ruda_kaśka
-
Liczba zawartości
67 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez ruda_kaśka
-
-
Byliśmy w walentynki w pecu pod snieżką, zafundowaliśmy sobie z mężem instruktora na doszkalanie, nie ukrywam że poleciła nam go rodzina(mocno sportowa) z Karpacza. jeździliśmy cały dzień i naprawdę jestem pod wrażeniem jak wiele nam to dało. Dodam że i ja i mąż jeździmy całkiem dobrze, ja -7 , mąż -8 w skali forum. jeśli ktoś poszukuje kogoś w Karpaczu albo na taki właśnie wyjazd jednodniowy do czech- to polecamy oboje Grześka- nie znam nazwiska, ma on w Karpaczu szkołę narciarską i wypożyczalnię, nazywają się "na krawędzi", naprawdę serdecznie polecamy, bo jesteśmy pod wrażeniem jak błyskawicznie wychwytywał nasze błędy i zaraz serwował nam ćwiczenia , żeby wyeliminować te błędy. super
-
20-27.03dolomity Falcade,jadę tam pierwszy raz i nie wiem jak bedzie. Jednak mamy fajne i niedrogie zakwaterowanie, jak sie sprawdzi to spiszę relację. już się nie mogę doczekać :D:D
-
Dzieki, będziemy próbowac, choc z totalnym luzem do tego podchodzimy, tak jak juz tu pisaliscie, dla mnie podstawa jest żeby sie nie wystraszyła i nie zraziła, a jak sie uda jej zjechac parę metrów to bedzie super
-
Zle mnie zrozumiałeś, ona stoi ale jak ją zaczynam pchac - czyli jak poczuje moje ręce to wtedy się kładzie na nie, chodziło mi tylko o zupełnie płaska powierzchnię, kiedy ją jakoś chce wprawić w ruch, ale faktem jest że nie próbowałam jej ciągnąć za coś może kijki to nie jest dobry sposób, ale może z jakimś sznurkiem spróbować?
Cześć Jeżlie dziecko samo nie stoi na nartach to nie da rady i koniec. Moja córka pierwszy raz stała i jechała na nartach jaki miła 2 lata i 4 miesiące ale ona samodzilnie stał na nartach i potrafiła się wyważyć. Jeżli dziecko jeszcze tego nie robi to trzeba poczekać po prostu. Poza tym cykl u takich malych dzieci jest bardzo krótki - 50 metrów i juz po jeździe na nartach. Traktujcie to jako zabawę bez konkretnych oczekiwań. Pozdrowienia serdeczne
-
moja córka ma niecałe 2 latka, (od razu się wytłumacze że nie jestem stuknietą nadgorliwą mamusią) stała już na nartach-stała i dreptała w nich i jak się ją ciągnie lub pcha trzymajac pod pachy po płaskim to ma ogromną radochę, udalo jej się nawet z małego pochylenia terenu w ogródku samodzielnie zjechac. codziennie stawiamy ja na nartki tak na 10-15 min i ciągamy sie- ale jak ja ciągnę czy pcham to ona kładzie mi się na ręce i tyle z jazdy. Chcemy tylko ją oswoic że można mieć coś do nóg przyczepionego, wiemy że o jakiej kolwiek nauce JAZDY nie ma mowy, ale poradzcie co zrobić zeby ona stała a nie kładła sie!!!!!(skoro odradzacie szelki i smycz to jaki inny jest sposób, żeby ją spinizować na płaskim dodam że naprawde ma z tego frajde, inaczej bym w ogóle darowała sobie jakiekolwiek próby stawiania jej, ale ona naprawde sama tego chce!!!!!! za pare dni jedziemy w alpy (bierzemy babcie i sanki, żeby nie było że 2-latkę chcemy katować narciarstwem, jedzie tez 2,5 letni chłopczyk który też ma zacięcie narciarskie )
-
dzis sezon rozpoczety-jańskie laznie, snieg mokry, mgła, ludzi mało, pogoda paskudna, ale wrazenia z pierwszego dniia- rewelacyjne
-
Wczoraj wróciłam z zakopanego, 2 dni na kasprowym we mgle totalnej i nastepne 2 dni w pełnym słońcu. Trasy ok, kolejki tylko w goryczkowym na gąsienicowej jezdzilo sie non stop, poza trasami mało strażników- wieć genralnie wyjazd GENIALNY!!!
-
Wczoraj na kasprowym było pieknie! jeden minus to wiatrz, ale słoneczko piekne, a na gąsieniowej zero kolejek!
poza trasami fajniejszy snieg, bo na trasach juz lekko przewiany
-
Szklarska hmmmm, plusy: jak jest pogoda to widoki sa przecudne. Najwyższy odcinek tzw. ściana, jest niezłym wyzwaniem, tym bardziej ze zawsze zawiana i oblodzona minusy; tabuny ludzi,dramatyczne kolejki,drogo, stare wyciągi, reasumujac- generalnie nie da sie tam pojezdzic, ale jak ktos lubi poprzebywac w srodowisku pseudo narciarzy, z wypasionym sprzetem a dużo mniejszymi umiejetnościmi- co z reszta nie ma znaczenia jak i tak wieksząsc czasu spedza sie w kolejkach,to polecam!!! hihi
-
sob i niedz- czyste jezdzenie!!! malo ludzi warunki bardzo dobre, dawno tak sobie nie poszalałam!
