yorric
-
Liczba zawartości
34 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez yorric
-
-
Carbon: No i wez tu czlowieku, okaz komus troche serca i troski to zaraz cie wyzwa od najgorszych. Skad wiesz jakie i gdzie u mnie szczyty marzen, jakie narty, gdzie i jak jezdze? Rozumiem, ze piszesz to na podstawie: "zreszta pewnie"? Nie wiesz, wiec nie pisz glupstw, tylko dlatego ze ponosza Cie emocje.yorric a ty wiesz jak sie jezdzi na nartach ? nie mysle ze wiesz bo gdybys mial pojecie to bys bzdur nie pisal , zreszta pewnie u ciebie szczyt marzen to 20cm sniegu na gubalowce i narty dla przedszkolaka 20cm krotsze od wzrostu a pozniej piszesz ze jestes free rider i jezdzisz poza trasami , a park city to zostanie jedynie w swerze twoich marzen , wiec nie znajac warunkow tutaj nie pisz bzdur bo sie osmieszasz chlopie
I juz zupelnie pobocznie, po polsku, hamstwo i h... pisze sie przez ch. Y.hi Czesto tez mozna pomylic i nie mylmy braku umiejetnosci jazdy i braku kultury i hamstwa , i raczej to z tym drugim trzeba walczyc . W ubieglym sezonie gdy uczylem dziewczyne jezdzic na oslej lace nagle wparowalo na nia ze 4 gosci w spyderach(oczywiscie podroby ) no juz wiedzialem ze rodacy a slowa typu ku.. , h... mnie w tym utwierdzily , no i
-
Ojej, Carbon, tylko pamietaj zeby zalozyc cieply szaliczek, no i zebys tylko sie nie spocil. Y.Janie a czy nie myslales ze sporo ludzi przyjezdza do Park City po to by pobawic sie na nartach , odpoczac , a nie kopac sie w zaspach do ktorych jest potrzebny sprzet szerokosci nart wodnych ? Poza tym w Utah znajdziesz sporo miejsc gdzie mozna poszalec po swiezym puchu takich powyzej 7- 8 tys feet. Ja osobiscie lubie sztruksik i jazde rekracyjna - rodzinna a pozniej jeszcze sa sily zeby isc na basen , do knajpki czy potanczyc i to jest wlasnie fun , natomiast jak chce pojezdzic w trudnych warunkach to jade na stok gdzie snieg pada 6 cali na godzine a ratraki juz tam nie wjezdzaja ale po kilku godzinach takiej jazdy gdzie widocznosc jest niemal zerowa , a nos zamarzniety to czlowiek ma juz dosc wszystkiego i marzy o spaniu owszem jest to fajne ale to walka z gora a nie przyjemna jazda
-
Mitek: Podobna dyskusja odbyla sie n/t pudrow, cieni pod oczy i podkladow. Jak myslisz, golic sie bedac na nartach czy nie? O sensie zycia sie nie wypowiadam bo mam b. pesymistyczne zdanie na ten temat. Pozdro. Y.Cześć Fakt rozwijania się tego tematu jest dla mnie sygnałem do zastanowienia się nad sensem życia. POzdro
-
zmuszsz mnie, wiec powiedzilabym ze nie jest to narta dla mnie i nigdy na niej nie jezdzilem, wiec nie bede sie silil na madrosci; jak ktos zapyta o to co mam i znam to sie wypowiem. moze jest to ktos kto zna (te) Blizzardy, skoro Kolega je preferuje. I tylko o to mi chodzilo, czemu preferujemy jedne narty a innych nie. wiecej o Blizz tu: http://www.epicski.c...-supersonic-174 Y.z całą pewnością nic bym nie odpowiedział, a co Ty byś mu odpisał?
