Skocz do zawartości

kulbid

Members
  • Liczba zawartości

    51
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kulbid

  1. Byłem dzisiaj na Szrenicy ... jak większość jadę tam z sentymentu i zawsze z duszą na ramieniu co tam będzie pod nartą tym razem ale jak nie w taką zimę to nie wiem kiedy może być lepiej .. wychodzi że raz na 5 lat   Pogoda na 6 , bez wiatru i słoneczko.   Warunki: -Na  Hali idealnie twardo z góry trochę luźnego śniegu .... ps. chyba żużlowcy lubią taka nawierzchnię najbardziej -Trasa wzdłuż orczyka "Świąteczny kamień" bardzo dobrze podobnie jak na Hali -Śnieżynka i Lola jak na Szklarską to  dobrze + , trochę pól lodowych było ale przy dobrze porobionych krawędziach bez większych problemów , po południu trochę muld już było ale też bez problemowo. Widziałem dwa miejsca że coś tam wylazło z pod śniegu włochatego raz i kamienistego dwa .... -Ściana   oficjalnie zamknięta (orczyk też nieczynny) ale spokojnie można jeździć warunki dobre.  _Puchatek wiadomo zawsze dobrze   Kolejka do 6osobowej kanapy w najgorszym momencie max 5min Krzesło 2osobowe dla Puchatka jak zawsze od zawsze dla masochistów bo inaczej nie można nazwać ludzi którzy to wytrzymują w sensie kolejki do kanapy i jej prędkości wjazdu   Szkoda że przy takim mrozie który teraz jest w Szklarskiej nie dorabiają śniegu , jeżeli nic nie popada to za parę dni warunki będą kiepskie i tyle będzie jeżdżenia :/     
  2. Byłem dzisiaj w Mlynie  od rana do 16 ........ Śmigałem na Hromovce i św.Piotrze ... Warunki jak na taką zimę i sztuczny śnieg  bdb . Wszystkie trasy otwarte oprócz Czarnej FIS . Trasy twarde bez większych muld do końca ... robiły się pola lodowe ale takie dość fajne z dobrze naostrzonymi nartami bez problemów lepsze to niż muldy przynajmniej dla mnie   Dzisiaj ludzi fullll !!!! :/  Do kanapy 4osobowej kolejka nie była jeszcze tragiczna +- 10min ale nowa 6osobowa dramat w najgorszym momencie ktoś stał 40minut !!!! masakra i taka kolejka od tana aż do końca . Ps. cos jest nie tak z tą kanapą niby 6osób większa prędkość ale jakieś to szarpane wszystko i częste postoje ....przy maksymalnych obładowaniach strasznie zwalnia nie wiem może to moje odczucia tylko.  Tak długiej kolejki do krzesła jeszcze nigdy tam nie widziałem. Chyba że faktycznie nigdzie indziej nie ma warunków i wszyscy jadą tam + sobota.   Brakowało dzisiaj strasznie krzesełka 2osobowego + orczyk .... omijało by się trochę kolejeczkę ..pozdro dla kumatych   PS. jest opcja Fast Pass czyli dodatkowa bramka bez kolejki faktycznie dzisiaj się sprawdzała ale to kosztuje ponad 400zł na dzień dla mnie za dużo ale byli tacy którzy korzystali pozazdrościć .....
