Rabios

Odwiedziliśmy również Stubai Słońce nie zawiodło. Warunki śniegowe dużo lepsze ale sporo kamnieni na trasach. W dniu naszego wyjazdu zaczeło padać i obecnie śniegu nie brakuje.

hej hej hej Mała fotorelacja z wizyty na Tuxie w weekend Wszystkich Świętych!!! Podsumowując w trzech słowach: lód, słońce i wiatru 🤪

Komunikat!!! Zwolniło się 1 miejsce na wyjazd 28 października(po południu) na Lodowiec Hintertux!!! 4 dni na śniegu, tylko 1 dzień urlopu! Powrót 1 listopada po nartach. Zapraszam 🙂

GRAFIK WYJAZDÓW 2021/22 !!! Dla szybszego kontaktu najlepiej dzwonić 604 791 524!!! W tym roku zaczynamy sezon już w październiku wyjazdem w austriackie lodowce. - 29.10 - 01.11. - otwieramy sezon na Hintertuxie - 20 - 23.11. - 4 dni w Solden i Obergurgl-Hochgurgl - 11 - 15.12. - 5 dniowe przygotowania do Świąt w Ischgl - 22 - 26.01.2022 - 5 dniówka Solden, Gurgle, Oetz, Kuhtai - 5 - 8. 02 - Alpy Kitzbühelskie - 19 - 22. 02 - Skiwelt, Kitzbühel, Wildkogel, St. Johann - 5 - 8. 03 - Sölden, Obergurgl-Hochgurgl, Kuhtai, Oetz - 19 - 23.03 - Ischgl, Serfaus-Fiss-Ladis, Galtür - 2 - 5.04 - 4 dniówka - 30.04 - 3.05 - MAJÓWKA- Hintertux i Stubai Pozostałe terminy są jeszcze do ustalenia i będę wrzucane na bieżąco 🙂 Jeździmy do maja 2022!!! Kim jesteśmy? Jesteśmy społecznością zrzeszającą miłośników białego szaleństwa, a nie komercyjnym biurem podróży. Każdy z nas na co dzień pracuje, ale staramy się w każdej wolnej chwili wyskoczyć gdzieś za granicę na śnieg. W tym sezonie będą to na pewno ośrodki z austriackiego Tyrol (Sölden, Ischgl, Serfaus-Fiss-Ladis, Zillertal (Mayrhofen, Hochfügen-Hochzillertal, Zillertal Arena, Spieljoch, Tux), Stubai, Pitztal, Kaunertal, Obergurgl-Hochgurgl, Kitzbühel, SkiWelt - Wilder Kaiser-Brixental, Schneewinkl, Ski Juwel: Alpbachtal-Wildschonau, Osttirol: Kals-Matrei, Sillian, St. Jakob in D., Lienz, Axamer Lizum, Kühtai, Hochoetz, Nauders, St. Johann, Wildkogel, Steinplatte) Wszystkie ośrodki, które odwiedzamy obsługiwane są przez jeden całosezonowy skipass www.snowcard-tirol.at . Warto się zastanowić, czy nie opłaca się go kupić (7,5 miesiąca gwarantowanej jazdy - dziesiątki ośrodków, tysiące km tras i hektary poza trasami) Jak jedziemy? Mamy do dyspozycji klimatyzowane, 9 osobowe auto w wersji LONG , także bagaże, cały majdan, sprzęt do zabawy i prowiant jedzie w środku. Zawsze znajdzie się miejsce jeśli ktoś chce dołączyć. Dużo łatwiej przy załadunku i rozładunku jeśli jesteśmy spakowani w miękkie torby (a nie w walizki) a sprzęt zabezpieczony jest w pokrowcach. Zabieramy jedną parę nart lub jedną deskę na głowę !!! Koszty!!! W 1200 zł staramy się zamknąć koszty wyjazdu 4 dniowego (dojazd, apartamenty, transfery). Oczywiście poszczególne wyjazdy mogą się od siebie cenowo różnić z uwagi na miejsce zakwaterownia czy termin. Z reguły wszyscy dołączają do wspólnego wyżywienia w postaci śniadań i obiadokolacji. Skipassy. Karnety kupujemy już na miejscu, przy kasie. Ceny w zależności od ośrodków i terminów mogą się trochę różnić. Trzeba zakładać, że karnet na 4 dniowy wydamy 150-190 Euro, a na 5 dniowy 200-230 Euro. Dzieci objęte są zniżkami . Z reguły do 15 roku życia płacą 50%. W zależności od ośrodka do 6, do 8, do 10 lat jeżdżą za darmo. Na ile? Wyjeżdżamy ze Straszyna koło Gdańska. Trasa przez Polskę jest do ustalenia, więc zapraszamy wszystkich z kierunków na Wrocław, Poznań, Szczecin itp. Jedziemy na 4, 5 dni i staramy się zahaczyć o weekend aby nie nadwyrężać za bardzo swoich dni urlopowych. Wyjeżdżamy, nie licząc długich weekendów w piątek (zdarzają się odstępstwa) po południu, a powrót planowany jest na środę lub czwartek nad ranem, tak aby zdążyć jeszcze do pracy . Daty podane w grafiku to dni spędzane już na miejscu w Austrii. Wyjeżdżamy zawsze dzień wcześniej w godzinach popołudniowo-wieczornych ze Straszyna koło Gdańska, a z powrotem w domu meldujemy się następnego dnia nad ranem, tak aby zdążyć jeszcze do pracy 😉 Ubezpieczenie!!! Zdrowie jest najważniejsze! Każdy powinien w swoim zakresie wykupić ubezpieczenie, zarówno na przejazd, jak i od uprawiania sportów zimowych! Wszystkich chętnych zapraszam 🙂