bzdurka

Jesli nie tym razem to następnym pewnie pojedziesz z nami, i jeśli znów zamiast coś zjeść będziesz tylko palić i zemdlejesz na dzięcioła to: wystawimy Cię na allegro w takim stanie z dopiskiem "spiąca księżniczka na worku kartofli" a teraz zacznij przy swej bzdurkowej kawie kombinować by jechać P.S. nawet nie wiesz jak byłaś ładnie złamana w strzelbę w tej gondolce hihi

Pewnie, że nie wiem - przecież zwracałam na siebie uwagę więc musiałam wyglądać wiarygodnie Nie łudź się, że na allegro ktoś kupi - rude, wredne, złośliwe - fuj!! Kombinować, to ja kombinuję i to strasznie mocno ale trudne te kombinacje

Nie wychylasz się, masz takie samo prawo zabierać głos. Ze względów finansowych wolałbym bez noclegu, ale pamiętając w ubiegłym roku, wjazd pierwszego dnia z Chamonix 1.035 mnpm na tarasy widokowe Aiguille du Midi 3.842 mnpm - kolejka wywiozła nas w góre w 15 minut. Nagle okazało się, że to niemała wysokość, po 16h jazdy daje w kość podwójnie, nagle jesteśmy słabi jak dzieci, a każdy krok to zadyszka, dlatego zaczynam się zastanawiać - może jednak nocleg. Chociaż wśród tych co nocowali (bo grupa podzieliła się na dwa auta) też byli tacy co im nocleg nie pomógł, byli słabi lub mdleli. Tak więc dostosuje się. Nasz pierwszy dzień też ma być aż do 3.899 mnpm - troche mało tam tlenu Maarcel

Nie bój się Marcinku, tym razem chyba nie jadę z Wami więc nie zapewnię Wam mocy atrakcji Nerka nie będzie musiał się wysilać, żeby.... z workiem kartofli sobie poradzić itd. itp Buziaki!

Noooo Szabirku, wszystkiego najlepszego!! 100 lat, 100 lat albo 200 I uważaj na myszkujące kajaki

Wszystkiego naj, naj Mareczku Ciesz się życiem, realizuj swoje marzenia i bądź nadal fajny

Aby szoka podtrzymać... kurczę Sowia historia i nie tylko... *Występowanie Sowy masowo występują w dużych mrocznych borach, gdzie "wielu już wchodziło, ale mało który wracał". *Anatomia - Dziób - mały, niepojemny i króciutki. Jednak sowy się tym nie przejmują, bo wiedzą że nie to stanowi klucz do zwycięstwa. - Skrzydła - nieporadne i smutne. Za to mogą nieść sowę na dalekie odległości. Gdy nikt nie patrzy, to podczas godów przystrajają je w kolorowe girlandy i znaczki. - Łepek - praktycznie część tułowia. Może się kręcić w różne strony. Szczególnie przydatny, gdy sowy chcą podglądać ludzi w kąpieli, wtedy wydaje się że nie patrzy, a jest inaczej. - Pióra - ciąg dalszy płaczy. Piórka sowy według gatunku mają różne kolory. Białe, czarne, różowe, czekoladowe - u sów nie ma rasizmu. Nie płoną, gdy sowa przekracza szybkość dźwięku. - Oczy - bardzo przenikliwe. Mają zdolność hipnozy... *Umiejętności Sowy potrafią przekraczać barierę czasu i wędrować między wymiarami. Są bowiem niezwykle mądre i złamały tajemnicę rzeczywistości. Nie są może specjalnie ładne, czy silne, ale potrafią naprawdę wiele. Sowa potrafi czytać od tyłu i wymyślać naprawdę skomplikowane palindromy. Kiedyś mogły używać telekinezy. *Słynne zwroty - Gdy widzisz sowę w trawie, czas zwijać interes - Na mroczne sowie pióra! - Sowy tu, sowy tam... coś tu nie tak... - Czuję się jak sowa w konfiturze babci - Nie karm sowy, bo mleka nie dadzą krowy - Czy sowa ci spadła na głowę, że tak bredzisz?! - O RLY? *Sowa oczami ludzi kreatywnych (O,o) <- sowa <(O,O)> - i wytrzeszcz <(-,-)> - śpi <( )> - odwróciła głowę. <(",")> <- zjadła czili <(x,x)> - zgon. <(X,x)> - na haju. <(q,o)> - z wylewającym się okiem. <(!,!)> - blady strach/czarna rozpacz. <(*,*)> <- idą święta... <(^,^)> - a sowa lubi prezenty <(+,+)> - Sowa słabo trawi bigos <(%,%)> - sowa po bibie <(I,I)> - sowa ma zapałki w oczach [nie wyspała się po bibie] <([.],[.])> - kujon <(S,S)>- sowa coś kręci.. <((...),(...))> - sowa wyjęta z kontekstu <(o,x)> - sowa pobita <(dkdk,fkfi)> - sowa zepsuta przez autora <(w,w)> - prawdziwa sowia panienka [patrz: długość rzęs] <(=,=)> - sowa zirytowana <(~,~)> - sowa na fali. <(oOo)> - sowi krzyk rozpaczy <(@,@)> - sowa na pixach <(6,9)> - sowa erotyczna <(6,6)> - sowa shatan Robert... Wszystkiego Najlepszego Team warszawsko - poznański źródło historyczne: nonsensopedia

Kurczak, nie znamy się ale chylę czoło przed powalającą na kolana elokwencją Pozdrowienia

Ja oczywiście się piszę!! Już odliczam dni :D