  3. witam , ja też dzisiaj byłem w SM na Hromovce od 8 do 16 Potwierdzam co kolega wcześniej warunki wspaniałe, dzięki temu że był dość duży mróz od rana było bardzo twardo.... do konca praktycznie bez wiekszych muld, co nie jest takie częste Pogoda super słońce mrozik super !!!! )) Ludzi tradycyjnie na Piotrze do 10min a ja na Hromovce cały czas na bieżąco....... takiego dnia każdemu narciarzowi życzyć )) :D:D
  4. Witam,dawno nikt nic nie pisał więc sam pojechałem dzisiaj do Spindla Relacja 2-02-2013 Całą drogę padał deszcz :/ dopiero jak wysiadłem na parkingu pod Hromovka zaczął padać śnieg i tak do końca dnia praktycznie bez przerwy Ta miejscowoś ma jednak specyficzny mikroklimat, nigdzie śniegu a tam aż za dużo. Trasy od rana dość miękie, w nocy musiało dopadać już po ratrakowaniu.... Ogólnie bez muld do popołudnia, tylko dolne odcinki obu tras na Hromovce baaaardzo miękie kasza), od rana już były muldy a po 14 to już prawdziwa selekcja takich górek to ja tam nigdy nie widziałem i tylu ludzi schodzących z nartami w ręku Co do ilosci ludzi.... to jak na sobotę myśle ze znośnie. Na śwPiotrze tradycyjnie do 10:30 prawie na na bieząco a pożniej do końca barierki (czyli 10minut stania) , dwuosobowa kanapa na ścianie na bieżąco szło (tylko po 13-14 została wyłączona wiatr*) Na Hromowce śmigałem od 10 do końca bez żadnych kolejek !!!!! no było raz spiętrzenie ale to chwilowo bo krzesełko pare minut zatrzymane było. Wyjazd udany , trasy super przygotowane jak zwykle, polecam zwłaszacza że dzisaj dopadało świeżego Ps. pogoda: bez słońca ,bez wiatru do 14 a poźniej straszne podmuchy się zrobiły kotłowało ten śnieg w powietze masakrycznie , wiało akurat na "klatę" to dość mocno wychamowywało na górze i nieźle trzeba było się odpychać kijkami na początku....ale to pierdoła. nagranie z kamerki na moich goglach: http://kv.skipass.cx...m/cz/search.php 758/7/48218 moje podsumowanie zjazdów ... wychodzi że 30 razy przez cały dzień zjechałem myślę ze dobry wynik i świadczy że ludzi za duzo nie było , przewyższenia prawie 10km Użytkownik kulbizary edytował ten post 03 luty 2013 - 11:17
  5. Tu masz linka ,zeby sprawdzic wpisz numer z karnetu w tej niższej rubryce (Hledat podle serioveho cisla) http://kv.skipass.cx...m/cz/search.php
  6. niciacia wiem co czujesz ... To jest cytat z mojego postu ze stycznia ale TAMTEGO 2012 roku !!!: "Trasa śnieżynka dobra do połowy tylko po lewej stronie , prawa to korzenie co chwilę i przetarcia trawa, od połowy aż poprzez ten łącznik z puchatkiem juz okej. Lola oficjalnie zamknieta , ale śmigali wszyscy , też środek albo lewa strona , byly przetarcia ,trawa,kamyczkia , a to wypłaszczenie to juz porażka , nawet trzeba przeskoczyć/przejść jakąś rzeczkę która płynie w poprzek trasy (((((( mały horor, kupa uczących się dzieci jeżdżących od lewej do prawej . Powiem tak : obecnie nie ma po co tam jechać , akt desperacji, lepiej udac się do Czechów (mają koło 1metra śniegu) .............ja już nie popełnie tego błędu..." Rok minął i nic się nie zmienia ........ wtedy na stronie pisali ze stan tras jest bardzo dobry :/ Ja już sobie obiecałem że na Szrenicę nie wrócę ..... przy takich warunkach nie powinni sprzedawać karnetów na karkonosza !!! Myślałem że to jest wypadek przy pracy ale oni nic się nie uczą Mróz jest już od tygodnia jeżeli by chcieli to przynajmniej śnieżynkę można naśnieżyć bo tam o wietrze wydmuchującym śnieg raczej nie mam co mówić PS. i jeszcze dostałem zrypki od forumowiczów że marudzę ...hihi ale jak nie marudzić jak jedziesz 150km kupujesz karnwt za 80zł i nie ma po czym śmigać a wiesz ze po drugiej stronie granicy ludzie z takich samych warunków potrafią wyczarować idealne trasy !!! Użytkownik kulbizary edytował ten post 16 styczeń 2013 - 19:17
  7. zerknij mój post na str.38 numer #744
