Skocz do zawartości

Pawel_PS

Members
  • Liczba zawartości

    89
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Pawel_PS

  1. Na jednym z filmików na youtube widziałem trase z samymi muldami wie ktoś może która to ? Z chęcią bym o nią zachaczył jak tam będe :)

    Witaj! Ja też nie mogę sobie przypomnieć, aby gdzieś była trasa z samymi muldami. Tuż koło "jedynek" jest snowpark i był tam zrobione duże hopki i górki, ale nie były to typowe muldy. Jeśli jesteś pewien że film był z lodowca Stubai to jedyne miejsce jakie przychodzi mi do głowy to trasa "Wilde Grubn", która jest trasą półdziką i tam przed godziną 16-tą na stromych ściankach potrafią pojawić się tłumy ludzi i naturalne muldy..... Pozdrawiam, Paweł
  2. jesli chodzi o trudnosc tras to: czarna 7b dosyc stroma jak to czarna

    Jeśli mówisz o tej czarnej "7-mce" idącej w dół do "jedynek", to jest ona bardzo stroma i zawsze zlodzona, bo śnieg się jej nie trzyma.... Nie polecam dla osób rzadko jeżdżących po stromiznach.

    zjazd w dol - nr 14 slabo przygotowany- twardo, kamienie, lód, duzo ludzi-moim zdaniem sie nie oplaca jechac

    Tutaj mam zgoła odmienne zdanie. Wilde Grub'n to najlepsza i najciekawsza trasa dla mnie. Coś jak nasza Goryczkowa, tylko kilka razy większa, dłuższa i między wyższymi górami poprowadzona. Kamieni nie widziałem, a muldy pod koniec dnia są pewne, gdyż trasa jest zostawiana "półdziko" a pcha się na nią wiele osób nie radzących sobie ze stromiznami i częsty widok przed godziną 16-tą to ludzie na pupie zsuwający się po stromszych, zmuldzonych fragmentach. Ja na Wilde Grun'n jadę zawsze rano po rozgrzaniu się 2-3 razy na "jedynkach" - wtedy masz piękną trasę i świeży sztruks do samego dołu, a potem po południu zjazd do "bazy" po zmuldzonej trasie, co ma również bardzo duży urok. Pozdrawiam, Paweł
  3. czy ja dostane od nich ta karte goscia, ktora upowaznia mnie do tanszego skipassa?

    Nikt nie powinien robić problemów z tym druczkiem, a nawet jeśli nie weźniesz karty gościa ze sobą do kasy wystarczy powiedzieć przy zakupie karnetu że mieszkasz w dolinie i też sprzedadzą Ci tańszą wersję. Pozdrawiam, Paweł
  4. Pivi, Ależ mi pomogłeś swoją odpowiedzią (tak sądzę ;) )

    Użyłem telefonu jako modemu (zamiast USB czy PCIMCI) - łatwiej o telefon bez simlock`a niż modem :)

    Ja mam modem na "pcimci" i z niego chciałem skorzystać. Szczególnie że jest to urządzenie HSDPA, więc liczyłem na szybki transfer.

    Ale dla tych którzy nie mają zainstalowanych programów z konfiguratorem konfiguracja dla A1: Numer: *99***1# DNS1: 194.48.124.200 DNS1: 194.48.139.254 Login: [email protected] Pass: ppp Modem-Init String: at+cgdcont=1,"IP","A1.net" (czasem potrzebny)

    Tego mi było trzeba, a właściwie brakowało jedynie "login" i "password". Wszystko inne było skonfigurowane na automatyczne ustawienia (DNS-y), a numer prawdopodobnie można wpisać *99# i też powinno działać. Swoją drogą to dziwne, że operator A1 nigdzie nie umieścił tej informacji. Ani na stronie ani w książeczce z pakietem startowym. Już nie mogę się doczekać następnego wyjazdu do Austrii, aby sprawdzić czy teraz będzie działać internet :) A przy okazji sprawdzania i testowania internetu jeszcze sobie troche pojeżdżę na nartach ;) Pozdrawiam Stubaiowców Paweł
  5. Właśnie korzystamy :) Dzięki Twojemu postowi A teraz do rzeczy. Net działa - nie ma się czego czepiać. Jedynym problemem pozostaje zakup karty A1 - mimo najszczerszych chęci nie udało nam się zakupić simkarty w najbliższej okolicy- potrzebna była wyprawa do Innsbruck`a. Tam już poszło znacznie łatwiej-choć tureccy sprzedawcy telefonów komórkowych (chyba ta nacja opanowała tutaj komórkowy biznes) nie bardzo mają pojęcie o tej ofercie. Trzeba trafić do salonu firmowego A1. Samo doładowanie nie sprawia kłopotu - bankomat, poczta, i on-line (strona operatora ładuje się default`owo). Pozdrowienia z Stubaital, PiVi & Nera

