Skocz do zawartości

izydar

Members
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez izydar

  1. Dzisiaj nocna - beton na górze B, potem na ściance przed orczykiem. Zdradziecko pod warstwą "zeskrobanego" luźnego śniegu zdarzały się mocno zlodzone odcinki, które powodowały nagłą utratę przyczepności. Szczęśliwie bez wywrotki.

    Ratrakowanie przed jazdami nocnymi ograniczyło się do rozgarnięcia odsypów, co wystarczyło na kilka zjazdów. Czy na jutro uda im się wyczarować coś z tego lodowiska? Oby - jak jeżdżę kilkanaście lat takiego lodu pod nartą chyba nie miałem.

    Narty ostrzyłem przed wyjazdem, widać muszę się jeszcze poduczyć bo na lodzie krawędzie nie trzymały (no i braki techniczne wychodzą)

    FIS A po całym dniu zlodzona strasznie, zwłaszcza końcówka  - już z wyciągu było widać że jeden lód na końcówce. 3 zjazdy zaliczone.

     

    Z małymi obawami co do warunków czekam na jutro.

    Czy na C/D też tak lodowo?

  2. Hej.


    Warunki są bardzo dobre jeśli chodzi o ilość śniegu na trasach.
    Od rana twardo na wszystkich nartostradach, po 11-ej zaczynają robić się muldy na A i B, potem na eFce, zaś na "Żmijce" warun najlepszy przez cały dzień do godziny 16-ej.
    Trasy ratrakowane są codziennie, przed nocną ratrakowana trasa B oraz eFka.
    Łączniki z B na C mocno przetarte i trzeba kawałek podejść z buta lub pojechać pod "Bibą" do dojazdówki na "Żmiję."
    Na weekend szykują się bardzo zacne warunki w poniedziałek cały czas na minusie z opadami śniegu.


    Pozdrawiam.

    Dzięki za info.

    Właśnie na ten mróz liczę - może wtedy Ai B wytrzymają trochę dłużej. Mam z poprzednich wyjazdów podobne doświadczenie - jak B się mocno zmuldzi to C i D jest całkiem nieźle i chyba w taki scenariusz pójdę. A w niedzielę na rozgrzewkę nocna.

    Trzeba korzystać póki warunki dobre :)

     

    Pozdrawiam

  3. CG raczej nie będzie już śnieżyc. Wszystkie przenośne armatki maja już zrzucone w jedno miejsce, status z wtorku. Zostają te stacjonarne. Czy odpala? Zobaczymy.

    Wg yr.no kilka dni mrozu na CG się szykuje, liczę na to że się postarają i dosypią. Dla chcącego nic trudnego.

    Zazwyczaj CG sypie jak tylko się da, czego nie można powiedzieć o Szklarskiej - tam sezon zawsze zaczyna się później i szybciej kończy.

  4. Jeździsz na skiturach wiec się nie piescisz. Zobacz logo Wujota. Ten odcinek i tak jedziesz na płaskiej narcie wiec wystarczy pasek śniegu, a trawa nikomu nie zaszkodziła.

    OK może nie kilometr ale i tak  moich zjazdówek nie narażę  :D - końcówka loli to mieszanina ziemi, trawy i drobnych kamieni

    Ja ostrzę apetyt na CG lub Zieleniec w ostateczności, zależnie gdzie będzie lepiej - mają wrócić nocne mrozy więc w przyszłym tygodniu będę myślał
    Liczę że CG posypie sztucznym jak pojawi się minus w nocy, w Szklarskiej jak nie sypnie naturalnym śniegiem to raczej nie będzie warunków do jazdy.

     

    A na skiturach byłem na razie raz więc pieszczenia nart się jeszcze nie oduczyłem. Ponoć narty z wypożyczalni jadą po wszystkim. To by było wyjście ;)

  5. Z lola będzie jak ze ściana oficjalnie zamknięta przejazd na własne ryzyko.

    "Otwarte" dla kogoś kto ostatni kilometr z buta pójdzie, bo tam pewnie tylko błoto zostanie - dzisiaj jeszcze pojedyncze osoby z tego kierunku dojeżdżały do krzesełka ale mi by było szkoda nart.

