Skocz do zawartości

sirom

Members
  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez sirom

  1. Lechia Gdańsk Mistrzem Polski :)

     

     

    58775339_10211377358068710_6233476054627

    Jeden wątek już politycznie został zajechany....

     

    Jeśli jednak już musisz, to nie zmieniaj przynajmniej faktów - Lechia nie zdobyła MP a tylko Puchar Polski.......

    To jest jednak pewna różnica.

  2. zaraz "flaki z olejem" czy jakoś podobnie wyskrobie tu elaborat - karmicie trola. Ignorowanie jego wpisów to jedyna metoda

    a niech sobie skrobie - zastosowałem opcję "Ignoruj" i jest dobrze. Tylko jak ktoś go zacytuje to widzę treść. POLECAM

     

    (mam już tam dwóch w ignorowanych)

  3. Nigdy na nartach taliowanych nie jadę na "płasko". To normalne, że któraś krawędź złapie i zainicjuje skręt. Jadąc na wprost (zwykle na slalomkach) zawsze mój tor jazdy to lekkie łuki (zmieniam krawędzie). Wtedy jazda jest na krawędziach (obu nart) albo lewych (skręt w lewo) abo prawych, Nie ma wtedy możliwości niekontrolowanego złapania krawędzi i tym samym niekontrolowanego skrętu. Przy okazji taka jazda pozwala na skręty z przyspieszeniem - ale to już inna sprawa.

     

    Im narta bardziej taliowana tym efekt potencjalnego złapania krawędzi jest bardziej prawdopodobny i bardziej niebezpieczny

  4. No wiesz, "Sirom" czytane w manierze języka Hebrajczyków, tj. od prawej do lewej  ;).


    Wiem bo sam odwracalem starego nicka po powrocie do forum.
    Nie wiem tylko czemu gościu dopisuje morisa do nazwy. Może chce uczcić moje wpisy i relacje?
  5. Czy moderatorzy mogą zrobić porządek z kolejnym przygłupem który stoi za debilnymi postami od dwóch nowych "użytkowników" od wczoraj? Dzięki. 

    Cóż - gościu prawdopodobnie sam ze sobą dyskutuje.

     

    Szkoda tylko, że używa nicka z po części podszywającego się za jednego z byłych użytkowników .....

  6. Czy aby sam nie jesteś zbyt poważny :)?

    Nie. Dlatego wchodzę w wątek humor, by się pośmiać,  - a tu kolejny ZONK

    Wygląda na to, że  trzymanie się tematu wątku dla niektórych jest chyba za trudne... (i dotyczy to nie tylko tego tematu)

    (rozumiem jedną dygresję, ale kilka stron?)

     

    poprzedni wątek humor rozwaliała chyba polityka

  7. podej

     

    Cześć, mam pytanie odnośnie noclegów w La Plagne . Czy ktoś poleci mi namiary na jakiś apartament dla 4/6 osób, gdzie zamawiać-prywatnie z dojazdem własnym. Pozdrawiam

    podejrzewam, że najlepiej będzie jednak wynajem poprzez biuro.

    Ceny skipasów kupowanych w kasie indywidualnie powalają cenowo. W biurach macie możliwość zakupu wyjazdu w opcji dojazd własny. Cena powinna być lepsza, niż suma wynajmu lokalu plus karnet.

    (przed chwila sprawdziłem cenę skipasów - Paradiki to 305 Euro, samo La Plagne 269 Euro - ceny dla dorosłych, dzieci odpowiednio 244 oraz 215.

    ceny noclegów w marcu w jednym z biur - 23.03-30.03 cena za nocleg w ap. 6 osobowym to 1489 a w 4 osobowym 1569).

    Przelicz sobie ile maksymalnie możesz zapłacić za lokal//osobę sam skipass na La Plagne to kwota (dla dorosłego) 1129 zł. Czyi musisz mieć łóżko za maksymalnie 360zł /osobę (w 6) lub 440 zł (w 4) - by wyjść na zero. A przez biuro masz wszystko do końca załatwione - tyko jechać i cieszyć sie nartami

    Nie wiem, czy da się coś takiego wyszukać....

    Biura mają bardzo duże rabaty na skipass, więc sprawdź sobie takie oferty

     

    Uwaga - nie jestem przedstawicielem żadnego biura - za to dość często bywam we Francji na nartach.

    Pozdrawiam, z Francji, w Paradiski byłem miesiąc temu - bajkowo

  8. Z Krakowa do Francji można pojechać z Wygodą i Primorisem (biuro z Rzeszowa, ale wyjazd może być z Krakowa)

    Tylko ich oferta (głównie była prawdę mówiąc trochę  "szczątkowa".  No i zdecydowanie przeważa "dojazd własny"  - a wtedy w zasadzie biuro nie do końca jest potrzebne (choć w sumie trochę tańsze karnety można uzyskać)

    Wyjazdów autokarowych naprawde mało...

  9. Też mnie zszokowała podana w zeszłym tygodniu informacja.

    A niewiele brakowało, a byłbym w grupie ludzi którzy na szybko musieli szukać alternatywy...

