Skocz do zawartości

B4loco

Members
  • Liczba zawartości

    163
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez B4loco

  1. Popieram Strzyżów po ostatnich przeróbkach (nartostrada ) zapowida się ciekawie. Otarta ma być Chyrowa koło Dukli doś ciekawy ,można sprawdzić na stonie chyrowa.pl . W każdym razie w tym sezonie chcę być na wszystkich stokach na Podkarpaciu (ale gdzie ten śnieg)

    Nartostrada w strzyżowie... brzmi obiecująco. Wiesz coś więcej na ten temat?
  2. Eismannzle Cię zrozumiałem z tym strachem. Gdy cię strach paraliżuje to już powoli jest panika. Psyche trzeba cwiczyc powoli jezdzic na coraz to większych stromiznach i trudnych trasach. Z czasem okaże się, że coś czego zesmy sie kiedys bali to pikus.
  3. ...Poza tym nie polecam jazdy na krechę na czarnych trasach. Jest to o tyle odważne, co niebezpieczne i głupie. Zdarzają sie przypadki osób jadących od jednej strony trasy do drugiej i nie trudno już o kolizję. Chcesz poszaleć? Idź sobie na tyczki i tam wykaż swoje umiejętności, a nie stwarzaj zagrożenia dla innych...

    Jak jest szeroko tj. gorna czesc goryczkowej i mozna przygazować, to czemu nie poszaleć? Nie każdy ma aspiracje sportowe. Mnie do tyczek nie ciagnie. Po to wymyslono gigantowe narty zeby szybko jezdzic. Zgodze się, że jest coraz więcej szaleńców jezdzących "na kreche" na nartach nie przystosowanych do takich prędkości. Ale nie każdy jadący szybko to wariat i głupek. Pozdrawiam lubiących szybką jazdę.
  4. nawet jeżeli tracę ze swojej techniki to adrenalina i to skupienie uwagi tylko na stoku jest nie do przebicia. nie potrzeba już innych bodźców. pierwszy raz czarną w szklarskiej pokonałem mając 5 dzień narty na nogach.spokojnie, nie przeszkadzając innym na ile mogłem, ale potem już tylko sporadycznie na czerwone. nie zapomnę uczucia jak stałem na skraju ściany. potwierdzam, że tym co się boją i są niepewni nie udaje się.

    Ja wiem czy tym co się boją nie udaje się. Głupi tylko się nieboi. Strach to naturalne odczucie przed czyms trudnym, które motywuje (stąd przypływ adrenaliny). Zauważyłem, że na forum modne jest mówienie się o zaliczeniu czarnej trasy w pierwszych dniach na nartach. Dla mnie nieważne jest, kiedy ktoś zjedzie z czarnej trasy, ale styl w jakim to zrobi.
  5. mnie tez by sie pewnie przydalo podszlifowac technike na niebieskich:D ale nic za to nie moge,ze lubie gdy mi sie wydziela adrenalina na czarnych i czerwonych...bo to mnie cieszy...nie stresuje:D

    Kazdego adrenalina cieszy, a własciwie endorfiny :)
  6. dziekuje za wyjasnienia: jedno sie mi tylko nie zgadza: z goryczkowej w lewo?? czy w prawo ? (stojac twarza do szczytu) bo caly kociol goryczkowej jest przeciez po prawej stronie wyciagu??:)

    Z wyciągu prawo. Jedziemy rynna potem znów w prawo do nastepnej rynny. Drugą rynne mozna ominąc i zjechac po lewej po muldach:)
  7. ... Nie wiem czy natostrada do Kuznic z Murowanca jest wciaz utrzymywana przy zyciu? Ostatni raz zjezdzalem tam nieskonczenie dawno.

    Ja zawsze jezdze nartostradą Gąsienicową. Długa i fajne widoki na Karczmisku. Z przygotowaniem bywa gorzej, czasem cos tam przygotują. Zawsze jakis narciarz jedzie to utoruje droge;). Lepiej jest od jest od Nosalowej Przełeczy. Napewno nie jest tak dobrze przygotowana jak z Goryczkowej.
  8. Chyba trzeba coś pokombinować przy tej skali. Jak czytam "...jeżdżę 1 seron (jakieś 7-14 dni) i jestem na poziomie 6 lub 7..." to zastanawiam się czy to ja jestem:
    a) zbyt skromny w ocenie swoich umiejętności ( choć nie sądzę)
    B) jestem totalnym głabem w kwestiach sportów ruchowych, a już w temacie nart to Jiżinek przy mnie to geniusz:D
    c) czy też to tak jak z kierowcami - "Hołek to przymnie mały Pikuś a jakbym miał trochę kaski na podrasowani Malucha to bym Loebowi w tym jego dał poczuć swąd spalonej gumy":cool:
    Ludziska, troszkę pokory przy ocenie własnych umijętności, bo zjechanie w jednym kawałku z czarnej trasy nie swiadczy o opanowaniu nart na super.
    A może weżcie się geniusze do roboty i dołużcie komuś w pucharze świata, niech w zimie nie panuje tylko Małyszomania.
    To tyle, wybaczcie sfrustrowanem człowieczkowi;)


    Skala tak skonstruowana i tyle. Moze ktos faktycznie jest geniuszem narciarskim jak w 2 sezony robi 7. To powinno cieszyc moze nam nastepca Tomby rosnie. Chociaz watpie by ten kto uczyl sie dwa sezony na karwingach, szalał np na klasycznych prostych nartach i we wszystkich warunkach. Dobry narciarz musi umiec wszystkie techniki i na każdych nartach jechac.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...