-
Jasne. To wolny kraj i wolnych ludzi kazdy moze robic co chce. Innymi slowy: koledze z dzisiejszego postusie ma, między "totalnie obojętne" a "niespecjalnie przywiązuję się do marki" widzę niewielką różnicę . Preferencje marki? - pewnie, że są jakieś - ale żeby robić z tego temat do rozważań ? - ee tam.. - aż takiego znaczenia nie mają, żeby o tym "rozprawiać" pozdro jahu
odpowiemy, ze wlasciwie to wszystko jedno, no moze jezeli podoba mu sie liternictwo to niech bierze? Pozdro. Y.Witam, Zamierzam kupić narty Blizzard G-FORCE G2 IQ. Potrzebuję Waszych opinii o tych nartach. Jestem średniozaawansowanym narciarzem. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
-
No wlasnie o to mi chodzi: Mitek skoro jezdzisz super i wlasciwie na czymkolwiek co Ci zalozyc na nogi to dlaczego akurat byl to Blizzard i co sie zmienilo? Ewidentnie byly jakies poza narciarskie przyczyny i chyba cos wiecej niz logo i czcionka. Podejzewam, ze czasy polsportowe mialy tu rowniez swoj wplyw? A firma jakos tam funkcjonuje: http://www.blizzard-...?id=5#3,0,0,0,0 i co mnie zdziwilo jest w Tecnicagrup http://www.tecnicagroup.com/ Jahu: nie wierze ze jest Ci totalnie obojetne jak sprzet i nie masz/miales zadnych preferencji. Pozdr. Y.Cześć Kiedyś lubiłem bardzo firme Blizzard - fajny znaczek i liternictwo. Obecnie firma nie ma żadnego znaczenia, no może z zatrzeżeniem jak coś jest modne, na topie czy trendy to wpływa negatywnie na decyzje. Pozdrowienia
-
Jahu: Licza sie tylko emocje. A propos, nigdy nie wiedziec czemu jakos nie czulem szczegolnych emocji co do Fischerow, wiec rznij jahu, ile wlezie. Swoja droga, z frustracji spowodowanej brakiem sniegu i temperatura, moze pogadamy dlaczego lubimy (znowu emocje) jedne marki a inne nie bardzo? Kazdy pewnie powie, ze powodem wyboru jest konstrukcja, technolgia, stabilnosc (tfu!), zwowu dyskusji , skretnosc, miekosc i twardosc, "wybaczlnosc", grafika, etc., ale czy to wszystko? Czemu jednak jeden woli Voelkle a drugi Rossi? Czy rzadzi tym ponownie, jak wszystkim innym, nie do konca sprecyzowana zasada przyjemnosci? Pozdro. Y.Panowie, znając Tomassona - z całą pewnością do niczego innego już te deski się nie nadawały - emocje na bok proszę. pozdro jahu
-
A co Ci zrobily te nartki? Ysie ma, może kogoś zainteresuje - pstryknąłem kultowego Fischerka . Tomasson - dzięki za poświęcenie swojego sprzętu. pozdro jahu
-
No wlasnie bylem w Krakowie na nudnej konferencji 31.05-2.02 i juz bliski bylem "hajda w Tatry", ale nie moglem sie urwac a potem musialem wrocic na niziny. Same wymowki. Y.Zamiast filozofować Yorric lepiej pakuj narty i hajda w Tatry jeździć.
-
Panowie: Chyba nam rzeczywiscie szajba odbija z braku sniegu. Ale wytrzymamy jak zwykle. Oby tylko byla normalna zima juz za pare miechow. Tak, Karat10, przeslij co nieco jak bedziesz mogl--ku pokrzepieniu ogolu. Pozdro. Y.
-
Ty karatcie10 to masz dobrze bo masz to przez okno a my gorale z nizin musimy polegac na doniesieniach prasowych, a wiadomo ze prasa klamie. Moze przysylaj nam aktualna grubosc pokrywy? Y.Jak możecie pisać, że zima wróciła w Tatry skoro ona ciągle była i jest od dobrych kilku miesięcy.
Rafalbro, czego sie nie robi dla kolegow?! Zgadzam sie. LET IT SNOW! Y.yorric! wylewasz miód beczkami całymi na serca przybite tęsknotą i żalem! Dzięki i juz oglądam z kamer! Oby więcej! Precz z globalnym ociepleniem! Niechaj nastąpi epoka lodowcowa!
-
W Tatry wrócił mróz i śnieg Przez całą noc padał śnieg w Tatrach, temperatura spadła do minus 5 stopni C. Zima wróciła w Tatry, pada śnieg, gęsta mgła utrudnia widoczność, temperatura spadła do - 5 stopni poniżej zera - powiedział Onet.pl pracownik stacji meteorologicznej na Kasprowym Wierchu. Pokrywa śnieżna wynosi 12 cm.
