Skocz do zawartości

noriska

Members
  • Liczba zawartości

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez noriska

  1. Ja się wychowałem na nich i na Niedźwiedzkim, Wassowskim, Kaczkowskim, Waschko, Gaszyńskim, Pogranicznym. To dzięki tym dziadom teraz widzę jaki ogrom muzyki mnie wtedy omijał. Serwowali nam jakąś specjalnie dobraną cząstkę. Niech ich piekło pochłonie za to. Ogromna większość grających zespołów była nam kompletnie nieznana, dopiero teraz można się o tym przekonać. Hańba.

    Pelan zgoda. Odkrywam muzyke na nowo. Nie to, ze zle grali, ale tez cenzurowali. 

    Wiekszosc tego co grali w latach 80-tych (bo to wtedy sluchalam trojki codziennie) to okazuje sie najgorszy POP ( w sensie muzyka popularna a nie tylko popowa). Ladna ale pusta. Czemu to robili? Po latach wiem, ze nie mieli wlsanego zdania. Serwowali nam to co wyczytali sami na listach przebojow w Anglii czy USA. Copy - Paste metoda. My nie mielismy dostepu ale oni mieli. Pod koniec lat 80-tych sluchalo sie radia Luxembourg i plyt/kaset od znajomych. Uszy sie otwieraly na nowe brzmienia. 

  2. Widzisz dziewczę młode, niektórzy wychowali się na Mannie i Maternie. Ale rozumiem, że wolisz inny. Znam pewnego człowieka ok 90+, człowiek młody, no i mądry zarazem. Nie wiem czemu pijesz do wieku? Słabe to i zwyczajnie nieistotne.

    Nie wiem czemu pijesz do wieku? Słabe to i zwyczajnie nieistotne. Widzisz, sluchalam trojki przy odrabianiu lelcji jak bylam w liceum w polowie lat 80-tych.

  3. Zgadza się, słuchając Trójki w aucie muszę czasami wykonywać gwałtowne ruchy w celu zmiany stacji, taki odruch obronny gdy usłyszę np Semkę lub któregoś z ziobrowych resortowych hunwejbinów. Dla świętego spokoju włączam najczęściej Dwójkę lub Classic.

      Teraz będę brutalny: po takich akcjach jak w Trójce zawsze czuję się tak jak ktoś, komu w trakcie przyjęcia w jego własnym domu nasr...no do cukiernicy na stole, mieszanina zaskoczenia, obrzydzenia i złości.

    Jakich akcji?  Sepleniacej od 19 lat dziennikaLce zapLoponowano przedluzenie kontLatku ale ona nie podpisala. Taka gwiazda zostanie zaLaz zatLudniona w jakims innym komeLcyjnym Ladiu, pLawda?

    Za to Mann ma 72 lata i chyba juz najwyzszy czas zrobic miejsce mlodszym

  4. Młynarski, bo śpiewać nie umiał. A wszyscy piękni skrojeni na miarę, od takiego świata ustrzeż nas Panie. Tonacja była świetna. Humor subtelny. Często wracałem wtedy autem. Aksamitne r sam posiadam, więc lubię, frrransuskie takie;-)

    Humol subtelny jak Flanuskie aksamitne L w wykonaniu pani Gacek. 

    Mann ma 72 lata.

  5. To zależy co kogo bawi :)

    Ja do jednostajnego kręcenia przez kilka godzin muszę się trochę przymuszać. 

     

    Gąsko :)

    No wlasnie zalezy. Ale aerobe da wieksze wyniki niz anaerobe. A dla nas pan ma jeszcze te zalete, ze mozemy sie umalowac - pot nam nie zmyje makijazu  :P

  6. Dla mnie plecak dramatycznie psuje jazdę, więc nawet na krótkie wycieczki (do 5kg bagażu) wolę się go pozbyć, ale tu myślę wystarczy torba na ramę i na kierownicę.

     

     

    Obciazanie ramy to zawsze obciazenie srodka lokomocyjnego, ktory napedzasz wlasnymi nogami. Jesli to mozliwe - jak najwiecej na plecy.

