Skocz do zawartości

kasia

Members
  • Liczba zawartości

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kasia

  1. Raczej Twój komentarz... tyle jest narzekania na forum, że zbyt dużo nowych wątków powstaje, a tu zamiast docenić, że dziewczyna nie założyła kolejnego, to z takim tekstem wyjeżdżasz... Z racji chwilowego zaśmiecenia wątku i możliwości umknięcia pytania, które zostało zadane... oto ono

    Olga, tak trzymaj !!! :):) pozdrawiam kaśka
  2. KAZDY z zawodnikow startujacych w pucharze swiata bedzie jezdzil lepiej do konca zycia niz nawet dobry rekreacyjny narciarz. kropka..........niestety

    To prawda. Zawodnicy mają za sobą tysiące wyjeżdżonych godzin i tego im nikt nie odbierze... A same zawody to walka z czasem a nie ze stylem jazdy. Marzę żeby jeździć tak "nienowocześnie" jak Tomba choć wiem że to marzenie nigdy się nie spełni..:) Mitek: ciekawy wykład :) pozdrawiam kaśka
  3. ...bo w pośpiechu i w tym przepychaniu się na codzień- odkładamy gdzieś na półkę rzeczy ważne a co gorsze i przyjaciół naszych dawnych... Dzięki - odkurzyłem wiele wspomnień...może do kogoś zadzwonię...

    .. trafna refleksja. Dzieki :) pozdrawiam kasia
  4. "kołnierz śniegowy" to pas materiału który chroni szyję. a "fartuch śniegowy" to pas materiału który jest od spodu kurtki. i z takimi określeniami spotykam się w sklepach czy np opisach kurtek itp to xed troche zamotał :) nazywając fartuch jako kołnierz moim zdaniem nie kupi się dobrej jakości 3 warst za 600-800 zł . za 800zł ( i więcej ) to SS.
  5. doceniam gerius , twoje dobre intencje ale nie pojade na elbrus zeby mnie wozono helikopterami z watpliwym stanie technicznym.... trudno: takie moje zboczenie. jezeli mnie bedzie stac na wypozyczenie swojego helikoptera z amerykanskiej bazy wojskowej to wtedy jak najbardziej. ale radzieckiej produkcji po prostu unikam , nie gniewaj sie. moze sie kiedys spotakamy w alpach???? albo jeszcze lepiej w rockies???

    wybierając się w alpy wypożyczysz helikopter z amerykanskiej bazy wojskowej ?
  6. szukam butów tzw po nartach.: i nie nie moge na takie trafic: dosc dlugie, bez zbednego futerka w srodku i na zewnatrz, najlepiej z membrana, wykluczony zamsz, bez sznurowania (ew. moze byc), gora buta z materialu jak spodnie narciarskie. wazne: podeszwa miekka tzn zebym mogla swobodnie zginac stope w takim bucie:) takie buty jak opisujecie to juz mam: 2 pary z goretex: jedne to ecco- caloroczne, nubuk,lekkie, cieple przy duzym mrozie, podeszwa miekka, wysokie za kostke - sa super. mam je 2 sezony. druga para to typowo babskie, jakas szwajcarska firma. tez swietne. dbam o takie buty preparatami firmy Collonil. sprawdzone dzialanie. mam tez preparat na sol ,poniewaz chodze tez w tych butach po miescie:) kaska
  7. witaj Janku:) nie smieje sie z twojego polskiego, twoje tworzenie spodobalo mi sie bardziej niz moje:) i uszanuje twoje prawa autorskie :) i tego ducha ktory juz 7 miesiac czeka na narty.... ta cholera tez pewnie pomoze i za niecaly miesiac juz bedziesz na nartach:) wszystkim pozostalym tez tego zycze ! kaska
  8. poza tematem czy mam "obowiazek" przeczytania wszystkich postow kazdego uczestnika zeby moc sie wypowiadac? tak mozna zrozumiec czytajac te uwagi wyzej a nie chcialabym popelnic gafy..:) wycieczki osobiste i "pisanie pod kogos" to w ogole bezsensu na forum :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...