  8. jestem jednym z tych marudzących na Szklarską , ale podtrzymuje ponieważ to jest miejsce (czyt.forum) aby informować o warunkach na stoku i jezeli ich nie ma to trzeba otwarcie o tym pisac bez sentymentów do tego miejsca jezeli nawet ktos takie ma bo kiedys tam pierwszy raz sie upił w Szklarskiej albo w Schronisku na Hali rozdziewiczył jakąś licealistkę ............jezeli będą warunki to gwarantuje że nikt o pochyleniu śnieżynki w lewo nie napiszę PS. do Ado, nikt sie nie żali bo nikt tam nie jeździ a zresztą po co porównywać do tych gorszych porównuj do lepszych ośrodków w Czechach czyt. Spindlerovy Mlyn , Janskie . A zresztą główny narzekania dotyczą stanu nartostrad nie infrastuktury i mają jedynie na celu INFORMACJE dla innych narciarzy ............ Użytkownik kulbizary edytował ten post 09 styczeń 2012 - 23:33
  9. Jasna sprawa jeżeli się uda to faktycznie lepiej pogadać na żywo !!! a jeżeli nie to jescze za jakiś czas Ciebie pomeczę na forum a co do nocnego spotkania to faktycznie coś tam było na dobry początek znajomości .........chociaż też wolałbym spotkać efcie na stoku bo jazda z kobietą dopinguje faceta do lepszego w każdej dziedzinie..................... niko130 napewno potwierdzisz
  10. za 3miesiące nie będzie już śniegu a wtedy napewno nie bedziesz juz pamietała co niko130 pisał na temat rowerów ..................................hi hi hi bo będziesz jechała ścieżką przez super pachnący las w okolicach Gliwic Ps. może miałabyś jeszcze jakieś uwagi co do mojej jazdy w kontrze do niko130??? Użytkownik kulbizary edytował ten post 27 grudzień 2011 - 00:18
  11. dzięki, myślę że rozumiem , jak widzę muszę zmienić filozofię całkowicie mojej jazdy to prawda że z "ołówków" bierze się cały bład ponieważ tam dążyłem do tego aby narty praktycznie dotykały się bocznymi krawędziami a już buuty napewno musze przenieść rotację z górnej części na dół i bardziej zrobić monolit z mojego ciała no i te nieszczęsne kijki ale przynajmniej to wiem że już przy nastepnej okazji poprawie na 100% bez problemu Ps. jescze raz dzięki za radę .....a co do spotkania to dobry pomysł , najlepiej dla nas obu jak by to było na Szrenicy(żal że tak krucho tam ze śniegiem zawsze a właśnie tam uczyłem się jeździć) myślę !!!! Jeżeli warunki pozwolą o co jak patrzę w necie i przejeżdżam przez Szklarską do Czech ostatnio ciężko , dam Tobie znac przez forum że jadę i będę to się zgadamy ...... ja jestem jednodniowym-weekendowym narciarzem i moje wyjazdy to z reguły impuls tak więc na 100% nigdy wcześniej nie moge się dogadać , ale jak by co to napewno się jescze odezwę , parę godzin na stoku z instruktorem przyda się ........ Użytkownik kulbizary edytował ten post 26 grudzień 2011 - 23:37
  12. ok wielkie dzięki dzięki za pomoc i profesjonalizm ... ps. ok czytałem ten post szybko-wolno i dochodzę do wniosku , że faktycznie najwięcej do poprawienia zostało w głowie jednak ....... i też uważam określenie jazdę literką Z za trafione, myślę że jeżeli przełamię opór prędkości to automatycznie parę rzeczy sie poprawi zwłaszcza to hamujące ścinanie skrętów ......kupię kask i wtedy czuby nart bardziej w dół stoku a nie po skośie a i jeszcze jedno te wymachy rąk po skręcie też jestem myśle w stanie ograniczyć, bo są bardziej jakąś dziwną manierą a nie czymś co pomaga w jeździe .....widzę to zwłaszcza na (fot7 od Ciebie). Ręka powinna zostać raczej przy ciele i z przodu luźno wiszący kij (fot1 ) Użytkownik kulbizary edytował ten post 26 grudzień 2011 - 22:19
  13. Trafnia uwaga kijkiem obracam się do skrętu w danym kierunku ! Może faktycznie mój problem to że jestem samoukiem , nigdy nie miałem instruktora i nauczyłem się tak jeździc na zwykłych nartach a teraz to przenoszę na carving . Skręty szarpane/zerwane to dobrze czy źle że tak robię ? jestem w stanie to wyeliminować , takie skręty włączają mi się na bardziej stomych lub/i oblodzonych odcinkach , najczęsej robie w celu zmniejszenia mojej prędkości ! bo gdy mam lepszy dzień na i czuję się na śiłach i wiem że moge jechać szybciej zawężam skręt i to ścięcie wydaje mi się że znika i z pod narty nie bluzha śnieg ......co zmnienic żeby dobrze wyprowadzic skręt ?