    1kg na ramie = 2 kg na plecach

    Czysta fizyka.

    Stad takie zafiksowanie rowerzystow co do wagi ramy i szczegolnie kol. 

     

    Rozumiem dalekie wyprawy z namiotem. Bez toreb sie nie obejdzie.

  7. Tak w tematach rowerowych.

     

    Znacie jakieś lekkie sakwy.

     

    Tzn. w okolicach 500g para.

     

    Wagi standardowych sakw Np. Ortilieb to jakaś kpina.

     

    Chodzi mi o zwykły woododporny worek co się da jakoś przyczepić do bagażnika, a nie kuloodporne walizki na laptopa i garnitur.
     

    Zlota zasada rowerzysty:

     

    1 kg na ramie = 2 kg na plecach. Wybor nalezy do ciebie :)

  8. Czytając to forum jestem przekonany , że jest pare osób dla których to będą jedyne i słuszne :-)   

    Czasem amator czuje się bardziej zawodnikiem niż zawodnik :-D

    :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:  :ph34r:  :o  :wacko:

     

    tu na cito tlumaczenie warunkow treningu (moja 11 latka wlasnie jedzie na trzydniowe zgrupowanie i jako rodzice dostalismy takie pismo):

     

  9. Buty damskie, ogólnie jak buty rekreacyjne, są szerokie 

    Nie, sa wezsze niz te same modele meskie. Reszta sie zgadza, z tym, ze im wiekszy flex tym kapec cienszy i bardziej dopasowany. 

     

    Ja mam krotka stope ale szeroka plus halluksy. Ciezko dobrac. Mialam Dalbello (fajne ale zrobily sie za miekkie) a od dwoch sezonow jezdze w Atomicach 105, szerokosc medium :)

  10. Volkl jakiś nowy model wprowadza.. RaceTiger SG.

    Super Giant - to chyba zawodnicze. Gdzie mozna jezdzic amatorsko (czytaj: turystycznie) na SG? Chyba nigdzie. 

    Treningi szybkosciowe sa obostrzone, nawet dla dzieci (w Norwegii od 11 lat): trasa zamknieta, na trasie tylko wyznaczone osoby (nie ma stania z boku na trasie). Na trasie TYLKO jeden zawodnik. Sluzby medyczne postawione w gotowosci.

     

    Tu na zdjeciu z lewej strony juniorskie SG - dl. 176 - promien 27 m.

     

    20191109 201111 https://ipaper.ipape...9-2020/?page=10
  11. Heheh ... Strefy to chyba jedyne co się zmienia w tym oszalałym świecie programów treningowych :D Właściwie pojęcie strefy nie istnieje - jest zupełnie bezużyteczne. Ma zastosowanie tylko w skojarzeniu z programem treningowym ułożonym przez kogoś kto świadomie korzysta z tzw. "stref". Można od tego oszaleć: inaczej je definiuje nestor Andy Cogan, inaczej Friel, inaczej Peter Keen a inaczej Sally Edwards. Inaczej USAT, USAC czy inne organizacje - ubaw po pachy :D Na potrzeby treningu spolaryzowanego wymyślono tez inne - oczywiście :D

     

    Pojęcie strefy aerobowej i anaerobowej też jest nieco rozmyte - tak naprawdę różni badacze/coache różnie je wyznaczają a i każdy inaczej wydala laktat. Stężenia 2 i 4 zdaje się teraz uznawane są za graniczne ale on się przecież produkuje zawsze i wydala zawsze - a za chwile ktoś poda "lepsze" liczby :D

     

    Generalnie myślę, że taki uproszczony sposób w który patrzysz na fizjologię wysiłku jest zupełnie wystarczający jeżeli jeździsz w klubie pod okiem trenera. Jeżeli on to ogarnia oczywiście Przynajmniej masz w co wierzyć :D . Czasem jednak mam wrażenie, że chcesz troszkę uczyć ojca dzieci robić i podajesz pewne uproszczone fakty jako prawdy objawione ale to w sumie jest urocze : )

     

    Pozdrowienia ! 

