Skocz do zawartości

lucasd

Members
  • Liczba zawartości

    186
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez lucasd

  1. Brushed carving HH to nie jest carving.
    To jest jazda zeslizgiem bez rotacji, wykorzystujaca wlasciwosci narty carvingowej.

    A mowiac technicznie steruje sie katem platformy (narta, wektor sily z kostki), dla katow mniejszych od 90 stopni jest zeslizg wykonywany samoistnie przez narte, przy >= 90 narta sie nie zeslizguje (w idealnych warunkach) i mamy carving. Mozna to szybko zauwazyc stawiajac but pod katem na podlodze (naciskac z odowiednia sila) i trzymajac 90 stopni but trzyma plaszczyzne, jak rozluznimy kostke, noga wciaz ma ten sam kat, ale but nie i nastepuje zeslizg piety (tada brushed carve)
  2. Nie mowie o cwiczeniu! W jezdzie agresywnej/ szybkiej, podciagniecie nog bedzie konieczne, aby nie odciazyc nart! Efekt wirtualnej muldy u Lee, to te same zjawisko. Mowie tu o jezdzie, ktora dziadek opisywal i gdzie wykorzystuje sie duza sile odsrodkowa do zmiany polozenia, jednoczesnie nie chcac zminaic polozenia srodka ciezkosci. W eksremalnej wersji mamy skret zawodniczy, gdzie krawedzie sa zmieniane w powietrzu...
  3. Prawidel proponuje nie zuywac, no chyba ze diamenty sie tam mieszcza. Ogolnie dolu nie powinnismy praktycznie ruszac (znaczy korygowac uszkodzeni akamieni, ale potem juz od wysokich gradacji) za latwo zepsuc. Pilnikiem tam dzialamy tylko wtedy jak wlasnie wyrownalismy baze nart i nalozylismy strukture! Na bok najlepiej kupic jeden staly katownik plus szczypce, np. 87 (ewentualnie 88)

    Użytkownik lucasd edytował ten post 22 grudzień 2011 - 11:32

  4. Crafta koszuli nie mam, ale mam UA hot i dziala ok, ale nie powiem ze bez zmian, szwy na nim sie posciagaly od plecaka, logo starlo itp. A 2 warstwa crafta dobrze sie sprawuje, ale w zeszlym roku to uzywalem max 2 tygodnie... X-bionic jest fajna bielizna, ale droga i dodatkowo tam jest filozofia wilgocii, cos jak merynosy, ale na mniejsza skale. Nie kazdemu musi odpowiadac np. Jan Koval nie lubi...
  5. mylisz welne z welna marynosow, to tak jakbys bawelne porownywal z normalna koszula termo. Merynosy dzialaja jak sa mokre, ba lekka wilgotnosc jest pozadana w dlugich wysilkach. Ale za to chwilowa, czy bieganie dyskryminuja uzycie welny marynosow (znaczy standardowe sa lepsze). Welna ta ma glowna zalete duzej izolacji cieplnej, wiec na wyprawy/nurkowanie jak znalazl. W narciastwie tylko do skarpet moge polecic
  6. merino i polarnicy tak, narty niekoniecznie. Do duzej aktywnosci nie polece marynosow, poza tym bardzo dobre. A 2 warstwa moze byc cienka (nie polar, craft serii elite, bardzo cienki) na umiarkowane temperatury -10 (lub nawet jej brak), ja na ostra jazde (bo na chodzenie/stanie to zamalo) to polara 200 aktualnie chyba na -20 bym gdzies ubral dopiero...

    Użytkownik lucasd edytował ten post 13 grudzień 2011 - 20:22

  7. Zaleta paluszka-paluch jest to ze praktycznie bezwysilkowo (w technice pasywnej) sie zmienia krawedzie, tu wykorzystujemy dynamiczne odciazanie (wirtualnej muldy). A co do odciazania gora-dol, to w rowerach jest ciekawy termin "pump" (pomopowac), tu mamy do czynienia tez z muldami (w znaczeniu gora, dol fala), gdzie przez odciazenie na wjezdzie i dociazeniu na zjezdzie dostaje sie predkosc, wrecz maja specjalne tory gdzie sie jezdzi bez pedalowania na tych gorkach. Wiec zaloze sie ze na nartach dziala to podobnie, ale o terminie pompowania stoku jeszcze nie slyszalem... Podobnie na rowerze mamy biodro (to nawiaznie do innego watku)
  8. Zaczęcie skretu "paluszek-paluch" to było hasło (moje) sezonu 10-11 . Dziś męczyłem kolegę na stoku ( jeżdzi z nadmiarem użycia krawędzi), aby spokojniej wprowadzał narty na krawędz. Rezultaty - znakomite. Własnie metodą paluszek-paluch. Ale jesli myślimy o jeździe dynamicznej z szybkim wejsciem na krawędz ta metoda nie sprawdza się, tak jak nie sprawdza się czytanie myśli na forum .Metoda paluszek-paluch ma dodatkową zaletę , chroni narciarza przed obciążaniem narty wew skrętu. Pozwala znalezc wsparcie na zew. narcie. Ruch to najlepsza forma przekazu .Więc spotykajmy się.