  6. No i wykrakałem.

    Lola zamknięta.

    Prognozowałem to już w ubiegły piątek - moim zdaniem i tak długo wytrzymała.

    Gorzej że dzisiaj na Śnieżynce warunki dostateczne - cosik mi się wydaje że do końca tygodnia i będzie po Śnieżynce.

    Oby nie - stoki dalej otwarte, wyskoczyłbym jak temperatury trochę spadną.

  7. Rano w Szklarskiej był 1 stopień, więc teoretycznie było możliwe nocą np. -3 na wys. około 1000m.  Kiedyś pracowałem przez sezon w biurze jednego z większych polskich ośrodków i wiem, że ratrakowcy mają swoje sposoby np. na gromadzenie zapasów śniegu w różnych miejscach, który potem rozprowadzają po trasach, więc teoretycznie takie rzeczy są chyba możliwe. W dolnej części Loli (tej już płaskiej i wąskiej) śnieg wydawał się sypki, właśnie jak taki typowo z armatek, choć też były miejsca przebarwione na lekko brązowy.

     

    Na Śnieżynce cały czas były chyba opisane jako "bardzo dobre" - zmrożony i twardy śnieg nie wyklucza tego, że jest go dużo, a przy określaniu warunków zwykle bierze się pod uwagę głównie ilość śniegu (to, czy są przetarcia), a nie czy trudno jest po nim zjechać.

    W sumie w górnej części śniegu było dużo, może pospychali w dół. Obyś miał rację bo to daje nadzieję na kolejny wypad.

    Jeżeli chodzi o kolejki do wyciągu to Szklarska nie wypada źle na tle np. Czarnej Góry i mimo wszystko trasy lepiej trzymają.

  8. Bałem się, czy Lollobrygida przetrwa do dziś (a zaraz tam będę, bo już mieszkam w Szklarskiej), a tymczasem na stronie warunki z "trudnych" zmieniły się na "dostateczne" - może coś popracowali ratrakami nad załataniem gorszych miejsc.

    Czy ktoś umie wytłumaczyć cud w Szklarskiej?

    od 12-02 do wczoraj na stronie stąło jak byk Lolobrygida warunki trudne. Dzisiaj nie mogłem uwierzyć - warunki dostateczne.

    Albo im się stopniowanie przymiotników pomyliło i dostateczne to gorzej niż trudne, albo jak nic cud.

    Zatem pytam skoro temperatury na plusie jakim cudem udało im się dośnieżyć Lolę, że warunki się poprawiły?

    Ja tego nie kumam, tym bardziej że warunki trudne były w piątek, a po drodze były 2 ciepłe słoneczne dni.

     

    No i swoją drogą na Śnieżynce warunki bardzo dobre też są zastanawiające bo na ściance było regularne lodowisko.

    Ot subiektywno-kreatywne oszustwo.

    Tak czy siak trzymam kciuki za pogodę, a nuż jeszcze będzie można pojeździć.

  9. Nie wiem ile w tym prawdy ale Szklarska i Karpacz mają w rozwoju hamulcowego w postaci KPN który nie zgadza się na inwestycje, o równaniu tras nie ma mowy, swego czasu mówiło się że na śnieżenie Loli też nie ma zgody (śnieżą tylko dolny płaski odcinek). Jak spojrzeć na kamerach latem (nie byłem) to stoki np. w Jańskich wyglądają jak łąka, jak pójdziesz na Hale Szrenicką to widać liczne "krzaki" (nie znam się co to za gatunki) które powodują, że potrzeba dużo śniegu i sztucznie tego pewnie się nie da naśnieżyć. Podobnie FIS (zjeżdżałem w czwartek i sporo krzaczorów spod śniegu wychodziło). Najlepiej jest na Puchatku, chociaż latem trochę się zdziwiłem jak nierówny jest stok jak nie ma śniegu.

    Przestarzała infrastruktura to już chyba bardziej podejście właściciela do inwestowania, wygląda jakby chcieli wycisnąć ile się  da z tego co jest.

    Jest wiele ośrodków gdzie 30cm sztucznego i można jeździć, ale pod spodem musi być równe najlepiej trawiaste podłoże.

