Skocz do zawartości

Arek1982

Members
  • Liczba zawartości

    80
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Arek1982

  1. A skąd chcesz jechać? Jeśli na dwa dni to raczej ważne. Wybierał bym coś blisko z najlepszym śniegiem - na dwa dni to jest cała masa niewielkich ośrodków - ale pytaj pod koniec listopada, na początku grudnia :) Jeśli na min. 4 dni to zapraszam ze mną czy z którymś z kolegów z wątku - w kupie raźniej a suma doświadczeń daje gwarancję, że będzie OK, ale trzeba patrzyć co się dzieje i ew. improwizować :) Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

     

    A skąd chcesz jechać? Jeśli na dwa dni to raczej ważne. Wybierał bym coś blisko z najlepszym śniegiem - na dwa dni to jest cała masa niewielkich ośrodków - ale pytaj pod koniec listopada, na początku grudnia :) Jeśli na min. 4 dni to zapraszam ze mną czy z którymś z kolegów z wątku - w kupie raźniej a suma doświadczeń daje gwarancję, że będzie OK, ale trzeba patrzyć co się dzieje i ew. improwizować :) Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

    Woj. Mazowieckie.

  2.  

    Gdy nie ma sniegu za oknem, to ludzie nie maja parcia na narty - taka jest moja teoria i znalazla ona potwierdzenie w braku odzewu na moje ogloszenie o poszukiwaniu ekipy: http://www.skiforum.pl/topic/50906-szukam-ekipy-na-wyjazd-w-alpy/  (fakt, ze jestem dosc wybredny, hehehe - tzn. zadnych n-dniowek, gdzie n < 6, zadnych palaczy, zadnych pijakow, duzy osrodek z duza iloscia sniegu). No coz - pozostalo mi wybrac sie w ekipie jednoosobowej, bo niedlugo zima sie skonczy i nie ma na co czekac. Zdecydowalem sie na SFL, poniewaz bardzo spodobal mi sie ten osrodek, gdy bylem tam 4 lata temu, a poza tym da sie tam przez caly tydzien w ogole nie korzystac ze srodkow transportu innych niz wyciagi, co przy wyjezdzie bez wlasnego srodka transportu ma znaczenie. Znalezienie kwatery na tydzien przed planowanym wyjazdem nie bylo latwe, ale udalo sie. Apartament Francja-elegancja. Francja w sensie polozenia kwatery praktycznie na stoku, a elegancja w sensie austriackiego, a nie francuskiego rozmiaru apartamentu.
    Troche zmartwilem sie gdy na pytanie o bilet do Landeck, pani w kolejowej kasie po przeszukaniu swojej bazy taryf w komputerze i na papierze odrzekla, ze nie ma takiej miejscowosci jak Landeck - jest tylko Ladek Zdroj. No coz -kupilem zatem tylko bilet na Pendolino do Warszawy i nocny pociag Warszawa-Wieden (21:25 z W-wy Centralnej). Nie bylo juz kuszetek w promocyjnej cenie, za to byl przedzial sypialny caly do mojej dyspozycji. Bilet z Wiednia do Landeck zakupilem przez strone ÖBB czyli Österreichische Bundesbahnen (https://www.oebb.at/) - moglem nawet dokladnie wskazac miejsce, ktore zajme w Railjet-cie (myslalem, ze to cos w rodzaju Pendolino, ale okazal sie gorszy).
    OBB_reserv.jpg ÖBB kusily nawet jednodniowym skipassem na osrodek Venet w pakiecie z biletem, ale sie powstrzymalem. venet_OBB.jpg