    Świetnie! Bardzo się cieszę. Ja kupiłem swój pakiet startowy na poczcie w Neustift, ale musieli specjalnie zamawiać bo na miejscu nie mieli. Przy okazji była mała pomyłka, bo sprzedano mi od ręki pakiet startowy o nazwie "B.FREE" w cenie 14,90 Eur. Załadowałem do komputera i nic.... Okazało się, że przegapiłem i wziąłem zwykły pakiet startowy do telefonu. Do internetu nazywa się "B.FREE BREITBAND" i kosztuje tak samo 14,90 E. Czy łączysz się bezproblemowo, czy musiałeś coś konfigurować w swoim modemie? Ja nie uruchomiłem internetu w Austrii mimo posiadania karty :( Nie mogłem przejść autoryzacji (prawdopodobnie potrzebne hasło i login), przy standardowych ustawieniach nie działa. Nie miałem czasu jeździć do sklepu A1, a na poczcie nic nie wiedzieli, więc jakoś sobie poradziłem korzystając awaryjnie z roamingu Ery (0,80 zł za 100 kB przesłanych danych...) Czy możesz coś podpowiedzieć jak masz to skonfigurowane? Pozdrawiam i zazdroszczę :-) Pozdrówcie proszę Sylvię i Christiana. Paweł
  6. W Neustift jest sympatyczny basen, gdzie można się odprężyć po nartach i jeśli nic się nie zmieniło to przynajmniej raz można z niego skorzystać okazując Gaestekarte. Dowiedz się, warto skorzystać.

    Mając wykupiony tygodniowy karnet (albo powyżej 4 czy 5 dni - nie pamiętam) wejście na basen w Neustift jest bezpłatne. Chcąc jednak skorzystać z sauny należy dopłacić za tą przyjemność :) Pozdrawiam, Paweł
  7. Wybieram sie w grudniu na lodowiec Stubai. Jestem nowicjuszem jeśli chodzi o alpy. O co chodzi z tą "kartą gościa" przy wykupie Ski-pass'a i jak ją można zdobyć?

    Gospodarz pensjonatu lub w recepcji hotelu dają Ci kartę, gdzie wpisujesz swoje dane, adres pobytu w dolinie Stubai i przy zakupie skipasa masz niższą cenę. Nie spotkałem się jednak, aby w kasie przy zakupie karnetów wymagali pokazania tego formularza, wystarczy powiedzieć gdzie się mieszka (np. nazwę hotelu) i dają od razu z niższego cennika. Miłej jazdy. Ja tam będę już za 4 dni :D Pozdrawiam, Paweł
  8. Paweł... nie wiem, czy pamiętasz, ;) ale mamy zaplanowany tygodniowy wyjazd w grudniu właśnie na Katschberg, więc sam zobaczysz :)

