Skocz do zawartości

sebeq

Members
  • Liczba zawartości

    133
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez sebeq

  1. Sella Ronda w lutym to duży tłok, poza tym chyba jeszcze mało śniegu tam jest, Zillertall to też kupa luda, zabawa niezła ale jazda dobra tylko na Hintertuxie i w Gerloss. Skiwelt - nie byłem, ale trochę czytałem, powinno być dobrze. Też się tam wybieram, w zależności od pogody marzec albo dopiero styczeń w przyszłym roku.

     

    w końcu wybrałem Sellę, znalazłem bardzo dobrą ofertę na hotel, sprawdziem warunki i większość tras jest czynna (ponad 90%), jeszcze teraz pada śnieg wszędzie, więc powinno być dobrze.

    Rok temu też byłem w lutym, duży tłok raczej w rejonie Belvedere, a tak to całkiem ok.

  2.  

    Cześć,

     

     

    Moja opinia będzie mocno subiektywna w Zillertal byłem tylko raz za to Skiwelt odwiedzam, co roku od 4 lat. Podstawowe pytanie to, z kim jedziesz i czego oczekujesz, ja ze względu na dzieci wybieram Skiwelt:

     

    - darmowe skipassy dla dzieci do 15 roku życia, (ale to dopiero od 11 marca)

     

    - mniejsze wysokości a więc jest cieplej (większość tras w przedziale 1300 – 1800 m)

     

    - cały region objedziesz nie ściągając nart, w Zillertal między stacjami są spore odległości, dojazd z gromadką dzieci to spore wyzwanie.

     

     

     

    dzięki za odpowiedź, myślę jeszcze nad Sella Rondą, rok temu byliśmy tam i było bardzo fajnie.

    niestety trochę dalej to jest od Polski, zawsze to dodatkowe 200 km w jedną stronę.

  3. no wlasnie nie wiem, jak je tu wstawic...

    w kazdym razie jestem po 1 dniu jazdy i mogę coś już powiedzieć.

    Warunki - zadymka śnieżna przez cały dzień, temp. ok -2 C.

    Nart najlepiej sprawują się na świeżym śniegu, bardzo dobrze pokonuja mniejsze muldy i zalegający śnieg- ma  się wrażenie, ze jedzie się jak na szerokich oponach w rowerze górskim.

    Co do szybkości też nie jest źle, dzisiaj, mimo lajtowej jazdy, maksymalnie jechałem 64 km/h.

    To z czym sobie gorzej radzą, to wyjeżdżone, oblodzone stoki - tam przynajmniej ja nie moglem złapać większej kontroli.

    Mam nadzieję, ze z kolejnymi dniami jak sie do nich przyzwyczaję, to będzie juz lepiej.

     

    Ok, jestem już po 4 dniach jazdy i mogę coś więcej napisać.

    Muszę przyznać, ze to całkiem fajne narty, szczególnie na miękki śnieg i ciężkie warunki pogodowe - w tej chwili w Dolomitach pada codziennie i ok południa jest już sporo muld i świeżego, rozjeżdżonego śniegu.

    W takich warunkach narty są bardzo stabilne i jadą jak czołg.

    Na sztruksie też bardzo dobrze się sprawują.

    Co do prędkości, to nie mam też zastrzeżeń - jednego dnia miałem max prędkość 98 km/h, więc jak widać mozna na nich szybko pojechać.

    Jedyne z czym sobie słabo radzą to wyjeżdżone i oblodzone stoki.

    No i jednak to są dosyć wymagające narty - trzeba cały czas mocno pracować nogami, szczególnie w bardziej stromych stokach, każde odpuszczenie powoduje, ze narty zaczynają żyć swoim życiem.

     

     

  4. gdzie te zdjęcia ??

     

    no wlasnie nie wiem, jak je tu wstawic...

    w kazdym razie jestem po 1 dniu jazdy i mogę coś już powiedzieć.

    Warunki - zadymka śnieżna przez cały dzień, temp. ok -2 C.

    Nart najlepiej sprawują się na świeżym śniegu, bardzo dobrze pokonuja mniejsze muldy i zalegający śnieg- ma  się wrażenie, ze jedzie się jak na szerokich oponach w rowerze górskim.

    Co do szybkości też nie jest źle, dzisiaj, mimo lajtowej jazdy, maksymalnie jechałem 64 km/h.

    To z czym sobie gorzej radzą, to wyjeżdżone, oblodzone stoki - tam przynajmniej ja nie moglem złapać większej kontroli.

    Mam nadzieję, ze z kolejnymi dniami jak sie do nich przyzwyczaję, to będzie juz lepiej.

  5. Code fajniejsze. Testowałem w tym sezonie obie RTM 84 UVO i Code SW UVO - kupiłem CODE. I szybsze i zwrotniejsze

     

    ok, thx.

    Ja jednak wziąłem RTM, bo jestem ciekawy jak się będzie jeździło na takiej narcie.

    No i w Dolomitach ma padać śnieg przez cały przyszły tydzień, więc będą muldy i dużo śniegu.

    Wziąłem 177 cm na moje 178 cm wzrostu, bo jednak rocker z przodu jest bardzo duży.

  6. Cześć,

    jeżdżę na RTM84 rocznik 13/14, czyli bez UVO, ale po tym dodatku nie oczekiwałbym specjalnych cudów.

    Pytasz jak się jeździ na takich (szerokich) nartach, moim zdaniem - w trudnych warunkach - bardzo dobrze - szeroki i średni skręt, przejście

    z krawędzi na krawędź dosyć toporne, co jest oczywiste przy tej szerokości pod butem. Jeździłem na stokach zamuldzonych i

    "wyskrobanych" do lodu - jak ostre, to dają radę. Ja mam długość taką jak mój wzrost, lepsze byłyby dłuższe.

