Skocz do zawartości

wojtek1234

Members
  • Liczba zawartości

    68
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wojtek1234

  1. Byłem dzisiaj w Podstolicach... pierwszy dzień działalności stacji, więc jazda za free :) do 22:00. Warunki świetne, stok przyzwoity choć krótki (ok. 400 m) i wyciąg mógłby być nieco szybszy... ale ogólna ocena pozytywna :) Foto-relacja: http://picasaweb.goo.../PodstoliceSKI# oraz wideo-realacja: YouTube- Podstolice SKI YouTube- Podstolice SKI YouTube- Podstolice SKI Dalsza część wideo-realacji wkrótce.

    Użytkownik wojtek1234 edytował ten post 07 styczeń 2010 - 00:39

  2. Wczoraj, niedziela 28.12.2008 (08:00 - 11:30) Śnieżnica w Kasinie Wielkiej. Warunki dobre, zwłaszcza w dolnej części stoku. Dopiero po godzinie 10:00 w górnej części zaczęły pojawiać się przetarcia, ale praktycznie do końca obowiązywania karnetu porannego na około 70% długości trasy można było przyjemnie pojeździć. Ludzi dużo na stoku, ale nie przekładało się to na czas oczekiwania w kolejce (max 2 - 3 minuty). Zainteresowanych zapraszam do galerii: http://picasaweb.goo...ieNica20081228#

    Użytkownik wojtek1234 edytował ten post 29 grudzień 2008 - 15:22

  3. Wielkie dzięki za zdjęcia... są genialne!! Sprawdziłem już mapkę płatnych dróg na Słowacji i wygląda, że jadąc od Wschodu – przez Łysą Polanę nie ma żadnego płatnego odcinka, więc pod tym względem nie ma problemu. Tak, rzeczywiście cena wynosi 690 SK (wcześniej źle popatrzyłem), ale razem z wjazdem gondolką to i tak taniej niż na KW. Planowałem jeszcze w kwietniu jednodniowy wypad na KW, ale może w końcu się skuszę na TŁ... Trzeba tylko obserwować prognozę pogody :)
  4. W niedzielę próbowałem zaatakować Kasprowy, ale jak zobaczyłem kolejkę to nawet nie wysiadłem z busa i natychmiast dałem ognia na Łomnicę. Wjazd gondolką bez kolejki, natomiast na krzesłach kolejka na 15-20min. Śnieg marzenie ok. 2,70m pokrywy!! naturalny o konsystencji kredy. Chyba nie ma tak rewelacyjnego stoku w tatrach o tak znakomitych parametrach mimo że jest to stok południowy ale za to na wysokości od 2100 do 2500mnp. Po 12 latach mego niebytu na Łomnicy stwierdzam że socjalizm ma się dobrze.

    Wielkie dzięki za info o Łomnicy. Sam chciałbym się tam kiedyś wybrać. A jak z dojazdem? Trzeba mieć wykupione winietki na Słowację, czy da się dojechać tak żeby nie były konieczne? Na oficjalnej stronie podają, że karnet dzienny od 13 stycznia wynosi 450 SK... Czy w tym jest wliczony też wiazd gondolką na górę? Byłoby super, gdyby ktoś zamieścił jakieś zdjęcia z tego ośrodka.
  5. Wszystko to prawda, ale jezeli na Goryczkowej stoi sie 45-60 min a na Gasienicowej 0 min to mimo wszystko nie rozumiem. Ja sie nie zastanawialem ani chwili, podjechalem pierwszy raz Goryczkowa (innej mozliwosci nie mialem) i natychmiast przeszedlem na Gasienicowa. Fakt, drapanie na szczyt przyjemne nie jest, ale dlugo nie trwa. Poczatek kotla jest stromy, ale krotki, a dalej juz jest latwo. Tez wole Goryczkowa, ale w tych warunkach nie mialem watpliwosci.

