Skocz do zawartości

snowtime.info

Members
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez snowtime.info

  1. Zapraszam serdecznie na wyjątkowy wyjazd. Granica Włoch, Austrii i Szwajcarii. Solda, Belpiano, Nauders. Ponad 200 km tras, niezatłoczonych i doskonale utrzymanych. Włoskie Belpiano to ośrodek nr 1 na świecie w kategorii jakości przygotowania tras wg. największego testu Skiresort.info. Mało kto o tym wie - teraz masz okazję się przekonać. Apartamenty z możliwością śniadań. Doskonale wyposażone, przestronne /4 osobowy ma 2 sypialnie, dwie łazienki i living room z kuchnią/. Jazda na wysokości 1400 - 3250 m.n.p.m.

    Zapraszam serdecznie. Więcej info pod nr tel. 791 120 413

    Załączone miniatury

    • skiresort_e05_19_en.jpg

    Załączone pliki

  2. Obóz dla dzieci i młodzieży. Potwierdzone na dzień dzisiejszy 24 osoby w wieku 12 - 17 lat. Świetne apartamenty, doświadczeni instruktorzy, dodatkowo biegówki, lodowisko itp. Doskonałe i bezpieczne miejsce w malowniczej Santa Caterinie, brak tranzytu - dom na końcu drogi bez przejazdu, 150 m od wyciągu. Wysokie położenie - prawie na 1800 m. gwarantuje doskonałe warunki śniegowe. Jedziemy autokarem z PL, prawdopodobnie na Zgorzelec. Możliwość wypożyczenia kompletu sprzętu i wyżywienia. Zapraszam serdecznie.

    Więcej info pod nr 791 120 413

    Załączone miniatury

    • Mappa-piste-Bormio-Skipas-1.jpg
    • Plakat.jpg
  3. Cześć. Może ktoś chętny? Ci co znają: Belpiano, Nauders, Soldę - wiedzą o co chodzi. Ci co nie znają - będą zachwyceni. Jedno z nielicznych "niezajeżdżonych" miejsc na fantastyczne narty, niebędących "skansenem". Wystarczy wspomnieć, iż Belpiano zostało za rok 2019 ocenione jako ośrodek nr 1 w kategorii "best slope preparation".

     

    SUPER PROMO ZA SZYBKIE DECYZJE !!!

    Macie jedyną, niepowtarzalną okazję skalkulować koszty wyjazdu na nieprzyzwoicie niskim poziomie. Rezerwując wyjazd do 15 września mamy możliwość obcięcia kosztów o 300 PLN. Tak, tak - słownie TRZYSTA ZŁOTYCH POLSKICH mniej. Dostaliśmy zniżkę na karnet za długotrwałą współpracę i dajemy ją Wam 1f642.png:-)

    Oznacza to, iż za noclegi, skipass na cały region oraz 6 dni zajęć z instruktorem zapłacicie 1700 PLN 1f642.png:-)
    A teraz sprawdźcie sobie ceny karnetów, noclegów, nie wspominając o szkoleniach. Następnie podsumujcie to wszystko... Acha, przypominamy, że śpicie w komfortowych apartamentach, a nie "mono-lokalach" pomiędzy piekarnikiem, a zmywarką 1f609.png;-)

    Taniej na pewno nie będzie. Kto pierwszy ten lepszy 1f642.png:-)

    Więcej info:
    tel. + 48 791 120 413
    [email protected]

     

    Załączone miniatury

    • Zrzut ekranu 2018-12-5 o 12.08.20.png
    • Ferie 2020 Promo.png
    • Zrzut ekranu 2018-12-5 o 12.09.00.png
  4. Wiosenne nartki ? Proszę bardzo 1f642.png:-)

    Zostało kilka miejsc, w bardzo atrakcyjnej lokalizacji. Słoneczko, śnieg, najlepsze towarzystwo, 6 dni na śniegu pod opieką doświadczonego instruktora, bombardino, najlepsza pizza na świecie i jeszcze więcej... 1f642.png:-)
    Kto pierwszy ten lepszy. Więcej info pod nr tel. 791 120 413.

