Dziś w aurze zaiste wiosennej i takich też warunkach zainicjowaliśmy w Czarnym Groniu "Miting"... czyli, jak sama nazwa wskazuje pojeździliśmy wraz z @Mitek (Rybelek również jest obecny) na nartach a resztę czasu "klepaliśmy" na krześle ..pełny relaks przy akompaniamencie śpiewu ptaków a nie jakiejś siary ze szczekaczek jak to bywa często.... na sesje wieczorną i jurto dojadą następni uczestnicy "Mitingu" więc zapewne CDN... (fajnie znowu było sie zobaczyć....wszak szmat czasu upłynął) 🙂