    (Przymierzałem się dołączyć do poznanej we Francji grupy przesympatycznych osób  z okolic Krakowa. :) Ale pojawiła się oferta wyjazdu do Les Sybelles - i tam się wybieram.) Mam nadzieję że kiedyś z tą grupką (już w pełnym, mam nadzieję, składzie uda się ponartować....)

     

     A  wracając do tematu  biur podróży.

     

    Patrząc na rynek małopolski byłem od lat mocna zdziwiony. Małopolska jest stosunkowo dużym rynkiem wyjazdowym. Niestety nie ma wiele ofert dla tego rejonu, niezależnie od destynacji.

     

    Kierunek Francja (mój ulubiony). Odległość przeciętna z Krakowa do sensownych ośrodków w tym kraju to od 1600 do 1900 km. Do tych najlepszych (3V, EK czy Paradiski) to około 1800.

    Jazda samochodem prywatnym na ta odległość jest troch duża. Zdecydowanie (moim zdaniem) wygodniejszy jest transfer samolotowy (a takich praktycznie z południa Polski nie organizuje się dla grup) lub autokarowy.

    No i tu pojawia się parodia - mamy o kilka godzin krótszą jazdę niż ze stolicy, ale praktycznie nie ma

    żadnych wyjazdów z Krakowa oferowanych przez biura! Nie znam ani jednego biura mającego taką ofertę. Kiedyś wyjazdy takie oferował Ikatur, później Snowtrip (jako odłam z Ikatura).  Teraz Kraków to francuska pustynia......

    Sam będąc kilkadziesiąt razy we Francji muszę szukać po obcych biurach (z Bielaska, Warszawy czy Katowic). Ale nawet oferta katowicka to raptem kilka propozycji.

    I wjazd robi się trudniejszy (jadąc solowo często muszę jechać samochodem do Katowic, zostawiać go gdzieś tam, tułać się taksówkami na miejsce zbiórki....

    A w Krakowie miałbym wszystko pod nosem.

     

    Brak ofert powoduje ucieczkę potencjalnych klientów do Espace, Silesii czy Sport Centrum..... - a gdzie turoperatorzy z Krakowa? Gdyby była oferta, to z pewnością byliby chętni do wyjazdów do Francji - kilku znajomych też chętnie tam by się wybrało. Podejrzewam, że gdyby pojawił się ktoś z ofertą podobną do Espace czy konkurencji to i klienci po jakimś czasie by się pojawili.

     

    Włochy czy Austria - tak, tu jest znacznie bliżej i wiele osób jeździ własnym transportem. Ale znowu odległości - do takiej już Aosty to znów jest około 1600 i więcej km.

     

    Oferta typu "kilkudniówki busem" - cóż, każdy wybiera co lubi. Dla mnie jednak wyjazd wg scenariusza: "jazda busikiem - prosto na stok, noclegi - jazda w ostatni dzień - wsiadamy do busika - jazda do Polski - powrót nad ranem - i do pracy" nie jest przekonujący. Ale to tylko moja opinia.

     

    Reasumując - moim zdaniem brak jest poważnego biura z dobrą, zróżnicowaną ofertą (zwłaszcza region francuski) wyjazdów z Krakowa.

    Bardzo się dziwię, że nie organizuje się wyjazdów z tanimi lotami - kilka biur mogłoby się dogadać i wspólnie zorganizować lot i transfery do stacji francuskich. Nawet transport sprzętu można ogarnąć droga lądową.......

     

    Ale o tylko takie moje przemyślenia - niestety na razie "zmuszony" jestem korzystać z ofert "obcych" biur, bo w Krakowie nikt chyba nie ma na razie ochoty na zarabianie na wyjazdach do Francji.

  10. Cześć

    W terminie 17-22 marca będę w Les Sybelles (podają, że czwarta pod względem ilości tras stacja we Francji).

    Będzie to powrót tam o kilku ładnych latach - ale układ ośrodka jeszcze pamiętam - podobno powymieniali orczyki na krzesełka.

    Wyjazd (jak często bywa) solowybiggrin.png

     

    Jeśli ktoś jedzie tam w tym terminie to chętnie się spotkam i poślizgam  duecie (tercecie itp.....). W razi czego porszęęo kontakt na PW - będę zaglądał podczas pobytu.

     

    Pozdrawiam, M.

  11. Tunel taniej wychodzi internetowo.

     

    Szwajcarzy trzepią jak szaleni, mnie nie trafiło ani razu ale zawsze jakieś auto stoi wybebeszone  (najbardziej - polskie wesołe autobusy). Te mendy dobrze wiedzą, że ludzie wożą alkohol do Polski, Czech czy Słowacji i nie sprzedadzą go w Szwajcarii po drodze ale mają limity (inne niż EU) i walą olbrzymie kary + cło. Chyba nie można zgłosić, że się tylko wwozi i wywozi.

    O wiele bardziej liberalni są w Somnaun (prawie po drodze) - tam kupuje się w strefie wolnocłowej w Szwajcarii i wwozi do EU. Na przejściu nikogo nie było. 

