Skocz do zawartości

Aiki

Members
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Aiki

  1. A to prosimy. Przy okazji czemu obroty w prawo, czyzby w lewo slabiej dzialaly?

    Bardzo dobre pytanie. A dlaczego Ziemia kręci się tylko w jednym kierunku? Mnisi Tybetańscy czy derwisze w Indiach też wykonują to ćwiczenie i zawsze tylko w prawo. ( Nie wiem czy leworęczni mają odwrotnie??? Podam jeszcze dwa cwiczenia na koordynację, równowagę i orientację w przestrzeni. Stajemy w postawie wyprostowanej, pięty złączone, ręce wyciągnięte przed siebie poziomo. Teraz stajemy na palcach min 1 min. może być dłużej. A teraz z zamkniętymi oczami. I jeszcze jedno. Stajemy wyprostowani na jednej nodze, stopa płasko na podłożu, druga noga opiera się stopą o pierwszą od wewnętrznej strony uda, najwyżej jak się da (podobnie do pozycji Masajów, ale bez podpierania się na włóczni), ręce wzniesione pionowo nad głową, dłonie złożone płasko. Głowa uniesiona do góry, wzrok skierowany na dłonie min 2-5 min lub dłużej. Teraz to samo z zamkniętymi oczami. W trakcie wykonywania wszystkich ćwiczeń z zamkniętymi oczami wybierzcie sobie element jazdy na nartach, który doskonalicie i wykonujcie go mentalnie (w wyobraźni), koncentrując się na dokładnym wykonaniu tego elementu jazdy. Dobrej zabawy i może ktoś napisze coś o swoich próbach. Pozdrawiam

    Użytkownik Aiki edytował ten post 27 listopad 2009 - 00:28

  2. Śniegu i zimowych temperatur ciągle jeszcze nie widać (nawet w Alpach się "kisi", więc zostaje czytanie postów - nieraz starych - co też snieżni ludkowie piszą. Właśnie przyszła mi taka myśl po przemyśleniu tego wątku, że wszystkie ćwiczenia na równowagę i orientację w ciemności są z całą pewnością bardzo przydatne. Np. wszyscy, którzy uprawiają lub uprawiali jakiekolwiek sztuki walki, napewno znają ćwiczenia kiedy atakowany ma zawiązane oczy i musi wyczuć intencje atakującego, kierunek i siłę ataku itd. Jednym z ćwiczeń przydatnych do "szkolenia" błędnika odpowiedzialnego za naszą orientację w przestrzeni jest wykonywanie obrotów ciała w prawo , z rękami rozłożonymi na boki do poziomu, z dłoniami zwróconymi grzbietem do góry. Po wykonaniu 1 do 21 obrotów spróbujcie pójść prosto a nie po łuku. Jeżeli się Wam to uda to jest dobrze. Następnym etapem jest powtórzenie tego z zamkniętymi oczami. Jazda w ciemności "nocy" w terenie - o czym pisał Dziadek Kuby i z którym w pełni się zgadzam jest bardzo cennym doświadczeniem, ale w noc, nawet bardzo ciemną, po pewnym czasie jednak coś "widać", oko odbiera nawet to czego niby nie widać. Nie wierzycie? to spróbujcie w ciemną noc zamknąć na długą chwilę oczy a potem je otworzyć. Bardziej extremalne doświadczenie to z pewnością mgła. Wtedy oko rejestruje wszystko jako takie samo i nie ma punktu odniesienia. Przy jeździe nawet bardzo wolnej , w dobrze znanym terenie w nocy i do tego we mgle to super extremalne doświadczenie na orientację , jak z zawiązanymi oczami. Wszystko to przydaje się w "czuciu" i to nie tylko śniegu. Jeżeli kogoś to zainteresuje to mogę podać jeszcze parę ćwiczeń. Pozdrawiam
  3. Cześć Gdy naprawdę nic nie widac, na doskonale znanej trasie - tak jak piszesz - możliwa jest bardzo wolna jazda, choc to naprawdę trudne. Mgła lub niskie chmury mają to do siebie że wypłaszczają obraz i zlewają się ze sniegiem. W skarjnym przypadku nie jestes w stanie stwierdzić czy jedziesz czy stoisz jeżeli nie wykonasz ruchu nartą. W takiech sytuacjach zdecydowanie dorazdzam jazdę na wprost, jeżeli to tylko powolny żeslizg. Oczywiście najpierw trzeba znależć punkty odniesienia (otyczkowany brzeg trasy, kraędź lasu, ślad ratraka i posuwac się zdłuż tego śladu) nigdy nie poruszać sie środkiem bo jeżeli trafisz męzy tyczki (np. na niwielkim trawersie to mogiła). Zdarzyło mi się dwa razy spaść z tasy w takich warunkach. Moja zona zaliczyła prawie 5 metrowy lot - była pewna że już stoi a jeszcze jachała. Pozdrowienia

