Skocz do zawartości

Denzil1

Members
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Denzil1

  1. 8 minut temu, a_senior napisał:

    Faktycznie wydaje się OK. Długość stopy nawet ciut mniej niż 265 mm. Być może buty się ułożą. Moje 285 na długość są OK i to poczułem od razu. Ale gdy ból się będzie utrzymywał będziesz musiał coś z tym zrobić. Np. wymodelować przód skorupy. BTW, wygrzewałeś te buty? Fischer ma do tego specjalne urządzenia.

    Nie nic nie robiłem. Kupiłem na koniec sezonu i już nie było po co 😉

  2. 3 godziny temu, Mitek napisał:

    Cześć

    But masz dobrany dobrze, z czystych pomiarów to ten but w ogóle może być za wąski. to tez może powodować przesunięcie się stopy do przodu (a przy tendencji do odchylenia to norma) i będziesz miał efekt jak opisałeś. Jak masz jakiś filmik to zapodaj i Ci powiem.

    Drogi masz dwie:

    Olać kwestię i pilnować centralnej pozycji. To jest but, który w ciągu tygodnia Ci się wymodeluje do stopy.

    Zainwestować we wkładkę ale wtedy myślę już dedykowaną z pomiarem stopy i twardą - rozwiąże problemy i pomoże w poprawie stania na nartach.

    Aha... czy Ty opisałeś może pierwsze dni na stoku w sezonie w nowych butach?

    Pozdro

     

    Tak pierwsze 3 dni. Wieczorem spróbuję obmierzyć ile zostaje w tej skorupie i zobaczyć ile palców zostaje. Mitek a jaką wkładkę polacasz? 

  3. Dziękuję Panowie za podjęcie tematu. Buty model 2020. Zdjęcie w załączniku. Z pomiaru stóp na kartce (obrys) wychodzi prawa 265/95, lewa 265/90. Jutro zobaczę jak w skorupie sprawa wygląda.  Odchylać pewnie się odchylam bo technika jazdy pewnie nie jest perfekcyjna. O wkładkach może faktycznie warto pomyśleć? Nie wiem może spróbować jeszcze wymodelować, rozciągnąć trochę skorupę? Nic na razie nie robiłem. 

    IMG_20210222_222532.jpg

    IMG_20210222_221704.jpg

    IMG_20210222_221630.jpg

    • Like 1
  4. W dniu 5.12.2020 o 08:34, grejan napisał:

    W zeszłym sezonie zmianiłem buty narciarskie wcześniej miałem rozmiar 28,5 sam dobierałem i wydawało się że jest ok, jednak im szybciej i lepiej człowiek jeździ tym stopa w tym bucie się poruszał, więc zmieniłem buty zgodnie z zaleceniem sprzedawcy 27,5 Head Nexo Lyt 110 w sklepie niby wszystko ok, jednak na stoku nie wytrzymałem pół godziny, przerwa ściagałem buty i znowu. po 4 godzinach miałem dosyć narciarstwa, do następnego dnia. nic się nie zmieniło po kilku dniach. Dałem je do dobarczania które nic nie zmieniło, przed sezonem znowu dałem do odbarczania niby 3mm wydłużyli, jednak na stoku wytrzymałem 2 godziny i niestety znowu problem z palcami. Ile można wydłużać buty narciarskie, i czy faktycznie leży problem po stronie skorupy, czy może kapcia?

    Witam. Natrafilem dzisiaj na ten temat na forum.  Grejan jak czytam twój post, to dokładnie jakby był o mnie. U mnie zmiana z 275/102 / f. 95 Head na Fisher Rc4 265/97/f. 110.  Mam wąską stopę i przez 6 lat jeździłem w za dużych butach. Nowe kupione w zeszłym roku, używane 3 dni. Odczucia te same co Grejan, ból palców paznokci lecz dużo lepsze sterowanie nartami Stopa z pomiarów 260 /265.  Próbować w jeszcze w tym sezonie? Grejan ostatecznie co zrobiłeś? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...