Skocz do zawartości

darl79

Members
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez darl79

  1. Hehe marcos użył takiego stwierdzenia - ja je zrozumiałem i powtórzyłem. To taka asekuracyjna jazda smigopodobna 😂 tylko 3 razy wolniej…
  2. Nie odczytałem tego jak naśmiewanie - wręcz przeciwnie: widzę w Twojej wypowiedzi być może trafioną diagnozę... wiele może się tu zgadzać. Tyle, że w tamtych jakoś szurałem. P.S. Zawsze myślałem, że krótką nartą łatwej powinno się szurać?
  3. Na szczęście mnie wyniosły rok temu 2300. I nie marką PORSCHE się kierowałem bynajmniej...o jest Dzisiaj Amphibio 18 Ti po prostu...
  4. No cóż..przeczytałem ze zrozumieniem. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
  5. A ja niemam na co się gniewać 🙂 Przesiadłem się na narty z wysokiej półki i przekazuję odczucia. W poszczególnych sytuacjach pojawiły się problemy, jakich wcześniej nie doświadczałem. W żadnym momencie nie napisałem, że ja jeżdżę świetnie a narty nie. Mam wrażenie, że ciężkie narty ( i z podwójnym rockerem) nie pomagają w rozwoju nauki jazdy a w trudnym terenie gorzej się nimi manewruje.
  6. Wszystkie sugestie rozumiem i przyjmuję. Do plastiku nie chciałbym wracać ,ale na seri omam wrażenie że narty tak ciężkie - nie ułatwiają życia. P.S w sezonie jestem 3 x 1tydz. na stoku. Tego czasu tez nie mam tyle na naukę...
  7. -taką dewizą się kierowałem, ale narta Expert 7kg to już chyba mnie przerosła. -może to dodatkowe utrudnienie-dla mnie oczywiście/ problem z technika? nie wykluczam oczywiście:)
  8. -Tak wiem to narty asymetryczne. -Szukam lżejszej z podanych powodów. Więcej wybacza, łatwiej są "podebrać", skorygować błąd - nie ciągnie za sobą tak jak narty o wadze 7100g, Nie dążę do powrotu do plastików, dlatego pytam, czy jest coś pomiędzy 🙂 -trzyma, nie oszukał absolutnie, dlatego twierdzę że przeholowałem z nartami dla eksperta. Wyeliminuj błąd - łatwo się mówi 🙂
  9. Cześć. Poszukuje dobrych nart dla średniaka. ( 174cm, 83kg, 4-5/10) Uważam, że powinny być stosunkowo lekkie. Aktualnie używam Elan Porsche Design 160cm. Trochę mnie poniosło rok temu i przeszacowałem mojego skilla licząc, że "dogonię narty". O ile przy jeździe na pustym szerokim stoku mam mega frajdę (już jadę carvem), idą jak po szynach, nie kłapią >40-50 o tyle w tłoku, wąskich miejscach, większym nachyleniu jest ciężko mi manewrować, męczę się. Śmiga nie ogarniam ale na poprzednich paździerzach (celna element 10) radziłem sobie. Aktualna narta jest ciężka, po błędzie ciągnie za sobą. Na muldach jest dramat. Myślę więc o przesiadce na coś pomiędzy...Myślę o Salomon MAX S8 i RC ONE 74. Na forum doczytałem się że RC mogą kłapać >30-40 a to je dla mnie dyskwalifikuje. Widzę że Salomon S8 ma taki sam rdzeń...I stoję w miejscu. Jakieś opinie użytkowników nt tych 2 modeli? Waga, prowadzenie "kłapanie". W skrócie: szukam narty STABILNEJ, możliwie LEKKIEJ ( w granicach rozsądku). Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...