Skocz do zawartości

chiwawa

Members
  • Liczba zawartości

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez chiwawa

  1. Ja znam ten ośrodek i byłem tam nie raz. Myślałem, że pojawiło się coś nowego. Co do tego, że jest bardzo dobrze przygotowany to bym polemizował i nie ratrakują niestety codziennie... Górka jest naprawdę fajna ale dla dosyć zaawansowanych narciarzy, widziałem tam niestety paru jeżdżących pługiem od góry do dołu.
  2. Sezon powoli raczkuje a ja biegam po stronach i sprawdzam gdzie startują. Oczywiście właściciele nie raczą nas zbyt wieloma informacjami ale na stronie Rymarza znalazłem coś takiego:

    Stok Rymarz został wyposażony w dwa nowe wyciągi narciarskie TATRAPOMA. Również zamontowana jest instalacja do sztucznego naśnieżania: dwie armatki Lenko oraz trzy najnowszej generacji armatki Techno Alpin M18 , a na szczycie stoku – dwie nowe lance śnieżne. Trasy zjazdowe są przygotowywane przez trzy ratraki, w tym przez nowy Prinot Everest. Główny stok jest oświetlony. Łączna długość tras narciarskich wynosi 3300 m. Stok jest sztucznie naśnieżany i regularnie ratrakowany.

    Ktoś był? Widział? Może jakieś fotki? No i oczywiście czy rozpoczęli już naśnieżanie?
  3. No to głos z dzisiaj. W 90% nie potwierdzam słów kolegi. Strok ratrakowany, oczywiście w trakcie dnia szczególnie kiedy jest ciepło (koło 0 lub więcej st) powstają jak to kolega napisał "muldy po kolana". Na pewno nie są to muldy, muldy do twardy śnieg, górki które powstają po silnych opadach śniegu przy dużej liczbie narciarzy, a to co leży na stoku to po prostu zgarnięty śnieg przez narciarzy w trakcie dnia. Chyba, że kilka dni temu było inaczej. Wieczorem kiedy zrobiło się chłodniej stok sam się wyrównał. Dodatkowo wczoraj na własne oczy na kamerkach widziałem, że ratrak jeździł. Kamieni nie widziałem, co najwyżej na górze lekkie przetarcia. Gdyby ktoś chciał mogę wrzucić kilka fotek. Problemu ze zwrotem kaucji nie było. Jedna lampa jednak nie działa ;) [edit] Ustrzelone przed chwilą: video.jpg

    Użytkownik chiwawa edytował ten post 25 styczeń 2012 - 23:00

  4. CG to super ośrodek jeżeli wszystko działa ale to niestety rzadkość... Sporo tras, na zmęczone nogi i na ostrą jazdę, można też się pobawić na łącznikach między nartostradami jeżeli jest sporo śniegu, jest też snow park. Trasa A do tej pory służyła mi i znajomym do nauki jazdy w puchu ale w tym roku jak wiemy to się zmieniło. Jedyny minus to wolne wyciągi, postawienie nowej, nie wysprzęglanej kanapy to największy błąd jaki zrobili. Wole już orczyk H, jest szybki ale niestety rzadko uruchamiany.
  5. Sypie od ładnych paru godzin a prognozy zapowiadają prawie ciągłe opady śniegu z małymi przerwami dziś i jutro przez cały dzień i noc. Miejmy nadzieję, że prognozy się sprawdzą :) ps. w CG niestety nadal "czarno"...
  6. To ja mam jakies szczescie bo jak jestem na CG to nigdy nie widzialem kamieni (widzialem foty z zeszlego roku, w tym chyba ani jednej). Za to na czeskiej CG nie raz. Bylem w ten piatek, pomimo ze byly przetarcia pod nimi byla trawa a nie kamienie. Co do nart to fakt, mam do w d..., od tego jest serwis a nie ja zeby sie o to martwic. Pisalem o Polsce, mialem na mysli dolny slask... Nie wiem co w tym widzisz smiesznego. Po prostu lubie ten osrodek i uwazam ze jest najlepszy w Polsce (dolnym śląsku). Ale koniec z tym bo zaraz mnie to zagryza wszyscy, jak dla mnie to mozecie sie nie pojawiac na CG :D Czy ktos jest lub byl obecnie w CG? Jak wyglada sytuacja z kolejkami w tygodniu?
  7. Nie ma mu czego zazdrościć...człowiek na człowieku taki tłok...a w Koutach pusto było...aczkolwiek też lód wyszedł po południu, a właściwie całe lodowisko.

    Kouty fajne trasy ale nudne, po paru zjazdach zaczyna sie nudzic. Powiedz czemu tak marudzisz? Jezeli nie podoba Ci sie czarna nie musisz tam jezdzic. W kazdym Twoim poscie mozna przeczytac jak tu jest zle a i tak tam jezdzisz. Moim zdaniem najlepszy osrodek w Polsce (jakosc/cena).
  8. Co do szarpania wyciagu to troche przesadzacie, ja waze niecałe 60kg i mnie nie wyrywa do gory. Na H2 w czarnej to jest hardcore, tam sie leci ladny metr bez wzgledu na wage, po paru razach mozna sie przyzwyczaic i dla dzieci to byla niezla zabawa. Szczerze mowiac to nie widzialem zeby ktos sie wywalil. Moze taki urok wypinanych talerzyków... Co do ceny to sa stosunkowo blisko Wroclawia i moga sobie pozwolic na nieco wyzsze ceny a w tygodniu kiedy nie ma ludzi w 4 godziny mozna sie wyszalec. Czy tam sa kolejki w weekendy? ps. talerzyk to nie orczyk. Chyba ze mowicie o tym orczyku na gorze (byl nieczynny ostatnio).
  9. Nawet jak sobie da, to to będzie "dawanie", a nie jazda. Szkoda pary w gwizdek, umęczy się a nie pojeździ. Chyba, że jako specyficzny trening psychiczno - fizyczny. Moim zdaniem :)

    Lepiej sam bym tego nie napisal. Juz troche nie aktualne, bylo troche lodu, na dole delikatne nierownosci. Tak jak pisalem to osrodek raczej dla doswiadczonych. Trasa niebieska to tak dla odpoczynku a nie do nauki bo to jaza praktycznie caly czas na "kreche"... Jak dzisiaj wygladaja warunki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...