    Załączone miniatury

    • Sun&Snow , Santa Caterina.png
  5. O logice nie dyskutujmy bo to nie to miejsce. Tutaj rozmawiamy o hobby a tam gdzie są emocje to nie ma logiki :D

    A w którym punkcie kłamię ? Zacytuj.

    Czy się prawidłowo oceniam nie wiem. Ostatnio moda na ocenę 1, więc trudno coś pewnego powiedzieć.

    Białki i tym podobnych miejsc unikam jak diabeł święconej wody.

    Nigdzie nie napisałem że jeżdżę tylko na gs-ch, kiedy tylko mam okazję jeżdżę na sklepowych "karłach" 180 cm. Podstawowa narta to sklepowa slalomka 175 cm. Dużo wypożyczam różnych nart gigantowych próbuję znaleźć dla siebie coś optymalnego.

    Jak pisałeś to byłeś w Nauders, Schoeneben (Belpiano) w tym samym czasie co ja, mam nadzieję, ze nie zakwestionujesz, że tam były warunki do jazdy na gs :D

    Przepraszam, że wchodzę w słowo ale... Faktycznie Nauders, a jeszcze bardziej Belpiano to miejsca doskonałe dla GSa. Zwłaszcza w tej drugiej miejscówce /całe szczęście jeszcze mało znanej/ - warunki wręcz wymarzone. Zastanawia mnie tylko ta "sklepowa slalomka 175 cm" ;-)

  6. Wojtek - wybacz, ale piszesz hmmm ... oględnie mówiąc rzeczy dosyć dalekie od prawdy i logiki.

    Jeżeli poprawnie oceniasz się na 6 to narty GS nie tylko nie są dla Ciebie optymalne, one po prostu się dla Ciebie zupełnie nie nadają. Ale to zupełnie.

    Na nartach GS się nie jeździ - na nartach GS się dopier.ala i to z szybkościami dużo bliższymi 100 niz 60 km/h. Naprawdę tak jeździsz ? Gdzie ?

    Żeby wykorzystać te narty, z pełną kontrolą, krawędzią, dobrze je dogiąć powinno się jechać szybko i mieć wieeeele pary w nogach.

    Jeżeli można jeździć na nich cały dzień to znaczy, że jest się albo zawodnikiem albo się na nich kaleczy. Na takich nartach zawodnicy trenują ze 2 godziny a potem idą na odnowę biologiczną. 

     

    W Białce i okolicach powinny być zakazane. Z urzędu.

    Nadają się na Goryczkową czy Gąsienicową - tam jest szeroko, w miarę stromo  i często pusto. Ja sobie je czasem zakładam na Sasslongu (w górnej części, tam jest szeroko i niezbyt tłoczno) czy na Seccedzie. 

     

    Wydaje mi się czasem, że to forum marzycieli i bajkopisarzy : )

    W punkt ;-) 

  7. Jaka jest różnica technologiczna między 74 i 76? Bo chyba nie jedyne 0.2 cm pod burem?

    Moim zdaniem zbyt dużej różnicy technologicznej między 74, a 76 nie ma. Rolę największą gra inna geometria. Nie tylko szerokość pod butem ale przede wszystkim stosunek tejże do szerokości przodu /także tyłu/. Oczywiście to moje indywidualne zdanie, a nie znajomość detalii technologicznych. Dużą różnicę na pewno można odczuć w stosunku do modelu PRO. W moim odczuciu te ostatnie są dużo sztywniejsze /kwestia chyba głównie płyty/ oraz mają inaczej tuningowane krawędzie. Są dużo bardziej wymagające.

