Skocz do zawartości

bigart

Members
  • Liczba zawartości

    38
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bigart

  1. BIGART mam jeszcze pytanie : czy skipass pinzolo pozwala na dotarcie do samej madonny - chodzi o stację przedostatnią blizej centrum madonny (chyba przedostatnia stacja) i powrót do Pinzolo bez jeżdzenia w madonnie ? Chodzi mi o to, czy mozna korzystając z gondoli wyskoczyc z Pinzolo na spacer po Madonnie a potem wrócić.

    niestety nie potrafie odpowiedzieć bo miałem karnet superskirama. Tak serio to warto kupić mieszany na pinzolo i madonne albo superski. Tam jest tyle do zwiedzenia i tyle tras, że szkoda się stresować i czegoś nie zobaczyć przez kilka euro oszczędności. Warto też przejechać się do Pejo 3000. Kolejka 100 osobowa i widoki na 3000m zostają w pamięci. No i jak będzie chwila można skorzystać z ich basenów termalnych. Mi niestety się to nie udało bo w lutym był remont.

    Użytkownik bigart edytował ten post 14 grudzień 2012 - 13:19

  2. Chyba się nie wyrobili. Na fejsie napisali, że sztuczne naśnieżanie i wyrównanie ścianki na A zrobią w przyszłym roku. Ale ratrak na ściankę już kupili ... Mario

    Taką odp znalazłem na fb: Czarna Góra SA: ‎2/3 trasy posiada system sztucznego naśnieżania, jak tylko temperatury zejdą do -5st.C to również trasa A będzie dośnieżana, jednak w pierwszej kolejności będą to trasy B i C. Tyle w formie wyjaśnienia pogłosek na temat niewyrobienia się :)
  3. Właśnie wróciłem z przedłużonego weekendu z Zakopca. To jest jednak dziwne miejsce... Ale trzymając się tematu, Harenda jest całkiem fajnym stoczkiem. Jak na te Polskie pagórki i zlewkę "górali" to organizacja jakoś trzyma poziom. Wyciąg działa sprawnie, podjazd pod same krzesło, więc nie trzeba drałować. Może czytnik kart jest archaiczny i łapie dopiero jak się odstoi chwilę i pomacha przed nim ale ok, całość działa sprawnie. Obsługa często zwalnia albo i wstrzymuje ruch, bo zabierają pieszych, ale i to można zrozumieć, wolę taką formę dorabiania, niż wrzucenie na górę miliona narciarzy, żeby się zabijali w tłoku na stoku.. Sama trasa jest hm...stoczkiem, ot takie ciach-ciach i już na dole. Dziwne, że tyle opinii o trudności stoku, bo o ile na pierwsze kroki to nie jest dobre miejsce, to de facto największym wyzwaniem są muldy po 2h po otwarciu zjazdu a nie sama trasa. Nachylenie średnie, bodajże ok.40%, brak jakiś trawersów, szeroko....Podział na część trasy czarnej i czerwonej jest mocno umowny, to po te samo zbocze o tej samej charakterystyce raczej czerwonej niż czarnej. Gdyby tylko udało się cudownie ten ciepły południowy stoczek utrzymać w miarę płasko na nie zmuldzonym poziomie to byłoby cool. No, ale czego chcieć na takiej "wysokości"... Infrastuktura całkiem ok, jest restrauracja na dole, jest apres na górze, są toalety dobrze utrzymane (nieżle że się o tym wogóle wspomina w 21w w PL ;), parking niepłatny-co warto w tym góralskim świecie docenić... Jakaś wypożyczalnia, choć akurat nie było niczego ciekawego, poza dechami dla kompletnych beginnnergów. No i na wielki plus to że od 15-16 jest przerwa techniczna (polecam dobry obiad i browar w knajpie pod wyciągiem) na ratrakowanie. IMO ze względu na zachodzące słońce, warunki dłużej utrzymują się właśnie wieczorem niż z rana. Spokojnie do 19 można pośmigać wtedy początkowo po sztruksie a potem po nawet nie ściachanym stoku! Co warte podkreślenia, to mimo niełatwych warunków pogodowych (+6 st, w słońcu pewnie z 10!) nie ma prześwitów, kamieni itd. Nawet jeśli po godzinie jazdy zaczyna się taplać w zupie, to jakoś tam da się zsuwać ze stoku ;) Uczciwie pisząc, to zupełnie fajny "stoczek", sprawnie funkcjonujący, dobry na takiej jednodniowe wypady dla rozgrzewki albo uspokojenia chcicy narciarskiej ;) Cieszy, że ktoś o to dba (bo dba i widać) i nie jest się skazanym na leniwą Szymoszkową czy zupełnie kuriozalny Nosal (ratrak zgodnie z umową z TPNem tylko co parę dni,żeby nie zakłócać rui świstaków czy innych ssaków...)

    Harenda to w sumie chyba jedyny w miare ciekawy stok w Zakopanem na którym nie widać żeby cokolwiek było robione przeciwko narciarzowi. Ceny jak na jedną górkę nie są może niskie, ale w porównaniu z resztą stoków nie jest źle. Dodatkowo ceny w knajpce na przyzwoitym poziomie. (Harenda -ciepłe piwko 6 zł, Nosal 9 zł)
  4. a w zeszłym roku wyratrakowali trase A chociaż raz ? przyznam szczerze, że w Czarnej byłem tylko raz i to w nowy rok (1.01.2010 -4.01.2010). Jak tam zajechaliśmy to chlapa i zielono ,ale pojeździć można było. Fakt że poniszczyłem sobie troche narty w ten 1 dzień (w nocy z 1/2 napadało), ale wszyscy byli tak spragnieni jazdy że nikt na to nie patrzył:-)
  5. na stronie uaktualnili tabelę dotyczącą ilości śniegu na poszczególnych trasach :-) arturoarturo dzięki za fotki fajnie zobaczyć czarną w takim stanie, tymbardziej że "trwa konserwacja kamer" :-)

    Użytkownik bigart edytował ten post 29 listopad 2010 - 08:21

  6. Andrzejki i imprezowanie skracamy, bo ...

    rozumiem, że piszesz o weekendzie, tylko nie wiem o którym...? mimo tego że się jazdy nie moge doczekać to co do najbliższego weekendu jestem troche sceptycznie nastawiony
×
×
  • Dodaj nową pozycję...