    Nie wiem co KPN przeszkadzałoby ucywilizowanie tras narciarskich. Kiedyś czytałem, że w Jańskich czeski KPN zgodził się na pewne inwestycje w zamian za lepsze zabezpieczenie przed wjazdem narciarzy do lasu.

  10. Rok temu, wiosną jeździłem wyłącznie po Śnieżynce/Puchatku, bo tylko to było czynne (Hali nie liczę, bo płaska i krótka), za to Świąteczny Kamień, jak i cała okolica szczytu, wyglądała jak Chopok sprzed 20 laty - wywiany i wyślizgany do lodu i kamieni (potrzeba ogromnych inwestycji w płotki i naśnieżanie, by tą górę przywrócić do normalności). Mam nadzieję, że chociaż teraz, dzięki cieplejszej temperaturze, pojeżdżę sobie przyzwoicie na tym jednym orczyku, no i choć raz śmignę Lolą, by poznać jak wygląda.

     

     

    Nie wiem kiedy chcesz jechać ale pośpiesz się, jak trafisz na jako takie warunki to polubisz tą trasę jak wielu z nas w tym wątku.
    W sumie co roku czekam kiedy ruszy Lola i jadę do Szklarskiej. Ma ta trasa w sobie coś...

  11. Potwierdzam to co napisał @dziabulek, z tym że Lola była ratrakowana. Wjeżdżałem dzisiaj 2 krzesełkiem (stałem przed bramkami od 8:15) i prawie zakładałem 1 ślad. NIemniej po 2 zjeździe pożegnałem Lolę na ten rok i jeździłem Śnieżynką i Puchatkiem. Dzisiaj 4 godziny 10 zjazdów 32km w dół, wczoraj 6h 12 zjazdów i 36km, z tym że trochę nam zeszło na FIS, bez tego byłoby pewnie 2 zjazdy więcej. W sumie nieźle. Jednak jak porównam do poprzedniego piątku 6h 19 zjazdów i 53km w dół to słabo. Warunki od rana trochę ratowało -2 na górze. Śnieżynka bardzo zlodzona za to puchatek mocno rozjeżdżony.

    Na Szklarską w tym sezonie już chyba nie zawitam, chyba że popada solidnie  i nie zamkną stoków to może....

    Parkingi znany problem od lat, kasy równie chora sytuacja. Inna sprawa że nie rozumiem jak ludzie kupują codziennie karnet. Nie wiedząc jakie będą warunki też kupiłem 1-dniowy ale schodząc wczoraj zakupiłem na dzisiaj i stania w kolejce nie było, za to wyciąg na bieżąco na 3 zjazdy i warunki na trasie dobre. Grunt to dobra strategia.

     

  12. @Izydarze - Pytałem znajomych i "Proca" ma kręcić dopóki będzie śnieg.
    Wjeżdżałem "Procą" od rana i nie napotkałem żadnych problemów podczas wjazdu na górę a tok przygotowany był bardzo dobrze.
     

    Dzięki za informację.
    Jest plan na czwartek i piątek w CG więc mam nadzieję że uda się pojeździć na Procy również. Do tej pory w CG byłem 2 razy i nie trafiłem na dobre warunki. Liczę na to że tym razem będą idealne, chociaż prognozy pokazują temperatury na plusie ale od razu śniegu nie ubędzie.

  13. Współczuję - to oznacza mniej więcej 1 wjazd+zjazd na godzinę. W tej  temperaturze trzeba mieć dużo pasji.

    Chciałbym życzyć lepszych warunków jutro ale mało we mnie optymizmu. Będzie powtórka z dzisiaj jak nic.

  14. Popatrzcie na to tak - obłożenie w hotelach 50%, weekend około walentynkowy - masa ludzi stęskniona wyjazdów rzuciła się na rezerwację noclegów.

    Mam nadzieję, że jednak nie sami narciarze przyjadą - sam mam znajomych którzy nie jeżdżą na nartach a w Karkonosze się wybierają.

    Fakt, że ludzi stęsknionych nart przybędzie sporo.