    Zibi, pamiętam. Ale Florek i inni "Puchowcy" zamęczają mnie pytaniami o marcowy wyjazd i już chciałbym coś im przekazać. Chcemy wyjechać w terminie 20-25 marca, jest zapisane 20 osób (jedziemy małym autobusikiem). Chyba że uzbiera się więcej chętnych, wtedy pojedziemy tym dużym autokarem którym byliśmy na Hochkarze. A może od razu tak zaplanować dokładając do wesołego autobusu ludzi ze skiforum? O.Tisk, co Ty na to? Będziemy jechać z Kielc przez Śląsk na Cieszyn :) Czytając Wasze podpowiedzi myślę że wybierzemy Katchberg. Wyjazd ma być "budżetowy", do tego jadą wszyscy zainteresowani i umiejący jeździć, więc pasują nam trudniejsze trasy. Liczę, że na grudniowym wyjeździe uda mi się poszukać i uzgodnić dobre warunki w jakimś pensjonacie, co niektórzy od nasz przebąkują, że najlepiej z wyżywieniem, a przynajmniej obiadokolacjami. Paweł
  9. Zapewne wiele osób z wyjeżdżających za granicę na narty (w moim przypadku Austria) potrzebuje mieć dostęp do internetu i poczty. Dla mnie jest to obowiązkowe przy kilku tygodniowych wyjazdach w sezonie i trochę poszukałem, poczytałem i znalazłem ciekawe rozwiązanie. Są w Austrii dostępne karty SIM prepaidowe, gdzie za 15-20 Euro otrzymujemy bezprzewodowy dostęp do internetu z limitem 1GB. Jak na kilka wyjazdów taka ilość danych spokojnie wystarczy, chyba że ktoś planuje ściąganie płyt i filmów nudząc się wieczorami po nartach :-) Takie rozwiązanie proponuje kilka sieci, m.in. YESSS www.yesss.at czy A1 www.a1.net . Kontaktowałem się zarówno z jedną, jak i drugą firmą i mogę podzielić się następującymi informacjami: 1) YESSS jest operatorem virtualnym i działa na bazie innej sieci, ale TYLKO tam gdzie jest dostępny system 3G (UMTS, HSDPA). W wielu miejscach, a w szczególności w górach nie ma pokrycia (np. w Dolinie Stubai nie ma 3G) 2) A1 - to duży operator, który zapewnia dostęp w znacznie większej ilości miejsc i obsługuje zarówno połączenia szybkie 3G (UMTS, HSDPA), jak również dostęp do internetu wolniejszym kanałem GPRS, EDGE. Jednak pokrycie przy szybkim internecie jest bardzo duże - załączam link do mapy http://www.a1.net/bu...ap/business.php W przypadku A1 usługa nazywa się "B.FREE BREITBAND WELCOME PACKAGE" i kosztuje 14,90 Euro (koszt karty SIM i 1GB transferu danych, ważne przez 12 m-cy lub do wyczerpania limitu). Doładowanie można kupić za kwotę 20 Euro/1GB danych. Przy pierwszym zakupie możliwe jest zaopatrzenie się w pakiet razem z modemem HSDPA 7.2Mb w cenie 129,90 (modem USB, sim, 1GB danych). Oczywiście jeśli ktoś posiada ODBLOKOWANY modem (zdjęty simlock, podobnie jak w przypadku telefonów komórkowych) spokojnie kupi kartę za 14,95 Euro. To na tyle :-) Ja na pewno kupię taką kartę i za jakiś czas podzielę się uwagami jak to działa, czy rzeczywiście nie ma problemu z zasięgiem, itd. A może ktoś korzystał już z dostępu bezprzewodowego za pośrenictwem sieci A1? Pozdrawiam, Paweł
  10. Obawiam się, że upadki mogą być bardzo bolesne w porównaniu z tymi na śniegu. Zważ jeszcze, że przy jeździe po trawie (stoku) możesz nadziać się na kamienie, dołki, itp. Ale zabawa wydaje się być niezła, chociaż spotkałem się z opinią, że rolki wyrabiają złe nawyki i nie są wskazane przy jeździe sportowej (to opinia trenera narciarskiego szkolącego dzieciaki). Pozdrawiam, Paweł
  11. Witam ! Zauważ jednak Pawle,iż ta możliwość istniała w pierwotnej wersji rękawic.Zdjęcie wstawione ,przez Maniaq-a.W " aktualnej" , gdzie występuje "pętelka" ,wymuszone zostały rękawice Leki. Wycfanił się "skubany" :o:D .

    Morcin25, w najnowszej wersji "Trigger S" z pętelką też możesz używać normalnych rękawic innych firm. Pętelka jest elementem "uprzęży" i kupując kije masz w zestawie tą część. Zapinasz na rękawicę i wszystko działa jak należy. Wiem to z doświadczenia, bo mój syn używa najnowszych kijków z Trigger S. Pozdrawiam, Paweł
  12. Witam ! W tym sezonie Leki ,zmodernizowaała wpięcie."Dziurka" w kijku,już nie zapycha się śniegiem.Użytkuję i polecam. http://www.skionline...a=5073&start=16

    Dodam jeszcze, że do korzystania z kijków nie jest konieczna firmowa rękawica Leki. Wystarczy normalna rękawica narciarska, którą każdy posiada. Rozwiązane jest to w ten sposób, że w komplecie z kijkami jest specjalna "uprząż" - system pasków, który zapinasz na swojej rękawicy i praktycznie ich z niej nie zdejmujesz. "Uprząż" i dowolna rękawica tworzą komplet, który zdejmujesz i zakładasz jak normalną rękawiczkę, a masz pełną funkcjonalność przy korzystaniu z kijków. Polecam, bo rozwiązanie jest świetne i sprawdzone. Pozdrawiam, Paweł
  13. Jak możesz to napisz jak tam załatwiliście te noclegi ? Mailem i po niemiecku ??

