JULA

Aaa, przy nastawieniu na jazdę pozatrasową to pewnie faktycznie wygląda to inaczej. Ja przy zjeździe do Vaujany pomyślałam sobie tylko przelotnie: Aha, po lewej przepaść (ale spoko, są siatki), aha, po prawej skały (to pewnie po tym wysadzaniu) - i tyle. Jest snieg, są widoki - super Dla pozatrasowca faktycznie kicha - ani w jedna ani w druga wyskoczyć

 

Absolutnie nie

 

Żeby dojechać pod apartamenty, wracając ze strony Alpe d'Huez, trzeba "pokonać" bardzo lajtową i widokową trasę Le Col:

 

https://www.youtube....h?v=QgzqmaN4Fqo

 

W 4:33 na wprost widać apartamenty Balcons d'Aurea .

Super dziękuję

Hello, narreszcie Ufam, że zjazd do apartamentów nie będzie wymagał pokonania trasy zaczynajacej się tym zjazdem w tunelu, bo przyjdzie mi  korzystać jedynie z wypoczynku na leżaczku Te dodatkowe zapewnienia o bezpieczeństwie wpłaconej kasy, to pewnie odpowiedź na zgłaszane przez mnie wielokrotnie Ojcu Dyrektorowi obawy. W tych warunkach - wywołana do apelu poczuwam się do przelania kasy

Witam, z tym przytrzymaniem środków to racja. Byłem w 3 dolinach 11-18 stycznia 2020 a środki na kartę zwrócili dopiero wczoraj. Pisałem do nich maila z zapytaniem to odpytali mi że standardowo między 2-3 tygodnie trzymają.


Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj ściągnęli blokadę Ojcu Dyrektorowi za interwencję niniejszym dziekuję

taki sam .. ?    no way .. w najlepszym razie tylko bardzo podobny 

i dodatkowo bez bogatej historii   ....a przy okazji nie za długo zwlekają ze zdjęciem blokady środków z karty??? cały czas jeszcze mam

Jestem w stałym kontakcie z "miejscowymi", 50 cm to minimum - przelałam trochę euro , żeby coś działali, więc gwarantowane !!! Też jestem żywotnie zainteresowana

Wczesniej toczyła się dyskusja na temat dojazdu. Może komus się przyda W rezydencji zalecają następujacy dojazd. Dla jadących z północy nie zjezdzac z autostrady w Bolzano tylko zjazdem Egna - Ora. Wg ich wskazówek google tak opisuje dojazd:24. Egna-Ora-Termeno-Neumarkt-Auer-Tramin w kierunku Neumarkt/Auer/Tramin Droga częściowo płatna 1,5 km 25. Na rondzie zjazd nr 2 w SP16 w kierunku Neumarkt/Egna/Auer/Ora 700 m 26. Lekko w prawo w Via Brennero/SS12 Jedź dalej drogą SS12 2,1 km 27. Na rondzie zjazd nr 1 w SS48 19,4 km 28. Kontynuuj wzdłuż Strada Provinciale di Fiemme/SP232 Jedź dalej drogą SP232 14,6 km 29. Na rondzie zjazd nr 2 w SS48 Przejedź przez 1 rondo 3,1 km 30. Na rondzie podążaj dalej prosto, pozostając na drodze SS48 6,6 km 31. Na rondzie zjazd nr 2 w Viodatta Ponte Avisio 2,0 km 32. Na rondzie 2 zjazd na Via San Pellegrino/SS346 220 m 33. Skręć w lewo w Via San Pellegrino/SS346 Jedź dalej drogą SS346 13,1 km 34. Kontynuuj wzdłuż SP346 3,3 km 35. Skręć w lewo w Frazione Le Fratte/SP346 Jedź dalej drogą SP346 3,1 km 36. Skręć w prawo w Via Fol/SP346 Jedź dalej drogą SP346 3,3 km 37. Skręć w lewo w Via Salpian 150 m 38. Kontynuuj wzdłuż Via Trento Miejsce docelowe będzie po prawej stronie 230 m Residence Concordia Via Trento, 732020 Caviola di Falcade Belluno, Italia Są tez wskazówki dla tych co ze wschodu, czyli od Klagenfurtu. Dołaczam w oryginale, ale jakby komuś zalezało to przetłumaczę Z reguły "miejscowi" polecaja najlepsze drogi dojazdu. DA EST Autostrada A23 da Klagenfurt e Salisburgo. Ci si immette nella A4 in direzione VENEZIA, a PORTOGRUARO prendere la A28 in direzione CONEGLIANO- BELLUNO, uscire a SACILE e proseguire in direzione BELLUNO per rientrare nella A27 a VITTORIO VENETO all’uscita BELLUNO raggiungere PONTE NELLE ALPI e a sinistra per BELLUNO Seguire le insegne AGORDO SS203 in direzione NORD arrivati a CENCENIGHE a sinistra per FALCADE – S. PELLEGRINO, il paese Prima di Falcade CAVIOLA

