Skocz do zawartości

Saint

Members
  • Liczba zawartości

    64
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Saint

  1. Witam, czy ktoś mógłby mi polecić jakieś sprawdzone przedszkole narciarskie? chcemy się wybrać z żoną i 4letnia córka na tydzień do Austrii, lub Włoch. Znalazłem oferty Jafisport, zerogravity i yeticlub, jednak zawsze lepiej na pierwszy raz mieć coś sprawdzonego. Pozdrawiam Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
  2. chyba lekko przesadzasz z ta szerokoscia
    moje grizzly czy AC doskonale sobie radza w kazdych warunkach, wlaczajac bezdenny puch


    no tak ale jak sam piszesz duuużo lepiej jest w tedy mieć jakieś 100mm, a takie 80-90 są właśnie bardzo dobrym kompromisem pomiędzy puchem a sztruksem.

    co do rictor'a to mam osobiste uprzedzenie z czasow, gdy pisywalem n skionline - tak natretnej reklamy wspolzalozyciela skionline nt wlasnie tych nart nie widzialem w zyciu - nie mowie ,ze jest to zla narta, po prostu wyjasniam moje uprzedzenie


    Janie, jakby Ci się gdzieś trafiły te Rictory to weź je tam przetestuj:) Masz wielkie doświadczenie, bardzo cenię sobie Twoje uwagi co do nart. Chętnie więc poznam Twoją opinię z jazdy na nich.
  3. W swoim pierwszym poście piszę, że nie chodzi o kompromis tylko o jazdę poza trasą , zarówno puch, twarde niejeżdżone, jak i rozjeżdżone ( czytaj: poorane).


    Moim zdaniem to jest własnie kompromis, dla mnie przynajmniej, puch to warunki na które nie ma co wychodzić z nartami węższymi od 100-110 w tali, jak chcesz dobrze pojeździć również na twardym nierozjezdzonym i na pooranym to takie własnie są K2 Rictor.
  4. jeżeli ma to być narta kompromisowa, BigMountain a nie Powder, to ja ze swojej strony i doświadczenia z tą nartą mogę polecić K2 Rictor, narta na przygotowanym śniegu radzi sobie wyśmienicie, jest bardzo zwrotna, można dynamicznie przechodzić ze skrętu w skręt, rozmuldzone, rozjeżdzone stoki również pokonuje świetnie bez jakichkolwiek oporów. Jak chodzi o jazde poza trasami też fajnie sobie radzi, oczywiście nie mówie tutaj o jakimś mega dużym świeżym opadzie... ja mam 182/82 i wziąłem 174, no i to niestety był błąd, niby jeździ mi się na niej bardzo fajnie, ale czuje że miałem wziąć 181, poza trasami byłaby lepsza, więc Tobie również taką długość radzę.
  5. prognozy pogody to nie to samo, co rzeczywistość - czyli nie musiały się sprawdzać :)

    no tak, źle się wyraziłem;) chodziło mi bardziej o jakieś serwisy, czy też bazy danych z pogodą która faktycznie była w tych okresach, nie o prognozy z roku 2009 na rok 2010;)

