Jesteśmy na etapie szukania szkółki dla młodej. Tzn. jest tam snow-wow ale zauważyłem, że w polskich szkółkach, w odróżnieniu od austriackich, trzeba dziecko zapisać na całe 6 dni, podczas gdy wolelibyśmy na 3. No zobaczymy.
Poza tym jak będą waruki to w grudniu, styczniu (prędzej pewnie) chcemy skoczyć na weekend albo w B.Śląski albo do Zieleńca jak będa warunki i tam wziąć instruktorów (narciarstwa i snowboardu-starsza córka). Zobaczymy czy warunki pozowolą.