Użytkownik qaz edytował ten post 01 grudzień 2011 - 17:09 edytuj

Myślę, że to by było na tyle na ogólnym i YT z filmami z wieczorku zapoznawczego. Dalsze odcinki prywatnie dla uczestników.

Dzięki Szabir za słuszną decyzję -dalszym filmom z wieczorku zapoznawczego mówimy zdecydowane NIE!!! Co prawda zdobyłam pierwszą nagrodę w późniejszym konkursie, co może świadczyć o wysokich walorach występu (hi,hi,hi), jednakże (może na szczęście )nie wszystko z tego wieczoru pamiętam, i niech tak zostanie :) Co do Karaoke (tam też udało mi się wywalczyć podium!!! ale tez na szczęście mgliste wspomnienie) to już chyba scen mogących budzić "niepokój" nie było, oprócz pewnie niemiłosiernego kaleczenia uszu (przynajmniej jesli idzie o mój wykon ), więc jak ktos to przetrzyma......

EEEEEEEEEEEE,taaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmm Tylko tak piszecie!! A tak naprawdę to było, jak to zwykle na Szabirowych wyjazdach, nudno, cicho, bezalkoholowo, z brzydką pogodą, itd., a juz towarzysko to zupełna klapa!!!!!!!! No, ulżyłam sobie a myślałam , że nie jestem zazdrosna Człowiek poczyta relacje i poniedziałek w robocie nie jest "szewski" jak to się zwykło mówić, tylko........... , że nie uzyję brzydkiego słowa!! Z wyrazami zazdrości

O rany! To ja cały ten tydzień spędzę z dwoma dziadkami i nic o tym nie wiedziałam Dobrze, że chociaż ja jestem w tym gronie młoda. Więc polecam nasz apartament w składzie 2 dziadków i 1 "młoda dziewczyna". Jedziemy trasą Gdynia-Koszalin-Szczecin-Berlin-Norynberga- i dalej jak większość pozostałych uczestników dożynek. Pozdrawiam Ewa PS E tam, e tam... Porter jest jak wino, im starszy tym lepszy.

a jakaś degustacja przewidziana w programie????????????

O kurcze o sąsiadach zapomniałam - też udani - jednym słowem szczęście na całej lini! Hotel nr 2 górą!!!!

Ostatni bywają pierwszymi …..( patrz wyniki konkursów ha,ha,ha – dwa pierwsze miejsca ) Jako jedyni wjeżdzaliśmy do ST. Sorlin zimą, a nie wiosną (na łańcuchach, po przymusowym studiowaniu instrukcji naturalnie !) i chyba w domu też zameldowaliśmy się na końcu, po podrózy i międzynoclegowaniu , w przemiłym towarzystwie i komfortowej bryczce!!!!! (jeszcze raz dzięki Rumakowi i Kudiemu – dżentelmeni w każdym calu !!!!!) Pozdrawiam całą załogę mojego apartamentu – to znaczy mieć szczęście: Panowie :nie biją, gotują, sprzęt narciarski rasują, drinki serwują ………………………. Dziewczyny – „banan” na twarzach od samego rana, do towarzyskich integracji zawsze gotowe……….. Zdecydowanie pierwsze miejsce w konkursie apartamentów!!!!! Szacun dla Ojca Dyrektora oraz organizatorów i osób współtworzących radosną atmosferę integracji !!! (wartość przygotowywanych przeze mnie posiłków w gustownym fartuszku, bedącym nagrodą w konkursie, znacznie wzrosła:) ) Dzięki dla wszystkich gospodarzy goszczących rozbawione towarzystwo w swoich apartamentach– nierzadko do baaaaardzo późnych godzin nocnych ,z narażeniem nawet na kary finansowe Jak dla mnie było suuuuuuuuuuuper!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyjazdom ze ski forum mówimy zdecydowane TTTTTAAAAKKKK, a.......... samolot wciąż się pali...............................