    No w sportowej jezdzie trzeba jeszcze aktywowac podciaganie nog itd., ale zasady takie same tylko trudniej wykonac ;) Ogolnie to paluszek-paluch to 1 krok... Teraz (powiedzmy) moja wlasna teoria, ze w sportowej jezdzie uzywa sie w jakims stopniu krawedzi wewnetrznej (np. 40-60 we-ze) w szczycie skretu, aby pokonac wielkie G, inaczej (poza ratowaniem) nie ma sensu. A co do spotkania to chetnie, ale nie wiem czy sie uda w tym roku, a od nowego bede za granica...
  9. I tu błąd bardzo poważny. Wyprzedzajacym ruch stóp jest ruch ud w stawie biodrowym, czego wynikiem jest ruch kolan, jeśli robimy odwrotnie bardzo obciążamy staw kolanowy i powodujemy usztywnienie stopy. Stąd bierze się zjawisko drgania nart (w kontekscie - jednym one latają mocno innym nawet niedostrzegalnie). Jazda z odpiętymi klamrami to własnie sprawdzian naszych umiejętności. Można jezdzić z odpiętymi klamrami (tylko lepiej aby stok był gładki). Gorzej jak się jeżdzi w butach w których lata noga.

    Tu byl poszedl za phantom move, czyli ruch wychodzi z osi malego palca (wewnetrzna noga), taka zmiana pociaga automatycznie caly uklad ruchowy (kinetic chain), bez obciazania. Wyjscie z bioder, badz z nogi zewnetrznej jest zdecydowanie wolniejsze (i byc moze powoduje wieksze obciazenia)
  10. Nie mam ambicji by tworzyć nowe słownictwo narciarskie. Dekompensacja to był żart. Choć nie całkowicie. U Jouberta było avalement(od czasownika "avaler"-połykać). Połykało się "górkę" nie "dołek"-muldę. Przyznam się, że nie wiem jaka jest definicja kompensacji, bo nigdy nie studiowałem materiałów SITN. Być może kompensacja obejmuje "górkę" i "dołek". Istotą jest przy jeździe na muldach w klasycznym wydaniu(konkurencja ) utrzymywanie środka ciężkości na pewnym poziomie, aby nie było uderzeń w nogi. Sprawa jest trudniejsza, gdy mowa o virtualnej muldzie i jeździe z dużym wychyleniem do środka łuku. Z tym, że stok nie musi mieć jednakowego nachylenia. Mogą na nim być fale terenowe. Ja się doskonale widzę w wyobraźni w każdej fazie skrętu. To nie znaczy jednak, że potrafię praktycznie jeździć zgodnie z wyobraźnią. Dążyłem do tego, ale wyobraźnia mnie zawsze wyprzedzała. Jak obejrzałem własne filmy to zobaczyłem brutalną prawdę. Pozdrawiam

    Jak sam prawisz w skrecie cietym masz wirtualna mulde, a wiec jak sie pojawi rzeczywista to sie zsumuja, a wiec jezeli ktos byl na granicy wychylu bedzie musial sie wyprostowac, bo nie bedzie mozliwa kompensacja itd. A kompensacja z samej natury slowa jest w 2 strony A ze wiedziec o czyms, a moc to wykonac poprawnie to 2 rozne rzeczy :eek:
  11. [ATTACH=CONFIG]22519[/ATTACH] Myślę ,ze zaszło nieporozumienie. Nie chodzi mi o te pozycje. W odchyleniu do tyłu ,jak piszesz, usztywniamy staw skokowy i kolanowy. Stopę mamy "twardą". Mi chodzi o przeniesienie obciązenia na krawędz tak aby linia interakcji (czerwona)ze sniegiem przebiegała od srodka cięźkości (trójkącik) do krawędzi narty , przy czym była najblizej naszej kostki (dolne kółko) Srodkowe jest kolanem.Górne kółko to główka stawu biodrowego. [ATTACH=CONFIG]22535[/ATTACH]