     

    O ile wiem, to po południu ruch tunelem odbywa się wahadłowo - sprawdzisz to na stronie na której kupuje się bilety.

    wahadłowo dopiero od 18.

    Wcześniej czyli od 10 do 18 tylko wjazd do Livigno

  12. Które to pozostałe 2?


    Sent from my iPhone using Tapatalk

    cała wielka trójka czyli Paradiski, Espace Killy no i oczywiście 3V.

    wszystkie są blisko siebie, widać fragmenty pozostałych ośrodków z trzeciego z nich.

    Robiłem w lutym zdjęcie z La Pagne na którym był widoczny Grande Motte oraz Courchevel  z La Praz.

     

    Na SF są wątki - poradniki (z opisem miejsc i zdjęciami) o całej trójce - może warto zaglądnąć........ ;)

  13. Potwierdzam. Super miejscówka. Jedna z trzech najlepszych we Francji ;) . Zazdroszczę, choć byłem tam dwa miesiące temu....(po raz dziewiąty)

     

    Meribel ma zdecydowanie najwięcej super tras - głównie czerwonych, wiec nie dziwi ilość ludzi - zwłaszcza, że byliście w czasie największego szczytu sezonu - luty, To niestety ludzki armagedon na francuskich stokach (zresztą z tego powodu od drugiego tygodnia lutego do drugiego tygodnia marca polskie biura w zasadzie nie mają w ofercie wyjazdów zorganizowanych)

  14. Ale to " Święta Góra" .

    Nie wierzą, że nie masz z nią ekscytujących wspomnień.

     

    "Zacofane" to zupełnie inna bajka.

    Oczywiście że mam  (choćby pierwszy raz widok początku Gąsienicowej - a nie byłem jeszcze wtedy w Aplach) - dlatego i tylko dlatego zabiorę tam córkę (w sumie była kilkanaście razy w Alpach i ani raz na Kasprowym  :ph34r: ).

    Ona "niestety" już wchodziła z nami latem Kotłem Gąsienicowym, więc to wrażenie pierwszego razu w zimie będzie już inne

    Ale nie czarujmy się - jak się pojedzie kiedyś "Tam", to już "Tutaj" robi inne wrażenie.

    A kolejki do wyciągu w weekendy (a tylko wtedy na razie mogę ja tam zabrać) niespecjalnie zachęcają....

  15. Ręce opadają.
    A niech już zamkną wszytko w tym Zakopanem. Gubałówka zamknięta, nosal zamknięty, teraz Kasprowy.
    Chyba władze są zdania że otwarcie galerii handlowej na Krupówkach zrekompensuje te straty...

    pewnie zrekompensuje. W Zakopanem właściwie nie ma już gdzie jeździć. Pomijam paórek zwany Kasprowym - dwie krótkie ray plus dojazdówki do Kuźnic - i to za niemałe pieniądze. NIe pamiętam, kiedy tam byłe ostatni raz - choć córce obiecałem, że kiedyś tam pojedziemy - choć raz chce tam być

  16. ..............(ciach)    .... Jestem pewien, ze musi byc jakas opcja ignorowania sie wzajemnie tak ze obie strony nie widza postow pisanych ani cytowanych przez ignorowanych uzytkownikow.

    Niestety nie jest aż tak dobrze.

     

    Zanim usunąłem swoje poprzednie konto, próbowałem ignorować wpisy jednego z bohaterów dyskusji (można się domyśleć którego). Niestety jeśli ktoś go zacytował, to dalej była widoczna  jego bazgranina.

     

    Po ponownej rejestracji straciłem ochotę do aktywności na forum (a kilka wpisów chyba nie najgorszych popełniłem - przynajmniej takie miałem sygnały).

     

    Niestety teraz więcej na tym forum kłótni niż choćby relacji z wyjazdów, opisów  ośrodków, czy choćby poradników o dużych ośrodkach (opisałem kiedyś trzy duże ośrodki francuskie - może komuś się przydały).

     

    Obecne kłótnie - chyba nie wnoszą niczego merytorycznego - choć chyba rozumiem Jurka. Jeśli rzeczywiście usunie konto - prawdopodobnie będzie tego za jakiś czas żałował. Przerabiałem już to. Po ponownej rejestracji wrzuciłem na luz i nie piszę już relacji z wyjazdów ani poradników o ośrodkach.

     

    Jeśli ktoś chciałby coś wiedzieć o francuskich ośrodkach - to w większości tych bardziej znanych byłem i mogę na Priva odpowiedzieć.

     

    Pozdrawiam, Mietek

  17.  

    Ja w sumie też. 

     

    Piszmy o nartach, mimo pewnej specyfiki to bardzo wartościowe forum. 

    Szkoda by się było znienawidzić przez garstkę polityków.

     

    wartościowe BYŁO kiedyś, teraz to już zdecydowanie mniej relacji z nart, tematów czysto narciarskich. a coraz więcej polityki...... i wzajemnego naparzania się. Niezależnie od tematu wątku - po jednej - dwóch stronach pojawiają się  "perełki"

    Dlatego niektórzy coraz mniej piszą lub wynieśli się gdzieś indziej. Coś o tym wiem


×
×
  • Dodaj nową pozycję...