Skocz do zawartości

FolkLemur

Members
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FolkLemur

  1. Z brakiem stabilności i szarpaniem to prawda. Wcześniej faktycznie czułem że mam rytm i płynność w jeździe, natomiast wydaje mi się że fakt byłem stabilny ale tak jakby zablokowany i nie potrafiłem zadać wiekszego kąta wychylenia narty. Teraz niestety znikł w mojej jeździe rytm ale czuję że mogę bardziej pochylić nartę i ten skręt ma więcej energii. W następnym sezonie dalej bede miał taką strategie jak w obecnym ale postaram się skupić na spokojniejszych ruchach. Z tym wskakiwaniem w skręt o którym wspominacie to może spróbować pokombinować z wcześniejszym lub późniejszym podniesieniem/odpuszczeniem pietki narty wewnętrznej? @Plus80To zwalnianie pod koniec skretu może być spowodowane brakiem/zbym małym, rozluźnieniu nóg w końcowej fazie skrętu? Co do smigu to rozumiem o czym piszesz @Mitek, na samym poczatku filmika bardziej tak sobie bardzo kontrolowanie zjechalem niz chciałem jechać smigiem. Ogólnie na wyjeździe cwiczylem też smig i skupialem się aby tors był odizolowany i skierowany w dół stoku bez rotacji. Kurcze no ta technika zjazdu to jest niekończąca się opowieść. Kiedyś może przestanę się tym przejmować i po prostu zacznę jeździć 😂 Kurtka będzie zmieniona, bo to już dosyć wiekowy komplet. Wtedy szkoda było nie brać bo duża przecena była 😅 ale funkcjonalnie służy bardzo dobrze.
  2. Cześć, wróciłem z wyjazdu i chciałem się podzielić odczuciami i postępami. Wcześniej moje odciążanie polegało głównie na nisko-wysoko, teraz staram się nie wychodzić aż tak w górę a odciążenie realizować bardziej poprzez podniesienie narty wewnętrznej/podciągniecie kolana narty wewnętrznej do tułowia. Jest to największa zmiana w mojej jeździe. Co zaobserwowałem podczas tego wyjazdu: 1. Gdy zacząłem ćwiczyć podnoszenie piętki narty wewnętrznej okazało się że faktycznie opierałem pewną część ciężaru na taj narcie. 2. Podniesienie piętki i położenie narty wewnętrznej na mały palec znacznie poprawiło jednakowy kąt pochylenia nart. 3. Spróbowałem wcześniejszej inicjacji poprzez położenie się w nadchodzący zakręt i faktycznie usprawniło to przejście na drugą krawędź. Jest to ciekawe uczucie gdy w pierwszym momencie czuję że będzie wywrotka aż tu nagle nadjeżdżają narty na drugiej krawędzi i zachowuje równowagę. 4. Muszę jeszcze poćwiczyć nad podniesieniem wewnętrznej narty ponieważ czasami mi to umyka i jest spóźnione. 5. Nadal łapię się podczas zakrętu że obciążam w pewnym stopniu nogę wewnętrzną 6. Wydaje mi się że powinienem jeszcze bardziej ograniczyć wychodzenie w górę całego ciała, jeszcze bardziej odizolować tułów. 7. Mam słabe nogi, więc czas zacząć systematycznie chodzić na siłownie 8. Miałem problem z butami o którym nie wspominałem. W skrócie myślałem że dobrałem za mały rozmiar ponieważ czułem ogromny ucisk który nie ustąpił nawet po 2 tygodniach jazdy w butach (nowe buty). W tym sezonie zwróciłem się o pomoc do Windsport na Zakopiańskiej. Doradca zaproponował wkładki sidasa medium - zapobiegało to wypłaszczeniu stopy a co za tym idzie rozmiar stał się prawidłowy, oraz zastosował dodatkową piętkę która przesunęła moje wysokie podbicie w miejsce gdzie miało trochę więcej luzu. Reasumując chciałem już wymieniać moje Langi a obeszło się nawet bez odbarczania i zapomniałem o bólu podczas tegorocznego wyjazdu. Wymienione elementy techniki ciężko mi jeszcze dobrze zastosować na raz ale już teraz czuję że mogę zrobić ciaśniejszy zakręt i ma on większy moment. Dla zainteresowanych film z ostatniego dnia jazdy: Pewnie Mitek znów nazwie mnie bufonem, ale w tym przypadku przyznaję się że jest to chwalenie się. Dlaczego ? Po prostu czuję duży progres :)
