Skocz do zawartości

Królik

Members
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Królik

  1. > Twoim problemem nie są narty A czy za krótkie / za miękkie narty przypadkiem nie są problemem właśnie w tym, że umożliwiają (a w każdym razie ułatwiają) taką nietechniczną jazdę? I z lepszymi nartami byłoby lepiej tzn. trudniej, czyli nie dałoby się tak skręcać bez wyjścia w górę i bez rozluźnienia góry? Mnie po pierwszym dniu kiedy "nauczyłem" się skręcać równolegle córka (lat 10) powiedziała - tato, wyglądasz jak 90-letni dziadek. Jak spytałem o co chodzi - to powiedziała dokładnie to samo: garbisz się, jesteś spięty, gapisz się na dzioby nart, górę masz przyspawaną do dołu. 😄 I dobrze że powiedziała, bo sam bym nie zauważył, że tak wiele rzeczy jest nie tak.
  2. Ostatecznie po przeczytaniu innych podobnych wątków, a następnie bardzo dokładnej analizie kolorystyki nart wybraliśmy Head Power Joy dł. 153. Będą pasowały do kurtki i kasku. 😄 No i udało się wyrwać mocno przecenione. > Bo staż narciarski ma raczej iluzoryczny Myślę, że to jest trafna ocena. To że się nie boi i daje radę przejechać w różnych warunkach, to nie znaczy że jeździ dobrze technicznie.
  3. @Mitek A Fischer RC4 RCS długość 155 (znalazłem w dobrej cenie) będą dobre, czy za bardzo sztywne/zaawansowane? Ewentualnie Völkl Racetiger SC 155? Te Rossignol Hero MT, które polecasz, najkrotsze jakie znalazłem są praktycznie jej wzrostu, i boi że za długie (na takich długich nie jeździła). Abstrahując od tego że cena ponad 3k...
  4. U nas to raczej ja na razie właśnie żona jest tą osobą co śmiga trochę ostrzej / szybciej po stoku i to raczej ona czeka na innych na dole. Ja tam jej nie zamierzam ograniczać. 😉 Wracając do kwestii wyboru nart. Widzę że wiele polecanych modeli to narty slalomowe o niskim promieniu skrętu, a ona preferuje jeździć raczej dłuższym skrętem. Które modele będą bardziej uniwersalne lub pośrednie pod tym względem? I jeszcze kolejna rzecz - ktoś tu polecał narty Head z serii Joy. One są wyraźnie tańsze od innych, ale ponoć mają w środku drewno. Gdzie jest haczyk?
  5. O co chodzi z tymi rockerami że są złe i tak je odradzacie? I co jest złego w dodatku pianki (C9 wg strony Atomic ma drewno oraz piankę, nie sama pianke)? C12 są znacznie droższe, więc muszę jakoś uzasadnić bo zaraz będzie "a czemu takie drogie kupiłeś" xD Btw: a C12 nie są kierunkowe (narta lewa i prawa?). Czy coś źle wyczytałem?
  6. Skoro tak szybko poszło z nartami dla mnie, to może doradzicie też co kupić żonie? Żona jeździ chyba całkiem nieźle tj raczej już średniozaawansowana. Jeździła pare sezonów jako dzieciak, ale głównie samouk. Potem miała przerwę i teraz od poprzedniego sezonu wzięła sobie lekcje doszkalające, po których instruktor powiedział że jest ok tj nie miał zastrzeżeń do postawy i techniki. Generalnie nie boi się, jeździ dość szybko, nie widziałem aby miała problemy w trudniejszych warunkach na czerwonych trasach, twarde czy miękkie, równe czy muldy, strome czy plaskie to przejedzie. W ostatnim tygodniu marudziła mi że chce na Jaworzyne... I chciałaby dalej się szkolic i jeździć więcej. Wcześniej nie jeździła bo problemem były niejezdzace dzieciaki i niejezdzacy mąż (ja) a teraz to się zmieniło. Parametry: wzrost 163 cm, waga ok 59 kg, wiek 40. W tym sezonie jeździła na wypożyczonych Völkl RTM 7.6 długość 147 cm, wcześniej w Austrii jakieś 144 cm ale nie pamiętam co to było. W każdym razie twierdzi że na tych dłuższych jeździło się znacznie lepiej bo lepiej trzymały w zakrętach. Podobają jej się Atomic Cloud C9 150 cm. Ale czy nie będą za bardzo podstawowe, nie utrudnią dalszych postępów w jeździe na krawędziach? Czy Atomic Cloud C12 nie będą lepsze? Czy może w ogóle coś innego np. te które mają ładniejsza grafikę albo są czerwone xD?
  7. Ok, dzięki wszystkim za porady. Kupiłem te Redstery X7.
  8. No jak znalazłem 154 cm, a potrzebuję w okolicach 175-176 (wzrost 194), to chyba jednak bardzo zła długość.