Przygotowania zakończone - ilośc bagażu lekko przerażająca i większość to w zasadzie żarcie: na drogę, po drodze..............w domu starczyłoby na trzy tygodnie Gorący rosołek i pierożki (mniammmmmmmmmm)czekają na powitanie pozostałego składu "bryczkowego" i po obiadku ..........w drogę !! Do miłego zobaczenia wszystkim, którzy zdecydowali się na tę "wędrówkę ludów"!!!!

Wypadł jeden z pojazdów , więc poszukujemy transportu: dwie dziewczyny z Zielonej Góry (możemy dojechać do Wrocławia ) kolega z Rzeszowa (też naturalnie dojedzie gdzie będzie trzeba). Jeśli ktoś ma jakies mozliwości bardzo proszę o wiadomość lub telefon nr 608526285 Pozdrawiam ps. możemy też jechać dzień wcześniej - dostosujemy się!!! POMOCY

Moja córa ma podobny problem - nie szczędziłam na rekawice i w każdych było to samo. Przymierzam się do tego zakupu - moze i Ciebie zainteresuje : http://sklep.rusznik...p?id_product=24 Firma co prawda nie znana, ale firmówki kosztuja ok. 900 do 1000zł, więc jest to alternatywa. W zeszłym roku kupiłam wkładki do butów działajace na podobnej zasadzie i jestem bardzo zadowolona, więc mam nadzieje, że i rekawice sie sprawdzą

SALOMON Divine 770 - akurat dzisiaj testuję je w domu - moja rada: bez przymierzania absolutnie!!!!!!!!!!!!!!!! jakies dziwne sa, po 15 minutach mam wrażenie,że obcierają mnie we wszystkich mozliwych miejscach - eleganckie i owszem,ciepłe raczej tez, ale z wygodą gorzej!

Hm..............to racja - z pewnością Francuzi nie przewidzieli tak licznych integracji, które też z natury rzeczy mogłyby być głośne. Mam nadzieję, ze i i w naszych "chaletach" (bez wzgledu na to jak to się czyta), uda nam się "zewrzeć" szeregi;)

Skład apartamentu zamkniety!!!!! Chciał mieć crazydiver74 same baby to będzie miał - przekrój wiekowy zróznicowany ,zgodnie z zasadą : dla kazdego coś dobrego....(zamykając -wzbudzający emocje - temat whisky i kabanosów). KOLEŻANKI nie ma się o co obrażac,niech sobie chłopaki handlują czym chcą, wszak francuskie stoki słyną z .......apetycznych ciach!!!! A tak na poważnie poproszę o namiary do uiszczenia, dobrowolnego, acz obowiązkowego "pogłównego" od apartamentu - chyba koleżanka Tymoka zarządza tym funduszem?? Pozdrawiam

Kolego Dyrektorze!!!!!!!!! Dwie noce za karton whisky to jeszcze rozumiem, ale za jednego kabanosa?? Maaaaaaaaaaasakra!!!!!!!! Szanowne Koleżanki zróbmy cos z tymi facetami, bo w tej Francji przehandlują nas za jednego ślimaka :confused:

) Tak sie zastanawiam czy nie wynajac busa lux ( naprawde lux, w zyciu nie widzialem ladniejszego i bardziej komfortowego na ok 20 osob max pojemnosci ) Wtedy transport bylby w granicach 350 zl. w obie strony.[/QUOTE] Dobre pomysły są zawsze w cenie!!!!!!! Wygodnie i ...wesoło!

Frau Prohasky ma jakąś stronę internetową?

Przejrzałam materiały reklamowe i wynika z nich ,ze Frau Prochaska nie dysponuje strona www. pozdrawiam:(