    Jedyna rzecz która mi każe się zastanawiać czy tylko piątek czy cały wekend to pogoda  -13 do zniesienia ale wiatr około 20km/h co po 1 może spowodować że Karkonosz nie będzie jeździł a po 2 odczuwalna temperatura dużo niższa a przy tym brak możliwości ogrzania się (poza ostrą jazdą)

  15. Na stronie biegu piastów jest informacja o przygotowywaniu codziennie tras biegowych (one chyba nie są zamknięte na mocy rozporządzenia)

    Wpis na stronie biegu piastów z 31-12-2020

     

    4. Rozumując tym tokiem, idealnie pod względem prawnym byłoby wpuszczać na ratrakowane trasy wyłącznie wyczynowców. Sęk w tym, że nasz ośrodek – w przeciwieństwie do wielu innych ośrodków narciarstwa biegowego – nie zajmuje dość ograniczonego obszaru, na którym łatwo kontrolować, kto na nim jest. Przede wszystkim jednak: nasze trasy są na terenie Lasów Państwowych. Obowiązuje nas ustawa o lasach, gwarantująca wstęp do lasu każdemu. To z jej powodu nie mamy prawa zakazywać pieszym chodzenia po naszych trasach (możemy tylko prosić).

    5. Możemy więc ratrakować, a przy wejściu na trasy postawić tabliczki, że są nieczynne albo że czynne tylko dla wyczynowców. Co się stanie, jeśli ktoś, kto nie jest wyczynowcem, będzie po nich biegał? Nikt nie będzie miał podstaw prawnych, by interweniować. Można będzie jednak apelować do rozsądku, by nie biegać w grupach, nie tworzyć skupisk ludzkich.
    Całość:
    https://bieg-piastow...ka-poreba-846/n

  16. Patrząc po waszych wypowiedziach wiadomo dlaczego jesteśmy lepszym sortem.

    uuuu, rasa panów zawitała na forum dla tych gorszych.

     

    Czuję się zaszczycony byciem tym gorszego sortu. Dziekuję za docenienie.

    Co prawda nie wypowiadałem się ale popieram.

     

    Korzystając z okazji dziękuję lepszemu sortowi za wszystkie nieszczęścia jakie na nas sprowadziła banda nieudaczników oraz suwerena który ich wybrał i cały czas popiera.

    Aż się wierzyć nie chce jak niską cenę ma suweren.

  17. Pracują armatki na Loli, czyżby Szklarska chciała się otworzyć po 17.01? Warun pogodowy dla Szklarskiej pozytywny, raczej mroźno i możliwe opady śniegu.

    Widziałeś na kamerce czy naocznie?

    Pytam bo z kamerki było widać że śnieżą od górnej stacji Karkonosza, ale raczej dojazd do Śnieżynki.

    Chcialbym żebyś miał rację, ale praktyka ostatnich lat pokazuje, że Lola rusza na końcu, po solidnym naturalnym opadzie.

  18. W tych warunkach CG lepsza nie będzie.

    Stoki można i trzeba ratrakować w każdych warunkach. Wyrównianie odsypów to nie ratrakowanie. Poza tym jak by wyglądał stok, gdyby było więcej ludzi i każdym krzesłem by wyjechało na górę 6 osób? Ale to moje odczucia.

    Niestety znajomi mają podobne zdanie na temat podejścia do ratrakowania również wtedy gdy warunki śniegowe są ok. Z czegoś to się bierze.

     

    Nie skreślam ośrodka, ale  na razie w moim osobistym rankingu jest na dalekim miejscu.Oczywiście plus, że w ogóle jest (Karpacz, Szkalrska, Świeradów nie dały rady), ale to trochę za mało.

     

    Gdyby chociaż wymienili te stare wolne krzesło na trasie C/D to warto by było tam od czasu do czasu zajrzeć, również w sezonie, gdzie ludzi jest wielokrotnie więcej niż wczoraj.

  19. Ocen Zieleniec, z ciekawości pytam.

    Byłem w Zieleńcu pierwszy raz (poza okresem letnim). Był to też dla mnie 1 dzień w sezonie więc dużych oczekiwań nie miałem.

    Jeździłem na Winterpol W3 i Gryglówce. W3 było oblegane i dość szybko pojawiły się spore odsypy, ale pomimo dodatniej temperatury było w miarę ok.