    Masz rację, że to trudne do zrozumienia... ale chyba przede wszystkim problemem jest brak połączenia z Goryczkowej na Gąsiennicową. Ludzie są wygodni i pewnie dlatego wolą stać godzinę w kolejce niż się wdrapywać. Ja ostatnio byłem w kwietniu w zeszłym roku. Z samego rana udało się zjechać 3 razy na Goryczkowej bez kolejki, ale potem też się nie zastanawiałem i przeszedłem na Gąsiennicową, jednak takich wdrapujących się nie było wielu (w stosunku do ilości ludzi czekających w kolejce). Wydaje się, że spokojnie mogliby zmodernizować wyciąg na Goryczkowej. Trasa jest bardzo długa, szeroka, w dolnej części jest wiele wariantów, więc dwukrotne zwiększenie ilości ludzi na trasie nie powinno być problemem.
  6. Zawoja (Mosorny Groń) 30 marca 2008, karnet poranny (8:00 – 12:00). Śniegu niewiele, mimo to trasa przygotowana dobrze. Pierwsze dwie godzinki bardzo twardo (beton), potem słoneczko zrobiło swoje i do południa jeździło się bardzo przyjemnie, choć w niektórych miejscach trzeba było uważać na przetarcia. W tym ośrodku była to już ... ostatnia niedziela... w sezonie 2007/2008. Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

    ... Koszmarna kolejka do krzesla na Goryczkowej i zero kolejki na Gasienicowej. Czy ktos potrafi mi to wylumaczyc...

    Myślę że przyczyn jest kilka. 1. Znacznie większa przepustowość wyciągu na Gąsiennicowej. 2. Wiele osób ma obawy co do zjazdu na Gąsiennicowej ze względu na duże nachylenie trasy na samej górze. 3. Goryczkowa jest jednak bardziej lubiana, znacznie dłuższa. 4. Brak możliwości łatwego przejścia z Goryczkowej na Gąsiennicową (kolejką na górę, potem zjeżdżają na Goryczkową... a potem już niewielu jest takich którym się chce wdrapywać na górę, tak żeby się przedostać na Gąsiennicową).
  7. Zlinkowane przez Ciebie informacje żywcem wzięte są z przewodnika Pascala, który napisany był chyba przez ludzi którzy nie widzieli tych tras na oczy.


    Dokładnie takie samo mam wrażenie. Co prawda w Kaniówce nigdy nie byłem, ale opis tych tras nijak ma się do ich parametrów.
  8. Zdecydowanie jestem zwolennikiem wprowadzenia krótszych karnetów (osobiście wolę jeździć krócej a częściej). Taki 2 godzinny karnet jest np. w Rabce na Maciejowej (moi znajomi, którzy mieszkają w Rabce bardzo często z niego korzystają).

    Jeszcze jedna dziwna rzecz:
    http://narty.onet.pl...473,tereny.html
    http://narty.onet.pl...761,tereny.html '> http://narty.onet.pl...761,tereny.html
    http://narty.onet.pl...470,tereny.html '> http://narty.onet.pl...470,tereny.html
    Dziwi mnie opis niektórych tras. Mianowicie podają tutaj że trasa na Kotelnicy pod wyciągiem 6-osobowym ma różnicę wzniesień 200m i długość 1400m i że jest „średnio trudna”.
    Z kolei trasa w Kaniówce ma różnicę wzniesień 95m i długość 450m i że jest „bardzo łatwa”... hmmmm z proporcji wynikało by że ta druga jest znacznie bardziej nachylona, ale opisy mówią coś zupełnie przeciwnego...
    Wyciągi w Kaniówce są krótkie (około 500m) ale nachylenie tam jest ponad 20%, więc jest nieźle. Pytanie tylko czy tam nie czeka się w kolejce jeszcze dłużej. Na kamerkach widać że ludzi jest tam znacznie mniej... ale i tak ustawił się niezły sznureczek... no i takie talerzyki mają mniejszą przepustowość, więc penie czeka się dłuuuugo...
    Znaleziona fotogaleria - Kaniówka:
    http://www.ski.sk/po...-0-0-0-0-ro.htm
  9. Tej trasie do 850 metrów to 400 brakuje.


    Dokładnie tak to mi wygląda, zwłaszcza że napisałeś że na pierwszym zdjęciu jest widok miejsca w którym właściwa trasa się zaczyna - na dole widać również tę polankę na której (jak się domyślam) ta trasa się kończy, więc jest to tylko ta jedna krótka ścianka którą widać na zdjęciach...
    Mimo wszystko fajnie że taką trasę otworzyli - będzie jakaś odmiana.

