Skocz do zawartości

Jak działa free ski?


antibes

Rekomendowane odpowiedzi

to chwyt reklamowy,który przyciąga rzeczywiście tłumy ludzi-w niskim sezonie,kiedy ze śniegiem bywa różnie i u kwaterodawców domy świeciłyby pustkami zrobili taką promocję,że karnet dostaje się "niby" za darmo-w rzeczywistości kasują "trochę" drożej za hotele czy apartamenty i wszyscy są zadowoleni-biznes się kręci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdże w terminie freeski, mogę podać Ci przykład z regionu Val di Sole, 6 dniowy skipass "superskirama" czyli na wszystkie wyciągi w regionie, w niskim sezonie a taki jest w terminie freeski kosztuje 184 euro (208 euro sezon wysoki). Za kwatere płacisz od 140 euro (7 noclegów), właściciel kwatery musi mieć umowę ze stacją narciarską, wtedy dostajesz od niego pokwitowanie i z tym papierkiem udajesz się do kasy biletowej i dostajesz 6 dniowy karnet, kaucja 5 euro. Jeśli nie posiada takiej umowy, wtedy za karnet musisz zapłacić 184 euro, chyba że wybierzesz tańszą opcje np. na jedną stację, dwie, są rożne opcje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Adamek: a czy w tym "free okresie" robi się tłoczno na stokach?

Zależy. W zeszłym roku byłem w Passo Tonale i na południowych stokach (tych właśnie przy PT) było dosyć pusto. W porze obiadowej, czyli ok 13-14, to właściwie bywało, że na całym stoku było kilka osób albo całkowicie pusto (mam zdjęcia gdzie jestem tylko ja na całym długim stoku). Na stokach północnych, tych przy Ponte di Legno, było trochę tłoczniej o tej porze, ale i tak spoko (z rana 9-11 pustki kompletne -- można było szaleć na sztruksiku). W tym roku byłem w Pellizzano (czyli trójkąt Marilleva-Folgarida-Madonna di Campiglio) i momentami ludzi było mnóóóóstwo, tak, że praktycznie jazda to była mordęga. Ale to było i tak tylko na wybranych stokach, na czarnych trasach jak poprzednio było pusto, albo tylko kilka osób. Trzeba po prostu wybierać odpowiednio trudne trasy i od razu mamy luz (no i zabawa ciekawsza ;)). Nam przez 2 dni trochę pomagała pogoda, bo padał śnieg na przemian z deszczem i była mgła (co mnie w ogóle nie przeszkadzało, ale ja świr jestem i lubię hardkory ;)), przez co mniej ludzi można było spotkać. Ale jak w pozostałe dni wyszło słońce, to na popularnych trasach tłok potworny i znów trzeba było uciekać na trasy trudniejsze. No i faktycznie sami Polacy na stokach. W knajpach witały nas napisy "Witamy Polaków" i pod spodem lista alkoholi. :] Do tego gdzieniegdzie leciała polska muzyka (np. "Gdzie się podziały tamte prywatki" można było usłyszeć w schronisku na Monte Vigo :D) etc. Praktycznie każdy, kogo się zagadało był z Polski, na ulicach same polskie rejestracje. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
80% na Free Ski w Val di Sole stanowią Polacy. Idzie naszych spotkać praktycznie wszędzie. Adamek wytłumaczył to bardzo dobrze :) począwszy od "kwitka od hotelarza" a kończąc na umowie między konsorcjum i hotelarzami. Nic dodać nic ująć :) A ceny rzeczywiście nie są wysokie. Dobrej jakości apartamenty z 6-dniowym skipassem chodzą po ok. 200-220 euro (nie mówię o apartamentowcach rodem z PRL-u), a fajny 3-gwiazdkowy hotel z HB i skipassem w granicach 350-400 euro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...