  14. sorki wróciłem do kompa byłem opróżnić świateczną lodówkę..... Niestety jest problem ..... nie wykonuję żadnych ewolucji w powietrzu na rowerze trzymam sie ziemi jeżdże normalnie po lesie/drodze /górach bez żadnych szaleńst !!!! tak samo na nartach też tradycyjnie, żadnych górek nie szukam ...................................... jeżeli już się zdarzy jakaś mulda i jestem zmuszony do skoku to raczej się usztywniam i twardo ląduję , a jak się domyślam chodziło ci właśnie o sposób skrętu ciała ......... Ps. a co do twoich ćwiczeń ....ta pierwsza opcja "rzut" też to stosuję ,fajna sprawa ćwicze to ale tylko jak śmigam po mieście ( od siebie z biura na magazyn w innej cześci) czasami tak potrafie bez pedałowania przejechać niezły kawałek ,ale jako że mam solidny widelec z przodu 120mm ostatnimi czasy sobie w terenie to odpuszczam (nie chce mi sie blokować ) a tak to cała energia idzie w amortyzator, a drugie ćwiczenie nie rozumiem co masz na myśli pisząc że nie przerzucasz obciązenia na korbę??? a ja osobiście byłem nauczony że na rowerach górskich się nie wstaje siedzisz na siodełku do oporu zwłaszcza podjeżdżająć pod górę..... na szosowych pod górkę kolarze wstają ale na góralach nie ,do końca w pozycji siedzącej , tak wiec naprawdę rzadko pedałuje na stojąco .......... Ps. patent z kierownicą fajny dla krękosłupa a spacery z pieskiem jescze lepsza sprawa też jak kiedyś miałem owczarka to stosowałem taki "zaprzęg" raz to nawet mandat za to ze pies był przywiązany do kierownicy i mnie "ciągnął" dostałem od policji (nie wiem czy słusznie) Użytkownik kulbizary edytował ten post 26 grudzień 2011 - 21:07
  15. niko130 nie nie nie źle mnie zrozumiałes . Moja forma odpowiedzi też jest żartobliwa i w żaden sposób nie chciałem dać Tobie do zrozumienia że się obraziłem na twój post...........wręcz przeciwnie dzieki za rady i zaciekawiła mnie ta wyjątkowość sstylu, po prostu napisałeś że jeżdże BMX to taka akcja jak narciarzowi powiesz że jeździ na snowboardzie płachta na byka . PS. stary to ja nie jestem ale jestem raczej fanem rozmowy oko w oko i dlatego czasami smsy czy posty mojego wykonania mogą być źle odczytane, a poza tym czytałem Twoje podpowiedzi dla innych forumowiczów i liczyłem na to że i dla mnie cos napiszesz , poprostu trochę wybił mnie ten rower z tropu (przepraszam nie odczytałem do końca intencji i powiazania roweru z nartami). Mam nadzieję na nowe otwarcie w naszych relacjach ..................... w kwesti wyjaśnienia, może źle napisałem w pierwszym poście w tamtym sezonie jeździłem jakieś w sumie 7 dni na carvingach po 8latach przerwy gdzie przed tą przerwą jeździłem tylko na zwykłych nartach, a w tym sezonie drugi raz byłem na nartach i to był właśnie filmik z tego wyjazdu dzięki za podpowiedź , jak dobrze zrozumiałem rozumiem że skręt ma wyglądać jakbym miał się kontrolowanie przewracać /przechylic/oprzeć w stonę w którą skręcam i bardziej stawiać narty na krawędziach ......ale wtedy co mam robic z kijkami w czasie skrętów..........jestem fanem kijków i ich używania (może stara szkoła ze zwykłych nart) czy w carvingach tracą wogóle na znaczeniu????