    Raz, że rok do roku niepodobny - ogólnie totalny brak zasad

    co do tego pewnie macie racje, ale mimo wszystko jestem chętny przeprowadzić taką analizę i obserwować na ile coś mi się tam zgadza a na ile byłem w błędzie.
  6. Witam:) Może ktoś z Was wie gdzie, i czy w ogóle, można znaleźć archiwalną pogodę, która była np. zeszłej zimy, czy tam 2 lata temu?? Chodzi mi o informacje na temat temperatury i opadów śniegu. Chciałem sobie zaplanować wyjazd na słowacje, tatrzańska łomnica, lubie tamtejszy klimat:) więc myślałem że zobaczę jak się kształtowała pogoda w grudniu, styczniu, lutym parę lat wstecz, może jakieś prawidłowości by się dało zaobserwować;) Jak ktoś coś wie, to będę wdzięczny jak się wiedzą podzieli. pozdrawiam
  7. Uważam że autobus to świetny pomysł, z moją 2gą połówką musielibyśmy się doczepić do jakiegoś transportu, a pewnie większość uczestników "podróży za 1 uśmiech 1" bardzo dobrze się zna i będzie chciała ze sobą jechać w składzie zeszłorocznym, a ja musiałbym się do kogoś albo wepchać na chamca:P albo odpuścić wyjazd czego baaaardzo bym nie chciał:( a tak busem byłoby bez problemów:) z pewnością będzie wiele takich osób jak ja:) ps tylko takie moje pytanie: - zapakujemy sie do busa ze sprzętem i żarciem?:) (nie byłem busem jeszcze na takim wyjeździe więc nie wiem ile tam wchodzi "pod pokład", jak ktoś coś wie i powie to będzie fajnie:) )
  8. Jeśli smarujesz stale tym płynnym cudakiem to się nie dziwię, że musisz codziennie mimo tych zaledwie 4h jazdy. Wysuszasz ślizg. Żaden smar w płynie stosowany codziennie, a nawet dwa razy dziennie, nie zastąpi przesmarowania na gorąco raz na 3 dni. Saint, za parę euro oddaj na smarowanie do serwisu na stoku nie baw się w jakieś półśrodki. Krawędzi się nie tykaj. Nie dasz rady jej stępić tak, byś musiał na wyjeździe ją ostrzyć. Bez obaw.

    Dzięki HesSki za konkretną odpowiedz:)
  9. Witam mam takie pytanko, pewnie nie tylko mnie się przyda. Załóżmy że wyjeżdżamy na tydzień na narty, przed wyjazdem dajemy nartki do dobrego serwisu żeby je fajnie przygotowali. Na wyjeździe mocno eksploatujemy sprzęt, jak na koniec dnia przygotować ślizgi na kolejny dzień? da się to szybko i przyjemnie wykonać w hotelowych warunkach? (zakładam że krawędzi ostrzyć nie trzeba) Są jakieś smary z gąbką czy też w płynie. http://sklep.narty.p...-holmenkol.html http://sklep.narty.p...ynie-150ml.html Wystarczy użyć czegoś tego typu? A może polecacie coś innego? czy w ogóle lepiej dać sobie z takimi smarami spokój i co 2-3 dni dać narty do serwisu?
  10. Cześć Na kursie instruktorskim nikt nie będzie Cie uczył jeździć - jeździź masz umieć. Tam uczy się uczyć a nauka jazdy powinna zamykać się w korekcie drobnych błędów. Jeżeli ktoś jedzie na kurs instruktorski uczyć się jeździć to myli kursy a jeżeli ktoś taki taki kurs zalicza to taki kurs jest pomyłką. Pozdrawiam

    znasz może jakieś fajne kursy w okolicach Wisły na których można własnie doskonalić technikę, albo jakiegoś instruktora który pomógł by mi doskonalić technikę?? wiadomo że instruktor instruktorowi nie równy...
  11. Witam Chciałbym żeby ktoś zweryfikował moje dzieło:):) dostałem niby jakąś instrukcje wraz z wiązaniami, i robiłem tak jak tam pisze, jedyne czego nie jestem pewien to czy dobrze ustawiłem przód wiązania. Otóż tak: na zdjęciu poniżej widać przód wiązania od dolnej strony, tam są długości i strzałeczki, na moich butach pisze że są 314mm, i teraz nie wiem czy ustawić to na 315 czy na 305, z tyłu wiązania jest taka śruba którą się kręci żeby przesuwać tylne wiązanie, no i nie wiem czy należy o 1mm to tylne wiązanie przesunąć do przodu, czy o 10mm do tyłu :confused: Wszystko byłoby cacy jakby na nartach była kreseczka która musi się równać z kreską na bucie, ale niestety taka lipa w tych rictorach że jej tam nie ma... (a może jest ale nie widzę :confused:, ale patrzyłem już pod różnymi kątami...:/ i nic...) Może ktoś się orientuje jak to ma być?:) a może da się jakoś obliczyć po długości w którym miejscu powinna być ta kreska? np na 2/3 długości narty od końca, czy to producent indywidualnie sobie wymyśla? http://img600.images...i/67685261.jpg/ - fotka przedziałów na przednim wiązaniu http://img819.images...i/80076944.jpg/ - śruba do regulacji tylnego wiązania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...