    Po co te laktaty dla amatorow, szczogolnie jak pisalam, moga sie drastycznie zmienic pod wplywem czynnikow zewn. i wewn.

     

    Dla amatora wystarczy, ze: 

    aerobe (organizm pobiera tlen i ma czas na jego rozprowadzenie, w tym i po miesniach) to np. mozesz rozmawiac bez problemu, brak szybszego oddechu itd.

    anaerobe - juz se nie pogadasz i oddech szybszy.

     

    Aerobe powinno stanowic +-70% tygodniowego treningu/aktywnosci dla rowerzystow. Po co wyciskac jak cialo nie wie jak korzystac z tlenu? Dobrym przykladem sa kulturysci. Miesni gora ale wez takiego na 10 km po lesie. Bedzie ugotowany po 5.

     

    p.s. uroczy jestes jak podajesz te (swoje) laktaty i dopasowanie osobnicze - kogucik z ciebie  :P

  12. Meh, nie podoba mi się. 

    E speed, e magnum...może jeszcze można selfie taką nartą zrobić. Jakoś nie moje klimaty. 

     

    Nordica enforcer miodzio. 

     

    Svindal chyba założył firmę produkującą ubrania narciarskie. Na instagramie reklamował swoje stoisko na ISPO

    Tak, mial nawet juz swoja kurtke na tej inspekcji (ciekawe, czy przebije Kjussa) razem z Vonn - mial jakies biale Heady, nie jestem pewna czy to byly SG, sa za krotkie. Wczoraj byl z nim wywiad w norweskiej TV.

    Google odsyla pokazuje zdjecia ale na stronach Red Bull ich nie ma:

    https://www.google.c...=hx0ZX6MDjnWyNM

  13. Nie wiem kiedy się zaczyna ... cały czas jest sezon. Czasem trzeba zmienić ubranie :D

     

    PS: Piszesz rzeczy oczywiste ale wyjdź czasem poza schemat : ) Te schematy zmieniają się tak często, że oszalejesz. Vide - tzw. "strefy" :D

    Ale ja sie nie trzymam schematow.

    Schematy sa potrzebne poniewaz sa baza, szczegolnie dla poczatkujacych, ktora mozna potem modyfikowac pod katem:

    cech osobniczych,

    naglych sytuacji (choroba, nowa praca, studia itp.),

    pogody i innych "okolic przyrody"

     

     

    p.s. Strefy sie nie zmieniaja, to twoje predyspozycje sie zmieniaja i modyfikuja ZAKRES strefy. Bo strefy sa stale, szczegolnie te dwie, mowiac generalnie - aerobe i anaerobe. Liczby za nimi ukryte nie sa nigdy stale, nawet dla ciebie w ciagu doby*, jak juz sie czepiasz tego dopasowywania osobniczego. Czy prog bedzie przy pulsie 129 czy 147 to bedzie zawsze zalezalo od kondycji na tu i teraz. Wystarczy lekka chrypka lub stres w pracy i prog leci na leb i szyje w ciagu kilku godzin.

  14. W Górach na podjazdach ciężko utrzymać wysoką kadencję szczególnie a rowerach które służą do jazdy po górach a przodu mają jeden blat 32z  a z tyłu max 42z mało kto robi przewyższenie 1000m znacznie poniżej 1h , w Alpach na podjeździe 8km o wzniosie około 1KM cały czas praktycznie miałem przełożenie 22/32   na 32/42 chyba bym nie dał rady.

    Nic na sile. Tam gdzie sie nie da tam sie nie da. Srednia kadencja w terenie gorskim zawodowcow to 70. 

  15. Wiem, że ludzie są bardzo wkręceni ale ja na szczęście nie. Boję się myśleć co by było gdybym się wkręcił :) Nie wiem jak Ty ale ja nie mogę na rower przeznaczyć więcej niż 10-12 godzin tygodniowo.

    Nie ilosc ale jakosc sie liczy. Mialam trenerke, ktora byla w norweskiej kadrze kobiecej MTB. Najlepsze wyniki miala trenujac 7-8 (slownie: siedem-osiem) godzin tygodniowo na rowerze. W cyklach pieciotygodniowych przez kilka miesiecy. Cztery tygodnie intensywne interwaly plus jedna dluzsza spokojniejsza przejazdzka w kazdym tygodniu. Piaty tydzien to odpoczynek - czyli lekkie dystanse pod progiem.

