Skocz do zawartości

francuz2

Members
  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez francuz2

  1. Odwiedziliśmy dziś - 29.01.2023 - Gruniky. Dotychczas pewnik dobrze przygotowanego stoku, umiarkowanych cen i niewielkiej ilości narciarzy. Dwie ostanie bez zmian, natomiast stok przygotowany dziś baaardzo słabo - z uwagi (chyba) na niewielką ilość śniegu stok bardzo nierówny, nie ratrakowany od poprzedniego dnia - z wykupionych 3 godzin jeżdżenia zrezygnowaliśmy po 2h. Raczej to ostania wizyta tam w tym sezonie... 😞 

    • Sad 1
  2. I refuse to put on winter tires because:
    • It’s my car, my choice, my freedom.
    • The effectiveness of winter tires is not proven, except by studies carried out by the manufacturers (like I’m supposed to trust them).
    • My neighbor Bob had an accident even after putting on winter tires.
    • Some drivers are already on their 3rd set of tires, which proves their ineffectiveness.
    • We do not know what the tires are made of.
    • The tire manufacturers scare us with winter just to enrich themselves.
    • In fact, I read on the internet that the tire giants invented snow and spread it at night when you sleep.
    • If I have winter tires, the government can track me in the snow.

    Educate yourself, open your eyes, stop being sheep!

    This year, I say no to winter tires!

    (Just get vaccinated and quit the BS)

    • Haha 3
  3. Nie wiem czy to dosłownie nie najtańszy ośrodek narciarski tej klasy (czyli naprawdę niezły) w Alpach. To się wprost zbliża do cen w Polsce (gdzie 6 dni kosztuje około 500 zł).

     

    Jest oczywiście ryzyko pogodowe bo to nisko.

     

    Pozdro

    Wiesiek

    Mimo stosunkowo niewielkiej wysokości ryzyko pogodowe jest tutaj stosunkowo małe, widywałem na alpinforum relacje z końca kwietnia z tego ośrodka...

    Na obecną chwilę śniegu góra 170cm, dół 80cm... 

    Sam nie byłem, ale chyba 2021 odwiedzę... :-) 

    Do tego możliwość odwiedzenia Adamello Ski z niewielką dopłatą....

    Słyszałem, że ośrodek popularny u naszych południowych sąsiadów... :-)

  4. Kubińska Hola dziś - 12.01.2020. Czynne niemalże wszystkie trasy (pewnie te, gdzie mają możliwość sztucznego naśnieżania). Maksymalnie 2-3 minuty czekania do krzesełek, do talerzyków na bieżąco... Śniegu nie ma za wiele, klika następnych dni na plusie może spowodować problem... Już na wejściu w kilku miejscach przetarcia, ale generalnie bardzo to nie przeszkadzało... Widoki jak to przy pięknej pogodzie fantastyczne...

  5. Jesień w pełni, człowiek powoli myśli o feriach oraz nartach. Jako że śląskie ferie w tym roku szkolnym wypadają w niskim sezonie jest szansa by taniej ogarnąć wyjazd. Słyszałem "legendy" o cenach last minute na snowtrex. Dotychczas załatwiałem wyjazdy pisząc do lokalnych biur turystycznych. Może jednak warto tym razem zaczekać na last minute?

    Dane.

    Termin: 18-25.01.2019

    Cel: Włochy, Austria, Francja (rozważany ew. wynajem busa)

    Skład: 2 rodziny - 2+1(15 lat) oraz 2+1(babcia)+3(10 lat, 10 lat, 5 lat). Babcia nie jeździ, najmłodszy póki co tylko ośle łączki...

    Dotychczas zjechane ośrodki alpejskie, a nie chcemy się powtarzać: Ski Circus; Grossglockner Resort; St. Jakob in Defferegental; Paganella; Ahrntal; 3 Zinnen, Reschenpass-Nauders, Schoeneben, Heideralm; Monte Bondone, Watles; Valchiavenna; Cortina d'Ampezzo.

    Czy na last minute na snowtrexie można coś ciekawego upolować?