    Na krótkiej "ściance" w stronę Gryglówki było trochę odsypów, ale generalnie "katowałem" mniej więcej od 12 do 15 bo dla mnie warunki były ok - lepsze niż na W3, krótkim skrętem dało się pojeździć ściankę, a do dołu dłuższym skrętem pomimo miękkiego śniegu też było ok.

    Ogólnie chyba do Zieleńca zbyt często nie będę zaglądał - bliżej (km i czas) mam do Jańskich i Harrachova, do Spindlerowego czas dojazdu jak do CG i Zieleńca. Wybór chyba oczywisty - widziałem że też tam często gościsz, chyba nie bez powodu.
     

     

    Osobiście Zieleniec nie zrobił na mnie wrażenia narciarsko. Krótkie trasy, dużo początkujących narciarzy i rozjeżdzony stok.

  20. CG wczoraj 9:30-15:00 - odczucia podobne do @brachol

    Mało ludzi a stok po 1,5h zdegradowany. Później już tylko gorzej - trening jazdy na "muldach", slalom między przetarciami i próba niezniszczenia nart na kamykach.

    Mój pierwszy raz na CG 2 lata temu w okresie między świętami a nowym rokiem wyglądał podobnie i wtedy uznałem, że mając wybór więcej tam nie pojadę. W związku z brakiem wyboru (tydzień wcześniej 1-szy raz w Zieleńcu) postanowiłem dać im szansę ale egzaminu nie zdali. Przy tak małej ilości ludzi - kolejka max na 2-3 krzesła - tak szybko zdegradowany stok prowadzi do prostych wniosków - na CG ratrakowanie polega na rozgarnięciu i wyrównaniu odsypów. Inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć.

     

    Pewnie zawitam jeszcze raz, żeby samemu sprawdzić jak będzie wyglądał stok jak będą odpowiednie warunki pogodowe - naturalny śnieg i minus w dzień - i czy słabe przygotowanie stoków to jest znak rozpoznawczy, czy w takiej pogodzie inaczej się nie da (Czesi umieją:)

     

    Jak dla mnie 2 wizyty na CG i obie na 3- (biorąc pod uwagę pogodę, powinno być 2)

     

    życzę wszystkim udanego szusowania po zakończeniu blokady, oby natura pomogła z warunkami.

  21. Albo was pogodzę albo wsadzę kij w mrowisko :)

    Dane z oficjalnej strony Schaldming - koszt wyprodukowania 1m^3 śniegu 3,5€. Dużo / mało? trudno powiedzieć, ale inni sypią. Dzisiaj w nocy z powodu inwersji Spindlerowy i Janskie sypały sztuczny śnieg na dolnych stacjach.

    W obiegłym roku w Harrachowie po rekordowych opadach śniegu w sudetach i bardzo dobrych warunkach śniegowych zrobiłem duże oczy jak o 14-tej odpalili armatki. Gdyby to było takie drogie to chyba by nie sypali. Zatem to musi się opłacać co skutecznie udowadniają ośrodki czeskie, które śnieżą jak tylko temperatura jest odpowiednia, nawet a zwłaszcza jak idzie ocieplenie.

     

    Mam nadzieję, że mimo wszystko naśnieżą bo mam w planach pojeździć w tym sezonie w Szczyrku.

     

    Pozdrawiam

  22. Jeżdżę na tej narcie 2 sezony i jestem bardzo zadowolony(177cm-182/90kg). Szybko wchodzą na krawędź. Bardzo stabilne przy dużej prędkości (jak na mnie dużo to 80+). Można bez problemu pojechać długim i krótkim skrętem. Trochę wolniej z krawędzi na krawędź (w odniesieniu do Fisher RC4 WC SL), za to Fishery w długim skręcie znacznie gorzej (w końcu slalomki). Na odsypach jadą jak po szynach, czego nie da się powiedzieć o slalomkach. W puchu też dzioby idą po wierzchu - nie jeżdziłem pozatrasowo więc tu trudno mi potwierdzić ich przydatność. Reasumując ja jestem bardzo zadowolony, ale do eksperta mi daleko. Sam czytałem na forum różne opinie i przeważały pozytywne.

    Potestowe za 1600zł? Nówki można trafić za 1800,

×
×
  • Dodaj nową pozycję...