    W cenniku brakuje mi krótszego karnetu - np. 2 godzinnego. Ja wybieram się na ferie z rodzinką i sam będę jeździł dziennie nie więcej niż 2 godzinki (nawet gdybym pojechał z dzieckiem to też nie wytrzymało by dłużej niż godzinkę, może półtorej - a myślę że w podobnej sytuacji jest więcej osóB). W tej sytuacji karnet 4 godzinny wydaje się być bez sensu. Z drugiej strony, gdyby chcieć kupować karnet punktowy i jeździć na kanapach to przez 2 godziny wyjeździ się tyle punktów że wyjdzie na to samo (albo i więcej) niż karnet 4 godzinny. Jedynie orczyki są nieco tańsze (2 zł za zjazd) no i ta trasa wydaje się fajniejsza (ze wszystkich tras ma chyba największe nachylenie).
    Czy ktoś jeździł tą trasą obok orczyków (nr. 8 i 9)? Może jakieś fotki...
  10. Ja się na taką informację nigdy nie natknąłem, mimo, że stronę BT przeglądam bardzo często. Sądzę, że zawsze są oświetlone wszystkie trasy, ale ręki sobie nie dam uciąć, bo w BT jeździłem zawsze w ferie i wtedy zawsze wszystkie trasy były oświetlone (no chyba, że trasa była nieczynna ze względu na słabe warunki śniegowe).

    Na pewno widziałem taki tekst na oficjalnej stronie http://www.bialkatatrzanska.pl/ ale to było kilka / kilkanaście dni temu, więc może nie dotyczyło to okresu ferii.
  11. Mam pytanie dot. oświetlenia tras... Gdzieś na stronie ośrodka (teraz nie potrafię już odszukać tej informacji) natknąłem się na info, że tylko trasy 7 i 11 są sztucznie oświetlane wieczorami oprócz weekendów. Jak to wygląda w czasie ferii (planuję wyjazd 4-8.02.2008)? Czy wieczorami (pon - pt) będzie można pojeździć na wszystkich trasach? (w szczególności 8, 9, 10 i 13)? Jeszcze jedno pytanie: jak długo się czeka się w kolejkach do wyciągów talerzykowych na Kotelnicy w dniach, kiedy obciążenie całego ośrodka jest duże (byłem na Kotelnicy ponad rok temu - 30 grudnia 2006 i do 11-ki czekało się prawie godzinę - niestety działała wtedy tylko kanapa 11-ka i 7-ka, więc nie mogłem sprawdzić 8-ki i 9-ki)? Czy ktoś ma może zdjęcia z tych tras (8, 9)??
  12. A tam jest wyznaczony jakiś szlak którym można dojść do Goryczkowej czy wzdłuż nartostrady z kuźnic się idzie? Aha i na butach narciarskich idziecie czy w plecaku je niesiecie? Ja sie wybieram pierwszy raz na KW akurat w te święta i nastraszyliście mnie trochę tymi kolejkami postaram sie być jak najwcześniej ale wole mieć alternatywę czy buty do chodzenia zostawić w samochodzie czy nie. Aha i jeszcze pytanko czy na szczycie KW można coś zjeść wypić jakąś gorącą herbatkę jednym słowem czy jest tam jakaś gastronomia czy tylko to co zabiorę w plecak? I tak na marginesie ktoś jedzie jeszcze w te święta na KS z forum bo może by sie spotkać ? Pozdrawiam

    Tak, jest wyznaczona ścieżka którą można podejść do dolnej stacji wyciągu na Goryczkowej, która biegnie mniej więcej równolegle do nartostrady. Zobacz sobie na mapie http://www.pkl.pl/?s...y_tras,ant.html Zdecydowanie podchodzenie jest najlepszym rozwiązaniem, bo możesz być pod wyciągiem przed 9-tą i zanim tłumek się tam dostanie kolejką linową to przez ponad godzinę masz jazdę "na okrągło" po trasie która jest w świetnym stanie (oczywiście pod warunkiem, że w nocy nie padał śnieg). Zdecydowanie polecam zapakować buty narciarskie do plecaka (do przejście jest około 3 km, więc wejście w butach narciarskich mogłoby sprawić pewną trudność). Można się przebrać w budynku przy dolnej stacji wyciągu na Goryczkową, gdzie również jest gastronomia i można wciągnąć co nieco (choć osobiście nie korzystałem, to przypuszczam że ceny są tam nieco niższe niż w tej knajpce na samej górze, gdzie zazwyczaj jest też spory tłumek). Myślę że dobrym pomysłem (na który sam niestety ostatnio nie wpadłm) jest zabranie ze sobą czegoś do przebrania (drugi podkoszulek, czapka na zmianę itp).
  13. Na KW jednak staram sie by ktos byl, bo jednak gora wieksza... respect tez:P

