Revolut to usługa z której korzystam zaledwie od kilku tygodni, a już nie wyobrażam sobie bez niej życia. Dzięki niej moje zagraniczne wydatki stały się zauważalnie niższe niż do tej pory. W aplikacji dostępna jest wirtualna karta płatnicza, która jest wystarczająca do korzystania z zagranicznych sklepów, na przykład Amazona lub Aliexpress,a także można zamówić tradycyjną kartę płatniczą. Nie ma tu konta w banku - mamy tylko kartę. Karta jest pre-paid - czyli musimy zasilać konto środkami z banku lub innych form płatności (np. Apple pay,Android pay) Karta ma najmniejsze, najtańsze (bez spreadów) różnice kursowe dla większosci walut - i darmowe (ale z limitem kwoty miesięcznej) wypłaty walut za granicą. Gdy założymy konto w appce i dostaniemy wirtualną kartę (koszt wydania to 25zł) - możemy zamówić też fizyczną kartę (9zł),przyjdzie do tygodnia czasu. (U mnie premium była już po 2 dniach-za darmo). Korzystając z revoluta - szczególnie w przypadku niestandardowych walut zapłacimy za nie zdecydowanie taniej. Nie ma tu spreadów na których zarabiają banki - karta sama obsługuje wszystkie waluty po kursach międzybankowych.
Jak działa revolut?
-appka jest integralną częścią karty
-karta to prepaid - trzeba ją zasilić
-karta ma wiele walut - m.in. USD, EUR, GBP oraz PLNy W tym samym czasie możemy mieć wiele sald. Karta sama dobiera odpowiednią walutę do transakcji.
Przykład: robimy transakcję w jenie. Karta to wykrywa i sama przelicza JEN do EUR albo PLN po kursie międzybankowym i tyle EUR czy PLN ściąga z Twojego salda. Bez żadnych przewalutowań na poziomie VISA/MC czy banków.
-dodatkowo na smarfonie każda transakcja wyświetla się w postaci POPUP powiadomienia
-jeśli chcesz z bankomatu te jeny wypłacić - do równowartości 200EUR miesięcznie zrobisz to za darmo(w wersji premium 400EUR),póżniej pobierają prowizję 2%. Dodatkową opcją jest możliwość wykupienia ubezpieczenia,także narciarskiego.O tym więcej możecie przeczytać tutaj: https://subiektywnie...ica-pay-by-day/ więcej: https://www.revolut.com/pl/ Może się komuś przyda..... Pozdrawiam
Super ośrodek i chyba jedyna knajpa na Słowacji gdzie można dobrze zjeść ,bo ogólnie to biednie u nich z jedzeniem ,czasem mam wrażenie ,że Słowacy nie mają smaku ,albo serca do gotowania
Nie wszędzie jest euro,tu masz kartę na cały świat
Cytat:
"
Jestem za granicą, chcę zapłacić za zakupy w sklepie stacjonarnym, dajmy na to 30 euro, ile tak naprawdę zapłacę, korzystając z Revolut?
KZ: W naszej aplikacji, użytkownik może trzymać w portfelu ponad 25+ walut i jeżeli akurat mamy wystarczającą ilość środków w danej walucie – tutaj EUR – to zapłacimy tylko i wyłącznie te 30 EUR, bez dodatkowych kosztów.
Jeżeli natomiast mamy ekwiwalent 30 EUR w innej walucie to automatycznie przekonwertujemy te środki po wspomnianym wcześniej kursie międzybankowym, o taką też wartość pomniejszając saldo tej waluty.
Nie doliczamy żadnej marży ani ukrytych kosztów, rzeczywisty kurs wymiany międzybankowej przerzucamy na klienta i to jest naszą największą przewagą nad konkurencją."
Ale najważniejsze że jest konkurencja i każdy może wybrać co mu pasuje najbardziej.