  8. Hej,

    Zadałeś konkretne pytanie, Pytanie - czy chcesz konkretnej odpowiedzi czy dyskusji akademickich ? ;-) Po pierwsze - rozważnie podejdź do tekstów forumowych guru nt. fatalnych pomysłów dot rockera itd. Wszak piszą je etatowi projektanci oraz testerzy danej firmy, więc wiedzą lepiej ;-)

    Ja napiszę tak - narty, które typujesz /RTM, Deacon/ mogą być dla Ciebie świetne ale mogą być do d. To załeży od "czynnika ludzkiego". W przypadku RTM - jest dość duża różnica między tym co poniżej 81, a tym co powyżej. Odnośnie Deacon'a masz wybór między 76, a 74. Osobiście sugerowałbym przetestowanie modelu Deacon74 o długości 173. Na pewno nie będzie za długa. Jest świetnie zrobiona i zachowuje się dokładnie tak jak zaplanował to projektant - jest skrętna, bardzo dobrze trzyma na twardym, a jednocześnie nie męczy przy całodniowej jeździe. Przy większych prędkościach jest naprawdę stabilna. To nie są żadne klepki tylko bardzo porządne narty, technologicznie nie odbiegające od - często wyznawanych za jedyne słuszne na tym forum - nart sportowych. Ma bardzo duży potencjał, może być doskonałą nartą instruktorską i w Twoim przypadku będzie bardzo rozwojowa. Model Deacon76 będzie prawdopodobnie dla Ciebie trudniejszy w obsłudze.

    Pozdrawiam,

    K

     

     

    Witam, pytanie do dobrze zorientowanych sprzętowo. Który z wymienionych modeli bardziej odpowiedni dla ambitnego-początkującego (przyjąłem, że RaceTiger, to za wysokie progi z powodu chyba bardziej slalomowego i sportowego stylu jazdy)

     

    48latek

    175cm

    80kg

    Poziom skali według forum ale i logiki 3 (nie jeżdżę pługiem ale i nie po czerwonych, cel niebieskie i nauka/doskonalenie)

    Rekreacja

    Z racji umiejętności - ograniczanie prędkości

    Jazda po trasach

    Skręt -  zdecydowanie wolę średni/długi niż krótki/średni

    But flex 100

     

    Czy mogę prosić o podanie alternatywnych modeli innych firm?. 

     

    Chciałbym w tym roku kilka razy wypożyczyć coś z ewentualnie poleconych modeli (przyjmuję, że długość 168-170 jest dla mnie).

     

    P.S.

    Oszczędźmy sobie tekstów typu "durny jesteś, beznadziejnie jeździsz, nie wiesz co chcesz" itp. Najzwyczajniej jeśli wątek kogoś denerwuje - zignorować

    Z góry dziękuję za pomoc.

  9. Przestałem śledzić wątek, w którym bardzo dużo przepychanek i niewiele więcej, ale natchnął (mało używane słowo :)) mnie do pewnych przemyśleń i wniosków. Zakładam, że ów średniak jeździ głównie po trasie i jej poboczy, jak 95% innych narciarzy.

     

    1. Jestem zdecydowanym zwolennikiem wyboru narty "sportowej" jak to mówi Mitek, czyli z górnej półki, niestety cenowej też. Koniecznie slalomka o promieniu 11-13 m! Nie komórka. Dlaczego tak? Bo to jedyna droga do zrozumienia mechaniki skrętu, zwłaszcza carvingowego ale i ześlizgowego. Tylko z nią średniak poczuje "sensacje", które wywołuje taka narta, wygięcie, oddanie energii, zrozumie jak ważna jest kontrola równowagi na nartach i zachowanie właściwej sylwetki. Na innego rodzaju narcie będzie to co najmniej trudne lub niemożliwe. Gdy już się dobrze nauczy tego wszystkiego może szukać i eksperymentować z innymi nartami. Wynika to z moich doświadczeń. Zacząłem od ołówków, potem były narty o charakterze gigantki, a potem coraz droższe :) slalomki. To samo twierdzą i dokumentują na video świeżo poznani instruktorzy francuscy, których tu często cytowałem. Niestety najlepsze ich materiały, naprawdę dobre, są płatne. Do tego po francusku. :)

     

