Skocz do zawartości

mateusiak22

Members
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mateusiak22

  1. Igielit jest drogi, zgodzę się. Warto było by go mieć na własnej skoczni. Trenowało by się wtedy cały rok, i może by coś wyszło z tych skoków, a tak to tylko zimą, a wiemy jaka ta zima potrafi być.
    Wiosną zmierzę moją górkę i zobaczę jaką skocznie udało by się wybudować. Myślę tu o k-10, k-15, k-25, k-35. Igielit by się przydał;)
    Przydały by się także osoby do pomocy
    Co do sprzętu to jak najbardziej profesjonalny, ale myślę że tez na profesjonalnie wykonaną skocznie. Skoki są niebezpieczne, więc trzeba uważać.
    Gdzieś czytałem ze należy trenować pod okiem trenera aby nie doszło do upadu.
    Jak mam upaść i zginąć to co mi trener pomoże??? Może mi się to przydarzyć w domu. To jest przeznaczenie.
    Zapraszam wszystkie chętne osoby, te które by miały możliwość do pomocy w budowie;)

    Użytkownik mateusiak22 edytował ten post 02 styczeń 2010 - 23:34

  2. Kiedyś miałem stary akumulator, i na bodajże 3 żarówkach 12v 25W nawet długo świeciły. Ale to było ze trzy lata temu. Chciałbym coś wymyślać w ta zimę jeszcze. Niby ta góra jest ciotki i mieszka ona na szczycie ale to jakieś 60m
    Szkoda że nikt mi nie może pomóc:(
    A co do nart to nie wiem, ja kupiłem stare zjazdówki 200cm i nadal na nie czekam, zobaczę jakie osiągnę rezultaty, a mam 183cm wzrostu.
  3. niespełna 15 lat(23 lutego kończę)
    181 wzrostu.
    Długość rozbiegu 6 metrów
    K-2
    Punkt krytyczny 4,5 M
    Wys 12 -14 M .
    Jak to oceniasz?


    czyli narty do twojego wzrostu to 266cm
    Panowie czy istnieje coś w rodzaju generatora tylko że napięcie prądu było by 12v i moc max to jakieś 1000w?
    Chodzi o to aby zabierać to na moją skocznię i oświetlać lampami z żarówkami na 12v.
    Dzięki
  4. Nie wiem co źle robię, ale na swojej skoczni nie mogę dalej skoczyć niż 2 metry. Skocznia to K-4 HS-5 Mozę robię za mały próg, albo porostu ze strachu (obecnie jeszcze na starych nartach które potrafią się odpiąć na progu, przed progiem w locie i podczas lądowania. Kupiłem lepsze z lepszymi wiązaniami, ale jeszcze ich nie dostałem. Zobaczymy jak dostanę o ile śnieg nie stopnieje:) Tak bardzo bardzo bym chciał skakać, na większej skoczni K-15 do k-40. Co do twojego projektu, zdaje mi się że można spróbować:) Ale niech się wypowie ktoś inny jeszcze:)

    Użytkownik mateusiak22 edytował ten post 30 grudzień 2009 - 17:55

  5. Przydał by się taki:) PS. Wiecie gdzie można obejrzeć wczorajszy konkurs skoków w internecie? Nie było u nas światła i nie obejrzałem, jestem bardzo zły:( Może ktoś ma nagrany i może wrzucić do netu będę bardzo bardzo wdzięczny. Zależy mi bardzo. Dzięki

    Użytkownik mateusiak22 edytował ten post 30 grudzień 2009 - 09:38

  6. Witam, Wczoraj znów nasypało śniegu, był on wilgotny więc się lepił. Zacząłem naśnieżać skocznię, naśnieżyłem ją w 35% i w nocy stopniało jakieś 50% śniegu, jestem bardzo zły. Nie wiem czy ten śnieg się utrzyma długo. Dziś jak zacznie się znów lepić zacznę naśnieżać skocznię i zrobię co tylko w mojej mocy aby ją utrzymać do mrozów. Chciałbym wreszcie zacząć skakać. A na przyszły rok prawdopodobnie rozpocznie się budowa nowego większego obiektu. PS. Dodam że wszystko robię sam, nie mam nikogo do pomocy. Pozdrawiam
  7. A ja wiem? Popraw tory, podsyp trochę śniegu w miejscu początku konstrukcji progu. Posmaruj narty jeżeli tego nie robisz;) Więcej ci nie powiem bo w tym sezonie jeszcze nie skakałem więc nie bardzo wiem jaki to mamy śnieg. raczej nie poskaczę bo mówią odwilż i nie mam sprzętu:( Pozdrawiam
  8. powiększyłbym skocznie może nawet 2x lecz żeby nie wybijała zbytnio do góry,nie była pod zbyt dużym kątem.Jagby co mogę ci wysłać przykłady

    Jak możesz to wyślij te przykłady, będę wdzięczny. Tak mniej więcej od progu do wypłaszczenia jest jakieś 4-5 metrów. U nas właśnie spadł śnieg, ale jest to sam puch więc nie zbyt mi się przyda, gdyż ta skocznia nie posiada trwałego progu:(

    Użytkownik mateusiak22 edytował ten post 17 grudzień 2009 - 13:13

  9. Ile metrów ma nie pamiętam, ale jutro pójdę i zmierzę. Chciałbym zbudować z czegoś trwałego oczywiście. Miał bym mniej roboty w zimę przy naśnieżaniu. Przydał by się także igelit bo u nas w ostatnich latach krucho ze śniegiem:D
  10. Szkoda mi tego młodego chłopaka, miał całe życie przed sobą i pewnie wiele sukcesów. Mimo że od jego śmierci minęło już wiele czasu to nie mogę uwierzyć:( Płakać się chce. W głowie mam takie przebłyski że wypadki się zdarzają i żeby zbudować sobie skocznię i skakać, ale myślę że Jermo Ribbers podsuną mi ten artykuł z nieba abym się zastanowił. Przecież taka amatorka to skakanie na własną łapę. Do klubów to ja już się nie nadaję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...