    Ale mi tez chodzilo o ten drugi rysunek i kat osi nogi z osia narty. I tu napisalem, ze kat platformy dla carvingu to 90 lub mniej (ale kostka w ta strone ma fizyczne ograniczenia wieksze niz w 2 storne). Ale widze ze faktycznie sie gubimy ;) A co do zawodnikow to po wywrotce pewnie mowia: Cholerny Pitagoras i te jego katy... :rolleyes:
  12. Bo amerykanie wbrew pozorom sa w miare skapi, znaczy tak gdzies od 50$ (przed szastaja ;) ), a polacy w druga strone ;) A co do producenta membran on sprzedaje cala tkanine z membrana, wogle pomysl ze sprzedaje sama membrane jest smieszny (no chyba ze mowimy o kiepskich mebranach ala 3k i 5k, co byly membrana do wszycia miedzy ubranie). Jak ktos np. ociepla jeszcze srodek, jak to jest w zwyczaju kurtek narciarskich to ich kwestia. Producent techniczny bierze tkanine, szyje ozdabia, skleja itd.
  13. Nie do końca rozumiem wątpliwości.W analogi do łyżew (łyżworolek) (ustawienie stopy w obciążeniu prostopadlym do podeszwy), szukam podobnego obciążenia na but narciarski. .

    90 stopni to L i mozliwy jest juz carving, ale ja mowie ze ustawiajac 85 stopni (tu zakres niewielki moze nawet bliski zera, ale probujemy zaciesniac kay) to nie ograniczamy ruchu stawu, podczas gdy w druga strone rozwarcia mozemy zrobic wiecej np. 140 stopni i tu sie zgadzam ze sie pojawi blokada stawu skokowego. Dodatkowo dochodzi to co napisane wyzej na temat niekorzystnych sil probujacych nas dzwignia rozewrzec, wiec musimy miec miesnie napiete, ale jednoczesnie rozluznione aby trzymac (kat<=90) ;)
  14. Zaznaczam, że nie są to rozważania teoretyczne. Doświadczam to w jezdzie , ale tylko wtedy gdy świadomie rozlużniam stawy skokowe i kolanowe(mam to z jazdy konnej). Dodam,że w kompensacji dużą rolę spelnia tułów , który należy błyskawicznie zamknąć tzn wykonać skłon. Odpowiada to jeżdzie półsiadem lub pozycji skoczka nad przeszkodą. Analogię do jazdy rowerem całkowicie popieram. Z łyżworolek mam doświadczenie, jak ważne jest prostopadle obciążenie podeszwy (R.L Master). Jeśli będę ustawiał nartę na krawędzi ruchem stopy (w stawie skokowym) to pozbawię ją miękkości. Może da się Wam coś z tego zrozumieć. Przynajmniej starałem się.

    Tego ustawiania krawedzi ruchem stopy nie pojmuje, ono okresla przeciez kat platformy (R.L Master). Dodatkowo Harb podaje ze caly lancuch kinetyczny zaczyna sie od stopy i tu sie z nim zgadzam. Ograniczenie ruchu widze jak klade stope, ale jak podwyzszam (kat platformy jeszcze wiekszy) to dalej mam zakres ruchu przod-tyl taki sam (choc jak mam juz kolano pod katem to zakres ruchu ponoszenia jest minmalny, splaszczania duzy). A z wypowiedzi wyglada na odwrot
  15. Jak mi sie marmot genesis zuzyje to dam szanse zion marmot (neo shell), ale w chwili obecnej mi genesis wystarcza. Co do spodni goretexowych to niezle mi sie woda skraplala na stutputach co mialem do ochrony (pechc chial ze przebilem sobie rakiem poyzej stutputow czyli cos w okolicy kolana), wiec oddychaja ;) Ale softshellowe mog eubrac bez kalesonow, a w HS jakos nie moge, kiepsko skora sie czuje (moze moj wymysl) A dobor 2 warstwy jest kluczowy, bo jak bedzie za cieplo to sciagniecie kurtki nie pomoze (zakladajac bezwietrznosc ;) )
  16. Ja tez wiem o co Tobie chodzilo, ale te jazdy sie zbytnio nie roznia fizycznie, ba zjazd na rowerze tez ma dokladnie takie same zasady kompensacji. Wszedzie chodzi o srodek ciezkosci i jego polozenie Po prostu na spadkach zawodniczki nie widza dokladnie kolejnej bramki, wiec moze byc im trudno przewidziec linie jaka musza wziasc aby sie zmiescic (a dodatkowo powinny planowac na kolejne bramki). Dodatkowo zla kompensacja spowoduje ze beda leciec, a wiec skrecac nie beda mogly ;) A w zeszlym roku nawet na trasie z tyczkami jechalem na takim myku, trudno bylo za 2 razem wylecialem na tym z nart (najpowaznijeszy upadek w zeszlym roku) i uznalem ze za cienki na to jestem ;) EDIT: zalacznik rower i kompensacja w zakrecie rower.jpg