W sobotę bezludnie? W Kasinie? To możliwe tylko wczesnym rańcem, potem to tłum okrutny. Nowe krzesełko zmniejszyło kolejki, ale zagęszczenie na stoku niefajne.
"Napiszę z innej perspektywy. Jestem synem człowieka, który na niejeden ośmiotysięcznik wchodził – na jeden wszedł i zginął. Chodziłem wtedy do podstawówki. I nie będę pisał o żadnym bohaterstwie mojego ojca. Wystarczająco nasłuchałem się tych wszystkich bredni na ulicy, w szkole, od urzędników, którzy widzieli moje nazwisko i z odmętów pamięci przypomnieli sobie o moim ojcu – chcąc mi sypnąć komplementem – słyszałem tysiące razy jakim to był wielkim bohaterem i jaką potężną miał odwagę. Chuja miał – nie odwagę. Chujem był a nie bohaterem. BOHATEREM była moja matka! Dopóki nas nie było na świecie razem wspinali się tu tu to tam. Obietnica była jedna – przychodzi dziecko na świat – odstępujemy od tego sportu w wymiarze ekstremalnym. I przychodzę na świat. Jest siermiężny PRL. Po co bawić się w kartki i kolejki, po co użerać się z bachorami, na chuj z tym wszystkim. I spierdolił. Mój ojciec był tchórzem ponad tchórze. Zostawił nas z tym wszystkim. Zostawił nas z traumą o której nawet głośno nie można powiedzieć – bo przecież był bohaterem! W imię czego bohaterem? W imię własnych ambicji które były ważniejsze niż dzieci? Na co szedł hajs? Na książki, zeszyty, ubrania, jedzenie? Zwykle pierdolenie – chodziłem w szmatach do szkoły, żarłem mortadele na która matka ledwo zarobiła biegając od jednej roboty do drugiej, z drugiej o trzeciej (i byłem szczęśliwy dzięki miłości matki). A on kartki sprzedawał by mieć na sprzęt. W dupie miał wszystko. Po co to piszę? Mackiewicz zostawił dzieci. Będą żyły z tym samym piętnem z którym ja i moje rodzeństwo borykaliśmy się tyle lat. I niech to będzie komentarz do jego bohaterstwa. Kocham góry ponad wszystko – ale kocham je mądrze i ta miłość to miłość przekazana dzięki matce. Wspinam się, ale nigdy nie narażę swojego życia w imię czczego bohaterstwa, w zapomnieniu dla rodziny i wartości, które powinny być nadrzędne dla każdego rozsądnego człowieka. Wychować dziecko – to jest bohaterstwo, odpowiedzialność to jest bohaterstwo – a nie wpierdolenie się na 7 tysięcy bez tlenu. Samobójstwo w imię dwóch zdań na wikipedii i jakiejś płaskorzeźby w bliżej nieokreślonej lokalizacji, w imię szyby wkutej w bloku mieszkalnym, w imię nazwy szkoły, której młodzież ma w dupie kim był patron, w imię jakiejś nazwy ulicy i bestialsko pojebanej gloryfikacji. I teraz walka z mitem – po co wchodzą na ośmiotysięczniki? Po co akurat tam? Dla pokonania własnych słabości, walki z ograniczeniami? Ściema kurwa. Ja Wam powiem po co mój ojciec to robił. By zaistnieć, by zapisać się na „kartach historii”, z nonszalancji, chujowo rozumianego splendoru, bo zwyczajnie w innych dziedzinach był zerem. Palił, pił – sportowiec. Przecież można wchodzić na o wiele mniejsze góry – nadal niebezpieczne – ale? No własnie nikt się takim wejściem nie interesuje. Na Mont Blanc wchodzą tabuny Januszów jak po browara w Biedronce. I tam „chwały” nie będzie. No chyba ze wszedłby boso. Mocarz bez tlenu wchodzi na Nanga Parbat i zostawia dzieci – i ja za takie bohaterstwo podziękuję."
