Skocz do zawartości

hammerh34d

Members
  • Liczba zawartości

    353
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hammerh34d

  1. W zasadzie tak. W zasadzie, bo nie miałem czasu dziś formować, ale zadatkowałem Te x-maxy są zarąbiste i już Mimo, że wąskie, to stopa ukłąda się dobrze, a po formowaniu będzie jeszcze lepiej. Największe wrażenie zrobiła na mnie niska waga buta i poczucie totalnego wpasowania stopy w but. Żaden z mierzonych (Technica, Dalbello, Atomic, Head Adapt Fit tyż) nie oferował takeij klasy trzymania. No i wygodne. A w Vectorach boli i tyle. Tym bardziej więc nie było sensu jechac gdzie indziej Dzięki za porady Mam nadzieję niedługo potestować te salomony:)
  2. Kolejny szok. Salomon X-MAX 100 bije na głowę wszystko, co do tej pory miałem na nogach (choć duzo tego nie było). Polecam nartywarszawa m.
  3. Wiem. Byłeś blisko swoją drogą. Pan w SkiTeamie zaproponował Vectory, ale po 30 sekundach bolało mnie śródstopie - jak w za wąskich Nordicach. Natomiast zaskakująco dobrze pasują mi AdaptEdge 100! Przód leży idealnie, jedynie pięta nieco lata góra-dół, ale w pozycji "narciarskiej" już tego nie czuć. Być może byłoby OK. Niestety nie są zielone... ;P Istnieją za to AdaptEdge 90 w wersji czarno-zielonej! I te bym chętnie przymierzył - ale jakoś nie widzę w ofercie żadnego sklepu online w Waw Myślę, że różnica między 100 a 90 nie będzie dla mnie istotna Zaskakująco kiepsko leżą mi tak zachwalane jako buty na szeroką stopę Salomony - może nie było odpowiedniego modelu?... Swoją drogą technologia i trendy rzeczywiście poszły do przodu bardzo; te Heady setki są znacznie bardziej miękkie w płaszczyźnie przód-tył niż moje stare Drivery - szok po prostu. No i kolejny szok - Drivery były 27,5 i były idealne, a te muszę mieć 26.5, bo inaczej stopa lata. To ostatni raz zapytam - czy gdzieś w Waw warto podjechać, żeby ktoś zaproponował alternatywę?... Pochwalę się, jeśli coś kupię m.
  4. Celuję około 100, ale nie za wszelką cenę. Lubię pojechać nieznacznie dynamiczniej, ale generalnie kontempluję i smakuję Mam nadzieję, że zmiana butów pozwoli mi wykorzystać potencjał nart, tudzież nieco lepiej je opanować (bo rzeczywiście na tych dynastarach wystarczy drobny błąd w położeniu środka ciężkości i leci się na pysk) - te obecne raczej mi tego nie ułatwiają. Mój problem to płaskostopie, czyli w praktyce muszę mieć raczej szerszy but. Pewnie warto też będzie zainwestować we wkładki jakieś. OK, jutro pojadę do SkiTeamu i zacznę przymiarki. A wybór ułatwi mi fakt, że deski i ubranko mam czarno-zielone m.
  5. Dzięki za poradę - post czytałem, z reguły zanim zadam pytanie to czytam B-) Liczyłem na jakiś generalny kierunek - ale widzę, że bez kilku godzin w sklepie się nie obejdzie niestety. No i może tak lepiej, nie będzie na kogo zwalić winy w razie kłopotów...
  6. Witam zacne grono i wyskakuję od razu z głupim pytaniem. Jestem po drugim sezonie nauki. Umiejętności swoje oceniam na przyzwoite 6, większość czasu na stoku spędzam mimo wszystko z instruktorem. Narty mam zdaje się co najmniej adekwatne do poziomu (jakieś takie zielone Dynastary), ale djrzałem chyba do zmiany butów. Drivery od Lange są bardzo fajne, komfortowe i pasują świetnie do mojej stopy, ale są już dla mnie za miękkie chyba. To samo sugeruje instruktor i doradza coś twardszego, około 90. Od dwóch dni testuję buty z wypożyczalni. Nordica była na mnie ewidentnie za wąska, Rossignole już lepiej, ale przy niższej numeracji od Lange były nieco za długie w stopie - no i przy flexie 80 jakby nadal nieznacznie za miękkie. Nie znam się na butach. Może ktoś z Was poradzi w którą stronę pójść, żeby zmierzyć w sklepie 6 par, nie 60 i skończyć po 2 godzinach, nie po 16? Z góry dzięki... Ach, no i z technikaliów - 40 lat, 85 kilo, 176 cm... B-) Użytkownik hammerh34d edytował ten post 01 luty 2013 - 10:56
×
×
  • Dodaj nową pozycję...