    Użytkownik lucasd edytował ten post 27 listopad 2011 - 21:40

  17. A zeby bylo jasne ja nie napisalem, ze event gorszy od gore, bo jest lepszy ale membranowe maja wady, tylko im lepsza tym mniej widac. Mysle ze NEO shell to cos w stylu eventa z wiekszymi "dziurami", stad ma wieksza przepuszczalnosc powietrza i nizsza wodoodpornosc, wiec tez bardziej oddycha. Ale patrzac na to ze event mial najwolniejsza kondensacje, to neo powinien miec ja jeszcze wolniej. Ale znowu calkiem inne technologie jak paramo, furtech, ktore sa swietne a malo kto o nich wie, bo gore dominuje marketingiem...
  18. Sa tkaniny, ktore odprowadzaja pare gdy sa mokre itp. to np. FurTech, PARAMO, zasada dzialania calkiem inna niz gore/event itd. Event lepiej dziala od gore w warunkach kondensacji ze wzgledu na budowe, ale wciaz to nie jest to "I've found that when the outer fabric wets out the condensation increases in all membrane/coated fabrics (all types of Gore-Tex, eVENT, Sympatex, all the PU coatings) but I have found that it builds up slower in eVENT." O neo shell poki co malo wiadomo, ale z tego co jest to widac ze budowa bardziej zblizona do eventu, niz gore, ale moze byc poza nimi dosc znacznie http://www.outdoorsm...-2006/3921.html
  19. Wodoodporność na poziomie 3000 mm to żadna wodoodporność. Przypomnę wszystkim dawny długi weekend rok temu w styczniu 2011 w Spindlu. Półtora dni mżyło kto nie miał 10 000 mm dosłownie pływał, wiem co piszę, bo była nas tam duża grupa i mieliśmy różne rodzaje tkanin od takich bez laminatów do Gore-Texu. Wiec, pierwsi przemokli po 2 godzinach jazdy, następnie po kolejnej godzinie puściły materiały o wodoodporności na poziomie 5000 mm (miałem takie spodnie), po kolejnej godzinie puściły koledze spodnie, które miały 10 000 mm. Dwie osoby miały Gore-Tex i były suche, choć wszyscy udali się do knajpek. Ci w Gore juz dalej nie jeździli. Teraz pytanie, skoro koledze puściły spodnie po zaledwie 4 godzinach mżawki o wodoszczelności na poziomie 10 000 mm, to o czym pisze Polartec ? Dlaczego uznali, że tkanina o takiej wodoodporności jest nie przemakalna ??

    Proste (pomijajc oczywiscie szwy), to w wiekszosci tkanin wododopornosc jest proporcjonalna do oddychalnosci, a wiec im gorsz oddychalnosc tym szybciej nastepuje kondensacja w srodku. Czyli de facto deszcz nie przemaka, tylko pot osiada na membranie. Deszcze nigdy nie pada z takim cisnieniem, a 3m slupa wody to sa normy przemyslowe na wododporne materialy. Moj nieprzemakalny suchy skafander potrafil byc bardzo mokry w srodku jak nurkowalem w egipcie w nim i bielznie, a zapewniam ze nie byl zalany i nie przemokl;) Aha jeszcze jedna wada softshelli jest to ze warstwa zewnetrzna moze namoknac i nawet zamarznac (zdarzylo mi sie w marmot genesis), wiec potecjalnie dluzej tez beda schly niz hard-shelle

    Użytkownik lucasd edytował ten post 27 listopad 2011 - 19:38

  20. W tym porownaniu najwazniejsza jest ta membrana u gory, czyli teflon bez podszycia zadnego, to granica ktorej zadne membrany oparte na teflonie nie moga przekroczyc. Sam jako material nie nadaje sie niestety do uzywania wiec trzeba go pogorszyc itd. Membrana o innej technologii (zdaje sie neo shell taka jest) ma mozliwosc przekroczenia tej granicy, ale tez wcale nie musi tego zrobic...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...