-
tez świeżo wróciłam z Karpacza! Na kopie jezdzic sie nie da- mówię o górnym odcinku- zepsuli to co miało być podkładem i długo trzeba bedzie czekac aby poteżne grudy lodu przysypal snieg! generalnie moim zdaniem nie da sie jezdzic w karpaczu- stoki w mieście sa bardzo krótkie i płaskie, jak ktos lubi jezdzic ostrzej to szkoda czasu na Karpacz(mimo calego sentymentu jaki żywie do karpacza i patriotyzmu) sob i niedz spedziłam w pecu pod śnieżką!!!! warunki super- pod koniec dnia lekkie przetarcia pojawiły sie na stoku- ale przeswitywała miekka trawka a nie kamienie- wiec spoko! trafiłam na zmiane turnusu chyba, bo ludzi nie bylo, na 4osobowej kanapie jezdzilo sie bez zadnych kolejek. Pogoda moze nie dopisała, ale szczerze to sie najezdzilismy szalenie! Z karpacza przez okraj bez łańcuchów(choc nie polecam jazdy bez nich) jedzie sie nie cala godzine do pecu. Na miejscu bezplatny parking i fajna infrastruktura! polecam
-
jezeli chodzi o janskie- bylam jakies dwa dni przed sylwestrem- faktycznie prawdziwy slalom miedzy ludzmi i kamieniami, rano jeszcze dalo sie troche pojezdzic ale z kazda godzina bylo gorzej. jeden plus- ja w kolejkach nie stalam! pod kabina moze 10 min, a na orczyku 5min. pod tym względem luz!
-
Polecam nivea i bebe! sprawdzone Jeśli chodzi o kremy sa speecjalne o sportów zimowych nawet naszxych rodzimych firm, nie sa drogie a naprawde super- mają filtr ochronny i sa tłuste, ale dobrze sie smaruje nimi! nie pamietam nazwy firmy- chyba dax cosmetic. co najważniejsze Panowie,na narty -NIGDY NIE UŻYWAJCIE KREMÓW NAWILŻAJĄCYCH-NIGDY! zawierają dużo wody, a jak jest mróz z buzi zrobi wam sie lodowisko! Polecam kremy, do tego celu stworzone! zimowe! I smarujcie twarz, ona naprawde potrzebuje tej ochrony Wiem że to mało męskie, ja ze swoim męzczyzna tez o to walcze- ale tylko tak wam sie wydaje, naprawde !Ja uzywalem pomadki do ust firmy neutrogena taka norweska dosc droga byla i musze powiedziec ze w ogole sie nie sprawdzila, po pierwsze byla zbyt tlusta az nieprzyjemna, i niebardzo chronila usta,wiec jakie byscie polecali pomadki bo ja akurat mam z tym problem????
-
Nikko edit... Sam rozumiesz... Jak ci matury poszły?? Ruda i jak humorek?? Winko pomogło??
winko boskie, brat mi dostarcza, o mieszka we Francji, więc mam dostawy regularne i to najwyższych lotów!
i troche lepiej, nie ma jak to winko w dobrym towarzystwie
a maturą sie nie łamcie, ona jest po to aby ja zdac!
-
[quote name='Nikko']Uwierz mi - czasami warto troche pocierpiec. Owoce Twego wysilku sa potem duuuzo slodsze Wiem z doswiadczenia
obyś miał rację!!!!
-
Wytrzymasz dziewczyno - to pewnie raptem pare dni, a jak wroci to napewno jeszcze bardziej go docenisz Poki co wypoczywaj troche w samotnosci
wiesz jak człowiek musi to i na kaktusie wysiedzi, tylko poco sie tak męczyć!!!!
-
A ja dzisiaj skonczylem probne matury. Ech, dobrze nie bylo... Ale jakos teraz sie zrelaksowalem i mam gleboko gdzies to co napisalem - co ma byc to bedzie Troche odpoczynku w samotnosci potrafi pocieszyc
widzisz a mi juz samotnś doskwierw, moja 2-ga połowa na szkoleniu w krakowie, a ja juz tesknie buuuuuu
-
-
dzieki ale nie otwiera mi sieRuda specjalnie dla ciebie;) Już to umieszczałem na forum;) To ci poprawi humor:D:D http://www.dailymoti....-time-for-nuts
-
moce siupZa śnieg! siup...
Jak firma na rozruchu, to moze jakies kolo zamachowe by sie przydalo ?
kilka by sie przydalo, jedno nie da rady
-
dzięki rastaTo każdemu porawi humor:
uśmiałam sie sanitariusze byli cudni!
śpiesz sie to jakis toast wzniesiemy!winko..... dobry pomysł, więc żeby ciągłość się nie przerwała to i ja może coś otworzę
może za śnieg?Oj, popracowalbym w niedziele bardzo chetnie... Nam placa 200% za prace w dni wolne...
chemik ja mam firme na rozruchu wec sama sobie 200% nie zapłacę, jeszcze mnie na siebie samą nie stać!
-
qaz każdy powód do radosci jest dobry, wiem cos o tym, bo mam ich malo:( ostatnioI Twoim zdaniem jest to powód do radości:confused:
-
ja nie mam wolego weekenduu, buuuu ja właśnie w niedz mam kupe pracy blleeeeTys prowdo.... Wreszcie weekend;) Ruda pomyśł, że mamy weekend, a za niedłgo spadnie ŚNIEG, pojedziesz na narty, szczelisz sobie herbarte z prądem z prawdziwym góralem, nyj i bedzie zajefajnie:p;)
-
SPOKO KOŃCZE WŁAŚNIE WINKO, już lepiejRudej już się polepszyło bo nowe tematy zakłada:)
konie :)
w Hyde Park
Napisano