    Zgadzam się w 100%. Gdyby prognozy były inne to nie odważyłbym się pojechać na KW sam. Jeszcze w piątek prognozy na niedziele były takie, że miało być mleko (niskie chmury). Ale jednak warto śledzić prognozy do końca - jak mam jechać sam to najpierw rano sprawdzam, czy się coś z prognozami nie zmieniło, a dopiero potem pakuję tobołki. W święta pewnie będzie znacznie więcej ludzi niż w czasie zwykłego weekendu.
  14. Wojtek1234 mogliśmy się widzieć wczoraj:)

    Pewnie tak, choć ludzi było mnóstwo, więc trudno zapamiętać pojedyncze osoby. Dzięki za fotki. Szczerze mówiąc to podziwiam ludzi, którzy jeżdżą poza wytyczonymi trasami. Kiedyś będąc w Dolomitach w Canazei wybrałem się kolejką na punkt widokowy Sass Pordoi. Stamtąd można zjechać nie wytyczoną i nie przygotowaną trasą – między dwoma skałami – przeżycie ekstremalne, strach w oczach, myślałem że nie dojadę w jednym kawałku. Od tamtej pory już nie wpadam na takie pomysły :)

    ;) Na Kasprowym w weekend... to sie raczej nie kupuje full karnetu...

    Dzięki za uwagi EFIX, nie jestem stałym bywalcem KW, więc nie mam aż takiego doświadczenia w organizowaniu wypadów na tę górę. Chociaż nie uważam, że kupienie całodziennego karnetu w tę niedzielę było błędem... Z przyczyn technicznych nie jestem się w stanie wybrać na KW więcej niż raz w roku (może w przyszłym uda się zorganizować 2 wyjazdy), więc czekam aż pogoda będzie idealna (przede wszystkim musi być wyż, żeby można było myśleć o dużym prawdopodobieństwie że warunki będą dobre do końca dnia). Wcale nie trzeba jeździć "na siłę" żeby opłacało się kupować karnet dzienny. Jeżdżąc zupełnie spokojnie, robiąc dużo przerw zjechałem po 8 razy z każdej strony, więc pojedynczo to wychodzi 8 * 10 + 8 * 8, czyli 144 PLN. Na karnetach 10-cio przejazdowych to wychodzi nieco lepiej 75 + 60, czyli 135. Zgadzam się, że lepiej jest pojechać z kimś, ale niestety nie zawsze jest tak że jak komuś odpowiada termin, to znajomym też będzie pasowało (lub odwrotnie), więc czasami jest tak że albo pojedziesz sam albo wcale.
  15. Świetne fotki EFIX !! Mnie tez udało się pojechać ale za to w niedziele. Pogoda super - cały czas lampa, dopiero późnym popołudniem zaczęły się pokazywać gdzieniegdzie małe obłoki, ale nie miało to żadnego znaczenia. Zastanawiałem się czy jechać kolejką czy podchodzić, ale jak ujrzałem ten tłumek w Kuźnicach to decyzja była oczywista, zwłaszcza że byłem na miejscu około 7:30. Pierwsze 3 zjazdy na Goryczkowej – rewelacja, miodzio, brak słów żeby to opisać!! Potem kolejka zrobiła się na około 30 minut czekania, więc przeprowadzka na Gąsiennicową, gdzie zero kolejki. Do 13-tej jeździło się super, potem pojawiło się trochę muld, więc powrót na Goryczkową, gdzie tylko na samej górze nierówno, ale 80% trasy nadal w bardzo dobrym stanie. W sumie to pierwszy raz w życiu udało mi się pojeździć na Kasprowym „do oporu” (po 8 razy w każdym z kotłów), więc jestem zachwycony... tylko te ceny :( 90 PLN za 1 dzień to sporo. Również dołączam foto-relację. Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika http://images20.foto...66a793d9e3m.jpg http://images20.foto...48673fbde3m.jpg http://images22.foto...8867c28cc2m.jpg http://images22.foto...96844a0494m.jpg Reszta zdjęć (147 fotek) w galerii: http://wojtek279.fot...umy/161728.html
  16. Skoro jest pewność, że śnieg wytrzyma jeszcze minimum 2 tygodnie, to może faktycznie lepiej poczekać... pewnie ten beton trochę odpuści, a i okres oczekiewania do zjazdów kolejnej zimy będzie o tych kilka tygodni krótszy.
  17. No i znowu pogoda nie zapowiada się dobra na ten weekend... Mam pytanie... jak uważacie, czy śnieg wytrzyma do tego weekendu po Świętach (14 - 15 kwietnia)? Czy atakować teraz w weekend w ciemno zakładająć że za 2 tygodnie nie będzie już warunków, czy lepiej jeszcze poczekać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...