Skocz do zawartości

drops

Members
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez drops

  1. U mnie pojawiło sie kilka nowych rzeczy 1 Narty Movement Evolution juz wyprobowane super w niewyratrakowanym, przewianym sniegu jedzie sie jak czołgiem 2. Buty Rossignol Zenith Pro 120 Composite dzisiejszsy zakup czekaja na pierwsza jazde. 3.Snowboard Atomic Firestarter 161 4. Wiazania Drake Cobra
  2. A ja na ten sezon postanowilem zrobic wycieczke w strone off-piste Jazda na slalomkach dalej mi sie podoba ale wypad poza trase nie jest przyjemny wiec nabylem Movement Evolution z 2006 w stanie idealnym nawet nie ma rys na kalkomani Snowboard Atomic Firestarter 161 Juz sie nia moge doczekac
  3. Zresztą zawsze tak było - zaczyna sie od narty krótkiej po to by w mmiarę uplywu czasu i zbierania doświadczeń przeiąść się na dłuższą a później na całkiem długą. Popatrzmy chociażby na przecietą karierę zawodnika w PS. Prz ykrótkich nartach zoatsją tylko wybitni specjaliści z róznych zresztą względów. Większośc dąży do opanowania dłuższych nart

    Jakoś nie moge sie do konca zgodzić z tym stwierdzeniem. Przejscie na narty dluzsze lub inaczej z dyscyplin technicznych do szybkościowych jest niejako wymuszone. Bardziej doświadczeni zawodnicy z czasem przechodzą do dyscyplin szybkościowych znając możliwosci swojego organizmu czas reakcji i sila juz nie te same ale wytrzymalośc i odwaga (konieczna w zjezdzie i gigancie) pozostaly. Wielu zawodnikow prawdopodobnie chcialo by pozostać w slalomie ale mają swiadomośc ze nie sa w stanie konkurowac z mlodymi. Wybor dyscypliny determinowany jest indywidualnumi cechami psycho-motorycznymi zawodnikow.
  4. [quote name='skifanka7'] 3. Na każdym z 2 wzgórz właściwie tylko po 1 knajpie w stylu studenckiej stołówki- obliczone na przerób, zero klimatu. Tłumy narciarzy, brak miejsc by usiąść. Dłuuuugie kolejki do kasy po paragon na jakikolwiek napój, (z tym paragonem dopiero ci wydali zamówienie) i kolejki do osobnych lad po prawie zimne żarcie Z tymi knajpami to nie do konca jest tak zle. Faktycznie te przy gornych stacjach gondol nie zachecaja ale sa inne wystarczy sie porozgladac.
  5. Z zeglarstwa wziete. Winsurferow nazywa sie moczystopkami a zeglujacych na finach, laserach, 420 itp moczydupkami. To ostatnie mozna by smialo zaadoptowac do snowboarderow. Bez urazy sam przesiadam sie na snowboard od czasu do czasu jak sniegu dosypie.
  6. Na biezacy sezon zakupilem kurtke narciarska bez ocieplenia HH oraz softshel Hi Mountain. Pierwszego dnia ubralem sie standardowo bilizna narciarska, polar i membrana i bylo ok. Drugiego dnia postanowilem tak dla proby ubrac sofshel zamiast polaru i membrany. Wynik experymentu byl taki, ze kurtka do konca wyjazdu nie ujzala juz swiatla dziennego. Zaznaczam jednak ze nie bylo zimno lekki mroz i slonce. Na takie waronki softshel jest idealny (jak dla mnie).