    2. Ale... i tu przyszło pewne olśnienie. Pierwszy punkt dotyczy średniaka narciarskiego, któremu zależy na zrobieniu postępów. Nie zadowala go dotychczasowa jazda, chce jeździć lepiej i skuteczniej. Ale zdecydowana większość zjeżdżających ma to głęboko w d... Trochę już potrafią, jako tako zjeżdżają z góry, nawet po trasach czarnych, choć najchętniej niebieskich. I to im wystarczy. Do większych narciarskich ambicji nie zachęca tryb życia, typu siedzenie i samochód, bezruch na co dzień i często nadmierna tusza. Wyjazd na narty ma być rozrywką, miłym przerywnikiem nudnego miejskiego życia. Do tego dochodzi moda. Wypada jeździć i pokazywać się na nartach. I takich jest ok. 90%, w Polsce i w Europie. Wystarczy popatrzeć wokół siebie na trasie. Czyli zostaje tylko jakiś 5-10 % takich, którzy naprawdę chcą poprawić swoją średnią jazdę. Niewiele. Ale dla tych pozostałych 90% najlepszym wyborem będą właśnie takie proponowane przez snowtime. Wygodne, z szerszą narta pod butem, z rockerami. Nieważne, że narta się będzie obślizgiwać skręcie, że żadnej energii nie odda, bo jej nie wygniemy, że nie poczujemy poczucia bezwładności pod koniec skrętu w fazie przejściowej, itp. Będzie za to łatwo i przyjemnie. Tak jak sobie tego tacy narciarze życzą. I może nie trzeba ich od tego odżegnywać. I wcale nie uważam takich narciarzy za drugą kategorię. Podobnie jak ludzi słuchających arie operetkowe a nie pasje Bacha, by zostać w obrębie muzyki poważnej, czy oglądających komedie a nie ambitne filmowe dramaty. :)

    Zdecydowanie potwierdzam Twoje spostrzeżenia. Ze swojej strony dodam jeszcze jedno - bardzo często mniej szkody /i sobie i innym/ robią częściej Ci poruszający się defensywnie, ostrożnie, może nawet cały czas szurając niż ci, którzy pędzą bez kontroli na sprzęcie, który poniekąd właśnie do pędzenia zaprojektowano. Wybaczcie te ciągłe porównania do zachowań na drodze ale to nie przypadek. To kwestia zachowań przynależnych dla wieku, związanych z tym skłonności do ryzyka itd. A zasady związane z energią kinetyczną wszystkich dotyczą w takim samym stopniu ;-) Pozdrawiam.

  10. Bardzo dziękuję Panowie, ale chętnie bym przeczytała też opinię kogoś, kto miał do czynienia z jednym i drugim modelem bezposrednio :)

    Cześć. Przy okazji organizacji testów sprzętu mieliśmy narty o których wspominasz. Flair SC jest naprawdę bardzo dobrą, damską nartą. Nie wiem czego poszukujesz ale będzie z pewnością dużo bardziej uniwersalna niż SL /szerokość pod butem, geometria itd./. Zdaniem bardzo dobrze jeżdżących Pań - świetny, uniwersalny model o potencjale, który w zasadzie wystarczy każdej dobrze i bardzo dobrze jeżdżącej Narciarce. Zdecydowanie polecam.

  11. Zapraszamy na wyjazd dla prawdziwych koneserów narciarstwa, w bardzo dobrym terminie.

    Jazda na idealnie przygotowanych, niezatłoczonych trasach, na jednym karnecie po stronie Włoch i Austrii? To możliwe :-)

    Belpiano, Nauders, Solda. Zainteresowany zjazdem o długości 11 km z 3250 m ? To możliwe :-) 

    Zostało kilka miejsc w apartamentach oraz Hotelu z HB. Możliwy transport. Opieka instruktorów. Sprawdzona, kompaktowa ekipa oraz opieka doświadczonych instruktorów. 

    Więcej info na priv oraz pod nr tel 791120413.

    Zapraszam serdecznie,

    Krzysztof

     

    https://youtu.be/-ttshuRlSrk

    Załączone miniatury

    • 20170116_110257.jpg
    • 20170119_151406_001.jpg
    • 20170120_133153.jpg
  12. Napisales na temat wplywu szerokosci narty na trzymanie. A my tu roztrzasamy problem dlugosci :) Masz jakas teorie na temat wplywu dlugosci?