Powrót z ferii melduje grupa poznańsko-zielonogórska. Powrót naturalnie w minorowych nastrojach, bo pozostał "tylko wspomnień czar". Ponieważ nasz pilot "Krzysiu" dbał byśmy podążali właściwą drogą juz o 23 zameldowaliśmy się w Mirocinie i zapusciliśmy macki do piwnicy mojego męża , co by wyciągnąc nieco napoju Bogów - tym razem wybrałam zdecydowanie lepsze trunki, więc obiecuje że następnym razem dołożę większych starań przy wyborze trunków wyjazdowych. Niniejszym chciałam podziękować i pozdrowić tych z którymi nie pożegnałam się osobiście. To był bardzo udany wyjazd i nawet perturbacje pogodowe nie obniżyły jego wartości. Zastanawiałam sie nawet nad fenomenem szybkiej integracji i doszłam do wniosku, że to wspólna pasja (narty)sprawia, że ludzie, którzy wcześniej sie nie znali tak szybko znaleźli wspólny język. Naturalnie szkoda ,że nie mieszkaliśmy w pobliżu, ale dla chcącego.... Niektórzy się nawet z tego faktu cieszyli (tak, tak Kolego Keram), bo twierdzili że to by było strasznie jakbyśmy się integrowali co dzień w pełnym gronie!!!!Cokolwiek by to nie znaczyło przyjmuję za dobrą monetę!!!! Mam nadzieję, że Bożena i Magda zmorzone ciepłym "lekarstwem" w dobrych humorach dotarły do domu - mam wyrzuty sumienia ,że po "integracji" zostawałyście z całym bałaganem - udzielam sobie żółtej kartki!!!! Musimy dziewczyny koniecznie zaistnieć na babskim forum w Hochkar Gruppen!!!!!! CZYŻBY?????????????????? Teraz już kończę , przepierka skończona i ruszamy z Lilą do Czarnej Góry, co by efektywnie te ferie wykorzystać - choć ze śniegiem cieniutko!!!!! Dzieki jeszcze raz Wszystkim za przyjemność poznania!!!!W dalszym ciągu jestem zauroczona kulturą "sekcji młodzieżowej"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzieki za sprostowanie, miałam na mysli tylko Rokytnice.W tym sezonie w Rokytnicy byłam już pare razy - dwa razy od dziwiatej i tez nie było - stad pomyslałam , że nigdy nie sa dostepne.

Hej pozdrawiam. W tym roku juz pare razy ujeżdżałam "Rokytnice". Generalnie sa tam trzy "obszary" narciarskie". Studentów - na początku miejscowości po lewej stronie (niestety tam nie byłam), ale kolega moj tam był parę razy - bardzo przyjemne trasy niebieskie i jedna czerwona - niestety same orczyki, więc nóżki nie odpoczywają. Zdecydowanie znajomi polecaja dla poczatkujących. Horni Domky - to ten obszar z dwoma Kanapami i paroma orczykami (mocno szarpią) - trasy niebieskie szerokie i niezbyt strome (na górze bardzo często mgła więc mimo iz byłam tam juz parę razy to nigdy nie widziałam więcej niz 20m , a to co miałam przed nosem zawsze było w miare płaskie i bardzo szerokie, więc dasz radę). Wszystko dobrze oznakowane, więc nie pomylisz tras bez obaw - a jak coś to spróbuj sobie w internecie poszukać mapke i wydrukuj bo czesi takich nie dają(ale bez obaw nie pomylisz). Może to trudniejsze zjazdy niz Studentov(tak twierdzi mój kolega), ale na kanapach nóżki odpoczywaja. Modra hvezda - przy końcu miejscowości - zespól czterech orczyków, krótkich i juz zupełnie płasko , więc to chyba na takie zupełnie pierwsze kroki. Pozdrawiam Julita Jakbys jeszcze miała jakieś wątpliwości to śmiało pytaj!!!

Ta długość akurat jest w wyprzedaży, (do tej pory też miałam 160) ,ale pomyślalłam, że na krótszych powinno być łatwiej, szczególnie że nie lubie zbyt dużych prędkości -raz zaliczyłam poważny upadek i został mi uraz.Dzięki!!!!!!

nart o ktore pytasz nie znam,ale wydaje mi sie,ze 150-tki moga byc za krotkie moim zdaniem ta dl.nie bedzie stabilna na oblodzonym stoku mam podobne paramety wzrostowo-wagowe (tez wiekowe ) i umiejetnosciowe do Twoich i zdecydowanie najlepiej czulam sie na nartach o dlugosci 157-161 pozdr

Jak instruktor popiera mój pomysł to chyba się zdecyduję. A co sugestią koleżanki ,że ta długość jest dla mnie za krótka.Czy powinnam szukać 155cm? Wydawało mi się że im krótsze tym łatwiejsze, tym bardziej że zbyt szybko nie lubię jeździć???????????????????

Myślę że to dobry wybór,moim zdaniem długość będzie odpowiednia dla ciebie,a co do lodu to niestety ale najwięcej zależy od umiejętnosci narciarza a więc nie pozostaje nic jak tylko ćwiczyć

Mam 172 cm wzrostu ważę 60kg ,umiejętności 6 i chyba nie zwiększę bo 40 -tka przekroczona. Lubię krótkie skręty przy średnich predkościach. Szczególnie wazne jest dla mnie zachowanie narty na oblodzonych stokach - z tym mam największe problemy. Czy narta Salomon Streetracer 6W za 919zł to dobry i odpowiedni dla mnie zakup. Myślałam o dł. 150cm. POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jula