  6. Przy  decyzji który ośrodek objeżdżamy, na początku mamy w planie Masella-La Molina - sensowny ośrodek z 1,5h dojazdem z Girony, ale później pada hasło - jeśli już lecimy tyle kilometrów odwiedźmy według wielu najlepszy ośrodek narciarski w Hiszpanii - 153km tras, ośrodek reklamowany jako miejsce wypoczynku hiszpańskiej rodziny królewskiej...

    https://www.baqueira...on/mapa-pistas/

    Dojazd z Girony jest dłuższy, ale czego nie robi się dla nart. Mapy gogle pokazują kilka opcji dojazdu, w końcu decydujemy się na najkrótszą, najszybszą, ale i najbardziej krętą i górzystą drogę do celu. Kumpel przypłaca te zakręty krótko przed przybyciem do miejscowości Sort, bo ją wybieramy jako bazę wypadową, "Rigolettem" w kilku aktach, ale po chwili już bez problemu docieramy do celu. Jako, że wyjazd planowany był jako możliwie niskobudżetowy śpimy wspólnie w jednym pokoju w hostalu San Josep. Za 240EUR mamy 3 noclegi dla 4 osób łącznie z (naprawdę) bogatymi śniadaniami. Po drodze jedynie w najwyżej położonych miejscach leży śnieg, w Sort nie ma go wcale, ale tutaj nie mamy obaw - 2-3 metry śniegu w Baqueira-Beret w sezonie to normalka.CDN

  7. Ok, dlaczego właściwie Baqueira-Beret? Zawsze ciągnęło mnie do nieoczywistych/mniej popularnych destynacji narciarskich. Ok, nie są to extrema typu Grecja, Japonia czy inne Ameryki, ale wciąż niewiele osób wybiera się w Pireneje na narty. Inspiracją dla mnie są tutaj forumowicze z alpinforum.com jeżdźący na narty w Apeniny, Pireneje, Kaukaz... W 2013 roku byłem w Andorze (Vallnord) i oczywiście jak po każdym udanym wyjeździe padło hasło - musimy tutaj kiedyś wrócić. Jako, że podczas tygodniowego wyjazdu na narty pierwsze trzy dni są najfajniejsze (efekt wow, człowiek nie czuje jeszcze zmęczenia), urlopu nie ma za wiele, a w naszej ekipie wyjazdowej było dwóch nieletnich (szkoła) zdecydowaliśmy się na wyjazd sobota-wtorek z 3 dniami na stoku. Wyjazd powstał pod hasłem męskiego wypadu - w składzie 2 dorosłych, i dwójka chłopaków (13 i 8 lat). Dojazd/dolot wraz ze sprzętem Ryanairem z Krakowa do Barcelony-Girony. Na miejscu wypożyczenie samochodu, pakowanie bambetli i o 21:30 wyruszamy w 3-godzinną jazdę w jedynie słusznym kierunku. CDN

  8. co innego mowi się obcemu a co innego swojemu w   Poludniowmy Tyrolu  dazenia do polaczenia się z Tyrolem austriackim  sa bardzo silne ,mieszkancy uwazaja się za  tyrolczykow i austriakow,rozmawiaja po wlosku tylko kiedy musza, kiedy mogą rozmawiają po niemicku,maja tez nazwiska niemieckie a nie wloskie. Tyrol Poludniowy do Wwloch należy bardzo krotko, historyczne nalezal zawsze do Austri lu Bawarii.

     

     

    Szanuję Twoje zdanie, ale:

    - nie jest na obecną chwilę możliwe połączenie z Tyrolem należącym państwowo do Austrii, wcześniej Tyrol musiałby się od Austrii odłączyć

    - nie sądzę by mój gospodarz był w rozmowie ze mną nieszczery - wyraził po prostu swoją opinię, on czuje się Tyrolczykiem - nie Włochem, nie Austriakiem, broń Boże Niemcem. A i tak podkreślał, że nie identyfikuje się z Tyrolczykami mieszkającymi po stronie austriackiej.

    - ile ludzi tyle opinii, nie kwestionuję że inni Południowotyrolczycy mogą mieć inne poglądy

    - nie rozmawiają po niemiecku, rozmawiają między sobą w dialekcie tyrolskim

  9. Jeśli już to, Austriaków, :rolleyes:  ale zapewne też nie, bo to są po prostu Tyrolczycy, ktôrzy mają swój język, jak nasi Kaszubi, kanały telewizyjne itp.