    Jakąś teorię pewnie mam ;-) Moim skromnym zdaniem problem "z trzymaniem" - pomijając schorzenia urologiczne w pewnym wieku - bardzo często wynika z tendencji do jazdy na krótkich nartach o bardzo wyraźnym taliowaniu. Dlaczego ? Narty tego typu mają świetne tzw. "samoprowadzenie", znacznie większe niż narty o mniejszej talii. Jaka jest najczęstsza "porada" dla osób, które zaczynają jeździć po bardziej wymagających stokach ? "Naciskaj na przody". Sęk w tym, że - jak we wszystkim - należy zachować umiar. A zatem, cytując klasyka: "Nacisk na przody jest konieczny i zwiększa "samoprowadzenie" narty. Niestety, zbyt agresywne napieranie na przody, zwłaszcza na krótkich nartach o dużym taliowaniu może sprawić, że dziób będzie się wcinał w twarde, a tyły będą się ślizgać. Mówiąc krótko - zbyt silne parcie na przody narty to główna przyczyna uciekania w dół tyłu narty /zwłaszcza przy wyjściu ze skrętu"

  13. Każdy ma prawo do własnego zdania. Moje jest bardzo konkretne: "Im bliżej prostej - na którą oddziałuje siła interakcji ze śniegiem - znajduje się środek pięty, tym mniejszy moment obrotowy przyłożony do stopy, a w efekcie łatwiej będzie zadziałać na nartę tak by trzymała na twardym. Dokładnie z tego samego powodu narty szerokie lepiej trzymają NA MIĘKKIM śniegu. W tym przypadku, im dalej w pokrywę śniegu zagłębia się narta, tym siła reakcji śniegu przesuwa się bliżej środka narty - wskutek czego ramię dźwigni staje się krótsze, a moment obrotowy mniejszy". Ot i cała filozofia "trzymania" narty. Pozdrawiam serdecznie

  14. Kwestia podstawowa to chyba jednak inny "rozmiar", a mianowicie szerokość dechy pod butem. Problem z trzymaniem narty na lodzie faktycznie wynika z czystej fizyki. Im szersza decha tym większa odległość pomiędzy siłą przykładaną "w osi pięty" standardowo zbudowanego narciarza ;-) W efekcie dużo mniejsza skuteczność na przysłowiowym lodzie. Dlaczego łyżwy są tak skuteczne ? Pomimo, że są tak krótkie i jeździmy po czystym lodzie ?  Ano właśnie dlatego, że nasza "krawędź" znajduje się centralnie w miejscu przyłożenia siły.... Zatem, w tym przypadku nie tylko długość ma znaczenie ;-)

  15. Cześć. Na razie nie mam jeszcze kompletu w samochodzie (czekam na zainteresowanie ze strony forumowiczów), więc ciężko powiedzieć jak się to zakończy. Przyznam się, że nie planowałem jechać tak daleko, ale w sumie poznać szczegóły nie zaszkodzi. Czy mogę prosić o przesłanie podstawowych informacji (cena i co w nią wchodzi)?

     

    dzięk

    Karol

    Hej. Wszystko jak zwykle "zależy" ;-) Ale w skrócie: dojazd własny, /mamy kilka miejsc w autobusie z Warszawy w odwodzie w razie czego/, cena w zależności od ilości osób w 4 osobowym apartamencie wyniesie 380 Euro /przy dwóch osobach/ - 340 Euro /przy komplecie osób/. W cenie noclegi oraz skipass na 6 dni. Warunki świetne, bardzo blisko stoku. Odnośnie detali proszę o telefon lub kontakt [email protected] Pozdrawiam, Krzysztof

  16. Hej. Wszystko jak zwykle "zależy" ;-) Ale w skrócie: dojazd własny, /mamy kilka miejsc w autobusie z Warszawy w odwodzie w razie czego/, cena w zależności od ilości osób w 4 osobowym apartamencie wyniesie 380 Euro /przy dwóch osobach/ - 340 Euro /przy komplecie osób/. W cenie noclegi oraz skipass na 6 dni. Warunki świetne, bardzo blisko stoku. Odnośnie detali proszę o telefon lub kontakt [email protected] Pozdrawiam, Krzysztof

    Zapomniałem - i 6 dni szkolenia z instruktorem 3h/dziennie

  17. Cześć. Na razie nie mam jeszcze kompletu w samochodzie (czekam na zainteresowanie ze strony forumowiczów), więc ciężko powiedzieć jak się to zakończy. Przyznam się, że nie planowałem jechać tak daleko, ale w sumie poznać szczegóły nie zaszkodzi. Czy mogę prosić o przesłanie podstawowych informacji (cena i co w nią wchodzi)?