Mają opływowy sportowy kształt.Są korekcyjne,w moim przypadku -0,7.Problemu podwiewania niestety nie rozwiązują ale jest i tak bardzo dobrze,a gogli ze szkłami korekcyjnymi jeszcze nie spotkałem
Cześć,też jestem okularnikiem.....Od niedawna. Wcześniej wada wzroku była na tyle mało istotna że nie zawracałem sobie głowy okularami korekcyjnymi do jeżdżenia na nartach,czy do codziennej egzystencji.:typu spacery,oglądanie TV(jak jeszcze coś oglądałem ) .Okulary -0,5 używałem tylko do jazdy samochodem.Ale lata lecą i wzrok trochę się pogorszył.Do tej pory przerobiłem kilkanaście modeli różnych gogli,lepszych lub gorszych,ale i tak wolałem jeździć w okularach przeciwsłonecznych.Miałem też kask z szybką Uvex Hlmt 300 visor,ale nie spełnił oczekiwań.Tutaj możecie sobie o nim poczytać: https://www.skionlin...#comment-187858
Soczewki kontaktowe mi nie podeszły,a jeździć i dobrze widzieć jakoś trzeba .No i dla siebie znalazłem rozwiązanie,niestety nie tanie.Okazało się że Oakley produkuje sportowe okulary korekcyjne z powłoką Prizm; http://pl.oakley.com.../category/m0201
Jestem mega zadowolony,sprawdziły się w lesie na wycieczkach rowerowych,do jazdy samochodem,a przede wszystkim na stoku w każdych warunkach,zarówno pełne słońce,jak i mgła...super wszystko wyraźnie widać,kontrast rewelacyjny.Polecam w ciemno każdemu okularnikowi.
Jeśli nawet to prawda to po co się szarpać np z odsyłaniem i odzyskiwaniem kasy? Jak się na nartach nie znam to jeszcze i tak muszę dołożyć czas i koszt wycieczki do tego co na nartach się zna i jeszcze jemu coś za czas poświęcony wypadałoby rzucić.
Używki w sieci to nadwyraz często coś co w realu ciężko sprzedać, czyli po sporych przejściach.
Jasna Chopok
w Słowacja
Napisano
Revolut-Świetna aplikacja płatnicza i karta walutowa.
w Hyde Park
Napisano
Cześć
Revolut to usługa z której korzystam zaledwie od kilku tygodni, a już nie wyobrażam sobie bez niej życia. Dzięki niej moje zagraniczne wydatki stały się zauważalnie niższe niż do tej pory.
W aplikacji dostępna jest wirtualna karta płatnicza, która jest wystarczająca do korzystania z zagranicznych sklepów, na przykład Amazona lub Aliexpress,a także można zamówić tradycyjną kartę płatniczą.
Nie ma tu konta w banku - mamy tylko kartę. Karta jest pre-paid - czyli musimy zasilać konto środkami z banku lub innych form płatności (np. Apple pay,Android pay) Karta ma najmniejsze, najtańsze (bez spreadów) różnice kursowe dla większosci walut - i darmowe (ale z limitem kwoty miesięcznej) wypłaty walut za granicą. Gdy założymy konto w appce i dostaniemy wirtualną kartę (koszt wydania to 25zł) - możemy zamówić też fizyczną kartę (9zł),przyjdzie do tygodnia czasu. (U mnie premium była już po 2 dniach-za darmo).
Korzystając z revoluta - szczególnie w przypadku niestandardowych walut zapłacimy za nie zdecydowanie taniej. Nie ma tu spreadów na których zarabiają banki - karta sama obsługuje wszystkie waluty po kursach międzybankowych.
Jak działa revolut?
-appka jest integralną częścią karty
-karta to prepaid - trzeba ją zasilić
-karta ma wiele walut - m.in. USD, EUR, GBP oraz PLNy W tym samym czasie możemy mieć wiele sald. Karta sama dobiera odpowiednią walutę do transakcji.
