Potrzebuję porady, kupuję pierwsze własne narty, wcześniej wypożyczalnia. Szukam narty, która mnie nie przerasta, uważam, że jeszcze poprawię umiejętności, bo planuje kilkudniowe kursy jeszcze robić. Upatrzyłem sobie Head Worldcup Rebels e-SL PRO 165cm (2025) - czy to będzie narta dla mnie ?
Pierwszą własną nartę chcę slalomkę, dlatego nie chce iść w większe długości jeszcze.
Poniżej trochę parametrów:
M, sprawny (2-3 treningi różnych sportów w tygodniu, piłka nożna, crossfit, rower)
Wiek: 48 lat
Waga: 87 kg
Wzrost: 189 cm
Jeżdżę na nartach od 12 lat, około 15 dni w sezonie (w tym sezonie plan na 25) - Polska & Alpy 🙂
Oceniam się na 7. Kurs kwalifikacyjny STIN zdany na 18 pkt, wydaje mi się, że dobrze jeżdżę na krawędziach (tak mówią instruktorzy), słabo jeżdżę smigiem, a chcę to poprawić (pod kurs). Planuję zdać na kursach na kolejny poziom STIN, choć to bardziej dla mojej weryfikacji, bo ambicji uczyć nie mam.
Poprawa umiejętności poprawą, ale ma to być narta na też na cały dzień (wyjazd rodzinny), ale też z możliwością pojeżdżenia na tyczkach, bo to też będę doskonalił.
Buty: Atomic Hawk 140
Narty: brak własnych, wypożyczane. Najczęściej długości 165cm.
Na kursy brałem Volkl Racetiger SL, było ok, kiedyś bajecznie mi się jeździło na Fischer WC
Promień skrętu raczej krótki, dość szybkie tempo jazdy (przynajmniej w mojej ocenie) 😉
Obecnie jeżdżę głównie w Polsce (bo kursy + rodzina), ale teraz planuję 2-3 wyjazdy w Alpy rocznie (byłem kilka razy, ale chcę żeby było więcej)
Jazda raczej dynamiczna, ok 5-6h dziennie na stoku, przez parę dni, lubię wysiłek na nartach
Finanse: ok 3000zl