     

    dzięk

    Karol

    Hej. Wszystko jak zwykle "zależy" ;-) Ale w skrócie: dojazd własny, /mamy kilka miejsc w autobusie z Warszawy w odwodzie w razie czego/, cena w zależności od ilości osób w 4 osobowym apartamencie wyniesie 380 Euro /przy dwóch osobach/ - 340 Euro /przy komplecie osób/. W cenie noclegi oraz skipass na 6 dni. Warunki świetne, bardzo blisko stoku. Odnośnie detali proszę o telefon lub kontakt [email protected] Pozdrawiam, Krzysztof

  18. Cześć,

    Chciałbym pojechać ponartować 5-7 dni w Alpach (najchętniej Austria). Moi znajomi jakoś się narciarsko wykruszyli, dlatego poszukuję 3 osób, aby to chciejstwo zrealizować (a jednocześnie uczynić nisko kosztowym). Mam samochód, jechałbym z Warszawy - jakoś w kierunku Austrii (czyli najchętniej przez Śląsk lub Wrocław). Termin - najwcześniej wyjechać mogę w najbliższy weekend, powrót najpóźniej w sobotę 26 marca tak aby zdążyć na Święta (czyli w grę wchodzi przyszły lub kolejny tydzień patrząc z punktu widzenia urlopowego).

    Na razie nie ograniczam się do miejsca, dokładnego terminu czy kwatery - wszystko zależy od tego czy ktoś się znajdzie i jakie będą preferencje - dogadamy się. Oczywiście koszty do podziału - paliwo na przejazd, winietki (ok.150-200zł/os), apartamenty (ok. 20Eur/os/noc), jedzenie jeżeli wspólne (auto służbowe więc amortyzacji samochodu nie doliczam:)). Jedyne czego oczekuję, to żeby na narty zbierać sie rano (a nie koło południa:)).

     

    LUB

     

    Dołączę do grupy, która wybiera się na narty w Alpy. Terminy, które mi pasują podałem powyżej. Widziałem, że ostatnio było trochę propozycji, ale pewnie większość już nieaktualna. Jeżeli ktoś ma jakieś miejsca na 5-7 dniowy wyjazd z Warszawy to chętnie poznam szczegóły. Interesują mnie propozycje niekomercyjne.

     

    Wszelkie informacje i zapytania proszę przesyłać na priv, lub jeżeli ktoś woli pogadać podaję mój numer - 662278378.

     

    pozdrawiam, Karol

    Witaj. 18 jedziemy 10 osobową ekipą do Santa Caterina. Mamy do dyspozycji bardzo atrakcyjny apartament /150 m od stoku za świetną cenę/, który się zwolnił gdyż dziecko złamało wczoraj rękę i rodzina nie jedzie. Szczegóły telefonicznie pod nr 570580226. Pozdrawiam serdecznie. Krzysztof

  19. jak wyżej , z góry dzięki za odpowiedź

    Cześć,

     

    Planuję wyjazd 18 marca z Olsztyna /kilka osób także z Gdańska/ - powrót 27. Jedziemy na kilka samochodów, jeśli ktoś sobie życzy lub ma problem z transportem to jest opcja na autokar z Warszawy. Noclegi w Santa Caterina /1800 npm, Lombardia, Alta Valtellina/, w apartamentach wyposażonych we wszystko co potrzebne do życia, 100 m od stoku.  Wyżywienie we własnym zakresie. Cena w zależności od układu i rodzaju apartamentu - 1700 - 1900 PLN i zawiera noclegi, karnet na 6 dni oraz 6 dni szkolenia z instruktorem. 

     

    W razie pytań dzwoń pod nr 570 580 226,

    Pozdrawiam,

    Krzysztof


×
×
  • Dodaj nową pozycję...