    Zgadza się. Uciąłem sobie pogawędkę z naszym gospodarzem Południowotyrolczykiem. Na pytanie kim ludzie się czują - ani Włochami, ani Austriakami (Lieber Landstreicher als Oesterreicher- lepiej być włóczęgą niż Austriakiem), są po prostu Południowotyrolczykami. To tak jak ze Ślązokami... :-) 

  10. Cześć.

    Rozważam wyjazd rodzinny na Hochzeiger. Jednym z kryteriów wyboru jest fakt, że rocznik dzieci do 2008 jeździ tam jeszcze za darmo, co przy dzieciach w wieku szkolnym jest raczej wyjątkiem. Pytanie tylko czy dzieci o średnich umiejętnościach tam sobie poradzą? W ubiegłym roku byliśmy w Cortinie i tam wiele stoków (Tofana/Faloria) jest wymagających i łatwo nie było(w pierwszy dzień kilkudziesięciometrowy zjazd na brzuchu po wywrotce na trasie pucharu świata stworzył 2-dniową blokadę wiary we własne umiejętności). Dzieci (2x 8 lat, 2009 rocznik) z typowo czerwonymi trasami sobie radzą w miarę swobodnie, problem pojawia się na stokach, na których trzeba często i mocno krawędziować by nie nabrać prędkości. Z góry dzięki za opinię...

     


  11. Veni vidi skii. Postaram się w najbliższym czasie relację skrobnąć ze zdjęciami. Wyjazd super. W skrócie:

    - widokowo bajka

    - wiele tras trudnych i wymagających, więc jeśli dzieci nie jeżdżą co najmniej dobrze, to trzeba się zastanowić...

    - śniegu naturalnego praktycznie brak, ale większość tras wzorowo naśnieżona i przygotowana

    - trening do Pucharu Świata na Tofanie.

    :D

  12. Odwiedziliśmy dziś Kubinską Holę. To pierwszy raz w tym ośrodku więc byliśmy szczególnie ciekawi. Na parkingu sami Słowacy i Czesi, oprócz nas tylko jedno auto z polskimi blachami - SKL (Kłobuck). Po drodze z Katowic zimowo na wysokości Korbielowa, w innych miejscach wszędzie praktycznie bez śniegu. Na KH warunki bardzo dobre, sporo sztucznego śniegu, naturalnego na bokach ok 10cm. Karnet całodzienny przedsezonowy kupiony na Grouponie za 49,90PLN, przy Słowakach kupujących w kasie za 20EUR. Dobry deal generalnie. Ośrodek fajny z przyjemnym nachyleniem tras (a właściwie jednej trasy od szczytu do samego dołu obsługiwanej przez dwie kanapy czwórki), fantastycznymi widokami, dobrym przygotowaniem tras oraz przedsezonową frekwencją. Wyjeździliśmy się - polecam. Szkoda tylko, że są tak daleko od Katowic.

    Załączone miniatury

    • 20161222_1332321.jpg
  13. Niestety w tym roku ferie u nas wypadają w drugiej połowie lutego, czyli super top high sezon. Nie dość, że najdrożej to może być tłoczno. Co polecacie na ten czas? W grę wchodzi Austria, Włochy ewentualnie ale niechętnie Francja.

    Polecam Paganellę. Byłem tam właśnie w II połowie lutego tego roku. Niedrogo, bez zbytniego tłoku, karnet 6-dniowy uprawniał do 1 dnia na Monte Bondone (ok50' jazdy) lub Folgarii. km tras w sam raz wystarczyło...

  14. Czy z bonusowych wejść mogą skorzystać tylko właściciele akcjonariusze, czy można wykorzystać karnety np. dla członków rodziny? Jest chyba w tym temacie opis na stronie TMR, ale nie do końca jasny (problem tłumaczenia?).

    "W przypadku, gdy akcjonariusz nie jest zainteresowany wykorzystaniem profitu (punktów), może podzielić się nimi z innymi osobami przyłączonymi do jego konta. Osoby przyłączone mogą wykorzystać punkty w ramach cennika on-line lub na aktualne nagrody w ramach programu Gopass, nie mogą ich jednak zastosować na specjalną bonusową ofertę akcjonariuszy."

    Pozdrawiam

    Marcin

    Jeszcze znalazłem:

    "Z bonusu może korzystać akcjonariusz lub może on przekazać ten przywilej osobie, która jest wpisana na jego koncie Gopass. W przypadku przekazania bonusu zostaje on przekazany w całości, bez możliwości podziału.", więc wygląda na to że dzielić się profitami nawet w ramach rodziny nie da się...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...