     

    I tak sobie ustawiasz trening by pierwszy tydzien kolejnego cyklu przypadal na dzien np. wyscigu - masz top formy.  

     

    Jeszcze jedno. Kiedy sie zaczyna sezon intensywnej jazdy (czy to wyscigi czy to prywatne wycieczki ale po to by zdobywac nowe rekordy czyli wyczerpujace) to juz nie jest czas na budowanie miesni (sily). Na to jest np. zima. My kolarze w Norwegii - praca nad poprawieniem sily (spining, silownia) to koniec sezonu rowerowego - czyli pazdziernik do konca marca/kwietnia (jak jezdnie beda czyste i suche). 

     

    Oczywiscie, ja, stawiajac sobie poprzeczke na 300 km, musze poswiecic wiecej czasu na rowerze (ale nie wiecej wysilku) - by sie cialo i cztery litery przyzwyczaily do tej pozycji przez wiele godzin niz np. ten kto jezdzi 50 km w terenie. Stawiajac sobie krotsze dystanse za cel - mozesz poswiecic mniej czasu.

  16. No daj spokój, przeczytaj sama co piszesz : )

    Wtedy dla mnie jest zbyt mała. Na mniejszej zębatce z tyłu będę zużywał nogi bo kadencja się zmniejszy, siła zwiększy. A przecież chcę mieć ponad 90 bo to mój rytm - co tu jeszcze wytłumaczyć ?

    Dalam tylko jako przyklad, ze te 90 to nie na sile.... tylko na puls :)

  17. To się nazywa "mazowiecki pociąg". Głównie dlatego, że te nasze mazowieckie maratony to takie raczej płaskie - ludzie się wożą na kole ... 

    Chyba nie wiesz o czym pisze. Technika jazdy w grupie. Jedzie sie dwojkami. Patrzac z gory widac przeplyw rowerzystow w lewa w prawa lub odwrotnie (w zaleznosci od wiatru) wyglada to jak lancuch roweru w ruchu. 

     

    A na maratonach zawsze sie wozi na kole. Nawet jak jade sama (nikt z klubu nie bierze udzialu) to szukam grupy, ktorej tempo mi odpowida i wisze za nimi w tzw. worku (bo takich jak ja wielu). Samemu daleko sie nie zajedzie. Albo zajedzie ale o wiele wolniej lub z wiekszym wysilkiem. A nie chodzi o to by pasc na mecie :) Chodzi o to by po przekkroczeniu mety wykrecic jeszcze 30 min. lekkiej jazdy.

    Tak tez jest w Tour de France. Team wiezie kapitana (sprintera jesli etap plaski) to mety.

    Na mistrzostwach swiata mistrzem swiata w wozeniu sie za innymi teamami jest Peter Sagan (bo przeciez team slowacki jest za slaby). 

  18. Mnie przy 90 bolą nogi - wczoraj zrobiłem sobie teścik. 

    90 kadencja - przeloz zebatki tak by nogi nie bolaly (lzej lub ciezej). I utrzymuj kadencje. 

    Dlatego do nauki tak wysokiej kadencji, dla tych co dotychczas cisneli 60+ jest najlpsza szosa z lagodnymi dlugimi podjazdami. Potem przychodzi to naturalnie.

  19. Moja droga, jak tak jeżdżę od 3 lat :D

     

    Ale z tą kadencją to pojechałaś - być może wasz trener tak wam upraszcza - podałem Ci przykład ludzi którzy jeżdżą pod 110 :D A dlaczego nie 87 czy 94 ? Zastanawiałaś się kiedyś ? :D Mnie przy 90 bolą nogi - wczoraj zrobiłem sobie teścik. Dla mnie optymalna to 93-95. Ale nikt Ci przecież nie zabrania wypychać siłowo 90.

    Dla ciebie - i to jest clou twojej wypowiedzi. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...