  16. czuję sie wywołany do odpowiedzi : ten zjazd wbrew pozorą jest bardzo stromy+ mokre kamienie , jest to zjazd z góry Śnieżnik(1425mnpm) wjechałem też i zjechałem ze Śnieżki w Karpaczu tak więc proszę nie szydzić z moich rowerowych pasji ) ....jeżeli robiliście kiedyś zdjecia albo kręciliście film to wiecie że kamera baaardzo wypłaszcza teren (np. na czarnej trasie narciarskiej zdjęcie zrobione moze wygladać jak bys jechał po niebieskiej i nie piszczcie że tak nie jest) - siodełko jest ustawione dobrze .....podstawowa zasada doboru wysokości mówi że noga w najniższym ustawieniu pedała powinna byc "lekko zgięta w kolanie" a dodatkowo dodam że jestem przypiety specjalnym wiązaniem SPD do pedałów , tak więc każda utrata równowagi i upadek to nic przyjemnego i dlatego też zjeżdżam w pozycji siedzącej ,lepsza kontrola, kto jeździ z czymś takim to wie + był to wyścig cross-country tak więc ustawienia roweru muszą być wyważone trochę na zjazdy ale w większym stopniu na strome podjazdy ! ale panowie odchodzicie od głównego wątku, ja rozumiem że na forum się żaruję i każdy chce coś wesołego napisać (sam tak robię) ale okażcie świątecznej łaski i pomóżcie w ocenie !!!każda krytyka konstruktywna krytyka jest dobra żeby nie było PS. niko130 to nie jest bmx !!!! dlaczego napisałeś rzadko spotykany styl ? to jakiś sarkazm kolejny ? Użytkownik kulbizary edytował ten post 26 grudzień 2011 - 17:36
  17. czytam posty i widzę naprawdę fajne i pomocne uwagi innych forumowiczów , czy ktoś moze ocenić też moją jazdę , po paru latach przerwy w tamtym sezonie pierwszy raz założyłem carvingi , wcześniej jeździłem na tradycyjnych nartach i teraz nie mam pewności czy tak powinien wygladać prawidłowy "szus" carvingowy ??? dzięki
  18. z tym syneczkiem to żart oczywiście nie chciałem urazić ale z tego co czytałem to na żartach się znasz Ps. jasna sprawa że SM to nie Alpy ale wiekszość z piszących tutaj osób to bardzo ZAROBIENI ludzie i mają czas tylko na weekendoww wypady jak mniemam mówię też o sobie a właśnie Mlyn to najlepsze miejsce na takie 1dniowe zjazdy . Dlatego taki bunt forum że kalasz nasze gniazdo , wiadomo że nie chciałeś urazić ja zawsze czytam tu posty żeby pozytywnie się nakręcic przed wyjazdem i jak patrzę że ktoś pisze że krzesełko wolno chodzi i nie daj boże jeszcze skrzypi albo że krew się leje na stoku to trochę tracę ochotę i zaczynam myślec o Alpach w które nie moge jechać niestety ............miej na uwadzę
  19. PS. lightstone widzisz jakie poruszenie na forum wzbudziłeś swoja relacją ...... ośmieliłes się trochę przerysować ten zacny ośrodek narciarski i zobacz ilu obrońców od razu się znalazło ... Ja osobiscie też jestem wyznawcą SM i dlatego natychmiast zareagowałem na twój post. Każdy kto był w naszych ośrodkach i później pojedzie do Czech nabiera szacunku do ich Ski-Aren, wiesz jak jest .............a może Ty za dużo w Austrii i Włoszech bywałeś ?????? i się w głowie poprzewracało hahahaha
  20. w sumie to z tą akcją dywersacyjną też nie zrozumiałem za bardzo, gdybyś mógł powiedzieć co miałeś na myśli mógłbym spokojnie zasnąć. z góry dziękuje[/QUOTE] chodziło mi o to że oni od lat robią sobie zawody mijają leniwie te tyczki jak by jedli te ich knedliczki a tu nagle jakis wariat made in Poland wpada niewiadomo skąd napier**la w dół miedzy tymi tyczkami i niszczy im te ich śmieszne zawody )) hahaah .... taka akcja jak z AK'44 .....ale wszystko w Twoimkierunku w sensie pozytywnym .... też jestem Polak to wiem że trzeba na stoku troche czasami poświrować ... pozdrawiam i idź już syneczku spokojnie spać
  21. Jezusie , po tej relacji twojej którą przeczytałem to dziękuje że mnie tam na stoku wtedy nie było , niezła szajba z ciebie masakra , chłopie takie akcje dywersyjne to można w Polsce przeprowadzać tylko, Czesi to spokojny cichy naród , a ta historia że wjechałeś na jakieś zawody to mnie rozwaliła 10minut sie z tego śmiałem , chyba Tobie gogle parują za mocno , skoro nie zauważyłeś że coś tam się święciło ................
  22. Na dobry początek ...........tyle moge pomóc \ http://flash.holiday...?mapid=3&lang=3 są 2 główne ski-areny w SM ta po prawej (patrząc na mapke) według mnie łatwiejsza a wyzej po lewej troche trudniejsza i ze słabszą przepustowoscią ..........
  23. jak byłem w niedzielę to na 90% było jeszcze zamknięte , a co do karnetu to nie wiem , ale przypuszczam że moze to być w cenie karnetu:)
  24. Kilka fotek z niedzieli: Załączone miniatury Użytkownik kulbizary edytował ten post 13 grudzień 2011 - 15:12
×
×
  • Dodaj nową pozycję...