    Poniewaz ÖBB w swojej wyszukiwarce polaczen (http://fahrplan.oebb.at) informowaly, ze pociag W-wa - Wieden moze sie spoznic 20-30 minut z powodu uszkodzenia sygnalizacji w Czechach, kupilem bilet do Landeck na 9:30 (a nie na 7:30, jak moglbym zrobic, gdyby nie wystepowalo zagrozenie spoznieniem). Ostatecznie pociag z Warszawy do Wiednia przybyl punktualnie (czyli 7:02 i w efekcie musialem poczekac w Wiedniu o 2 godziny dluzej niz wtedy gdybym zaryzykowal spoznienie). Natomiast Railjet w drodze nabral 20 minut spoznienia i w efekcie w Landeck musialem poczekac do 16-tej na autobus do SFL (https://www.serfaus-...us-fahrplan.pdf), zamiast pojechac planowanym 14:40. W efekcie na kwatere dotarlem o 17-tej, czyli dokladnie po 24h od wyjscia z domu, ale dzieki nocy w miare komfortowo przespanej - wyspany i nie zmeczony. W drodze powrotnej Railjet znowu mnie zawiodl - w drodze z Landeck do Wiednia dosc szybko, jeszcze przed Salzburgiem, "zlapal" 33 minuty spoznienia, czym na jakies 3 godziny zapewnil mi ciagly stres czy na tym poprzestanie czy tez spoznienie przekroczy 40 minut, przez co nie zdaze na przesiadke do Warszawy - zdazylem z zapasem 6 minut. Railjet-srailjet. ÖBB nie zdobyly mojego zaufania, chociaz podobno winne byly pociagi z Niemiec, na ktore musielismy czekac. A teraz nieco fotek - tym razem niekoniecznie beda chronologicznie. IMG_4197s.jpg IMG_4206s.jpg IMG_4214s.jpg IMG_4228s.jpg IMG_4231s.jpg IMG_4225s.jpg IMG_4232s.jpg IMG_4241s.jpg IMG_4252s.jpg IMG_4422s.jpg IMG_4275s.jpg IMG_4326s.jpg IMG_4331s.jpg IMG_4361s.jpg IMG_4262s.jpg IMG_4455s.jpg IMG_4459s.jpg IMG_4461s.jpg IMG_4377s.jpg IMG_4378s.jpg IMG_4379s.jpg IMG_4385s.jpg IMG_4387s.jpg IMG_4465s.jpg IMG_4467s.jpg IMG_4471s.jpg IMG_4473s.jpg IMG_4476s.jpg IMG_4392s.jpg IMG_4289s.jpg IMG_4290s.jpg IMG_4295s.jpg IMG_4482s.jpg IMG_4301s.jpg IMG_4481s.jpg IMG_4402s.jpg IMG_4406s.jpg

     

    Możesz podać namiar na kwaterę, w której byleś ?
    Z góry dziękuje .
    pozdrawiam
     

  3. Tak.Kupiłem przez internet.Wcześniej ten model który mnie interesował był w sklepie w okolicy ale mieli za krótkie-165 cm(Chciałem 175 cm).

    Znalazłem je w tym sklepie ze stronki na fajne promocji( - 50%).Wcześniej kupiłem tam kilka akcesorii i spoko wszystko.Tak samo kumpel kupił tam narty z opcją za pobraniem.Otworzył paczkę i OK było.

    Narty stamtąd przysłali zafoliowane.Wiązania musiałem sam zamontować ale to akurat przy tym modelu było proste.(szyna + 1 śruba).

    Jak narazie narty przez internet kupiłem tylko tam.Ten spokojnie mogę polecić.Dobry też jest z nimi kontakt(telefon,gadu-gadu).

    Ok dzięki za informacje.  Napisałem mejla w sobotę , może ktoś się odezwie. 