  7. Wczoraj wrocilem z Ga-Pa. Rewelacyjny tygodniowy urlop narciarski. W miescie i okolicach totalna wiosna i absolutny brak sniegu a mimo to trasy przygotowane perfekcyjnie bez zadnych przetarc, trawy czy wystajacych kamieni. Slonecznie i bezchmurnie i lekki mrozik przez pierwsze 4 dni nastepne 2 dni troche gorzej ale bez tragedii. Trasy na Classic Area bardzo zroznicowane bardzo twarde. Najlepsza jak dla mnie 5 z Kreuzeck slynna Kandahar downhill oraz 4 Olimpia downhill. Milym zaskoczeniem dla mnie byl lodowiec Zugspitzplatt. Same czerwone ciekawe i dosc dlugie trasy. Nie istnieje pojecie kolejki do wyciagu. Narciarze to przedewszystkim lokalesi oraz amerykanie. Goraco polecam napewno wybiore sie tam ponownie.
  8. Sezon rozpoczety. Wczoraj wrocilem z Zermatt. Wyjazd zaliczam do udanych. Warunki narciarskie dalekie od idealnych otwarta tylko mala czesc wyciagow i tras. Tylko pierwszego dnia swiecilo slonce potem bylo juz tylko gorzej. Trzeciego dnia pobytu caly osrodek byl zamkniety z powodu braku widocznosci temp -30 i wiatru 85km/h. Nastepne dni byly troszke lepsze mozna bylo wiezdzac tylko wagonikem i byla otwarta slownie jedna trasa. Na szczescie dla mnie nie bylem tam tylko dla przyjemnosci ale bralem udzial w kursie na instruktora narciarstwa BASI.
  9. Troche tego bylo. Zaczynalem od plastikowych wynalazkow z kilkoma rowkami na slizgu, calosc przywiazywana do butow Relax. Nastepne to drewniane regle z wiazaniami gamma. Nie pamietam ile par mialem ale wszystkie konczyly zywot zlamaniem czubow. Nastepnie polsport compact + beta. Bardzo dlugo jezdzilem na Kneislach bardzo milo wspominam. Potem K2 197cm, Elan 195cm. Nastepnie ok 5 letnia rozlaka z nartami na rzecz snowboardu i nastala era carvingu. Pierwsze carvingi Elany z MACRO coz za piekna tragedia, Blizzard TG RC bardzo fajne i obecnie Salomon Equipe 10 SC jak dla mnie rewelka.
  10. Tak naprawde nigdy nie wiadomo na czym scigaja sie zawodnicy. nie wszystko jest tym na co wyglada. Np w winsurfingu zdarzalo sie tak ze zawodnik zwiazany kontraktem z firma AHD zauwazyl ze deski firmy Starboard sa w danym sezonie znacznie szybsze. Sponsor kupuje deske Starbord przemalowuje na AHD i wszyscy sa szczesliwi zawodnik ma szybka deske a sponsor jest widoczny na zawodach i wszystko gra. Job done end of story.
  11. [quote name='xed']Drops - czy to byl mój błąd taktyczny ?? Sorry xed ze tak pozno odpowiadam ale bylem troche nieobecny. mysle ze nie popelniles zadnego bledu ja za pierwszym podejsciem wcale nie pojezdzilem w sporgastein (w srode ). podjechalem pierwszym skibusem postalem wraz z innym pod nieczynnymi gondolami i zawrocilem do badgastein. nastepnego dnia sprobowalem jeszcze raz i tym razem sie udalo ale mysle ze to byla kwestia szczescia i przypadku, wiec nie masz co sobie pluc w brode. A i tak mielismy duzo szczescia moj kolega byl tydzien wczesniej i jezdzil tylko na resztkach granulatu. Nie ma co nazekac przynamniej sniegu nie brakowalo. pozdro.
  12. Dzisiaj wrocilem z Bad Gastein. Bylem tam od poniedzialku czyli od dnia, w ktorym zaczelo padac. Z dnia na dzien trasy przygotowane coraz lepiej. Najlepsza jazda na czerwonych trasach w Sportgastein totalny brak ludzi i perfekcyjnie przygotowane trasy i mnostwo puchu dla tych co wola poza trasami. Dla tych co wola bardziej urozmaicone trasy polecam bad hofgastein. Ja osobiscie lubie sie "ponudzic" na dlugich przygotowanych czerwonych trasach. W kazda srode w bad gastain polecam nocna jazde od 18:30 do 21:00 polecam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...