Skocz do zawartości

Witów Ski. Warto?


wiolontela

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy zarezerwowany pobyt w pensjonacie nieopodal tegoż ośrodka. Nie pytałabym, czy warto, bo spać można gdziebądź, a jeździć, gdzie się chce, gdyby nie to, że w cenę pobytu jest wliczony ski pas. Ogólny koszt jest, wydaje mi się, dość niski. Pobyt, HB i ski pas na ośmiodniowy pobyt dla osoby dorosłej to koszt 670 zł, dla dziecka 490. Do poniedziałku powinnam wpłacić zaliczkę, ale docierają do mnie różne, nie zawsze pochlebne, opinie na temat tego ośrodka. Jasnym jest, że nie trzymalibyśmy się kurczowo li tylko Witowa, ale wypady na stoki gdzies poza byłby sporadyczne, na dwie, trzy godziny. No bo za ten ski pas na Witów Ski w końcu płacimy, prawda... Przeliczyłam wczoraj koszt noclegów z HB w innym miejscu, bliżej Białki i pozostałych ;) wliczając ceny karnetów jednodniowych na okolicznych górkach. Różnica in plus dla Witowa, ale nie drastyczna, jeśzcze byśmy przełknęli. W ostateczności możemy jechać na dni pięc, nie osiem, i zmieścić się w budżecie. Stąd moje pytanie - warto się w Witów Ski pakować? Acha, jeszcze jedno, na Witowie mielibyśmy zniżki instruktorów. A na instruktorach dla dzieci nam zalezy. Z tego co wiem, dla jednego dziecka godzina zajęć to 35 zł, dla dwójki 50, dla trójki być moze tyle samo, co dla dwójki. Instruktor w rozmowie telefonicznej powiedział, ze to zależy od poziomu zaawansowania, różnicy zaawansowania pomiędzy dziećmi oraz, że określi dokładnie, jak sprawdzi. W opcji pesymistycznej za troje płacilibyśmy, jak się dowiedziałam, najwyżej 70 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pewnie że warto, bo jeżeli jesteście zmotoryzowani to zawsze możecie odwiedzić inne ośrodki. Górka do nauki i zabawy na śniegu fajna, widoki tyż pikne, więc czego chcieć więcej. P.S. Instruktor odpowiedział profesjonalnie,a nie opowiadał bzdur, więc tylko się cieszyć z pobytu z rodziną. Przyjemnej zabawy i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od tego jak Wy rodzice jezdzicie i jak dużo,stok do nauki jest nie zły,1000m łatwej trasy,dla dzieci na pewno ok.Musisz jednak liczyć że 8dni na tym jednym były by dość nudne (a nawet bardzo) i trzeba będzie gdzieś wyskoczyć.Autem nie ma problemu bo rejon Białki,Jurgowa,Bukowiny itd nie jest odległy i można podjechać ale raczej choć na pół dnia. Cena szkolenia wydaje się być dość atrakcyjna,nie wiem czy będzie gdzieś taniej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My, rodzice, lubimy dużo ale jeździmy od niedawna i cały czas sie uczymy. Spokojnie zadowolimy się "stokiem do nauki" ;) Na nartach zwykle spędzamy około 3 godzin rano i podobnie po południu. Z różnych przyczyn nie mamy szans jeździć cały dzień. Na pewno będziemy wyskakiwać gdzieś dalej, ale Witów ma być, ze tak powiem, stokiem podstawowym. Założenie jest takie, że robimy max 3 wypady na inne stoki. Finanse górą, taki lajf :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Mamy zarezerwowany pobyt w pensjonacie nieopodal tegoż ośrodka. Nie pytałabym, czy warto, bo spać można gdziebądź, a jeździć, gdzie się chce, gdyby nie to, że w cenę pobytu jest wliczony ski pas. Ogólny koszt jest, wydaje mi się, dość niski. Pobyt, HB i ski pas na ośmiodniowy pobyt dla osoby dorosłej to koszt 670 zł, dla dziecka 490. Do poniedziałku powinnam wpłacić zaliczkę, ale docierają do mnie różne, nie zawsze pochlebne, opinie na temat tego ośrodka. Jasnym jest, że nie trzymalibyśmy się kurczowo li tylko Witowa, ale wypady na stoki gdzies poza byłby sporadyczne, na dwie, trzy godziny. No bo za ten ski pas na Witów Ski w końcu płacimy, prawda...

Przeliczyłam wczoraj koszt noclegów z HB w innym miejscu, bliżej Białki i pozostałych ;) wliczając ceny karnetów jednodniowych na okolicznych górkach. Różnica in plus dla Witowa, ale nie drastyczna, jeśzcze byśmy przełknęli. W ostateczności możemy jechać na dni pięc, nie osiem, i zmieścić się w budżecie.

Stąd moje pytanie - warto się w Witów Ski pakować?

Acha, jeszcze jedno, na Witowie mielibyśmy zniżki instruktorów. A na instruktorach dla dzieci nam zalezy. Z tego co wiem, dla jednego dziecka godzina zajęć to 35 zł, dla dwójki 50, dla trójki być moze tyle samo, co dla dwójki. Instruktor w rozmowie telefonicznej powiedział, ze to zależy od poziomu zaawansowania, różnicy zaawansowania pomiędzy dziećmi oraz, że określi dokładnie, jak sprawdzi. W opcji pesymistycznej za troje płacilibyśmy, jak się dowiedziałam, najwyżej 70 zł.

Witam, czy wyjazd się udał? Możesz napisać kilka słów na forum lub priv o ośrodku, pensjonacie i instruktorach? Z góry dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romek a poco Ci instruktor ? :))

 

:) to miłe, ale już tak dawno nie byłem na nartach, że chyba będę musiał uczyć się od początku :)

Znajomi się wybierają uczyć narciarstwa i niestety nie skonsultowali się ze mną bookując pensjonat :( Sami sobie winni.

Akurat 7-8 lutego jest szkolenie www.natyczki.pl więc może ich odwiedzę.

Myślę, że możesz spokojnie podnieść swoje deklarowane umiejętności :) Kiedy kurs instruktorski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że możesz spokojnie podnieść swoje deklarowane umiejętności :)

Dziekuje Romku za miłe słowo - w sumie już to ostatnio kilka razy słyszałem ale wiesz przecież że ja z natury skromny jestem :))

Kiedy kurs instruktorski?

Na razie się na to nie zapowiada. Instruktor oprócz dobrej jazdy powinien również (a może przede wszystkim) posiadać umiejętność efektywnego przekazania wiedzy. Niestety z tym u mnie gorzej. Gajowy za to robi pierwszorzędną robotę na stoku z kursantami, ma podejście i olbrzymią wiedzę z której przy każdej okazji i ja chętnie korzystam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Romku za miłe słowo - w sumie już to ostatnio kilka razy słyszałem ale wiesz przecież że ja z natury skromny jestem :))
Na razie się na to nie zapowiada. Instruktor oprócz dobrej jazdy powinien również (a może przede wszystkim) posiadać umiejętność efektywnego przekazania wiedzy. Niestety z tym u mnie gorzej. Gajowy za to robi pierwszorzędną robotę na stoku z kursantami, ma podejście i olbrzymią wiedzę z której przy każdej okazji i ja chętnie korzystam.

 

Rzeczywiście, uosobienie skromności! :)

Czekam na ferie córki i będę się rozglądał za wyjazdem. Niestety, ona używa deski :(

O kursach Krzysztofa słyszałem wiele dobrego i jeśli miałbym jechać na narty to tylko z takim instruktorem, bo już nie mam tyle czasu, żeby w nieskończoność powielać błędy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...