  3. @Kubis @a_senior czyli może spróbować mocniej uszywnić ramiona i tułów narazie bez punktowania kijkami. Dopiero później dodać z powrotem kije ale ruch tylko z nadgarstka (ramiona nieruchomo). @Chertan spróbuję tego czwiczenia z naciskiem od zewnętrznej strony plus na sucho ruchy kolanami z czymś włożonym pomiędzy kolana. Tylko nie wiem czy nie zacząć najpierw od upewniennia się lub wyćwiczenia że nie daje zbyt dużego nacisku na nartę wew tak jak mówił @Plus80i dopiero później uruchomić wymienione ćwiczenia. @Plus80chyba jednak zostawię wpiete dwie narty i będę unosił wewnętrzna podczas skrętu zamiast jazdy tylko na jednej. Boję się że przy wpiete jednej narcie może i owszem zwiększe kąt pochylenia w momencie kiedy będzie ona wewnętrzna ale też boję się że nieświadomie wyrobię sobie nawyk zostawienie pewnego ciężaru na tej narcie. Więc chyba będzie lepiej z dwoma zapietymi nartami i unoszeniem tej wewnętrznej. Dodatkowo znalazłem ciekawy filmik tutaj na forum od którego mógłbym zacząć: PS Ja staram się kije zostawiać tuż przy zejściu z kanapy na górnej stacji lub przy wejściu na kanapę. No i pytam też obsługi czy mogę zostawić kije w ich okolicy. @Mitek wydaje mi się że powinienem być trochę niżej, dłużej sunąc na jednej narcie i przy powrocie do środka narty krora się odpychalem zniwelować takie płaskie tupniecie. Szczerze nigdy nie ćwiczyłem startu bądź takiego ruchu bo nie uczestniczyłem w zawodach. Dosyć dużo jeżdżę na rolkach i wydaje mi się że muszę sobie to w ten sposób wyobrazić.
  4. @Mitek czy możesz wyjaśnić termin krok łyżwowy? Szukam w internecie i jedyne co znajduje to tematy odnośnie nart biegowych. Z tym człapaniem to chodzi o takie jakby na siłę dociskanie nart zamiast bardziej wertykalne ich ustawienie w stosunku do kierunku jazdy i zakrawedziowanie? @Mikoski dziękuję za propozycję, niestety mój studencki etacik pozwala w tym sezonie na tylko ten wyjazd 18 lutego. Chyba że jesteś w Val Di Sole w tym terminie to chętnie się spotkam i posłucham porad, byłoby super 😊 Może gdybyśmy się poznali to okazałoby się że nie jestem jednak takim bufonem 😂
  5. Cześć 18 lutego wybieram się na tydzień do Włoch i chciałbym mocno popracować nad swoją techniką jazdy. Zauważyłem że dużym problemem u mnie jest tzw. A-Frame. Przed wyjazdem chciałbym przyjąć jakąś taktykę od czego zacząć i na czym się skupić. Planuje także wykupić subskrypcję Projected Productions (Paul Lorenz i spółka) i na niej bazować trening techniki. Na zdjęciach widnieje ewidentna różnica w kącie pochylenia nart podczas zakrętu, najgorzej jest podczas skrętu w prawo. Skręt w prawo czasami wydaje się jak niedokończone zdanie, ucięte w poł słowa. Jestem prawonożny. Mam wrażenie że moje ruchy są czasami ospałe/spóźnione a noga wewnętrzna jest pozostawiona sama sobie. Wydaję mi się także że czasami występuje u mnie zbyt duża różnica pomiędzy czubkami nart (jedna zbyt mocno cofnięta niż druga). Narty nie były ostrzone przed wyjazdem z którego załączyłem nagranie wideo i zdjęcia. Wydaje mi się że ten nieszczęsny A-Frame może być jednym z większych czynników blokujących głębsze zejście w zakręcie. W razie potrzeby lepszego zobrazowania techniki jazdy mogę zuploadować film z perspektywy takiej jak na zdjęciach, niestety nie posiadam filmu i zdjęć od frontu. Wymyśliłem sobie ćwiczenie polegające na wpięciu jednej narty i skupianiu się na wykonywaniu łuków ciętych tak aby wymusić pochylenie kolana do stoku na narcie górnej, czy mogłoby to pomóc wyrobić dobry nawyk? Będę wdzięczy za poradę i krytykę nad czym popracować, oprócz poruszonego głównie problemu. LINK DO FILMU: https://youtu.be/wD2Keytmj7E - jazda zaczyna się od 1:20, proszę nie zwracać uwagi na dźwięk xD
×
×
  • Dodaj nową pozycję...