    Jeszcze ciekawiej jest w noc bezksiężycową. Załączyłem fotkę (4) w poście "Sylwester w Alpach" z 07.10.2009. Zjazd z Mottolino o godz. 01.30 w nocy bez księżyca. Nic nie widać, nie ma horyzontu. Po błyśnięciu flesza jeszcze bardziej nic nie widać. Jedyne punkty odniesienia to tak jak piszesz mało zaznaczony skraj trasy. Nieraz można "wyczuć" tyczkę, nieraz zmianę śniegu na mocno nierówny i twardszy pod spodem. Na stromszym, przy znanym stoku, spadek jest punktem odniesienia, ale zawsze powoli i z głową. Prawdą jest, że nieraz trudno zlokalizować własne położenie w przestrzeni. Jednak frajda pełna, zawsze coś innego. Pozdrowienia
  4. Cześć Dobry wybór w dobrej długości. Ustaw 1/2 do przodu mam w podobnej narcie też lekko do przodu (więcej niez Ty) i jest bardzo OK tak na trasie jak i poza. Mysle, że tak naparwdę to tego sie nie poczuje. Pozdro

    w serwisi poradzili odwrotnie, ale mi się to nie podobało. Właśnie tak myślałem jak radzisz ale nie byłem pewien dlatego wrzuciłem ten temat :). Wielkie dzięki za radę.
  5. pw zalezy jakie to sa narty; jezeli SL to ja bym ustawil 1/2 do przxodu w GS 1/2 do tylu jezeli do freestyle zdecydowanie do przodu

    zrobiłem próbę porównawczą ugięcia podpartej narty z obciążeniem 20 kG i jest prawie taki sam jak drugiej tj. Voelkl slalom carver P50, taliowanie 119/72/102 radius 17 a więc jest szersza i mocniej taliowana od P50. jednak próba na obciązenie jest statyczna, narty moga się zachowywać zupełnie różnie przy obciążeniach dynamicznych w jeździe. Dalej mam myślenie o tym1/2 cm. Jeszcze do czego raczej jak skrety slalom, trochę na szybko jag gigant i jeszcze za trasą , ale bez tricków tylko jazda. Wie radźcie Mitek i Jan, będę wdzięczny

    Użytkownik Aiki edytował ten post 16 wrzesień 2009 - 13:16

  6. może moja rada nie będzie radą stricte techniczną, ale wydaje mi się, że będzie rozsądna - zanieś chłopie narty do serwisu i niech to fachowcy zrobią..pamiętaj... prawidłowo zamontowane i ustawione wiązania są gwarancją Twojego bezpieczeństwa, a i innych użytkowników trasy również. miałem kiedyś przyjaciela / już niestety nie żyje /, który naprawiał sobie sam hamulce w aucie. Przyjechał do niego jego ojciec i jak to zobaczył, to rzekł : " jak Cie synu nie stać na mechanika, to sprzedaj auto....".... pozdrawiam _m

    Dziękuję, że się wypowiedziałeś , ale to rada , która znaczy nic nie wiem i jestem ostrożny i lubię dawać "mądre rady". W życiu zamontowałem co najmniej 20 wiazań, ale były to narty klasyczne , a nie taliowane narty. To tak wyglada, że kiedyś miałem mało kasy i samochody naprawiałem sam łacznie z naprawami silników. Dzisiaj jest elektronika i komputery i "złota rączka" nie wystarczy. Teraz mieszkam daleko od serwisów, a napewno nie pojadę w Alpy w kawałkach. Poza tym ustawienie siły wypięcia jest proste. Tą samą skalę stosują wszystkie firmy, więc wystarczy ustawić to samo co w poprzednich ustawiał serwis w Austrii. Poza tym pytanie dotyczyło nie porady gdzie, tylko jak potraktować te 1/2 cm ale dziękuję i pozdrawiam
  7. Właśnie otrzymałem nowe narty, z przymocowaną płytą .teraz chcę ustawić wiązanie. Płyta ma gotowe otwory co 1 cm .Po ustawieniu buta i narty kreskami , i wstępnym przykręceniu wiazania , po zapięciu kreski różniż się 1/2 cm w do produ, kiedy zmienię otwory jest1/2 cm do tyłu. Płyta już jest fabrycznie , wiązanie Marker N Sport XB, but typowy Atomic B tech 90. Jak ustawić . W serwisie powiedzieli mi jak można i powiedzieli że 1/2 cm nie przeszkadza, ale chciałbym poznać więcej opinii, ale tych co naprawdę coś wiedzą. Pozdrawiam

    Użytkownik Aiki edytował ten post 16 wrzesień 2009 - 12:47

  8. Dzięki Jark, Dzięki też Kneisslpolska, upewniłem się, że to produkują we Włoszech a także upewniłem się co do mojej decyzji. Nartki już kupiłem i niecierpliwie czekam na dostawę. Jark udzieliłeś mi bardzo konkretnej opinii. Ważę 80 kg mam 185 cm wzrostu, jeżdżę na nartach ponad 50 lat i uwielbiam szybką dynamiczną jazdę, 20 - 30 % poza trasą, nawet "do lasu". Jeżdżę często z grupką snowboarderów, więc to zrozumiałe. Jeżdżę w Polsce , Czechach ale głównie Austria i Włochy. Ostatnio jeździłem na Voelkl Slalom carver P50. 177 cm radius 16 107/62/92. Bardzo dobra slalomowa narta, dość sztywna, szybka i doskonała w skrętach jednak trochę wąska na kopny. Moje nowe Nordica będą 119/72/102 radius 17m dł 176 Nieco szersze i myślę, że będą super. (P50 też zostawiam). Pojeździmy zobaczymy. Czekamy na śnieg. Pozdrawiam

    Użytkownik Aiki edytował ten post 08 wrzesień 2009 - 18:52

×
×
  • Dodaj nową pozycję...