  9. > /wszystkie narty z określonej grupy są do siebie podobne a to czy jest 5 cm w te czy 3mm w inną z punktu widzenia realnej jazdy nie ma żadnego znaczenia Ok, dzięki, czyli tak jak myślałem, ważniejsze umiejętności. > Tym bardziej - wybacz ale takie są realia - że jesteś osobą początkującą Ależ oczywiście że jestem i nigdzie nie twierdziłem inaczej. Długa droga przede mną. > Kup po prostu najlepszą nartę, taką która Ci się najbardziej podoba z grupy wskazanej przez kolegów i ciesz się jazdą Ok, jakie narty innych producentów są w tej grupie, zbliżone do X7 ? Bo coś widzę z dostępnością X7 na wyprzedażach jest słabo; chyba za późno zabrałem się za temat i wszystko już wyprzedane, a nawet jak jest, to zła długość 😞 Warto polować na używki z poprzednich sezonów, czy zbyt duże ryzyko (zwłaszcza że jestem początkujący i nie znam się na nartach, więc jeszcze mi wcisną jakiś kit)?
  10. Poczytałem trochę recenzji i rzeczywiście ta X7 wydaje się fajna. Tylko teraz lepiej brać wersję poszerzoną (WB) czy zwykłą? Planuje też jeździć w Polsce a z tego co ostatnio widziałem, bywa że jest miękko, więc tak jakoś wydaje mi się że WB byłaby jednak trochę bardziej uniwersalna, zwłaszcza że jak już jeżdżę to cały dzień, a nie tylko rano. A i jeszcze jedno: praktycznie nigdzie nie można ich kupić 😞 Wszędzie wyprzedane, albo mega drogie modele na 2023. Jakie są odpowiedniki w innych markach?
  11. No czytając inne wątki też doszedłem do wniosku, że trochę przykrótkie te narty mi dali w wypożyczalni. Nie sięgały nawet do brody. A na co wpływa szerokość pod butem?
  12. Oczywiście, że zależy mi na rozwoju umiejętności i chcę wziąć kolejne lekcje z instruktorem w kolejnym sezonie (nie wiem czy w tym jeszcze uda się gdzieś wyrwać na narty). Ale niestety filmiku nikt mi nie zrobił, bo jeździliśmy na zmianę z żoną i zmienialiśmy się na dole przy dzieciakach. Ech 😞
  13. Wziąłem kilka lekcji z instruktorem, pojeździłem prawie dwa tygodnie w tym roku na wypożyczonych nartach i bardzo spodobało mi się. Parametry: wzrost 194 cm, waga 94 kg, wiek 41. Umiejętności wg skali forum oceniam mniej więcej na mocne 4 może nawet 5, a wg skali NTN na 3, to jest: umiem skręcać / zatrzymywać się równolegle ślizgiem praktycznie nie używam pługu coraz częściej zjeżdżam łatwiejszymi czerwonymi krótkim / średnim skrętem z kontrolą nad tym gdzie jadę i z jaką prędkością i sprawia mi to radość; przykładowo trasy nr 1 i 2a w tylicz.ski były dla mnie super jak jest zbyt płasko, to jest nudno (przykładowo MasterSki w Tyliczu większość tras była zbyt płaska i zbyt nudna) niezbyt dobrze mi jednak idzie na mocno rozjeżdżonym / nierównym / oblodzonym pod koniec dnia jak jest zbyt stromo - zjadę, ale trochę walka o życie jest; np. w tymże Tyliczu niższa połowa trasy nr 7 pod wieczór po dniu z dodatnią temperaturą po muldach/odsypach to była jakaś masakra, dotarłem w jednym kawałku, ale jednak na pewno mam jeszcze dużo pracy przed sobą. nie umiem jeździć na krawędziach (nawet nie próbowałem) ogólnie jeżdżę na razie dość asekuracyjnie / ostrożnie Co do nart: W ciągu tych 2 tygodni jeździłem na 2 kompletach nart - najpierw dostałem na pierwszy tydzień w Austrii praktycznie nówki Atomic Redster X5 dł 168 cm, potem na drugi tydzień w Polsce dostałem jakieś mocno zużyte Head CX Shape dł 170 cm. I co ciekawe, mimo znacznie mniejszych umiejętności w trakcie pierwszego tygodnia (gdzie dopiero co załapałem jazdę równoległą chyba czwartego dnia), to na tych Atomicach jeździło mi się lepiej. Na takim porannym oblodzonym sztruksie skrobały bokiem jak żyleta... Natomiast te Heady jakoś strasznie mi latały na boki i sprawiały wrażenie że zbyt łatwo skręcają. Ale to może braki w technice 😁albo inne warunki - w Polsce był zdecydowanie bardziej miękki/mokry śnieg. Pytania: Czy na tym etapie warto szukać już sobie własnych nart? Mam już własne buty (Salomon flex 80, jakieś tanie, ale nowe). Czy jednak następny sezon przejeździć na wypożyczonych aby popróbować więcej modeli i podnieść umiejętności? Nie chciałbym kupować na jeden sezon. Jeśli warto, to jak się zabrać do zakupu aby nie kupić czegoś złego? Co do budżetu, to nie mam jakiś ograniczeń, ale chciałbym wydać pieniądze rozsądnie. Generalnie wolałbym przeznaczyć więcej kasy na instruktora niż na sprzęt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...