  4. 1. Mężczyzna
    2. 33 Lata
    3. 67-70 kg
    4. 171 cm
    5. trzy sezony
    6. 6/7
    7. Head Vector 2014/2015  : Flex 95
    8. Dynastar Booster 7    98/78/115  promien 15m  . Narty są dość wolne , ciężko je przytrzymac na krawedzi . Do nauki są  OK .
    9. Szybkość jazdy umiarkowana.  / Powiem szczerz ze nie wiem co napisać o promieniu skrętu.
    10. Austria czerwone/ niebieskie sztruks
    11. Chciałabym jeździć sportowo
    12. kondycja : srednia/ dobra . 10-12 dni w sezonie 
    13. do 2000zł

  5. Dzieki. Rozwiales wiele moich obaw.
    Moze orietujesz sie jak wyglada kwestia skibusów . Czy jest mozliwosc jezdzic pomiedzy  podbliskimi osrodkami , czy nalezy liczyc bardziej na swoje auto??

     

    Rejon mam zjeżdżony wielokrotnie - podobnie jak sporo ludzi z forum.

    Ten rejon gdzie masz mieszkać, czyli południowa część ośrodka Kitzbühel (lub Kitzbuehel) jest wg mnie fajniejsza, raczej nowocześniejsza, nieco wyżej położona. W dodatku w ładnej oprawie Wysokich Taurów. Tam jest lepszy, surowszy klimat - widać to choćby po niższej granicy lasu, itd. 2 lata temu jeździliśmy tam jeszcze na początku kwietnia - i było bez zarzutu.

     

    Na drugim końcu też oczywiście jest ciekawie, np. jest Streifa ...tylko jak ona będzie wyglądać w 2 połowie marca...? Jaki będzie wtedy SkiWelt? W ub. sezonie byłem tam pod koniec marca i wg mnie bylo OK, choć Streifa w połowie była już zielona - ale nikt nie przewidzi teraz jaka będzie pogoda, warunki itd.

     

    Ważne - jeśli mieszkasz w Hollersbach to zdecydowanie rozważ inny karnet - Salzburger Super Ski Card.

    Hollersbach jest na końcu całego ośrodka, de facto jakieś 20 km w linii prostej od Kitz, a inne ośrodki systemu All Star (Ski Welt, i in.) są jeszcze bardziej na północ, więc daleko. To oznacza doloty po 40-50 km - niby można tylko czy trzeba?

     

    Na Salzburger SSC masz w pobliżu spory wybór:

    - Zillertal Arena od strony Krimml/Königsleiten, 27-30 km, szybciej dostępny i wyżej położony

    - fajny choć znacznie mniejszy Wildkogel: znacznie bliżej, rzut beretem - ok. 6 km.

    - w drugą stronę także Zell am See + ew. Kitzsteinhorn (czyli Kaprun), Saalbach-Hinterglemm - czyli te same ośrodki co na All Stars.

    O ile kojarzę (sprawdź) oba karnety kosztują jakoś bardzo podobnie.

     

    W uproszczeniu - zamiast SkiWeltu i Alpbachtal/Wildschönau, masz bliżej Arenę i Wildkogel, a reszta jest b. podobna na obu karnetach.

    ... podobna w tym rejonie, bo tak poza tym Salzburger daje o wiele więcej choć dalej (np. Ski Amade) :)

     

    ***

    Co mam pod ręką, to podrzucam:

    Tu masz na fotkach podobne safari, niemal identyczne jak wyżej opisane:

    https://www.facebook...157637114284817

    Jest Arena, Saalbach, Zell am See.

     

    a tu masz Wildkogel z lutego 2012:

    https://www.facebook...157637114284817

    Kitzbühel w tym rejonie wygląda b. podobnie, choć jest dużo większe - te same klimaty - tam widać nawet wyciągi w sąsiednich ośrodkach.

     

    Po jesiennych reformach forumowych nic nie jest proste, zwłaszcza znalezienie archiwaliów, ale wygooglałem np. to:

    http://www.skiforum....dynia/?p=397846

    czyli relacja z tego rejonu z przełomu marca i kwietnia 2012 - jest też Kitzbühel, jak widać bajkowe wtedy :)

    Niestety ale z fotkami, ułożeniem też się porobiło :/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...