    Jaro76, jeśli mogę się wtrącić. Znalezienie noclegu w dolinie Stubai nie stanowi problemu. Kilkukrotnie szukałem tam noclegów i najprostszy sposób to napisanie listu do biura informacji turystycznej [email protected] z podaniem terminu, ilości osób, itp. W ciągu jednego, dwóch dni będziesz miał sto albo więcej e-maili z ofertami. Mimo że pisałem po angielsku, większość odpowiedzi była w języku niemieckim, ale gdy wybrałem kilka ofert i odpisałem dalsza korespondencja odbywała się po angielsku..... Życzę powodzenia w szukaniu noclegów, bo ośrodek wart jest odwiedzin. Pozdrawiam, Paweł
  14. Dokładnie w tym terminie będę też ya z rodzinką.

    Viper, w takim razie zapraszam na wieczorne odwiedziny u nas. My ze względu na jeden samochód będziemy mieli ograniczoną możliwość przemieszczania się. Ale towarzystwo jest zacne i zaprawione w bojach, więc nudzić się nie będzie można ;)

    Paweł - Macie w ekipie jakieś dzieciaczki 7-9 lat ?

    Wydaje mi się, że tak młodego narybku nie... Będzie 3-4 dzieciaków, ale w wieku 11-12 lat. Do zobaczenia więc na HK. Pozdrawiam, Paweł

    koniecznie wpadnijcie do Karhutte w Draxlerloch (28/29.03) na fajny kasztański "ueberraschung" :-) Warto ;-)))

    O.tisku, jak dziś wieczorem na spotkaniu przedwyjazdowym przekażę taką wiadomość zobaczę zapewne wiele uśmiechów :D

    co do tuneli - to też sobie jakichś szczególnych nie przypominam - tylko zastanawiam się, jak chcecie podjechać na górkę do Fahrnbergerów takim "autkiem " ... ???

    Autko będzie stało na dole, a do Fahrbergerów wchodzimy piechotą. Jedynie bagaże po przyjeździe gospodarze mają nam przewieźć na górę.... Według pierwotnej wersji mieliśmy jechać małym autokarkiem 20 osobowym, a reszta własnymi samochodami. Ale przeliczono koszty i po uwzględnieniu dodatkowych czynników (np. jazda wspólnie jednym wielkim pojazdem) zdecydowano o autokarze. Pozdrawiam, Paweł
  15. Witajcie! Miło mi poinformować, że w tygodniu poświątecznym na Hochkarze będzie jeździła grupa 27 osób z Kieleckiego Towarzystwa Narciarskiego "PUCH" :) Wyjeżdżamy w drugi dzień świąt (24.03 wieczorem) a od wtorku do soboty łącznie cieszymy się śniegiem. Ponieważ mamy do dyspozycji i jedziemy bardzo dużym superkomfortowym autokarem na 50 osób jest możliwość dobrania dodatkowych chętnych. Ale niestety znalezienie noclegu w Austrii i dojechanie do Kielc (ewentualnie po trasie do Cieszyna) leży po stronie zainteresowanej osoby. Koszt transportu to około 150-200 zł, oczywiście w obie strony i jazdy na miejscu. Mieszkamy u Frau Fahrnberger, jeśli ktoś będzie chciał nas odwiedzić serdecznie zapraszam. Jeszcze jedna sprawa: czy osoby często jeżdżące na HK mogą podpowiedzieć, którędy najlepiej dla dużego i wysokiego autokaru (wysokość 3,90 metra) dotrzeć do Gostling, aby nie władować się w jakieś niskie tunele, wiadukty, itp. Pozdrawiam, Paweł
  16. Czy ktoś był ostatnio na telegrafie w Kielcach? Jakie warunki?

    Witam! Byłem wczoraj wieczorem i dziś do południa. Śniegu dużo (sztuczny), wczoraj było jednak sporo lodu na ściankach oraz dużo pozsuwanej kaszy śnieżnej poniżej. Ze względu na dosyć grubą warstwę śniegu nigdzie nie ma przetarć. Dziś do południa stok był bardzo dobrze przygotowany i dopóki jeździłem nie było muld. Jutro są eliminacje świętokrzyskie Family Cup i myślę, że stok będzie przygotowany rewelacyjnie (jest spory mróz, armatki pracują). W tamtym roku mimo jeszcze gorszej zimy na eliminacjach była świetnie przygotowana trasa, więc jutro powinno być jeszcze lepiej.... Pozdrawiam i zapraszam na świętokrzyskie stoki :) Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...