Cześć.
Pozwoliłam sobie do Was napisać bo może ktoś z Was zwróci mi uwagę na coś co pomijam w rozważaniach.
K: lat 47
wzrost 160 cm,
waga .... 58 kg.
Buty: Dalbelo flex 85
jeżdżę - nie wiem jak według cyferek z forum, bo jak widzę to chyba nie do końca one odpowiadają realiom.
Jest ok, póki nie ma odsypów i muld. Jak są, to zjadę, ale się umęczę. Na czarne się nie zapuszczam. Czerwone w Austrii np. w Mayrhofen bez większych problemów. 3-4?
Z uwagi na dzieci, miałam dłuższą przerwę z Austrią i był tylko Zieleniec (wiadomo szkółki narciarskie dla dzieci) a jak to mąż stwierdził - 'uczyć się mają w Polsce bo jak się nauczą w Polsce to sobie już wszędzie dadzą radę). Teraz od 2 lat wróciliśmy w Alpy i...
jeżdżę na: Volkl Addict (strasznie stare bo mają już chyba z 15 lat). Około 158 cm. Dla początkujących.
Krótkie skręty.
I...w tym roku wypożyczyliśmy mi do testów:
Atomic C12 i Volkl SC Carbon. Miały ok 155 cm.
Na każdej z nich było...lepiej. O niebo lepiej, niż na tych starych.
Atomic same jechały ale musiałam ich pilnować 🙂
Volki z kolei pasowały mi pod każdym względem. Zwinne, a jak trzeba pogonić za rodziną, to i szybkie...
Wybór był jasny...ale na nieszczęście popatrzyłam sobie w sklepie na katalog Volkl gdzie pokazują te SC Carbon jedynie na "hard snow".
Na warunki różne był tam Peregrine 72 (trochę drogie jak patrzę na oferty) i Flair MT i 79...
Niestety tamtych nie mieli w ogóle do pojeżdżenia, więc zachwalali tylko te Carbon.
I tutaj moje pytanie a właściwie kilka:
1. Czy ktoś z Was ma może jakieś porównanie Volkl Flair SC Carbon z Flair MT albo 79? Albo radę czy zaufać odczuciom? 🙂 Carbon są najcięższe i najwęższe.
2. Czy biorąc szersze ale i lżejsze, odczuję jakąś poprawę na rozjeżdżonym stoku, gdzie pewnie i tak jeżdżę 2/3 czasu?
3. Lepiej by były cięższe (choć węższe) niż lżejsze, ale szersze o te kilka milimetrów? Jak to działa? Czy te 7 czy nawet 9 mm zrobi jakąś różnicę?
Poza stok się nie zapuszczam, jeżdżę sobie zwykle bokiem stoku.
Chciałbym kupić jak najszybciej zanim wejdą nowe modele i pewnie droższe.
Intuicja mi mówi, patrząc jeszcze na ceny, że te MT nie mogą być lepsze, bo jaka firma sprzeda "lepsze", na papierze, narty taniej niż te niby mniej uniwersalne?