Skocz do zawartości

olecki

Members
  • Liczba zawartości

    99
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez olecki

  1. Czemu na Twojapogoda.pl cały czas pokazują że w Warszawie śnieg? Od 3 dni według nich pada i ma padać przez kolejne dni a śniegu oprócz tego pierwszego zeszło tygodniowego u nas nie widać :rolleyes:

    Według tego portalu wizja naszej zimy....

    Grudzień ciepły, mokry i wietrzny Przyniesie nam kontynuację pogody z listopada, a więc temperaturę na poziomie powyżej normy wieloletniej. Temperatura będzie oscylować w ciągu dnia przeważnie na poziomie od 0 do 5 stopni. Niewykluczone są krótkie epizody z temperaturą ujemną w ciągu dnia. W drugiej połowie miesiąca mrozy będą się utrzymywać przez większość nocy. Grudzień będzie miesiącem mokrym, co oznacza częste opady deszczu, deszczu ze śniegiem i od czasu do czasu także śniegu. Spodziewajmy się nagłych zmian aury, którym będą towarzyszyć porywiste wiatry i wahania ciśnienia. Grudzień będzie ciepły, więc przyniesie jedynie łagodną zimę. Styczeń ciepły, mokry i wietrzny Najbardziej zimowy miesiąc w roku, podobnie jak w ubiegłych dwóch latach, nie przyniesie ani dużych ilości śniegu, ani też przeszywającego mrozu. W dzień będzie powyżej zera, a nocami lekko poniżej, więc musimy się liczyć z częstymi gołoledziami. Ciepły styczeń zawsze oznacza obfite opady deszczu oraz porywiste wiatry, które mogą powodować zniszczenia. Najbardziej groźne mogą się okazać orkany, czyli bardzo głębokie niże atmosferyczne, wędrujące nad Morzem Bałtyckim i Skandynawią. Luty bardzo ciepły, ale wilgotny Luty będzie bardzo podobny do stycznia. Nadal będzie nadzwyczaj ciepło i mokro. Czeka nas więc kontynuacja wichur. Mimo, że na nizinach temperatura często będzie dodatnia, to w górach warunki do uprawiania sportów zimowych mogą być korzystne, tak jak ostatniej zimy, kiedy temperatura na pograniczu plusów i minusów sprzyjała większym niż zazwyczaj opadom śniegu.

  2. Zgadzam się w 100% jak już chcecie jeździć na kicku i w zell am see to chociaż kupcie droższą wersję i dla porównania skoczcie do saalbach- hinterglemm-leogang (ale jeden dzień nie wystarczy)

    Słuchajcie, może nie na temat, ale o tamtych rejonach. Które w Zillertalu to SkiArena? To chodzi o całość czy jakiś konkretny ośrodek? Bo słyszałem wiele dobrego i tak się zastanawiam, na mapie tego nie ma. Edit Ajjj kurcze, pomyliłem miejscowości, nie ważne, sory.

    Użytkownik olecki edytował ten post 23 listopad 2008 - 01:47

  3. Ja z rękawicami zawsze miałem problem. W zeszłym roku miałem Salomony za ok. 110 zł i po 3 dniach palce poszły ;/ A znajomy miał Quechua za 20 zł i było ok. Ja za każdym razem na rękawicach się przejechałem i na ten sezon( o ile gdzieś w ogóle pojadę.......) kupie dwie pary najtańszych.
  4. Hm no szczerze Ci powiem że ja jak wybierałem sobie kijki to nawet się chwili nie zastanawiałem :D Po prostu wziąłem pierwsze z brzegu, uchwyciłem je w narciarskiej pozycji - ok - no to ok ;) Wygodne były to kupiłem. I w ten sposób przejeździłem sezon i było dobrze :) Tak że według mnie trzeba po prostu przymierzyć.
  5. W zeszłym roku to wszedzie poniżej 2000m w alpach południowych był problem ze śniegiem.W dolomitach w lutym wszedzie było zielono. Słyszałem o bkk wiele pozytywnych opinii tylko faktycznie musi być w miare normalna zima a nie jak ostatnie dwie... Jade tam na święta i mam nadzieje że trafię z pogodą bo grudzień nawet wedlug szamanów z TP ma być mrożny i śnieżny, pozdrawiam Radek p.s Jurek a byłeś w nassfeld/hermagor ? jaka masz na ten ośrodek opinie ?

    W BKK byłem w 2006 roku, wtedy zima była na prawdę całkiem spora, a ostatniego dnia "dowaliło" śniegu że głowa mała. Pamiętaj żebyś wziął strój kąpielowy, bo miejscowość ma piękne baseny termalne i uwierz mi, siedzenie na zewnątrz w ciepłej wodzie tuż przed stokiem to coś niesamowitego :)
  6. Bardzo przyjemne miejsce, zwłaszcza pierwszego dnia robi największe wrażenie. Widoki piękne, trasy szerokie i dobrze przygotowane. Dla niektórych wadą może być słabe rozmieszczenie barów, bo właściwie barowanie opiera się na jednym lokalu(ale za to jakim! :) ). To tak żartem, co do prawdziwych wad to jak dla mnie ich nie ma(oprócz tego że po pierwszym zjeździe podczas pierwszego pobytu na Hintertuxie oddychanie graniczyło z cudem, ale to chyba wina trochę innego powietrza.) Spore wrażenie zrobiła na mnie trasa góra-dół, bardzo długo się jedzie, momentami wąsko i na prawdę ciężko. Skoro przy stopniu trudności, to mam coś do powiedzenia. Wiele osób przeraża samo słowo "lodowiec" i wysokość. Część osób twierdzi że na tych 2500-3000+ nie może być łatwych tras, ja też na początku bałem się tych danych. Owszem najłatwiej nie jest ale pod czujnym okiem doświadczonej osoby nawet początkujący jakoś dadzą sobie radę. Aczkolwiek nie możemy zlekceważyć tego wszystkiego, bo już jednego widziałem człowieka co go helikopterem z tamtąd zabierali...(zresztą gór w ogóle nie można lekceważyć o czym sam miałem okazję się przekonać). Generalnie polecam ten lodowiec każdemu, zwłaszcza na wiosnę(ja byłem i w lutym i w maju) jest pięknie, w dole w krótkim rękawku, zielono, a na górze szale, kurtki i biało :) Bajka :)
  7. Alpbachtal jest fantastycznym regionem. Byłem 2 razy z tym że mieszkałem w Reith a do wyciągów ALPBACHTAL dojeżdżałem. Trasy i ich przygotowanie jest naprawdę na wysokim poziomie, nawet w lutym 2008 kiedy śniegu w tamtych rejonach nie było a dolina była cała zielona na trasie było super. Trasy zarówno dla początkujących jak i zaawansowanych, awaryjnie uczący się mogą jeździć w Reith, to tylko 10 minut drogi samochodem/skibusem. Kolejnym plusem jest położenie. Praktycznie blisko wszystkiego, nawet szpital który byłem zmuszony odwiedzić nie jest tak daleko, hehe ;) A na poważnie to tak,do Monachium w leniwy dzień można wyskoczyć, do Innsbrucku też niedaleko. W razie gorszej pogody na dole, spokojnie można wybrać się na Hintertux. W tym roku ze znajomymi tak zrobiliśmy, trzeba tylko wcześniej wstać. Ogólnie gorąco polecam dolinę zarówno od strony technicznej jak i wizualnej :) wszystko pięknie :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...