Przykład: robimy transakcję w jenie. Karta to wykrywa i sama przelicza JEN do EUR albo PLN po kursie międzybankowym i tyle EUR czy PLN ściąga z Twojego salda. Bez żadnych przewalutowań na poziomie VISA/MC czy banków.
-dodatkowo na smarfonie każda transakcja wyświetla się w postaci POPUP powiadomienia
-jeśli chcesz z bankomatu te jeny wypłacić - do równowartości 200EUR miesięcznie zrobisz to za darmo(w wersji premium 400EUR),póżniej pobierają prowizję 2%.
Dodatkową opcją jest możliwość wykupienia ubezpieczenia,także narciarskiego.O tym więcej możecie przeczytać tutaj:
https://subiektywnie...ica-pay-by-day/
więcej:
https://www.revolut.com/pl/
Może się komuś przyda.....
Pozdrawiam
Moruniek - relacje z wyjazdów
w Relacje z wyjazdów
Napisano
Jasna Chopok
w Słowacja
Napisano
Nie wszędzie jest euro,tu masz kartę na cały świat
Cytat:
"
Jestem za granicą, chcę zapłacić za zakupy w sklepie stacjonarnym, dajmy na to 30 euro, ile tak naprawdę zapłacę, korzystając z Revolut?
KZ: W naszej aplikacji, użytkownik może trzymać w portfelu ponad 25+ walut i jeżeli akurat mamy wystarczającą ilość środków w danej walucie – tutaj EUR – to zapłacimy tylko i wyłącznie te 30 EUR, bez dodatkowych kosztów.
Jeżeli natomiast mamy ekwiwalent 30 EUR w innej walucie to automatycznie przekonwertujemy te środki po wspomnianym wcześniej kursie międzybankowym, o taką też wartość pomniejszając saldo tej waluty.
Nie doliczamy żadnej marży ani ukrytych kosztów, rzeczywisty kurs wymiany międzybankowej przerzucamy na klienta i to jest naszą największą przewagą nad konkurencją."
Ale najważniejsze że jest konkurencja i każdy może wybrać co mu pasuje najbardziej.
Pozdrawiam
Jasna Chopok
w Słowacja
Napisano
Jasna Chopok
w Słowacja
Napisano
EDIT:" przy automacie gopass point platnosc tylko karta dlatego najlepiej mieć karte walutowa w euro, żeby uniknąć niekorzystnego przewalutowania"
Polecam taką kartę,chyba najtańsza opcja przewalutowania;
https://www.revolut.com/pl/
Tu...więcej:
http://antyweb.pl/re...stsze-i-tansze/
https://komorkomania...kupy-za-granica
Śnieżnica - Kasina Wielka
w Małopolskie
Napisano
Mackiewicz i Revol w kłopotach
w Hyde Park
Napisano
A co powiecie na takie spojrzenie?
Egoista...czy...bohater?
