieciaki, mogą wziąć szkółki lub bawić sie w hotelu, a wygoda bo zmiana z żona do opieki trwa 10 minut (+ w narciarni podgrzewane wieszaki na butu) Jedzonko extra. Minusem są stoki, które w okresie ferii po 12 wyglądaja jakby je stado dzików przeryło (niebieska 1 dla dzieci to jedna masakra na takim wypłaszczeniu w połowie) Natomiast ta czerwona o której pisałeś jest naprawde super - daje sie na niej (też miałem niezłą glebę):D Hej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...