    Jak na warunki, które przewidujesz, to dobry wybór, ale nie oczekuj od razu cudów, raczej nastaw się na potrzebę pewnej adaptacji do tych nart.

    Pozdrawiam

     

    dzieki za odpowiedź, ja mam mozliwość wypożyczenia nart juz na sezon 2017 - nie widziałem ich jeszcze fizycznie, ale sprzedawca zapewnia, że to już nowy model, więc ciekawe co jeszcze zmienili.

    A jak z szybszą jazdą? i ewentualnie krótkimi skrętami na wąskim lub zatłoczonym stoku?

  7. Witajcie,

     

    mam pytanie do osób, które jeździły na tej narcie - jakie wrażenia?

    Zastanawiam się nad jej wypozyczeniem, bo tam gdzie jadę ma padać teraz śnieg przez tydzień, więc chyba przydałaby się szersza narta.

    Jak w ogóle się jeździ na takich deskach? mam na mysli jazdę po trasach.

    Do tej pory nie jeździłem na deskach szerszych niż 76.

     

    Pozdrawiam,

    Sebeq

  8. Zastanawiam się pomiędzy tymi nartami, Code UVO ma 168 cm a Code Speedwall L ma 178, nie wiem, czy UVO nie są za krótkie, a Speedwalle za długie.

    Mam 178 cm, 78 kg, umiejętności na ok 5 w skali skiforum, buty mam z flexem 100, lubie szybką jazdę po przygotowanych trasach, czerwone i czarne.

    Za 2 tygodnie wybieram się do Val di Fassa w okolice Sella Rondy, biorąc pod uwagę prognozę pogody i termin raczej trzeba się spodziewać miękkiego śniego i dużej ilości muld (po pewnie będzie dużo ludzi, którzy szybko rozjeżdżą trasy).

    Co wybrać?

     

    Pozdrawiam,

    Sebeq

  9. masz dwa wyjscia

    1/ sport tube - plastikowe tuby mieszczace 1 lub 2 pary nart - uwaga - wlozyc w nie mozna narty wylacznie w sposob pokazany w instrukcji (wierzch do wierzchu) po  zablokowaniu skistoperow. Uzywam tego od kilku ladnych lat i nic nartaom sie nie stalo

    2/ torba/ppokrowiec - wtedy ja bym oblozyl solidna  warstwa (np spodnie, stara kurtka) - to co robia z bagazem - lepiej nie patrzec

     

    O tej przepasci meidzy RTM i Code - to duzo przesady, wierz mi

     

    pisałem głównie przepaści finansowej.

    RTM to ok. 1600 zł, Code to ok 3000 zł

    z czegoś to jednak wynika, sam marketing by nie udźwignął takiej róznicy

  10. w zasadzie roznicy za bardzo nie odczujesz - 84 sa nieco bardziej stabilne na wiekszej predkosci - z roznic  prakktycznych? - 81 maja wiazania do 12, 84 do 14.

     

    Code i RTM to przepasc finansowa.

    Ja bym bral Code - drozsza, ale fajna narta, potrafi tez szybko pojechac i nawet w lekkim puchu daje rade., RTM 81 testowalem rok temu i byla dla mnie za wolna na trasach o mniejszym nachylenia. Ale to subiektywne odczucia, lepiej samemu przetestowac.

  11. Witajcie,

     

    wybieram sie do Sestriere w połowie stycznia i chętnie bym poznał wszelkie informacje praktyczne na temat tego ośrodka.

    Jak jest z wypożyczeniem nart? Jakie najfajniejsze trasy? Czy jest co robić po nartach?

    I wszelkie inne rzeczy, które ktoś doświadczył ;-)

     

    Pozdrawiam,

    Sebeq

  12.  

    "Upadek kontrolowany" to taka sytuacja, gdzie jadący nie ma pojęcia co dalej robić, więc się wywraca. W ten sposób wielu próbuje (bez skutku) udowodnić że tyłkiem są w stanie skuteczniej wytracić prędkość niż przy pomocy krawędzi nart.

     

    Każdy sądzi wg siebie.

    Ja kontrolowany upadek rozumiem, jako sytuację, gdy np. ktoś nam zajedzie drogę, wpadniemy na muldę i inne wszelkie sposoby, które wytrącają nas z równowagi i gdzie ryzyko jej utrzymania jest większe niż w przypadku wywrócenia się w taki sposób, żeby kontrolować ułożenie nóg i nart w celu uniknięcia kontuzji.

    W każdym sporcie to jest stosowane.

    Oczywiście wiadomo, ze im lepsze umiejętności, tym mniej powodów do upadku.

  13. Nie do końca - w Gdańsku jeszcze 2 tygodnie temu były pełny asortyment łącznie z nowymi modelami spydera i kjusa. Bielizna xbionic rozchodziła się błyskawiczne. Wczoraj był znajomy i rzeczywiście mało co zostało :) Ja czekam na większą przecene butów bo mam kilka modeli z flexem 130 wypatrzonych.

     

    taki przykład - kurtka Spyder Esper kosztuje "po przecenie" ponad 1,5 tys, a w snowinn.com 1,3 tys.

     

    Z kolei buty narciarskie mają sprzed 2-3 sezonów (Tecnica) i żadnych modeli z tego roku. A te z zeszłych sezonów kosztują "po przecenie" tyle co tegoroczne, tylko w innych sklepach stacjonarnych.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...