"Napiszę z innej perspektywy. Jestem synem człowieka, który na niejeden ośmiotysięcznik wchodził – na jeden wszedł i zginął. Chodziłem wtedy do podstawówki. I nie będę pisał o żadnym bohaterstwie mojego ojca. Wystarczająco nasłuchałem się tych wszystkich bredni na ulicy, w szkole, od urzędników, którzy widzieli moje nazwisko i z odmętów pamięci przypomnieli sobie o moim ojcu – chcąc mi sypnąć komplementem – słyszałem tysiące razy jakim to był wielkim bohaterem i jaką potężną miał odwagę. Chuja miał – nie odwagę. Chujem był a nie bohaterem. BOHATEREM była moja matka! Dopóki nas nie było na świecie razem wspinali się tu tu to tam. Obietnica była jedna – przychodzi dziecko na świat – odstępujemy od tego sportu w wymiarze ekstremalnym. I przychodzę na świat. Jest siermiężny PRL. Po co bawić się w kartki i kolejki, po co użerać się z bachorami, na chuj z tym wszystkim. I spierdolił. Mój ojciec był tchórzem ponad tchórze. Zostawił nas z tym wszystkim. Zostawił nas z traumą o której nawet głośno nie można powiedzieć – bo przecież był bohaterem! W imię czego bohaterem? W imię własnych ambicji które były ważniejsze niż dzieci? Na co szedł hajs? Na książki, zeszyty, ubrania, jedzenie? Zwykle pierdolenie – chodziłem w szmatach do szkoły, żarłem mortadele na która matka ledwo zarobiła biegając od jednej roboty do drugiej, z drugiej o trzeciej (i byłem szczęśliwy dzięki miłości matki). A on kartki sprzedawał by mieć na sprzęt. W dupie miał wszystko. Po co to piszę? Mackiewicz zostawił dzieci. Będą żyły z tym samym piętnem z którym ja i moje rodzeństwo borykaliśmy się tyle lat. I niech to będzie komentarz do jego bohaterstwa. Kocham góry ponad wszystko – ale kocham je mądrze i ta miłość to miłość przekazana dzięki matce. Wspinam się, ale nigdy nie narażę swojego życia w imię czczego bohaterstwa, w zapomnieniu dla rodziny i wartości, które powinny być nadrzędne dla każdego rozsądnego człowieka. Wychować dziecko – to jest bohaterstwo, odpowiedzialność to jest bohaterstwo – a nie wpierdolenie się na 7 tysięcy bez tlenu. Samobójstwo w imię dwóch zdań na wikipedii i jakiejś płaskorzeźby w bliżej nieokreślonej lokalizacji, w imię szyby wkutej w bloku mieszkalnym, w imię nazwy szkoły, której młodzież ma w dupie kim był patron, w imię jakiejś nazwy ulicy i bestialsko pojebanej gloryfikacji. I teraz walka z mitem – po co wchodzą na ośmiotysięczniki? Po co akurat tam? Dla pokonania własnych słabości, walki z ograniczeniami? Ściema kurwa. Ja Wam powiem po co mój ojciec to robił. By zaistnieć, by zapisać się na „kartach historii”, z nonszalancji, chujowo rozumianego splendoru, bo zwyczajnie w innych dziedzinach był zerem. Palił, pił – sportowiec. Przecież można wchodzić na o wiele mniejsze góry – nadal niebezpieczne – ale? No własnie nikt się takim wejściem nie interesuje. Na Mont Blanc wchodzą tabuny Januszów jak po browara w Biedronce. I tam „chwały” nie będzie. No chyba ze wszedłby boso. Mocarz bez tlenu wchodzi na Nanga Parbat i zostawia dzieci – i ja za takie bohaterstwo podziękuję."
Rejsowy transport np. z Krakowa do Liptowskiego Mikulasza ?
w Wyjazdy zagraniczne
Napisano
http://www.antalek.p...tale-wyjazdy/17
Rabka Zdrój - Polczakówka
w Małopolskie
Napisano
Kask + Szybka
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Kask + Szybka
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Mają jeszcze Prizm
https://youtu.be/BBjovrbOJdY
Jak dla mnie rewelka.
Kask + Szybka
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Mają opływowy sportowy kształt.Są korekcyjne,w moim przypadku -0,7.Problemu podwiewania niestety nie rozwiązują ale jest i tak bardzo dobrze,a gogli ze szkłami korekcyjnymi jeszcze nie spotkałem
Kask + Szybka
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Cześć,też jestem okularnikiem.....Od niedawna. Wcześniej wada wzroku była na tyle mało istotna że nie zawracałem sobie głowy okularami korekcyjnymi do jeżdżenia na nartach,czy do codziennej egzystencji.:typu spacery,oglądanie TV(jak jeszcze coś oglądałem ) .Okulary -0,5 używałem tylko do jazdy samochodem.Ale lata lecą i wzrok trochę się pogorszył.Do tej pory przerobiłem kilkanaście modeli różnych gogli,lepszych lub gorszych,ale i tak wolałem jeździć w okularach przeciwsłonecznych.Miałem też kask z szybką Uvex Hlmt 300 visor,ale nie spełnił oczekiwań.Tutaj możecie sobie o nim poczytać: https://www.skionlin...#comment-187858
Soczewki kontaktowe mi nie podeszły,a jeździć i dobrze widzieć jakoś trzeba .No i dla siebie znalazłem rozwiązanie,niestety nie tanie.Okazało się że Oakley produkuje sportowe okulary korekcyjne z powłoką Prizm; http://pl.oakley.com.../category/m0201
I to był super zakup:http://pl.oakley.com...ryCode=m0201014
Jestem mega zadowolony,sprawdziły się w lesie na wycieczkach rowerowych,do jazdy samochodem,a przede wszystkim na stoku w każdych warunkach,zarówno pełne słońce,jak i mgła...super wszystko wyraźnie widać,kontrast rewelacyjny.Polecam w ciemno każdemu okularnikowi.