-
Maniaq: "były też inne śmigi: szeroki, z poszerzenia równoległego, "jet", N-W-N, prosty, hamujacy, bazowy i po prostu śmig" + z "oporu". A teraz jeszcze moze "carvingowy" i "pol-carvingowy, "ciety" i "pod-ciety"? Radosna tworczosc, nie ma co. Szkoda, ze zdobyli sie na nazwanie osobno kazdej ewolucji odrebna nazwa, tak jak w/na lyzwach: Toeloop, Rittberger, Flip, Lutz Axel, etc. Niech im snieg lekkim bedzie. Y.
-
Tadeuszu T: Czy aby "masz więc Yoric do wyboru"??? 1. albo narciarskich ekspertów Fredowskiego i Karata, albo wirtualnego Jouberta i PZN. Albo jeden śmig ala Fredowski, albo 4 śmigi firmowane przez Ski Journal.Wybór należy do Ciebie!" 2. o niebo lepiej obrazują śmigi filmiki Mitka np., których sporo na Forum, niż te których linki podesłałeś.. , może i dla Ciebie są to śmigi, dla mnie niebardzo - z całą pewnością ja bym tego materiału nie pokazywał jako podstawowego o śmigach 3. Śmig finalny zawsze był jeden i to po erze śmigu hamującego był jeżdżony praktycznie zawsze tak samo ... W tym sensie smig był zawsze jeden ale róznych wariacji na jego temat było mnóstwo. 4. od 1958 r. zaliczając skręty wertikalowe chyba 16 No wiec, Drogi TT, co ja mam do wyboru? Chyba jednak zdecyduje sie na to co proponuje Bocian74: czyli "d... Maryny". Dziekuje. Y.
-
Ale przynajmniej fredowski zaprezentowal jakas ilustracje obrazujaca jego teorie i praktyke, a nie ograriczyl sie do li tylko gledzenia--ja, i mam nadzieje, ze nie tylko, chcialbym zobaczyc te wszystkie wariacje n/t smigu/ow, o ktorych tu sie pisze, w postaci ruchomych obrazkow. Y.
-
Hajnos: własno"ręcznie"? Nic, noszę na barku do wyciągu, jeżeli to się liczy; jakoś preferuję własno"nożne" zastosowanie nart. A że wolę raczej głębszy śnieg to nie widzę sensu ostrzenia--z resztą jestem mało ręcznie uzdolniony. Oczywiście w przypadku konsekwencji spotknia w tymże sniegu skały, Ötzi, itp. to tylko pewny i zaufany serwis. Y.Co robicie własnoręcznie przy swoich nartach?? Chodzi mi o ostrzenie, smarowanie na zimno/ciepło, uzupełnianie ślizgu, konserwacja itd. Warto się nauczyc i samemu tego typu zabiegi wykonywac?? Czy lepiej miec wszystko gdzieś, nie narażac swoich nart na uszkodzenia wynikające z niewiedzy, i posłac narty do serwisu?? Jak wychodzi to wszystko cenowo?? Dodam, iż w domu znajdują się 3 pary nart, w zasadzie w trakcie sezonu mało używane...+/- kazda para po 10 dni w roku.
-
No chyba, że na rękach.Kolana to troche inna bajka niż kostka. Niestabilność w kolanie jest nie do obejścia... pozdrawiam Radek
-
Mam pytanko-otóż czy mając skipass na "sport region" będąc w Zell am See-będę mógł bez problemów pojeździć na Kitzsteinhorn'ie??.Jak to jest???
Jasne ze tak, a nawet na Maiskogel, czyli gorke miedzy Kitzem i Zell, pod warunkiem, ze jest duzo sniego tak jak w tym roku.
-
Moze warto zapoznac sie z: http://www.ubezpieczeniaonline.pl? Niniejszym oswiadczam, ze nie jestem ani nie bylem agentem. Na powyzszej stronie znalazlem cos, co moze zainteresowac szersze grono: "Ubezpieczenie Degustator - specjalnie przeznaczone dla osób uprawiających turystykę winną."
prawidlowy ubior narciarza
w Ubrania i akcesoria
Napisano