W Białce kradną!
w Narciarstwo
Napisano
taka sytuacja...
w Hyde Park
Napisano
Bicie piany....
A golą nas ,aż miło
https://independentt...-z-polakow.html
Kiedy zbankrutujemy
w Hyde Park
Napisano
Cześć
Jak masz trochę wolnego czasu i chęci to polecam ci postudiować te witryny.Twórcy mają gigantycną wiedzę o finansach,a zawsze warto się podszkolić.
https://pecuniaolet.wordpress.com/
https://independenttrader.pl/
Miłej lektury.
Podrawiam
Pomoc w wyborze kasku
w Ubrania i akcesoria
Napisano
Tu
znajdziesz test takiego kasku.Mi szybka nie spasowała
Kask przede wszystkim ma być wygodny i lekki.Marka nieważna.
pozdr
Słowacja - Zverovka/Spalena/Rohace
w Słowacja
Napisano
Miejscówka super...ale od kiedy uruchomili nową kanapę to ludu mnóstwo.A teraz faktycznie Słowaki mają ferie,do 12 marca.
http://calendar.zozn...school-plsk.php
a może zermatt
w Gdzie na narty?
Napisano
Śnieżnica - Kasina Wielka
w Małopolskie
Napisano
Chyba w tym sezonie nie pojeździmy czerwoną pod wyciągiem,bo im się ratraki nie mieszczą między nowymi słupami a lasem .
Ale ....mają wycinać i poszerzać...więc może w przyszłym roku ???
Byłem dzisiaj,warunki super,ludu znośnie...3 godzinki 24 zjazdy i do domu
W łikend nie warto,ciasno jak diabli,już lepiej jeździć w gęstym lesie,przynajmniej drzewa się nie ruszają.
pozdro alll
Kask z wbudowanymi goglami
w Sprzęt narciarski
Napisano
Może to ci pomoże link
Kupno używanych nart - sprawdzony sprzedawca
w Dobór NART
Napisano
A może te:
Cena niezła,sprzedawca sprawdzony.
http://niezalezna.pl...a-komorowskiego
Koniec globalnego ocieplenia
w Narciarstwo
Napisano
Cześć.
Odświażając temat (W związku że za parę dni konferencja klimatyczna w Paryżu http://wpolityce.pl/...bedzie-odwolana )
Nie spodziewałem się aż takiego odzewu...Warto było Wszystkowiedzący wyjaśnili dogłębnie sytuację z każdej możliwej strony...i dzięki im za TO.
Ja oczywiście jak ktoś zauważył...gówno wiem na temat Globalnego Ocieplenia ...ale nie jestem osamotniony.
A jak jest naprawdę,i kto miał rację dowiedzą się nasze prapraprawnuki...jak ludzkość przetrwa...co nie jest takie pewne
Pozdrawiam....i więcej luzu.
Aprica - opinie o terenach
w Gdzie na narty?
Napisano
http://www.apricaonl...com/it/ski-area
http://www.visual-it...to77-aprica.jpg
http://www.skionline...ighlight=aprica